Skocz do zawartości
Gość

Wszystko o Ursus C-360

Rekomendowane odpowiedzi

Skrzynie trzymał od zeszłego tygodnia a ile z nią robił to nie mam pojecia nie siedziałem u niego w garażu. Na pewno nie grzebał z nią cały czas bo jeszcze gdzieś tam pracuje. Co do jakości jego roboty nie mam zastrzeżeń bo nigdy nic nie spartaczył ale z ta cena to dzisiaj mi się zdaje że troszke przesadził. Tak mnie jeszcze nigdy nie złoił.
Niestety ale ludzie się cenią .............. Mnie też sie zdaje że przesadził ..... ale skoro jest dobry magik to pewnie wart tej kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do mnie przyjeżdza mechanik ze swoim sprzętem bierze 10zł/godzine oczywiści ja mu pomagam i przez to że mu pomagałem to sie nauczyłem co nie co, teraz tylko silnika sam nie naprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sie niestety kończy brak konkurencji. Trzeba będzie się rozjerzeć gdzieś dalej za jakimś fachowcem bo ten chyba poczuł że jest na fali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale niech mu idzie na zdrowie byle tylko działało bo jak nie to mu życie zatruje reklamacjami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci kochane! Jak dokrecać przodek (wspornik osi przedniej)? Na chama, z wyczuciem? Z przedłużką do klucza , czy bez niej. Nie chcę nic urwać i zerwać gwintu, ale żeby było porządnie.

Bo chyba klucze dynamometryczne mają za mały zakres (te najzwyklejsze) Zresztą w książce i tak nie podają z jaką ma być siłą dokręcone.

Nie ważę 100 kilo, ale boję się, byb se ambarasu nie narobił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieci kochane! Jak dokrecać przodek (wspornik osi przedniej)? Na chama, z wyczuciem? Z przedłużką do klucza , czy bez niej. Nie chcę nic urwać i zerwać gwintu, ale żeby było porządnie.

Bo chyba klucze dynamometryczne mają za mały zakres (te najzwyklejsze) Zresztą w książce i tak nie podają z jaką ma być siłą dokręcone.

Nie ważę 100 kilo, ale boję się, byb se ambarasu nie narobił.

Dziecko kochane Zrób to z wyczuciem ...... użyj przedłużki ale z umiarem ..... oby ta przedłużka 100 cm długości nie miała .......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieci kochane! Jak dokrecać przodek (wspornik osi przedniej)? Na chama, z wyczuciem? Z przedłużką do klucza , czy bez niej. Nie chcę nic urwać i zerwać gwintu, ale żeby było porządnie.

Bo chyba klucze dynamometryczne mają za mały zakres (te najzwyklejsze) Zresztą w książce i tak nie podają z jaką ma być siłą dokręcone.

Nie ważę 100 kilo, ale boję się, byb se ambarasu nie narobił.

 

Dokręcasz przodek czy głowice

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieci kochane! Jak dokrecać przodek (wspornik osi przedniej)? Na chama, z wyczuciem? Z przedłużką do klucza , czy bez niej. Nie chcę nic urwać i zerwać gwintu, ale żeby było porządnie.

Bo chyba klucze dynamometryczne mają za mały zakres (te najzwyklejsze) Zresztą w książce i tak nie podają z jaką ma być siłą dokręcone.

Nie ważę 100 kilo, ale boję się, byb se ambarasu nie narobił.

 

Dokręcasz przodek czy głowice

Nie ! Robi z igły widły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i z "igły widły". Ale nie wszyscy ludzie na świecie znaja się na traktorach i po to ktoś wymyslił takie forum, żeby takim laikom jak ja pomóc. Popsuć cokolwiek jest łatwo. Zapytać nic nie kosztuje, nie chcesz - nie odpowiadaj, twoja sprawa. Mam nadzieje , że to żart i nie zrażam się tym. Mam też nadzieję , że są też ludzie wyrozumiali na tym forum . Zresztą to pewnie sam nieraz jakąś szpilkę czy śrube w bloku zostawiłeś (bez łebka oczywiście). Fajna potem zabawa, co??

Sorry wszystkich, ale chyba nie o to chodzi by sobie "dos...wać".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może i z "igły widły". Ale nie wszyscy ludzie na świecie znaja się na traktorach i po to ktoś wymyslił takie forum, żeby takim laikom jak ja pomóc. Popsuć cokolwiek jest łatwo. Zapytać nic nie kosztuje, nie chcesz - nie odpowiadaj, twoja sprawa. Mam nadzieje , że to żart i nie zrażam się tym. Mam też nadzieję , że są też ludzie wyrozumiali na tym forum . Zresztą to pewnie sam nieraz jakąś szpilkę czy śrube w bloku zostawiłeś (bez łebka oczywiście). Fajna potem zabawa, co??

Sorry wszystkich, ale chyba nie o to chodzi by sobie "dos...wać".

O..... nigdy nie przekręciłem gwintu na dokręcanej śrubie .............. Ale nieraz upier.... odkręcaną ........... ale to już inna melodia .......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba mi za bardzo na ambicję poszło. Sorry małorolny2, ale ostatnio mi sie "styki grzeją" i tak reaguję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba mi za bardzo na ambicję poszło. Sorry małorolny2, ale ostatnio mi sie "styki grzeją" i tak reaguję
Spoko ...... to ja przepraszam ...... pytasz o sprawy które śą dla mnie bzdurą ....... czasami jestem upierdliwy .... wybacz ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie czy 60-tka da radę ucięgnąć kultywator 2,1 m (zwykły) + wał strunowy podwujny czy wogóle to podniesie no i żeby w miarę szybko jechać (głównie w po orce przed siewem) czy lepiej założyć pojedyńczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Ponieważ jestem tutaj pierwszy raz wybaczcie mi jeżeli popełnię jakieś błędy podczas korzystania z forum.

Chodzi mi o dziwny stan ciśnienia oleju w silniku. Zaczynając od początku to zrobiony był mały remont silnika, polegający na pierścieni tłokowych, korbowodów i również panewek korbowych. Po złożeniu silnik został uruchomiony i pracował normalnie. Jednak po ok 15 minutach pracy zaświeciła się lampka ciśnienia oleju. Po ponownym uruchomieniu silnika pracował przez jakiś czas ok (lampka nie świeciła się) i znowu sytuacja się powtórzyła. Po wkręceniu zegara i uruchomieniu silnika ciśnienie wskazywane było dobre (ok 5 bar), jednak po paru minutach pracy zaczęło spadać do 0. Po zgaszeniu silnika i natychmiastowym uruchomieniu ciśnienie wskazywane przez zegar wróciło do normy, aż znowu spadło. Mechanik sam nie wiedział co to mogło być. Została wymieniona pompa oleju, dokręcony zawór, posprawdzane dokręcenia przewodów olejowych, wyczyszczony smok ale to i tak niewiele pomogło. Mechanik powiedział żeby się nie przejmować i tak jeździć (łatwo mówić bo to nie jego silnik, a przed tym remontem chodził ok). Ostrożnie ciągnik był używany tzn. miał ciśnienie to jeździłem, jak ginęło to gasiłem silnik i odpalałem i można było jechać dalej. Nieraz jak dobrze się pojeździło to ze skrzyni korbowej aż dym szedł bo chyba olej się gotował więc nie krążył w obiegu. Dziwna była sprawa że ciśnienie spadało do zera. W miarę użytkowania problem malał.

Moje pytanie: co mogło spowodować takie wahania ciśnienia oleju?

Żaden z mechaników z którymi rozmawiałem nie spotkał się z takim przypadkiem. Może Wy coś będziecie wiedzieli na ten temat.

 

Sorry za tak długi post, ale krócej tego problemu nie można przedstawić a można by pisać wiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak myślicie czy 60-tka da radę ucięgnąć kultywator 2,1 m (zwykły) + wał strunowy podwujny czy wogóle to podniesie no i żeby w miarę szybko jechać (głównie w po orce przed siewem) czy lepiej założyć pojedyńczy
Uciągnie bez problemu ....... taki kultywator to chyba 14 łap a 60 radzi sobie z 17 łapami + wałek strunowy , ciągam ciapkiem agregat 2,1 z podwójnym wałkiem tylko że zamiast kultywatora są ciężkie brony a całość waży ~ 370 kg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Ponieważ jestem tutaj pierwszy raz wybaczcie mi jeżeli popełnię jakieś błędy podczas korzystania z forum.

Chodzi mi o dziwny stan ciśnienia oleju w silniku. Zaczynając od początku to zrobiony był mały remont silnika, polegający na pierścieni tłokowych, korbowodów i również panewek korbowych. Po złożeniu silnik został uruchomiony i pracował normalnie. Jednak po ok 15 minutach pracy zaświeciła się lampka ciśnienia oleju. Po ponownym uruchomieniu silnika pracował przez jakiś czas ok (lampka nie świeciła się) i znowu sytuacja się powtórzyła. Po wkręceniu zegara i uruchomieniu silnika ciśnienie wskazywane było dobre (ok 5 bar), jednak po paru minutach pracy zaczęło spadać do 0. Po zgaszeniu silnika i natychmiastowym uruchomieniu ciśnienie wskazywane przez zegar wróciło do normy, aż znowu spadło. Mechanik sam nie wiedział co to mogło być. Została wymieniona pompa oleju, dokręcony zawór, posprawdzane dokręcenia przewodów olejowych, wyczyszczony smok ale to i tak niewiele pomogło. Mechanik powiedział żeby się nie przejmować i tak jeździć (łatwo mówić bo to nie jego silnik, a przed tym remontem chodził ok). Ostrożnie ciągnik był używany tzn. miał ciśnienie to jeździłem, jak ginęło to gasiłem silnik i odpalałem i można było jechać dalej. Nieraz jak dobrze się pojeździło to ze skrzyni korbowej aż dym szedł bo chyba olej się gotował więc nie krążył w obiegu. Dziwna była sprawa że ciśnienie spadało do zera. W miarę użytkowania problem malał.

Moje pytanie: co mogło spowodować takie wahania ciśnienia oleju?

Żaden z mechaników z którymi rozmawiałem nie spotkał się z takim przypadkiem. Może Wy coś będziecie wiedzieli na ten temat.

 

Sorry za tak długi post, ale krócej tego problemu nie można przedstawić a można by pisać wiele.

Możesz jaśniej co to jest mały remont ? Bo według mnie to jest wycieranie d... szkłem .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź dla Paweł 85 :

C-360 napewno podniesie bo ja miałem kultywator 2.7m z wałem dwustromowym i jeździłem przez 3 lata na 30 h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź dla Paweł 85 :

C-360 napewno podniesie bo ja miałem kultywator 2.7m z wałem dwustromowym i jeździłem przez 3 lata na 30 h

Potwierdzam, sześćdziesiątka spokojnie poradzi sobie z kultywatorem z wałkami o szerokości 2,7m, a co dopiero z 2,1 miała by sobie nie poradzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź dla Paweł 85 :

C-360 napewno podniesie bo ja miałem kultywator 2.7m z wałem dwustromowym i jeździłem przez 3 lata na 30 h

Potwierdzam, sześćdziesiątka spokojnie poradzi sobie z kultywatorem z wałkami o szerokości 2,7m, a co dopiero z 2,1 miała by sobie nie poradzić

 

Wiecie ale nowe takie zestawy wychodzą z kultywatorem lekkim, z kilkoma osobami gadałem i mówili mi że musieli na 1-ce jedździć bo szybciej nie mógł im ciągnik uciągnąć (przecież to oszaleć idzie nie wiem jakie oni mają te 60-tki) mi też sie wydaje że da sobie rade (oczywiście paliwa przy tym ładnie spali)- dzięki za odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź dla Paweł 85 :

C-360 napewno podniesie bo ja miałem kultywator 2.7m z wałem dwustromowym i jeździłem przez 3 lata na 30 h

Potwierdzam, sześćdziesiątka spokojnie poradzi sobie z kultywatorem z wałkami o szerokości 2,7m, a co dopiero z 2,1 miała by sobie nie poradzić

 

Wiecie ale nowe takie zestawy wychodzą z kultywatorem lekkim, z kilkoma osobami gadałem i mówili mi że musieli na 1-ce jedździć bo szybciej nie mógł im ciągnik uciągnąć (przecież to oszaleć idzie nie wiem jakie oni mają te 60-tki) mi też sie wydaje że da sobie rade (oczywiście paliwa przy tym ładnie spali)- dzięki za odpowiedź

A co to jest ten kultywator lekki ? Możesz mnie oświecić ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item301262464_kultywator_2_50m_z_walkiem_.html coś w tym rodzaju jak głębiej chcesz zrobić łapy łamią się jak zapałki
to nie kultywator tylko agregat przedsiewny z głębokością roboczą do 15 cm .... Ja pod siew uprawiam cieżką broną + podwójny wał strunowy. a kultywatora używam tylko pod ziemniaki i nikt mnie nie przekona do uprawek kultywatorem pod zboża .......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...