Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Zburzę trochę tą wakacyjną atmosferę, jaka panuje na forum.

Powiem szczerze, że jestem mocno zaniepokojony nowym programem zwalczania salmonelli na fermach. I piszę to jako handlarz a nie jako hodowca. Jeśli program zacznie działać (a od powiatowego wiem, że zacznie), to przewiduję, że w przeciągu roku, dwóch większość rodzinnych ferm może zwyczajnie przestać istnieć. Na rynku zostaną tylko trzy, cztery molochy, które mają własne proszkownie. Wszystko to wygląda na jakąś gigantyczną ustawkę.

Dziwi mnie trochę spokój z jakim zapowiedzi nowych przepisów są przyjmowane zarówno przez hodowców, jak i handlarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie,

Zburzę trochę tą wakacyjną atmosferę, jaka panuje na forum.

Powiem szczerze, że jestem mocno zaniepokojony nowym programem zwalczania salmonelli na fermach. I piszę to jako handlarz a nie jako hodowca. Jeśli program zacznie działać (a od powiatowego wiem, że zacznie), to przewiduję, że w przeciągu roku, dwóch większość rodzinnych ferm może zwyczajnie przestać istnieć. Na rynku zostaną tylko trzy, cztery molochy, które mają własne proszkownie. Wszystko to wygląda na jakąś gigantyczną ustawkę.

Dziwi mnie trochę spokój z jakim zapowiedzi nowych przepisów są przyjmowane zarówno przez hodowców, jak i handlarzy.

 

Podzielam twój pogląd, niestety lobby hodowców zawsze było słabsze od lobby przemysłu. Do tej pory np. branża prod. mięsnej z tego powodu cierpi... Bo tak naprawdę łapę na kasie trzyma przemysł a nie dział produkcji zwierzęcej. Przemysł który nie odprowadza w fakturach na to % od wartości transakcji...

Powody owego stanu rzeczy są następujące:

1)

Problem strukturalny, związków jest za dużo i są zbyt skłócone praktycznie każdy z każdym uprawia jakąś "wojenkę" za zaszłości sprzed paru lat.

2)

Ilu hodowców jest pozrzeszanych i niejako składa się na funkcjonowanie związków oraz ich celów statutowych ?

3)

Niektóre "związki" przypominają prywatne folwarki prezesów i ich świty. Co prowadzi znowu do spadku zaufania tematem związkowym hodowców - i nie chcą brać udziału w polityce "by żyło się prezesowi lepiej..."

4)

Realne wpływy związków - w obecnym kształcie mają g. do powiedzenia, a nawet jeśli to który wyjdzie protestować pod sejmem ? Kto się poważy wywalić obornik na ul. Wiejskiej czy obrzucić kogoś jajami 2 świeżości ? NIKT

5)

Brak ludzi z charyzmą w władzach związków, co prawda próbują niektórzy coś robić, ale to jest za mało.

6)

Ilu nas jest hodowców kur niosek 2-3 tys ? Jak zrobisz manifestacje to wszyscy nas wyśmieją... Bo jak 30 tys. górników się zjedzie to jest tłum i zadyma.

7)

Od samego początku władze naszego nieszczęśliwego kraju miały nas i nasze zdanie w d. i myślę, że w tej materii nic się nie zapowiada zmienić...

 

Ps. Można by problemy mnożyć i dodawać, napisałem tylko to co przychodzi mi w pierwszej kolejności na myśl.

 

M 0,27-0,28 L 0,31-0,32 <- niektórzy podobno sprzedają drożej z tego co słyszałem a niektórzy sprzedają taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na nowym programie zwalczania salmonelki stracą dosłownie wszyscy, nawet przemysł (w dalszej perspektywie)

1. Wylęgarnie- teraz jest kilkadziesiąt większych wylęgarni kur, jeżeli nie będzie popytu na kurczęta to znaczna część zostanie zamknięta (bo powiedzmy szczerzy, obrót kurczakami dla "hodowców do 50szt" jest marginalny).

2. Ubojnie, mniejszy rynek wytwórczy żywca, a co za tym idzie wyższe ceny za sam produkt początkowy, jak i końcowy (=mniej ludzi kupi droższy produkt).

3. Wytwórnie pasz- nie będzie popytu na produkt, bo największe fermy mają swoje wytwórnie na swój użytek.

4. Wytwórnie leków i preparatów dezynfekcyjnych- mniej ferm, mniejszy popyt ograniczony do dosłownie kilku środków chemicznych.

5. LEKARZE WETERYNARII I NADZÓR, bo zmniejszy się im ilość ferm do kontroli, prowadzenia, a dalej cześć wetów straci robotę. A im mniej wetów tym mniejsze zapotrzebowanie na wszystkie medykamenty lub usługi, badania.

6. Handlowcy, hurtownicy, handlarze- mniej towaru, na rynku zostaną tylko hurtownicy mocno powiązani z największymi fermami. Znaczna część zwinie interes bo to najwięksi będą dyktować ceny.

7. Wytwórcy maszyn do produkcji drobiarskiej, dla ferm, dla przetwórni, pakowni, itp. A więc stracą Niemieccy, Holenderscy, Duńscy i Francuscy producenci , bo Polskich można policzyć na palcach. Dotyczy to sortownic, klatek, jak i rozrzutników czy ciągników.

7. Konsumenci, bo zostanie dosłownie kilka marek jaj i żywca na rynku+ to co sprowadzą z zagranicy. W dalszej perspektywie wzrost cen przez ograniczenie konkurencji.

8. Hodowcy, mniejsi zostaną zaorani, część większych też, a najwięksi mający swoje zaplecze przetwórcze z braku konkurencji zaczną podnosić ceny i obniżać koszty produkcji (vide Borkowski, Woźniak).

 

Poza Pkt. 6, 7,8 wszystko dotyczy przemysłu bezpośrednio lub bardzo pośrednio.

 

Osobiście myślę, że nie będzie tak źle i jednak choróbska zwalczane z urzędu będą finansowane.

Tutaj raczej nawet zorganizowane związki by nie pomogły. Przykaz idzie od Unii, a dokładnie z Niemiec.

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/salmonella-grozna-dla-polskich-jaj,2533430,4199,strona,1,s,1,f,a,r,137924450#thread137924450

Swoją drogą dlaczego w polskich jajach lub mięsie wykrywają salmonellę w kraju docelowym, a nie w kraju wytwórczym. Czyżby polskie służby nie badały wysyłanych produktów, bardzo wątpliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena netto

L 30 - 34

M 26 - 30

Przemysł 4 - 4,5 zł

Taki mamy rozrzut cenowy

Ps.

L jest poprostu rozchwytywana, straszne zapotrzebowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Totalny brak jaja , telefon za telefonem L do 0,34 gr , M-0,28 .

 

Brak jaja to mało powiedziane

 

Nareszcie przyszła górka

 

Ceny jak wyżej. I będzie drożej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na nowym programie zwalczania salmonelki stracą dosłownie wszyscy, nawet przemysł (w dalszej perspektywie)

1. Wylęgarnie- teraz jest kilkadziesiąt większych wylęgarni kur, jeżeli nie będzie popytu na kurczęta to znaczna część zostanie zamknięta (bo powiedzmy szczerzy, obrót kurczakami dla "hodowców do 50szt" jest marginalny).

2. Ubojnie, mniejszy rynek wytwórczy żywca, a co za tym idzie wyższe ceny za sam produkt początkowy, jak i końcowy (=mniej ludzi kupi droższy produkt).

3. Wytwórnie pasz- nie będzie popytu na produkt, bo największe fermy mają swoje wytwórnie na swój użytek.

4. Wytwórnie leków i preparatów dezynfekcyjnych- mniej ferm, mniejszy popyt ograniczony do dosłownie kilku środków chemicznych.

5. LEKARZE WETERYNARII I NADZÓR, bo zmniejszy się im ilość ferm do kontroli, prowadzenia, a dalej cześć wetów straci robotę. A im mniej wetów tym mniejsze zapotrzebowanie na wszystkie medykamenty lub usługi, badania.

6. Handlowcy, hurtownicy, handlarze- mniej towaru, na rynku zostaną tylko hurtownicy mocno powiązani z największymi fermami. Znaczna część zwinie interes bo to najwięksi będą dyktować ceny.

7. Wytwórcy maszyn do produkcji drobiarskiej, dla ferm, dla przetwórni, pakowni, itp. A więc stracą Niemieccy, Holenderscy, Duńscy i Francuscy producenci , bo Polskich można policzyć na palcach. Dotyczy to sortownic, klatek, jak i rozrzutników czy ciągników.

7. Konsumenci, bo zostanie dosłownie kilka marek jaj i żywca na rynku+ to co sprowadzą z zagranicy. W dalszej perspektywie wzrost cen przez ograniczenie konkurencji.

8. Hodowcy, mniejsi zostaną zaorani, część większych też, a najwięksi mający swoje zaplecze przetwórcze z braku konkurencji zaczną podnosić ceny i obniżać koszty produkcji (vide Borkowski, Woźniak).

 

Poza Pkt. 6, 7,8 wszystko dotyczy przemysłu bezpośrednio lub bardzo pośrednio.

 

Osobiście myślę, że nie będzie tak źle i jednak choróbska zwalczane z urzędu będą finansowane.

Tutaj raczej nawet zorganizowane związki by nie pomogły. Przykaz idzie od Unii, a dokładnie z Niemiec.

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/salmonella-grozna-dla-polskich-jaj,2533430,4199,strona,1,s,1,f,a,r,137924450#thread137924450

Swoją drogą dlaczego w polskich jajach lub mięsie wykrywają salmonellę w kraju docelowym, a nie w kraju wytwórczym. Czyżby polskie służby nie badały wysyłanych produktów, bardzo wątpliwe.

 

To faktycznie zastanawia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy u wszystkich od poniedziałku L-0,34 gr ?

Kol. Hodowcy trzymać ceny równo .

 

M 0,28-29 L 0,33-0,34

Tak przynajmniej planuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(słowo zostało usunięte) się w gadzie za kilka miesięcy, znów domy będziecie zastawiać na pasze (słowo zostało usunięte)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(słowo zostało usunięte) się w gadzie za kilka miesięcy, znów domy będziecie zastawiać na pasze (słowo zostało usunięte)

 

Gadasz jakbyś był po lewatywie głowy (słowo zostało usunięte)

 

L 32/34

M 27/29

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie jeszcze drożej

Ps.

my nie podnosimy tak od razu po 5-10gr tak jak wy nam opuszczacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Spoko loko , rokokoko. Dawajcie bolki na te 0,34 - czekamy.

 

ty lepiej jedź na Mazury macać kury i kogutom jajca huśtać, zamiast bredzić!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Będzie jeszcze drożej

Ps.

my nie podnosimy tak od razu po 5-10gr tak jak wy nam opuszczacie

 

Tak ,tak. Już się boimy. Pewnie "krążą jakieś słuchy". "mówią" czy może "na to wygląda"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

M- 0,27 czasami nawet brutto , a czasami nie.

 

Wszyscy już wiemy Yojusiu że masz młodą kurę i zaraz ogłosisz M- 0,33.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie na luz... cena się zacznie niedługo stabilizować, myślę że stanie się to do końca sierpnia.

Spadki najwcześniej po świętach, chociaż niektórzy twierdzą że w listopadzie co byłoby swego rodzaju absurdem...

Tak czy siak to wszystko jedno wielkie gdybanie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...