Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viohman
Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 41
|
Wysłany: 15:55 Pią 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłem w internecie:http://www.biosphera.pl/zyto_bojko.html
Ogólnie chodzi o to że tzw. przewódki, to zboża, które można siać jako jare i ozime. To bardzo ciekawe i ma dużą przyszłość - muszę się w to wgłębić.[/list] |
|
Powrót do góry |
|
 |
viohman
Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 41
|
Wysłany: 21:52 Czw 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To ciekawy temat i taki siew w terminie zimowym, może ułatwić organizację pracy w gospodarstwie. Proszę Panów, mających doświadczenie w tym temacie, o odp.:
Jakie rośliny, można siać w terminie zimowym.
Czy są przeciwskazania do pewnych odmian.
Czy w rejonach zimnych, np. Podlasie - też można siać zimą.
Czy należy zwiększyć normę wysiewu.
Czy można tak siać żyto.
Jak Panowie poradzili sobie ze zdziwieniem sąsiadów. Czy nie było z tego śmiechu na wsi.
Jeśli prognozy pogody przewidują silne mrozy - czy można siać?
To na razie tyle. Pozdr.V. |
|
Powrót do góry |
|
 |
S-Piotr

Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 740 Skąd: miasto Legnica
|
Wysłany: 15:58 Wto 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mam takie pytanie czy na rynku środków ochrony są preparaty do odstraszania ptactwa w zasiewach . Będę siał pszenicę (przewódkę )w jak najszybszym terminie i obawiam się że te czarne mogą wyżreć wschodzące zasiewy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szopen72
Dołączył: 02 Sty 2008 Posty: 1488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: 21:46 Wto 5 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W zeszłym roku zasiałem jęczmień bardzo wcześnie ale w suchą ziemię, ładnie wyrósł i jak przyszedł mróz to troszkę go trąciło ale bez strat.
Sąsiad zasiał pózniej i kiełkował jak był mróz, efekt był taki że siał drugi raz.
Czasem nie ma gotowej recepty, trzeba trochę to czuć i czasem ryzykować. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mistrz_Yoda
Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 174 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 21:40 Wto 5 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja z jęczmieniem kilka razy miałem tak że sie za bardzo pospieszyłem i .... siałem 2 razy dlatego owies i pszenice jak najbardziej ale z jęczmieniem wole sie nie śpieszyć |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grześ

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 4024 Skąd: Bliski zachód. PRA
|
Wysłany: 18:00 Wto 5 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W jęczmieniu jest coś takiego co się zwie krzewieniem produkcyjnym. Mo ono miejsce jak wsześnie posiejesz i zmarznie wtedy wypuszcza wiecej pędów bocznych. Jednak jak trafisz na długotrawałe zimna podczas wschodów to wtedy siewka jest narażona bardziej na choroby. Lepiej byłoby posiać jak jest ciepło i mokro że ładnie wyskoczy a póżniej przemarznie ale kiedy trafić w takie warunki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mistrz_Yoda
Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 174 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 17:11 Wto 5 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ze zbóż to jęczmień najwięcej ciepła potrzebuje i nie znosi zbyt dużych przymrozków więc porównanie jego z pszenżytem jest nie na miejscu.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemek21
Dołączył: 24 Paź 2006 Posty: 424 Skąd: wlkp POB, PCT
|
Wysłany: 23:12 Pon 4 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ale w zaleceniach widawy np czytam siać wsześnie ale w ogrzaną ziemię a sąsiad mi mówi że jak jęczmień za wcześnie wysiany to potem cierpi i choruje |
|
Powrót do góry |
|
 |
ursus 360
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 96 Skąd: leszno
|
Wysłany: 11:07 Pią 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tak już w styczniu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 1037 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 10:59 Pią 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
każdy jęczmień jary możesz teraz posiać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ursus 360
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 96 Skąd: leszno
|
Wysłany: 10:39 Pią 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jest jęczmień jary który bym mógł teraz zasiać |
|
Powrót do góry |
|
 |
Casper
Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 309
|
Wysłany: 20:32 Czw 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz kumam W ten sposób orałem najmokrzejszy kawałek tej jesieni, ale miejscami odkładały sie całe płachty ziemi tak było mokro - tu bym raczej nie wjechał agregatem... ale w suchszych miejsach owszem dałoby sie zasiać
Z doświadczenia wiem jednak że lepiej nie uprawiać na siłe mokrej ziemi, raz tak zrobiłem wiosną, zboże mi potem żółkło na przejazdach ciągnika, a o plonie lepiej nie wspominać... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 1037 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 18:36 Czw 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
chodzi mi o orkę ,jeżeli ziemia była wcześniej rozmarznięta i błoto było na potęgę ,przychodzi mróz i zmraża warstewkę gleby 1-2cm i wtedy wpadasz z pługiem i orasz ,można odrazu taką glebę uparawić i siać ale trzeba się spieszyć żeby nie zamarzło ,albo 2 gi wariant po zaoraniu czekasz aż mróz pusci a zaorane bardzo szybko przesycha i siejesz ,u mnie wyszło wg 2 wariantu ,ale jeżeli ktoś ma 2 duże ciągniki 1 orze a 2 z upr-siewnym sieje zanim gleba z powrotem zamarznie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Casper
Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 309
|
Wysłany: 17:47 Czw 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | do CaSPER ja zasiałem 5 grudnia i nie ma lekkich gleb ,są to gleby średnie z przewagą raczej w stronę ciężkich klasa 2,3a.pewnie nie znasz metody (po porzymrozku). |
Owszem, u mnie w okolicy nikt tej metody nie praktykuje. Ja część sieje "normalnych" ozimin, reszte mieszanki lub jęczminia wiosną ale mam mało ziemi więc spokojnie sie wyrabiam w czasie. Oczywiście jak ktoś sie nie wyrabia to jest dobra metoda. Tzn wjeżdżasz agregatem w przymrozek czy siejesz? I nie robią sie koleiny? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 1037 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 17:10 Czw 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
do CaSPER ja zasiałem 5 grudnia i nie ma lekkich gleb ,są to gleby średnie z przewagą raczej w stronę ciężkich klasa 2,3a.pewnie nie znasz metody (po porzymrozku). |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1054 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 07:49 Sro 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja zasialem pszenice jara 3 listopada, na złość ziemia rozmarza i pszenica zaczyna sie przebijac, albo wyrosla pod sniegiem... narazie jest ok ale jak bedzie dalej?... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Casper
Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 309
|
Wysłany: 17:55 Pon 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uprawa normalna? To chyba siejecie na jakichś lekkich ziemiach, ja w listopadzie miałem problemy z zaoraniem [3-4 klasa dość gliniasta] tak było mokro, nie wspomne już o grudniu, a jak tu dopiero uprawić i zasiać... Dlatego u mnie odpada ta metoda  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mistrz_Yoda
Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 174 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 12:17 Pon 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
uprawa jest normalna jak pod każde zboże
chodzi o to że niby jest odporne na wymarznięcia więc siejesz np w grudniu i albo wschodzi albo leży w ziemi i czeka aż zrobi sie ciepło, według mnie to jest dobre bo nie ruszasz ziemi na wiosne i sporo wody przez to masz zmagazynowane |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 20:31 Pią 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A jak wygląda w praktyce uprawa roli w takich warunkach. Bo rozumiem, ze jesli mamy długą jesień to jest ok, ale jak trafi sie mróz? Albo później przyjdą roztopy?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
nina-pl
Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 384 Skąd: LUBUSKIE
|
Wysłany: 20:03 Pią 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Panowie a czy jest takie pszenżyto ja na jesień nie zdążyłem zasiać 4 hektary i teraz bym chętnie coś takiego wsiał bo pogoda jest w miarę a na wiosnę będę miał kupę roboty . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 1037 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 17:04 Pią 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja zasiałem pszenicę ozimą 5 grudnia ,a jarą tzn,przewódkę melisossa 7grudnia  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mistrz_Yoda
Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 174 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 11:04 Pią 18 Sty 2008 Temat postu: Pszenżyto jare siane póżną jesienią tzw przewódki |
|
|
Czy ktoś to praktykował?
Ja czytałem w gazecie że w doświadczeniach z ostatnich dwóch lat plonuje na poziomie odmian ozimych ale wcześniej dojrzewa.
Mnie by to interesowało bo skoro "wcześnie rusza" to można chyba na suchszych stanowiskach siać... poza tym siane w grudniu lub styczniu nie powoduje spietrzenia pracy jesienią lub wczesną wiosną. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|