Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz Misiu,

klienci z ktorymi ja współpracuję, raczej nie zaglądają mi do kieszeni ani nie wymądrzają się udając ekspertów w sprawach produkcji.

 

Ale miło słyszeć, że Twoi dostawcy są wyrozumiali, i że masz z kim flaszeczkę obalić.

 

nie chodziło mi o dogryzanie- serio, zwykła ciekawość.

pytałem bo zawsze tak źle się wypowiadałeś o hurtownikach i zastanawia mnie czy ci z którymi pracujesz też są przez ciebie tak postrzegani>?

 

 

poza tym nigdy siebie nie uważałem za eksperta produkcji bo nie mam o niej zielonego pojecia.

 

zawsze jednak odnosilem sie do faktow;

1. nie wszyscy maja takie same koszty

2. znam takich co maja ogromny majatek dzieki temu ze sa producentami

3. to ze w danym momencie jest niska cena nie rzutuje na ogolna rentownosc biznesu

4. jesli produkcja byla by dnem nie byloby produkcji jajek przynajmniej w UE czy Polsce

 

to tyle w kwestii mojego bycia ekspertem

Ad. 1. Racja. Poniżej pewnych kosztów jednak zejść się nie da i to niezależnie od wielkości produkcji.

Ad. 2. Wkoło mnie jest pełno takich "bogaczy".

Nie jest jednak tajemnicą, że "majątku" wielu z nich jest za mało, aby pospłacać długi w paszarniach, za wytłaczanki, za kuraczki itp, itd.

Ad. 3. Jeśli dany moment trwa dwa lata to jednak rzutuje. W pewnym momencie dostawcy paszy, opakowań itp, itd, nie chcą/nie mogą Cie już kredytować.

Ad. 4. Nie mów hop. Ukraina i Białoruś nie należą do UE, a my z kosztami nie zejdziemy do ich poziomu, i to nawet gdybyśmy zaklinali rzeczywistość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Misiu,

klienci z ktorymi ja współpracuję, raczej nie zaglądają mi do kieszeni ani nie wymądrzają się udając ekspertów w sprawach produkcji.

 

Ale miło słyszeć, że Twoi dostawcy są wyrozumiali, i że masz z kim flaszeczkę obalić.

 

nie chodziło mi o dogryzanie- serio, zwykła ciekawość.

pytałem bo zawsze tak źle się wypowiadałeś o hurtownikach i zastanawia mnie czy ci z którymi pracujesz też są przez ciebie tak postrzegani>?

 

 

poza tym nigdy siebie nie uważałem za eksperta produkcji bo nie mam o niej zielonego pojecia.

 

zawsze jednak odnosilem sie do faktow;

1. nie wszyscy maja takie same koszty

2. znam takich co maja ogromny majatek dzieki temu ze sa producentami

3. to ze w danym momencie jest niska cena nie rzutuje na ogolna rentownosc biznesu

4. jesli produkcja byla by dnem nie byloby produkcji jajek przynajmniej w UE czy Polsce

 

to tyle w kwestii mojego bycia ekspertem

Ad. 1. Racja. Poniżej pewnych kosztów jednak zejść się nie da i to niezależnie od wielkości produkcji.

Ad. 2. Wkoło mnie jest pełno takich "bogaczy".

Nie jest jednak tajemnicą, że "majątku" wielu z nich jest za mało, aby pospłacać długi w paszarniach, za wytłaczanki, za kuraczki itp, itd.

Ad. 3. Jeśli dany moment trwa dwa lata to jednak rzutuje. W pewnym momencie dostawcy paszy, opakowań itp, itd, nie chcą/nie mogą Cie już kredytować.

Ad. 4. Nie mów hop. Ukraina i Białoruś nie należą do UE, a my z kosztami nie zejdziemy do ich poziomu, i to nawet gdybyśmy zaklinali rzeczywistość.

 

 

1. kwestia sporna, ale i tak ciagle chodzi mi tylko o to, że każdy ma inne koszty

2. takich też znamy, dzień bez lansu dzień stracony

3. ok, jest to argument, ale nie przypominam sobie, żeby trwał dwa lata- niedawno były jajka po 0,50 a wolny wybieg po 0,65 nawet

4. dlatego pisze, że w UE lub Polsce- poza tym dla nich jest to tak samo opłacalne jak i dla nas (wartosc pieniadza) chyba ze uda im się przemycić do innych krajów, gdzie dostana zamiast 0,05EUR np. 0,10EUR, wtedy straszną kasę tłuką. wiemy ze ovostar pcha i się nie przejmuje (zezwolenia mozna kupic )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiu,

to nie jest tak, że ja nic na produkcji nie zarobiłem. Wręcz przeciwnie. Jak ktoś spojrzy z boku to pewnie sobie pomyśli "Ale fajnie być producentem".

Problem w tym, że na tej produkcji to ja się dorobiłem w latach '80 i '90 ubiegłego wieku. Od jakiś dwudziestu lat jest to tylko niestety "mielenie pieniędzy". W 2010 roku powymieniałem klatki w kurnikach z nadzieją, że może po wymianie sytuacja się trochę poprawi. Od tamtego czasu były dwa, może trzy "duże piki cenowe", które wielu hodowcom poważnie uratowały skórę i pozwoliły chociaż na chwilę odżyć finansowo. Ci, co nie roztrwonili pieniędzy, mają z czego dzisiaj dokładać. Reszta się zadłuża (chociaż i ci pierwsi zaczynają już karmić kury na krechę). Niezły biznes, no nie ? A o ryzyku już nawet nie wspomnę, bo i po co. Ten kto nie produkował, nawet nie zdaje sobie z niego sprawy. Jedno złe badanie, jedna burza i nieodpalony agregat, salmonella galinarka lub 100 innych zdarzeń i w ciągu jednego dnia tracisz majątek. I to wszystko niezależnie od sytuacji rynkowej.

Wierz mi (lub nie- mam to gdzieś), baaaaardzo się cieszę z tego, że mam dzisiaj 1/3 swojej nominalnej produkcji (po wymianie klatek). I nie sądzę, żebym wrócił do jej pierwotnej wielkości.

 

A co do ukraińskich jaj, to tiry Pana W. kursują w Dorohusku przez granice tam i z powrotem. Czyżby bardziej opłacał mu się handel, niż produkcja ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do ukraińskich jaj, to tiry Pana W. kursują w Dorohusku przez granice tam i z powrotem. Czyżby bardziej opłacał mu się handel, niż produkcja ?

Może nie tyle handel się bardziej opłaca co może jeżeli Panu W zatrzymali produkcję, a ma bzdurne kontrakty z sieciami po beznadziejnie niskich cenach podpisane to mu się bardziej opłaca z Ukrainy ściągnąć niż produkować tak jak wszyscy (czyt. bez mączki i bez antybiotyków) i dopłacać do interesu? Można strzelać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Pany jest dobrze po 0,18 kupuje a po 0,45 jak kol. misio sprzedaje

koszty pół grosika na pracownika pół grosika na rozwózkę i Bentley jest w trzy miechy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koszty pół grosika na pracownika pół grosika na rozwózkę i Bentley jest w trzy miechy

to coś długo tyrasz na niego ja na takie "zabawki " robie 3tyg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj misio jakie ty masz mniemanie o sobie jak to hodowcy cię uwielbiają a jak się zwierzają , markety i sieci ci za jaja przepłacają … oj jakie to płytkie

 

Ps. chciałbyś być dużym i miliony przerzucać , a siedzisz na targu i na mendle sprzedajesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oj misio jakie ty masz mniemanie o sobie jak to hodowcy cię uwielbiają a jak się zwierzają , markety i sieci ci za jaja przepłacają … oj jakie to płytkie

 

Ps. chciałbyś być dużym i miliony przerzucać , a siedzisz na targu i na mendle sprzedajesz

 

 

No widzisz. Nie ma to jak kompleks małego co by chciał sięgać ponad stół. . Chciałbyś robić to co ja i być traktowany jak ja. Niestety marudzeniem i pierdzeniem w stołek tego nie osiągniesz.

 

Mendle- a co to takiego ? Pewnie jakiś slogan bazarowo targowy, dlatego już wiadomo kto co. Zajmuj się ta swoją dystrybucja i staniem na targach (a to wszystko bez kosztów) i czekaj aż skończysz, a później będziesz produkował dla mnie, dla jajecznego i innych 😉 pytanie czy od Coebie kupimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

To Ty 1 podaj swój jak na razie to tylko ja się przedstawiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

 

RODO

 

S....RODO

 

Pod bzdurnym nickiem można sobie pisać co się chce i kiedy chce. Jak Komuś brak „jajec” to się ukrywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

 

RODO

 

S....RODO

 

Pod bzdurnym nickiem można sobie pisać co się chce i kiedy chce. Jak Komuś brak „jajec” to się ukrywa...

 

 

Na forum korzysta się z nickow a nie imion i nazwisk.

Wole mieć brak jajec niż jakaś potrzebę dowartościowania się ze jestem wyjątkowy bo podaje nazwisko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

 

RODO

 

S....RODO

 

Pod bzdurnym nickiem można sobie pisać co się chce i kiedy chce. Jak Komuś brak „jajec” to się ukrywa...

 

 

Na forum korzysta się z nickow a nie imion i nazwisk.

Wole mieć brak jajec niż jakaś potrzebę dowartościowania się ze jestem wyjątkowy bo podaje nazwisko

 

To ja wole być „wyjątkowy” niż być „eunuchem”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważna informacja dotycząca odszkodowań

 

czytaj aktualności :www.pzzhipd.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ważna informacja dotycząca odszkodowań

 

czytaj aktualności :www.pzzhipd.pl

Szkoda, że nie ma żadnych zmian w kwestii odszkodowań w programie zwalczania salmonelli.

 

P.S.

Nie wiem czemu ten program nazywa się programem ZWALCZANIA salmonelli. W tym kształcie, w jakim jest teraz powinien nazywać się programem SZERZENIA salmonelli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

 

RODO

 

S....RODO

 

Pod bzdurnym nickiem można sobie pisać co się chce i kiedy chce. Jak Komuś brak „jajec” to się ukrywa...

 

 

Na forum korzysta się z nickow a nie imion i nazwisk.

Wole mieć brak jajec niż jakaś potrzebę dowartościowania się ze jestem wyjątkowy bo podaje nazwisko

Wyszłoby po prostu że te wasze wielkie firmy, ogromne kurniki, handel z sieciami, dziesiątki samochodów, tir za tirem to bajki wyssane z palca. Dlatego się boicie przedstawić.

 

Ci którzy ciężko pracują w życiu tutaj setek czy tysięcy postów nie będą mieć, bo zwyczajnie na to czasu nie mają.

 

Coś tam w temacie siedzicie, pewnie sami busem po wsiowych sklepach jeździcie i tyle, ale o większych graczach nie ma tutaj mowy.

Zresztą ilekroć podałem swoją cenę i chciałem chociaż półtora grosza zarobku to jakoś nikt odwagi nie miał by zagadać i kupić. Bo ilość nawet jednej europalety was przerosła.

 

Mka w tym tygodniu po 0,17 przyjeżdżała i uważam że za świeże jajko cena okej, zresztą ja jakoś nie mam parcia na ultra niskie ceny, bo nie tak handluje. Ale na obrokach w Katowicach to potrafią w takiej cenie i Lke kupić, więc różnica jest spora a wynika to z faktu, że przez upały i wakacje ruch siadł wszędzie. I to prawda że niektóre kurniki, które mają problem z utrzymaniem temperatury mają problem z dużym jajkiem, ale nie wpływa to jakoś na całokształt handlu, bo jajka jest w brud. Za dobre i świeże trzeba uczciwie rynkową cenę zapłacić, ale ściepy do produkcji, na makarony to można wyrwać taniej niż paczkę zapałek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

511-027-45-28

 

Brak wpisów spełniających podane kryteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jajkuje zapomniałeś dodać ze na Obrokach to siedzą ze szmatkami i przebierają w tych promocyjnych cenach

Za 1,2 dniową M płacę 0,18 i nie muszę zaglądać w paletę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

511-027-45-28

 

Brak wpisów spełniających podane kryteria

 

Dział specjalny ciężko znaleźć w bazach danych.

 

Ferma w Karniszynie woj mazowieckie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

 

RODO

 

S....RODO

 

Pod bzdurnym nickiem można sobie pisać co się chce i kiedy chce. Jak Komuś brak „jajec” to się ukrywa...

 

 

Na forum korzysta się z nickow a nie imion i nazwisk.

Wole mieć brak jajec niż jakaś potrzebę dowartościowania się ze jestem wyjątkowy bo podaje nazwisko

Wyszłoby po prostu że te wasze wielkie firmy, ogromne kurniki, handel z sieciami, dziesiątki samochodów, tir za tirem to bajki wyssane z palca. Dlatego się boicie przedstawić.

 

Ci którzy ciężko pracują w życiu tutaj setek czy tysięcy postów nie będą mieć, bo zwyczajnie na to czasu nie mają.

 

Coś tam w temacie siedzicie, pewnie sami busem po wsiowych sklepach jeździcie i tyle, ale o większych graczach nie ma tutaj mowy.

Zresztą ilekroć podałem swoją cenę i chciałem chociaż półtora grosza zarobku to jakoś nikt odwagi nie miał by zagadać i kupić. Bo ilość nawet jednej europalety was przerosła.

 

Mka w tym tygodniu po 0,17 przyjeżdżała i uważam że za świeże jajko cena okej, zresztą ja jakoś nie mam parcia na ultra niskie ceny, bo nie tak handluje. Ale na obrokach w Katowicach to potrafią w takiej cenie i Lke kupić, więc różnica jest spora a wynika to z faktu, że przez upały i wakacje ruch siadł wszędzie. I to prawda że niektóre kurniki, które mają problem z utrzymaniem temperatury mają problem z dużym jajkiem, ale nie wpływa to jakoś na całokształt handlu, bo jajka jest w brud. Za dobre i świeże trzeba uczciwie rynkową cenę zapłacić, ale ściepy do produkcji, na makarony to można wyrwać taniej niż paczkę zapałek.

 

 

wstrząsające

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Takie kozaki a żaden z NIPu się nie przedstawi.

 

511-027-45-28

 

Brak wpisów spełniających podane kryteria

 

Dział specjalny ciężko znaleźć w bazach danych.

 

Ferma w Karniszynie woj mazowieckie.

 

Całe szczęście nie Zbigniew... Bo bym sobie podyskutował o jakości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...