Demiurg 0 Napisano 8 Sierpnia 2017 L- 0,28-30 TAKIE SSANIE ilości Tirowe. L 0,29 nettoM 0,24-0,26 netto Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yoyo 0 Napisano 8 Sierpnia 2017 Sprzedaż:M-ka 0.25 zł netto 12 palet. We wrześniu taniej raczej nie będzie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
2.70netto 2 Napisano 9 Sierpnia 2017 jedzie proszek z daleka :P :P :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jest cenanienaceny 0 Napisano 9 Sierpnia 2017 No i co z tego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kokojajo 0 Napisano 9 Sierpnia 2017 L - 0,28Ib - 0,26II - 0,24 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jajczarek 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 L 29M 26Przemysł 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jest cenaniemaceny 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 L-0,28-0,30M-0,25-26NETTO NA TIRY . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
świeże jaja 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 L-27gr.dzisiejsza dostawa ilości busowe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yoyo 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 W dniu 08.08.2017 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie przedstawicieli Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz z minister Ewą Lech oraz zastępcą Głównego Lekarza Weterynarii Jackiem Kucharskim, a także dyrektorami kilku departamentów MRiRW. Izbę reprezentowali pan Piotr Wysogląd, Członek Zarządu KIPDiP oraz pan Michał Cholewicki, Członek KIPDiP, którym towarzyszył dyrektor Izby. Najważniejszą informacją przekazaną na spotkaniu przez min. Ewę Lech była zapowiedź rezygnacji z wypłat odszkodowań dla stad kur nieśnych zarażonych salmonellą od roku 2018. Technicznie nowa sytuacja ma wyglądać tak, że władze weterynaryjne mają nie wydawać nakazów likwidacji stad. Decyzja o ewentualnym wybiciu stada ma należeć do hodowców. Oczywiście, nie będzie możliwa normalna sprzedaż jaj, a jedynie kierowanie ich do przemysłu. Przedstawiciele Izby gwałtownie zaprotestowali wobec ministerialnych planów. Niestety, strona rządowa oznajmiła, że zmiana planów nie jest możliwa ze względu na zbyt duże obciążenia jakie ponosi budżet państwa w związku ze zwalczaniem chorób zakaźnych. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yoyo 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 Hodowca będzie miał wybór: albo oddać jaja do utylizacji i zapłacić 650 zł/tona, albo zgodzić się na warunki wybijalni. Wygląda na to, że od przyszłego roku przemysł będzie miał mnóstwo tanich jaj po 1 gr. za kg. Przypomnę, że dzisiaj rzeźnie płacą za kurkę z salmonellą właśnie 1gr/kg. Zapowiada się ciekawie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ffermiarz 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 To nie bedzie program zwalczania tylko rozprzestrzeniania salci.Czyli SALMONELLA+Pzdr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thunder13 2 Napisano 10 Sierpnia 2017 Ciekawie się zaczyna.- brak odszkodowań za salmonelkę,- można sprzedać towar z salmonellą,- pasze z dodatkiem formaldehydów (niby ograniczających salmonellę)- tańsze w produkcji, ale nie konieczne korzystniejsze (cenowo) i zdrowsze dla producentów i odbiorców (http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/drob-i-jaja/formaldehyd-recepta-na-wyeliminowanie-salmonelli-z-zywnosci,72553.html),- jaja od kur "3" wyłącznie na przemysł- cena za jajo na rynku (detalicznym 50% i hurtowym 100% w górę).No ale przecież wszystko dla dobra konsumenta i producenta. Formaldehydy i jaja od 3 na przemysł wymuszone przez łunię, a reszta poza ceną przez nasz krajowy grajdół. Na 500+ dla dzieciów i dla seniorów zaczyna widać brakować, że ograniczają wydatki na bezpieczeństwo...Dzika ustrzelić nie bo Greenpeace, kury zabić nie bo salcia, finprol, no i okresowa grypa z postępowego Zachodu, świnię to można ale tylko unijną najlepiej z Niemiec, mleko to niedługo bedziem sprowadzać z Chin lub Australii bo tutaj już kostka masła kosztuje 10zł, jaja też nie bo mają guano na skorupie i lepiej jeść to z USA wysterylizowane chlorem. A te nasze osły robią wszystko, aby podlizać się Unii i zlikwidować to na czym stoi jeszcze nasz kraj. Co do cen to tylko detal lub mikroskopijny hurt (50-55gr za L) z mocnym wydzielaniem towaru. Chroniczne braki na magazynie, a handlarze w środku lata chcą się obsrać... Co ciekawe brak kurcząt jednodniówek w odchowalniach (co zawsze na lato można było sobie zaklepać). Ludzie windować cenę ile się da, teraz jest okazja, bo za 0,5 roku może być dołek jak odbudują stada. Mam pytanko do szanownych forumowiczów: gdzie w pow. piotkowskim (lub w niewielkiej odległości) jest jakaś ubojnia drobiu przyjmująca nioski poprodukcyjne? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yoyo 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 To nie bedzie program zwalczania tylko rozprzestrzeniania salci.Czyli SALMONELLA+PzdrTo nie będzie program zwalczania salmonelli, tylko program niszczenia producentów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Demiurg 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 W dniu 08.08.2017 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie przedstawicieli Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz z minister Ewą Lech oraz zastępcą Głównego Lekarza Weterynarii Jackiem Kucharskim, a także dyrektorami kilku departamentów MRiRW. Izbę reprezentowali pan Piotr Wysogląd, Członek Zarządu KIPDiP oraz pan Michał Cholewicki, Członek KIPDiP, którym towarzyszył dyrektor Izby. Najważniejszą informacją przekazaną na spotkaniu przez min. Ewę Lech była zapowiedź rezygnacji z wypłat odszkodowań dla stad kur nieśnych zarażonych salmonellą od roku 2018. Technicznie nowa sytuacja ma wyglądać tak, że władze weterynaryjne mają nie wydawać nakazów likwidacji stad. Decyzja o ewentualnym wybiciu stada ma należeć do hodowców. Oczywiście, nie będzie możliwa normalna sprzedaż jaj, a jedynie kierowanie ich do przemysłu. Przedstawiciele Izby gwałtownie zaprotestowali wobec ministerialnych planów. Niestety, strona rządowa oznajmiła, że zmiana planów nie jest możliwa ze względu na zbyt duże obciążenia jakie ponosi budżet państwa w związku ze zwalczaniem chorób zakaźnych. Niech wprowadzają, będzie Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu miał co robić.Jeśli koszt za zwalczanie choroby zwalczanej z urzędu będzie ponosił producent, to niech się szykują na pozwy zbiorowe. Bo oczywiście w naszych sądach to przerypiemy na spokojnie. Koszt zwalczania chorób zwalczanych z urzędu ponosi organ -> a więc budżet państwa. Jeśli ustawą bądź rozporządzeniem chcą tą kardynalną zasadę zmienić to życzę im powodzenia. Nawet jeśli chodzi o ochronę społeczeństwa to istnieją inne metody radzenia sobie z tą chorobą w stadzie, a tak nie dają alternatywy hodowcom, przymuszając ich niejako do ponoszenia strat, lub mniejszych zysków. Ciekawe czy KIPDiP to podnosił w dyskusji... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yoyo 0 Napisano 10 Sierpnia 2017 W dniu 08.08.2017 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie przedstawicieli Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz z minister Ewą Lech oraz zastępcą Głównego Lekarza Weterynarii Jackiem Kucharskim, a także dyrektorami kilku departamentów MRiRW. Izbę reprezentowali pan Piotr Wysogląd, Członek Zarządu KIPDiP oraz pan Michał Cholewicki, Członek KIPDiP, którym towarzyszył dyrektor Izby. Najważniejszą informacją przekazaną na spotkaniu przez min. Ewę Lech była zapowiedź rezygnacji z wypłat odszkodowań dla stad kur nieśnych zarażonych salmonellą od roku 2018. Technicznie nowa sytuacja ma wyglądać tak, że władze weterynaryjne mają nie wydawać nakazów likwidacji stad. Decyzja o ewentualnym wybiciu stada ma należeć do hodowców. Oczywiście, nie będzie możliwa normalna sprzedaż jaj, a jedynie kierowanie ich do przemysłu. Przedstawiciele Izby gwałtownie zaprotestowali wobec ministerialnych planów. Niestety, strona rządowa oznajmiła, że zmiana planów nie jest możliwa ze względu na zbyt duże obciążenia jakie ponosi budżet państwa w związku ze zwalczaniem chorób zakaźnych. Niech wprowadzają, będzie Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu miał co robić.Jeśli koszt za zwalczanie choroby zwalczanej z urzędu będzie ponosił producent, to niech się szykują na pozwy zbiorowe. Bo oczywiście w naszych sądach to przerypiemy na spokojnie. Koszt zwalczania chorób zwalczanych z urzędu ponosi organ -> a więc budżet państwa. Jeśli ustawą bądź rozporządzeniem chcą tą kardynalną zasadę zmienić to życzę im powodzenia. Nawet jeśli chodzi o ochronę społeczeństwa to istnieją inne metody radzenia sobie z tą chorobą w stadzie, a tak nie dają alternatywy hodowcom, przymuszając ich niejako do ponoszenia strat, lub mniejszych zysków. Ciekawe czy KIPDiP to podnosił w dyskusji...Jak będziesz miał w badaniach wynik dodatni, to zostaniesz bankrutem zanim zdążysz się komukolwiek poskarżyć. Niestety, tak od 1 stycznia będzie wyglądała rzeczywistość. To jest jakiś absurd !!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MAGICZNAKURA 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 macie swoja dojna zmiane ! tyle w temacie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rydzek 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 witam. poszukuję 2a 2b w ilościach 2-4 palety zachodniopomorskie kontakt na privpozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Demiurg 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 Jak będziesz miał w badaniach wynik dodatni, to zostaniesz bankrutem zanim zdążysz się komukolwiek poskarżyć. Niestety, tak od 1 stycznia będzie wyglądała rzeczywistość. To jest jakiś absurd !!!! Spokojnie, aż tak szybko nikt nie zbankrutuje. Sprawa będzie się co prawda ciągnąć z 5-6 lat. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yoyo 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 Jakie możliwości będzie miał hodowca, gdy wyjdzie u niego wynik dodatni ? Weterynaria wydaje zakaz sprzedaży jaj z jego fermy- chyba, że na przemysł. Wybijalnia jednak mówi, że nie chce jaj z zakażonej fermy (i nikt jej nie zmusi, żeby chciała), no chyba że po 1 gr/kg. Hodowca może w takiej sytuacji:- sprzedać jaja po 1gr./kg- oddać jaja do utylizacji i zapłacić 650 zł/tona (tyle to koszuje)- zakopać jaja na polu I nie chodzi tu o jednorazowy transport, bo w kurniku cały czas są kury i niosą jaja ! No to może, żeby pozbyć się problemu, trzeba pozbyć się kur ? Super. Tylko jak i komu je opchnąć. Żadna rzeźnia nie przyjmie kury bez ujemnych wyników. No chyba, że na ubój sanitarny. Ale cena za taką kurkę to jest 1gr./kg (kto oddawał ten wie) ! Za 50 tys kur dostaniecie nie więcej niż 1000 zł ! I żadnych odszkodowań ! Widzicie inne scenariusze ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
synuśproducenta 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 Oj płaczku. Przywalisz im antybiotyku że aż muchy padną na hali. W związku z leczeniem zadeklarujesz do weterynarii spadek nieśności do 30%. Za tydzień kury wyleczone, za dwa tygodnie jesteś po karencji. Po drugie płaczku. Przynajmniej ci nie będą szukać w kurzu tylko w gównie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MAGICZNAKURA 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 http://wiadomosci.onet.pl/kraj/znaleziono-partie-skazonych-jaj-w-polsce/dsl3z2m bez komentarza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przeor 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 Skrajny brak świadomości i odpowiedzialności." Rynce "opadają!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Demiurg 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 Skrajny brak świadomości i odpowiedzialności." Rynce "opadają!!! Oj tam... raczej bym powiedział ktoś chciał zarobić, nie wierzę że to nieświadomie To teraz przyblokować powinni takiego... "byznesmena" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jajeczny 0 Napisano 11 Sierpnia 2017 macie swoja dojna zmiane ! tyle w temacie Macie swoją łUNIĘ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P.leszkiewicz 15 Napisano 11 Sierpnia 2017 Oj płaczku. Przywalisz im antybiotyku że aż muchy padną na hali. W związku z leczeniem zadeklarujesz do weterynarii spadek nieśności do 30%. Za tydzień kury wyleczone, za dwa tygodnie jesteś po karencji. Po drugie płaczku. Przynajmniej ci nie będą szukać w kurzu tylko w gównie. synuś, ogarniasz co piszesz??? bo mam wrażenie, że nie bardzo. Jeżeli wyjdzie Ci salmonella, to do końca życia kurek, będziesz oddawał jajka na przemysł po bzdurnej cenie. I żadne antybiotyki Ci nie pomogą. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach