Kiedy przestanie padać ?

w 2001 roku kosiliśmy dokładnie 28 października mieszankę i żyto, padało wtedy u nas przez cały sierpień, a potem było sucho ale u nas pola takie mokre że nie szło wjechać, pamiętam wtedy pierwszy raz na wiosnę musieliśmy spalić hektar żyta nie szło wykosić.

u nas w niedziele dozynki powiatowe a na polach nieskoszone zboza, udalo mi sie troche skosic i dzisiaj znowu popadalo ciekaw jestem czy na dozynkach bedzie duzo rolnikow bo ja nie ide Wystarczy ze na dozynkach bedzie na wystawie moja pszenica i rzepak

ja wczoraj skończyłem zniwa zyto miało 15 % wilgotności 4 dni nie padało

a w nocy i dzisiaj znowu dolało na polach to się stawy porobiły

powiat bydgoski

dziasiaj dopiero koncze kosic

wszystko zkiełkowane ale do gorzelni wywoże na bierzaco.

jeszcze tylko 1h pszenicy i koniec.

nie nadaje sie na siew ale jest w miare suche 12-14

przez całą noc u mine spadło 55mm wody na m2, woda na polach stoi a trzeba zacząć kopać ziemniaki, w ciągu oststnich 3 tygodni były tylko 4 dni co wogóle nie padało, w mojej okolicy pojechał gościu kosić i tak sie zakopał nowym klasem 408 że jak go próbowali wyciagnąć to jeszcze ardziej siadał przednie koła były całe zagrzebane a tylnich nie było widać, wyciągał go helikopter wojskowy taka akcja kosztowała go 3000zł.

Może trzeba dokonać zawierzenia swojego pola pewnej panience i wysłać choć 500 zeta na Radyjko?

To wtedy nadejdzie susza...

Szamańskie pomysły są najlepsze...

A u mnie sucho. Od prawie trzech tygodni porządnie nie padało. A jak padało to gleba przemiękła ledwie na 2cm.

a ja sie ciesze ze papa i oby tak jeszcze przez tydzień bo twraz mam wysyp kalafiora i brokuła wiec potrzebuje dużo wody zeby masy było wiecej

Kurde pada drugi dzień a ja w sobote zaplanowałem wjazd z pszężytem,ale przez piątek raczej nie obeschnie ta rędzina...