Witamy, aby się zarejstrować lub zalogować skorzystaj z opcji dostępnych po prawej stronie.
Obecny czas to 17:32 Pią 26 Lut 2021
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
An
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 237
|
Wysłany: 12:27 Sro 7 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Medox, mówisz coraz mądrzej.Wypocząłeś? Pierwszy akapit jest OK. Też uwazam, że naszym głównym problemem jest wewnętrzna nadprodukcja a nie import. Świadczą o tym liczby- 10 lat temu produkcja brojlera ok. 350 000 ton , w tym roku ponad 700 000 ton. Masz rację mówiąc, że aktualnia,dobra cena wynika z małej podaży żywca , a nie z wzmożonego popytu. Nie mogę natomiast zgodzić się z Tobą w kwestii świąt. To, że hodowcy chcieli wstawić ok. 15 - 20 lutego nie jest tajemnicą. Nadprodukcja na całe szczęście nie wynika z chęci. Spora grupa obeszła sie smakiem i do dzisiaj "czeka" na swoją kolejkę. Piskląt jest po prostu za mało, aby zapełnić kurniki. Sądzę więc, że Twój wrodzony pesy kim imporcie hurowników i handlarzy Ty mówisz. Czy znasz jakąkolwiek ( chociaż jedną) firmę w kraju zajmującą się importem drobiu w skali statku tzn. minimum 10000 ton? Twoi domniemani handlarze i hurtownicy dysponują majątkiem w postaci przechodzonego blaszaka i kupno 3-5 ton drobiu jednorazowo sprawia im kłopot. Jest owszem w Gdyni firma Hudson Foods zajmująca się reeksportem drobiu na tereny byłych sowietów, ale jak pisałem wcześniej, trochę chłodzi ich zapały wzmożona kontrola służb weterynaryjnych. W mały ( busami) import z państw wspólnego rynku nie wierzę, ponieważ tam ceny zbytu tuszki oscylują powyżej 150 euro za 100 kg. Tylko Polska z wszystkich krajów UE miała cenę tuszki w 2006 roku poniżej 100 euro za 100 kg. Na święta poza tym, nie znajdzie popytu drób solony, pieprzony, mrożony czy gotowany. Mam rację? Na Wielkanoc moimi zdaniem cena nie ma prawa spaść. Pozdrowienia dla optymistów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
falanus
Dołączył: 02 Lis 2006 Posty: 21 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 11:26 Sro 7 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a jakie tam dziś ceny mam w Polsce? |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 55
|
Wysłany: 11:01 Sro 7 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A ja się Metan z Tobą nie zgodzę - uważam, że nadprodukcja jest.Najlepszy przykład od paru tygodni.Mało kurczaka bo ludzie bo totalnej wtopie na święta widać rozsuneli i zmniejszyli wstawienia i mamy przy słabym ruchu dobre ceny.Gdyby wszyscy którzy wyszli na święta normalnie włożyli daję głowę że mielibyśmy dziś tragedie.Zawsze pytałem po co tyle budować?Czy lepiej sprzedać przy połowie mniejszym nakładzie środków i pracy 50 tys po 3.50 czy 100 tys po 2.50 przy dwukrotnie wyższym ryzyku,stopniu zaangażowania kasy i podwójnej robocie.
Zresztą co najlepsze nikt nie wyciągnął widać wniosków, że na święta można bardziej wtopić niż zarobić bo wszyscy wkładają na święta (do tego jeszcze hurtownicy ,handlarze iimportują też zawsze na święta!) i według mojej oceny na Wielkanoc przekonasz się że jest nadprodukcja.
Mogę się oczywiście mylić tak jak pomyliłem się co do ceny w lutym ale pożyjemy zobaczymy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 22:55 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
TASIN
u nas nie ma nadprodukcji brojlera , są tylko złodziejskie zakłady ubojowe ,które bijąc na maxa twierdzą ,żę nie schodzi i dlatego muszą obniżyć cenę
jak pisałem wcześniej, jedynym instrumentem regulującym jest umowa kontraktacyjna z obligatoryjnym zapisem "gwarantowanej ceny minimalnej"
jako ostatecznej ceny transakcyjnej za żywiec po uwzględnieniu klasyfikacji
/na wzór tego co jest przygotowywane dla trzody/
najszybszym- odejście od kontraktacji z dużymi zakładami i rozbicie produkcji na kilka mniejszych ubojni ,/średnia roczna cena wyższa o 20-30gr niż w dużych,jak nie masz farta to tyle samo ,jak trafiasz w cenę to x3 , jak nie widzisz perspektyw to ograniczasz producję/
zresztą , co ci będę truł, jesteś inteligentną osobą i wiesz to wszystko od dawna
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 22:15 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kogut59 napisał: | Wielkopolska i lubuskie ,wolny rynek, cena dyktowana przez ubojnie 3.30 netto  |
a może byście ograniczyli ten dyktat sprzedając trochę do ubojni w Polsce centralnej i wschodniej ,bo szukają , w razie potrzeby służę kontaktem |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 22:02 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
UKRAINA......
to słowo wzbudza we mnie mickiewiczowsko-sienkiewiczowską nostalgię za Krymem pachnącym lawendą , za wzgórzami Podkarpacia rozfalowanymi łanami zbóż , pięknem Karpat z rwącymi potokami wśród urwisk skalnych.
wszędzie pełno śladów polskiej obecności , ale z okresu międzywojennego/nie wiem jakim cudem przetrwały te kościółki z wmurowaną tablicą "na chwałę żołnierzom polskim poległym w 1920r", /
pamiętajmy , że Ukraina jako państwo istnieje od bardzo niedawna , a starała się 'wynieść na niepodlęgłość" jeszcze przed czasami Chmielnickiego
przeszkadzali im w tym na zmianę Polacy i Rosjanie , więc nie dziwmy się , że nie przepadają za nami/Piłsudski obiecał im w 20 roku ustanowienie "Niezawisimoj Ukrainy" , a potem wykiwał Petlurę-- pamiętają to nam do dzisiaj/
do dziś widać ścieranie się wpływów polskich i rosyjskich/prezydent i premier/
cały czas mają problemy z pozostałym po ZSRR systemem zarządzania administracją i gospodarką.
brakuje terenowych struktur w handlu ,drobnym przetwórstwie i przemyśle rolno- spożywczym/gorzej niż u nas na początku lat 90-tych--sprzedaż z "polówek i stołów"/
w dużych ośrodkach miejskich /Kijów ,Lwów ,Terespol ,Donieck/jest o wiele lepiej ,są już sieci handlowe ukraińskie i zachodnie
popyt ograniczony zarobkami/za 5% pensji na prowincji można kupić:1kg słoniny lub kurczaka albo cztery bochenki chleba lub cztery flaszki taniej wódki/
zgadnijcie , co najczęściej kupują
kurniki są budowane zarówno przez Ukraińców jak i przez inne nacje ,ale te inne mentalnie nie są przygotowane do współpracy z Ukraińcami/ może tylko Polacy i Węgrzy/
dużym utrudnieniem w działalności jest wszechobecny "bakszysz" i układy personalne
zachętą są dotacje państwowe do produkcji drobiu ,szczególnie indyka
wyrób gotowy kierowany do sprzedaży w dużych miastach i na Krym do ośrodków wczasowych ,spora część szła do Moskwy
takie firmy jak Indykpol lokują tam produkcję ze względu na dotacje ,tańsze nośniki energii i siłę roboczą ,dostęp do rynku rosyjskiego
czy obawiać się rozwoju produkcji rolnej na Ukrainie ?
myślę , że tak bo to przecierz "spichlerz Europy" , a uczą się szybko i jeśli kupują , to najnowsze technologie
dziś pozwalają inwestować obcym/ale w spółkach z udziałem ukraińskim/
jeśli uznają za stosowne i korzystne to z całą bezwzględnością pozbędą się obcego inwestora /u nich "prywatyzacja " oznacza zamianę "obcego na nasze" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kogut59

Dołączył: 28 Lis 2006 Posty: 32 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 20:17 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wielkopolska i lubuskie ,wolny rynek, cena dyktowana przez ubojnie 3.30 netto  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agro
Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 123 Skąd: południe
|
Wysłany: 19:47 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witam - małopolska 3,8 netto |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tasin

Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 217 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 16:56 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na Ukrainie nie byłam, bo życie mi jeszcze miłe, ale co nie co wiem, to się podzielę.
A więc...
Hale budują tam przedewszystkim wielkie ubojnie takie jak Indykpol.Stawia tam podobno kilkadziesiąt hal. Będą to obiekty przeznaczone głównie pod indyka, bo to się tam najbardziej opłaca, mięso jest najdroższe. Droższe niż u nas. Jest tam również odpowiedni klimat. Francja, Holandia i powoli Niemcy likwidują hodowle indyka przedewszystkim ze względu na klimat (upały), przy którym 20-kilogramowe indory zdychają jak muchy przy muchozolu. Inwestycje w klimatyzacje są zbyt drogie. Dlatego przenosi się to ciągle na wschód. Teraz mamy dobrą koniunktórę w Polsce na indyku, ale myślę, że za około 10-15 lat też będzie taka sama kicha jak na brojlerze, ponieważ rynek się na syci. Jak na razie jest spore zapotrzebowanie na mięso indycze. Na kurczaku jak wiemy bywa to różnie. Nie wiem dokładnie czy tak jest, ale z tego co mówią ubojnie i inne duże zakłady zajmujące się drobiem, to mamy w Polsce nadprodukcję brojlera i musimy sporo mięsa eksportować. Indyka natomiast jest ciągle mało i ciągle jest zapotrzebowanie na wolne metry ze strony ubojni.
Wniosek jest taki, że te hale na Ukrainie będą miały raczej nie duży wpływ na podaż brojlera w Polsce.
Ale to jest moje subiektywne zdanie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
krystyna
Dołączył: 05 Lut 2007 Posty: 4
|
Wysłany: 12:24 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
witam!!.Mam pytanie!Jaka cena jest na ten tydzien BROJLERA w MALOPOLSCE ? Z gory dziekuje.POZDRAWIAM!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 11:50 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
co taka cisza ,jak przed burzą/cenową/ , nikt nie sprzedaje ???????
Górny dał podobno wczoraj 3,9
czekam na jakieś informacje /nie tylko ja / |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 00:33 Wto 6 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
medox napisał: | Nie chcem ale chyba z importem bede miec racje..... |
zamiast straszyć się importem z Tajlandi i Brazyli ,lepiej poczytać wcześniejsze informacje
decyzją Brukseli zostały w grudniu 2006r ustalone kontyngenty
Tajlandia ok 76tys ton
Brazylia ok 170tys ton
łącznie ok 250 tys ton na całą Unię w asortymencie : kurczak gotowany z przeznaczeniem do spożycia w punktach zbiorowego żywienia,stołówkach itp,
oraz mięso częściowo przetworzone z przeznaczeniem do dalszego przetwórstwa
na ilości objęte kontyngentem zostały częściowo obniżone cła , zaś na resztę nałożono cło w wysokości 1300 EUR/tonę
jeśli Służby Celne i Weterynaryjne dopilnują realizacji tych kwot , to przy braku przemytu nie grozi nam zalew tanim mięsem/chyba że znowu będą wybory i partie będą się musiały dofinansować/
dlatego APEL do kolegów z regionów przygranicznych i nie tylko
patrzcie co wożą po waszych drogach/może żywy kurczak z Holandii z przeznaczeniem do utylizacji,albo brazylijski filet w pieprzu lub soli jadący do ubojni w celu odświeżenia i poprawienia wybicia polskiego kurczaka/
parafrazując znane powiedzenie
WIDZĘ i MYŚLĘ więc JESTEM
dla poprawienia nastroju
od rana było dużo telefonów z zapytaniem o kurczaka/z realizacją nawet w przyszłym tygodniu/ proponowane ceny 3.7-3.8 /ubojnie z łódzkiego,kuj.pom.,
mazowieckie region płn,kaszubskie/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 55
|
Wysłany: 21:07 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chcem ale chyba z importem bede miec racje..... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aviv
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 4
|
Wysłany: 17:33 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: Raport |
|
|
Witam all.
Polecam zajrzeć www.drobiarz.org |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 55
|
Wysłany: 15:09 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
An,piszę co usłyszałem i piszę wyraznie, że "podobno".A o Ukrainie oczywiście w kategoriach przyszłości (choć co do ceł to wiesz jak to z tym bywa zależy jaka opcja polityczna jaki minister jakie wspólne interesy itp)Ale oczywiście masz dużo racji.
To że kurczaka więcej to tak wszyscy mówią czy prawda nie wiem.ZObaczymy.Dla mnie może być 5zł do końca roku |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 14:12 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
An napisał: | Medox, co jest z Tobą? Jak tylko zdejmiesz ptaki, to zaczynasz "wróżyć". Wróć chłopie na ziemię. Pamiętasz, jak w styczniu twierdziłeś, że rozmawiałeś z zaprzyjaźnionymi wylęgarniami i uzyskałeś informację, że "wszyscy" wstawiają i w lutym cena będzie 1,80 zł. Teraz masz "przyjaciół" w hurcie. Chłopie, kiedy Ty hodujesz kurczaki, jak ciągle gdzieś przesiadujesz? Kurcząt o 100 % więcej w przyszłym tygodniu? Niby skąd? O ile dobrze liczę, to w tym czasie wchodzą do uboju wstawienia z ok. 25 stycznia. Z moich informacji wynika, że już wtedy zaznaczał się ewidentny brak piskląt w wielu naszych wylegarniach, tak ,że mimo chęci wielu hodowców musiało czekać z wstawieniami. Tak zresztą jest do teraz. Nie widzę zatem żadnego uzasadnienia dla twierdzenia o gwałtownym (100%) wzroście podaży żywca, ani teraz , ani w perspektywie najbliższych kilkunastu tygodni. Co do importu, to uważam , że to pobożne życzenia hurtowników. Pamiętajmy,że Polska jest obecnie na "cenzurowanym" w związku z wypowiedziami Putina i rosyjskich służb weterynaryjnych, w związku z czym liczę na wzmożone kontrole polskich służb, a tym samym wstrzymanie lub znaczne ograniczenie lewego importu. Co do Ukrainy, to pamiętajmy, że kraj ten przez najbliższe kilka lub kilkanaście lat nie będzie należał do wspólnego rynku, więc import z tego rynku będzie obłożony cłem. Należy też pamietać, że Ukraina to ogromny kraj i jeszcze wiele lat będzie pracował na osiągnięcie samowystarczalności w zaopatrzeniu w mięso. Medox, głowa do góry i zamiast do wylęgarni, rzeźni i hurtowni wybierz się do kręgielni,akwaparku czy na pole golfowe. Wypocznij i dopiero wtedy napisz ponownie. Pozdrowienia. [/code] |
An "ty być mądry i myśleć dobrze"
a wogóle , to gdzie tak wspaniale wypoczywasz , może walnelibyśmy po drinku i pogadali w duchu jak wyżej "....." |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 14:01 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="żeldrob"] METAN napisał: | Yon napisał: | /jak można teraz podpisywać umowy z ceną 2,85-przy tej cenie paszy i piskląt/ | Na to pytanie niech TASIN Ci odpowie! |
nie ważne KTO , tylko niech mnie i innym logicznie uzasadni DLACZEGO ?
bo ja nie rozumiem , dlaczego nabija kabzę takim zakładom jak Drosed/to w końcu 1,25 zł różnicy w cenie pozyskanego mięsa w stosunku do wolnego rynku/
czy nie rozumie , że oddając w tej cenie sam sobie psuje cenę wolnorynkową
a poza tym pomaga im w walce z konkurencją/czytaj WOLNYM RYNKIEM/ przez możliwość sprzedaży wyrobu gotowego w niższej cenie
tylko ograniczenie kotraktacji do takich zakładów/lub weryfikacja warunków zawartych w umowach/ może uchronić nas przed widmem tzw.INTEGRACJI na wzór zachodni , tzn hodowca sprowadzony do roli ciecia we własnych obiektach , odchowujący kurczęta dla ubojni za , powiedzmy 3gr/kg
/może ktoś pamięta takie propozycje rzucane w KONSPOLU - kilka lat temu,pod koniec dyrekcji P.Pawłowskiego /
jeżeli ktoś jest ciekawy jak mogłaby taka umowa wyglądać , niech poszuka umowy sprzed 4-5 lat zTomaszowskimi Zakł.Drobiarskimi /też Drosed/
nie była najlepsza ,ale zawierała wzór na GWARANTOWANĄ CENĘ MINIMALNĄ
w oparciu o cenę pasz DOBROPASZU i cenę piskląt z ich wylęgarni/ bez przymusu ich zakupu/
idzie lato ,okres raczej bezpieczny jeśli chodzi o cenę , spróbójcie zebrać grupę
o łącznej produkcji ok.0,5-1mln szt i zapytajcie ,co wolą : renegocjacje umów ,czy ich rozwiązanie
w razie czego macie możliwość podjęcia współpracy z dawnym Hamrolem/mam nadzieję , że też nie tylko na ich warunkach/
pamiętajmy , że SIŁA jest w JEDNOSCI |
|
Powrót do góry |
|
 |
An
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 237
|
Wysłany: 13:26 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Medox, co jest z Tobą? Jak tylko zdejmiesz ptaki, to zaczynasz "wróżyć". Wróć chłopie na ziemię. Pamiętasz, jak w styczniu twierdziłeś, że rozmawiałeś z zaprzyjaźnionymi wylęgarniami i uzyskałeś informację, że "wszyscy" wstawiają i w lutym cena będzie 1,80 zł. Teraz masz "przyjaciół" w hurcie. Chłopie, kiedy Ty hodujesz kurczaki, jak ciągle gdzieś przesiadujesz? Kurcząt o 100 % więcej w przyszłym tygodniu? Niby skąd? O ile dobrze liczę, to w tym czasie wchodzą do uboju wstawienia z ok. 25 stycznia. Z moich informacji wynika, że już wtedy zaznaczał się ewidentny brak piskląt w wielu naszych wylegarniach, tak ,że mimo chęci wielu hodowców musiało czekać z wstawieniami. Tak zresztą jest do teraz. Nie widzę zatem żadnego uzasadnienia dla twierdzenia o gwałtownym (100%) wzroście podaży żywca, ani teraz , ani w perspektywie najbliższych kilkunastu tygodni. Co do importu, to uważam , że to pobożne życzenia hurtowników. Pamiętajmy,że Polska jest obecnie na "cenzurowanym" w związku z wypowiedziami Putina i rosyjskich służb weterynaryjnych, w związku z czym liczę na wzmożone kontrole polskich służb, a tym samym wstrzymanie lub znaczne ograniczenie lewego importu. Co do Ukrainy, to pamiętajmy, że kraj ten przez najbliższe kilka lub kilkanaście lat nie będzie należał do wspólnego rynku, więc import z tego rynku będzie obłożony cłem. Należy też pamietać, że Ukraina to ogromny kraj i jeszcze wiele lat będzie pracował na osiągnięcie samowystarczalności w zaopatrzeniu w mięso. Medox, głowa do góry i zamiast do wylęgarni, rzeźni i hurtowni wybierz się do kręgielni,akwaparku czy na pole golfowe. Wypocznij i dopiero wtedy napisz ponownie. Pozdrowienia. [/code] |
|
Powrót do góry |
|
 |
żeldrob
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 14 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 11:26 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="METAN"] Yon napisał: | /jak można teraz podpisywać umowy z ceną 2,85-przy tej cenie paszy i piskląt/ | Na to pytanie niech TASIN Ci odpowie! |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 10:47 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="Yon"]Metan, a jeszcze bogatszą psychikę się ma, mając kilka kurników na kontraktację i kilka na wolny rynek. Ja się trzymam tego schematu.
też tak robiłem/psychika nie tyle bogatsza , co spokojniejsza/
ale ten spokój i wyrównanie ceny był pozorny
ile razy musiałeś zacisnąć zęby i podpisać aneks obniżający cenę minimalną zapisaną w umowie kontraktacyjnej
ile razy/jeśli takiego aneksu nie było/ wyrównali ci cenę do dołu przez klasyfikację poubojową
dlatego teraz choduję kurczaka , bo chcę , a nie muszę/ z hobby wolę coś spokojniejszego np. wędkarstwo albo kolekcjonowanie znaczków/ gotów jestem podpisać i podpisuję umowy kontraktacyjne z partnerami , którzy
gwarantują mi cenę minimalną na poziomie kosztów/ustalana na każde wstawienie w oparciu o cenę paszy i piskląt/bez możliwości aneksowania
dają gwarancję odbioru w ustalonym terminie/pod rygorem kar umownych za każdy dzień opóżnienia/
ustalają cenę transakcyjną wg przyjętego wzoru na podstawie cen wolnorynkowych/ale nie mniej niż gwarantowana/
w końcu zeszłego roku nie było to łatwe/duża podaż żywca ,skłonność hodowców do podpisywania umów bez analizy warunków/
w tej chwili sytuacja się odwraca , chociaż podejście hodowców do umów jest w dalszym ćiągu bezkrytyczne/jak można teraz podpisywać umowy z ceną 2,85-przy tej cenie paszy i piskląt/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
chwiolas
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 57 Skąd: wlkp.
|
Wysłany: 08:51 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie co do tej ukrainy.
Czy to ukraincy sobie te kurniki stawiają,czy może obcokrajowcy?
I co głównie będą produkować?Kurczaki,indyki,a może też gęsi?
Yon jeśli wiesz,podziel się tą informacją. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yon
Dołączył: 19 Wrz 2005 Posty: 2 Skąd: Polska
|
Wysłany: 08:32 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Metan, a jeszcze bogatszą psychikę się ma, mając kilka kurników na kontraktację i kilka na wolny rynek. Ja się trzymam tego schematu.
Tasin napisał: | Metan ten tekst o różnicach między wolnorynkowcami a kontraktowcami chyba zapiszę sobie w pamiętniku!!! Jest extra!!! :lol: |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 55
|
Wysłany: 08:12 Pon 5 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to prawda ale hurtownie tajemniczo się się uśmiechają i twierdzą,że czekają na taki import ,że będzie kurczak po 2zł.
W tym tygodniu baardzo duże braki w żywcu ,więc nawet 4 z przodu może się zdarzyć.
Od poniedziałku sporo więcej kurczaka,podobno o 100% więcej niż w tym tygodniu który dziś się zaczął,ale może nie aż na tyle żeby zjechało do 2.50,chociaż kto wie.
Był ktoś z was na Ukrainie??Jak nie, to się przejedzcie,jak zobaczycie ilość budowanych ferm drobiu,po kilka, czasem kilkanaście obiektów w jednym miejscu to wam chyba szczęki spadną na buty!!!
Wszystkie dawne "popaństwowe" obiekty masowo przerabiają na trochę świniarnie ,bydło ale 80% to kurniki.Szok!!Warto odwiedzić sąsiadów naprawdę.Fajny kraj ogólnie.Niedługo pewnie zaleją nas kurczakiem |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tasin

Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 217 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 23:41 Nie 4 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Metan ten tekst o różnicach między wolnorynkowcami a kontraktowcami chyba zapiszę sobie w pamiętniku!!! Jest extra!!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
METAN
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 439
|
Wysłany: 23:31 Nie 4 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kotek napisał: | Witajcie wszyscy drobiaże jak sądzicie co bedzie w nowym tygodniu? |
w sobotę dzwoniły o kurczaka ubojnie , które w czwartek twierdziły ,że więcej jak 3,5 netto nie mogą dać
za kurczaka na ubój w poniedziałek i wtorek proponowały 3,7-3,8/rejon kaszubski , łodzkie/
Cyrusowa Wola-3,6 ale jak będzie kurczak ,to się dogadamy
w piatek o kurczaka dzwonił Karczew
jest więc szansa na utrzymanie się ceny na poziomie 3,5-3,8/trzeba pamiętać , że dla małych ubojni bez eksportu utrzymanie rentowności przy obecnych relacjach ceny żywca do ceny tuszki nie jest już łatwe , więc napewno będą próbowały ją obniżyć-przynajmniej swoim stałym dostawcom/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|