Skocz do zawartości
Tax-Ator

Średnie ceny nieruchomości rolnych w Kraju

Rekomendowane odpowiedzi

jeżeli komuś zależy to kupuje, i nie podbijał go zaden cymbał tyko poprostu dla kogos byla tyle warta i tyle chcial dac a ze ktos dal wiecje to jest prawem przetargu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dla jednego zemia jest warta tyle ile może z niej wyprodukować ...

 

Inna osoba patrzy natomiast na grunt jak na lokatę kapitału + ewentualnie strumień pieniężny z dzierżawy / programów rolnośrodowiskowych + dopłat ...

 

Jeszcze inna widzi w zakupionym grucie możliwość zmiany planu, podziału i sprzedaży jako działki budowlane ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ktos z lubelskiego mi powie po ile teraz srednio chodzi hektar gruntu rolnego 4 klasy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po ile 4 klasa, ale ja kupiłem 1,5 ha 5 za 7500 zł .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po ile 4 klasa, ale ja kupiłem 1,5 ha 5 za 7500 zł .
za taką kase to bym kupił w ciemno , w mojej okolicy rozmowa zaczyna się od 35000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale wielkopolska, Kujawy - to rejon bogategi, najlepszego i wydajnego rolnictwa... a lubelskie uchodzi za najbiedniejszy region całej UE... tak że to chyba normalne...

 

Chociaż nie wierzę, że w Rumunii, Bułgarii jest na tyle dobrze, że to nie oni są najbiedniejsi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny na produkty rolne są porównywalne w całej polsce , to dlaczego w wielkopolsce odbywa się wojna o ziemie, a w takim lubuskim ziemia ma tak śmieszną cene

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ceny na produkty rolne są porównywalne w całej polsce , to dlaczego w wielkopolsce odbywa się wojna o ziemie, a w takim lubuskim ziemia ma tak śmieszną cene
Moim zdaniem to dlatego że na wielkopolsce są dobrzy gospodarze!! I jest ich dużo w porównaniu z lubelszczyzną gdzie nie ma tylu chętnych na ziemie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No, ale wielkopolska, Kujawy - to rejon bogategi, najlepszego i wydajnego rolnictwa... a lubelskie uchodzi za najbiedniejszy region całej UE... tak że to chyba normalne...

 

Chociaż nie wierzę, że w Rumunii, Bułgarii jest na tyle dobrze, że to nie oni są najbiedniejsi...

Nie wiem jak jest teraz, ale jakiś czas temu znalazłem stronkę z cenami gruntów w niektórych krajach UE, i Polska wcale nie odbiegała za bardzo z cenami od Szwecji czy niektórych rejonów Francji, a od tego czasu ceny w Polsce bardzo wzrosły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale doplaty w calej polsce sa takie same . to ja zamiast w wielkopolsce wolalabym jechac 600km dalej na polnocny wschod polski jakbym dwukrotnie taniej tam grunt dostala. rolnikow chetnych do obrobienia pola jest duzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem z lubelskiego i powiem, że są na lubelszczyźnie regiony (gminy) Gdze za hektar ludzie placą 50 tyś. zł Jak dla mnie to przy realiach w jakich gospodaruję to maksymalnie mółbym dać 15 tyś/ha i t I klasy ziemię.

Ludzie!!! to wy sztucznie napędzacie ceny gruntu.

Przy cenie 30tyś/ha IV klasy to inwestycja taka zwróci się minimalnie licząc po 40 latach.

No chyba, że jest się gównodłubem i za wszelką cenę chce się mieć więcej od sąsiada.

 

Niestety takich co kupują ziemię dla dopłat jest coraz więcej i oni właściwie bawią mnie najbardziej.

Niech ktoś mi powie czy tak naprawdę się opłaca uprawiać ziemię i oddawać dopłaty "pseudoszlachtopustowarszawce".

Zacznijcie liczyć!!!

I nie liczcie na ulgi jak przyjdzie wam zapłacić podatek tzw "katastralny".

Zacznijcie liczyć!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no widzisz taka jest roznica miedzy rolnikami tobie grunt za 30/h zwrocil by sie w ciagu 40 lat a mi w ciagu 20 lat, co nie znaczy jednak ze kupilabym za 30 000 h. . mi sie oplaca jesli mam zwrot do 10 lat.

a poza tym co to za roznica dla doplat czy nie dla doplat.

Oplacalny biznes to trza sie przebranzowic.

Za biurkiem w banku mi sie siedziec juz nie oplaca, a uprawiac jak najbardziej i mam na tym niezly zarobek to co zle?!

 

mam oddac wszystko i zrzec sie doplat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem co to za uprawa która przyniesie zwrot po 10 latach 30tyś.

To jak dobrze liczę 3000zł/ha /rok.

No i czy tak kolorowo liczyłabyś mając tą ziemię jako główne jedyne źródło dochodu?

Chyba, że kupujesz ziemię o wiele taniej ( 6000zł/ha) wtedy to się zgodzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dopłaty takie same , dochód z hektara ten sam, pieniądze potrzebne na wykup ziemi dużo mniejsze nie piszcie tego głośno bo cała wielkopolska gotowa się tam przeprowadzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i kochaniutka ( jeśli dobrze wyczuwam - jesteś przedstawicielką płci pięknej ?) niewielu już zostało takich co by chcieli uprawiać ziemię bez dopłat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ogłoszenie w lokalnej gazecie 50 tyś\ha 4 kl. normalnie okazja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już teraz wiem dlaczego w niektórycz regionach jest tak tania ziemia , poprostu niektórzy niewiedzą ile na niej morzna zarobić.Oczywiście ja zajmuje się rolnictwem czysto hobbistycznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wystarczy troche dopilnować uprawy i nie będzie tak jak z dopłatą, tyle że dla niektórych ludzi uwazających sie za rolników zysk z ha jest mniejszy niz dopłata do ha. Mam troche ziemi dzierzawionej na takiej zasadzie że właściciel bierze dopłate a ja to co zbiore

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wystarczy troche dopilnować uprawy i nie będzie tak jak z dopłatą, tyle że dla niektórych ludzi uwazających sie za rolników zysk z ha jest mniejszy niz dopłata do ha. Mam troche ziemi dzierzawionej na takiej zasadzie że właściciel bierze dopłate a ja to co zbiore

Ciekawe co ci zostanie jak cena produktów rolnych spadnie do poziomu sprzed dwóch lat co w gospodarce rynkowej jest całkiem możliwe.U nas pełno jest osób które pozwalają sobie uprawiać a sami biorą dopłaty ,tyle że to są z reguły słabe i zapuszczone pola ,a jak je doprowadzisz do porządku i zaczną plonować to właściciela kuje w oczy i chce sam uprawiać i lipa .Poza tym po dwa 2013 jak ograniczą dopłaty ,to ziemia rolna bez możliwości przekwalifikowania może przestanie wariować ,ale wtedy nikt ci nie da uprawiać za dopłaty których nie będzie mógł z jakichś tam powodów otrzymać więc wyciągnie rękę po kasę do Marcina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wystarczy troche dopilnować uprawy i nie będzie tak jak z dopłatą, tyle że dla niektórych ludzi uwazających sie za rolników zysk z ha jest mniejszy niz dopłata do ha. Mam troche ziemi dzierzawionej na takiej zasadzie że właściciel bierze dopłate a ja to co zbiore

Ciekawe co ci zostanie jak cena produktów rolnych spadnie do poziomu sprzed dwóch lat co w gospodarce rynkowej jest całkiem możliwe.U nas pełno jest osób które pozwalają sobie uprawiać a sami biorą dopłaty ,tyle że to są z reguły słabe i zapuszczone pola ,a jak je doprowadzisz do porządku i zaczną plonować to właściciela kuje w oczy i chce sam uprawiać i lipa .Poza tym po dwa 2013 jak ograniczą dopłaty ,to ziemia rolna bez możliwości przekwalifikowania może przestanie wariować ,ale wtedy nikt ci nie da uprawiać za dopłaty których nie będzie mógł z jakichś tam powodów otrzymać więc wyciągnie rękę po kasę do Marcina.

 

po pierwsze w tej chwili rynek zbóż nie jest wolnym rynkiem, a ceny są teraz bardzo wysokie co wiąże się z dużą dochodowością produkcji i pozwala zapewnić przyzwoity zysk w przyszłości (kontraktacja, integracja pozioma), natomiast dopłaty po roku 2013 nie zostaną ograniczone (wyrównają się wtedy z dopłatami w pozostałych krajach UE), gdyż na rolnictwo z budżetu UE nadal będzie przeznaczone ponad 40%, co prawda udział ten ciągle się zmniejsza ale mechanizm modulacji i przerzucania środków między pierwszym i drugim filarem nie przyczynią się na pewno do spadku dochodów, co do cen gruntów to są one wysokie i takie pozostaną, gdyż Polska jest krajem rolniczym z potencjałem Francji sprzed 50 lat i rozwój naszego rolnictwa będzie kształtował się podobnie (we Francji liczba gospodarstw spadła z 3,5mln do 500tys.), mamy niskie koszty (niski koszt dla UE), jesteśmy nawet w stanie konkurować z dużymi producentami z południa, mimo olbrzymiego rozdrobnienia rolnictwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O zgrozo!!!

Zacznijcie liczyć!!!

Napewno takie zaje...e zyski macie i nawet po 100 tys za hektar jesteście w stanie zapłacić. Tylko powiedzcie mi ilu z was w koszty tego EXTRA zysku wlicza amortyzację, koszt pracy własnej, koszty utrzymania budynków itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...