Witamy, aby się zarejstrować lub zalogować skorzystaj z opcji dostępnych po prawej stronie.
Obecny czas to 22:49 Pon 1 Mar 2021
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
drjanusz
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 61 Skąd: Wielko-polska
|
Wysłany: 14:52 Nie 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
An napisał: | Przeciwko czemu Opole chce protestować? Gospodarce rynkowej, czy własnej głupocie ? Niska cena wynika z nadprodukcji. Nie dajmy sobie wkręcić, że jest inaczej, że rozkłada nas import itp. bzdury. Dla uważnie śledzących rynek, jest zupełnie jasne, że mimo wzrastającego eksportu (ponad 140.000 ton) notujemy w dalszym ciągu wzrost produkcji krajowej na poziomie, którego nasz rynek nie jest w stanie wchłonąć. Kłania się temat ciągle przewijający się na forum, tzn. niekontrolowane budowy nowych kurników. Przez niekontrolowane rozumiem tu brak analizy zapotrzebowania rynku, brak umów na zbyt itd. Potem taki oszołom miota się po rynku za 2,00 zł i klnie na wszystkich i wszystko dookoła. On jeden nie jest winny, bo przecież wyprodukował żywiec, więc teraz inni powinni mu go ubić,sprzedać i czystą gotówkę przelać na konto. A państwo powinno zapewnić ochronę granic, wysokie ceny skupu i gwarancje zysku. Łeb w komunie niektórym z nas pozostał. A propos Opola, czy pamięć mnie zawodzi, czy to u Was stwierdzono skarmianie zakazanych mączek? To także wspomaga nasz rynek, czyniąc hasło "zdrowy drób" pustym sloganem. Nie , kochani, nie protest, ale pokorne uderzenie sie w piersi i ograniczenie dalszego wzrostu produkcji jest receptą na dalsze spadek cen. Można jedynie poprzez wspólne działania podjąć temat ograniczenia podaży piskląt, bo na oszołomów chcących tuczyć bez względu na wszystko nie ma i nie będzie siły. W myśl przysłowia :"głupich nie sieją, oni sami się rodzą". Nie wiem dlaczego, ale w naszej branży ten odsetek urodzin jest znacznie wyższy. Dość już biadolenia, zwalania winy na innych. Ograniczcie w końcu produkcję i na tych działaniach się skupmy, a nie oczekujmy od innych niemożliwego. Pozdrowienia! |
Człowieku co TY bredzisz?????? Powiedz mi jedno dlaczego detal sklepowy stoi na tym samym poziomie a producenci dostają jałmużne ????????Masz jakiekolwiek rozeznanie o produkcji od strony rolnika???Rozumiem że przetwórstwo ponosi koszty ale powinno to być w powiedzmy max+ 50% ceny zakupu a nie w paru setkach. Społeczeństwo nie ma SIŁY NABYWCZEJ-jesteśmy zbyt ubodzy gro z nas żyje na granicy nędzy(mam pare takich osób w swoim otoczeniu-i nie jest to ich bezpośrednia wina).
Na całym cywilizowanym świecie państwo chroni rolnictwo u nas wręcz odwrotnie!!!!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
An
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 237
|
Wysłany: 13:36 Nie 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przeciwko czemu Opole chce protestować? Gospodarce rynkowej, czy własnej głupocie ? Niska cena wynika z nadprodukcji. Nie dajmy sobie wkręcić, że jest inaczej, że rozkłada nas import itp. bzdury. Dla uważnie śledzących rynek, jest zupełnie jasne, że mimo wzrastającego eksportu (ponad 140.000 ton) notujemy w dalszym ciągu wzrost produkcji krajowej na poziomie, którego nasz rynek nie jest w stanie wchłonąć. Kłania się temat ciągle przewijający się na forum, tzn. niekontrolowane budowy nowych kurników. Przez niekontrolowane rozumiem tu brak analizy zapotrzebowania rynku, brak umów na zbyt itd. Potem taki oszołom miota się po rynku za 2,00 zł i klnie na wszystkich i wszystko dookoła. On jeden nie jest winny, bo przecież wyprodukował żywiec, więc teraz inni powinni mu go ubić,sprzedać i czystą gotówkę przelać na konto. A państwo powinno zapewnić ochronę granic, wysokie ceny skupu i gwarancje zysku. Łeb w komunie niektórym z nas pozostał. A propos Opola, czy pamięć mnie zawodzi, czy to u Was stwierdzono skarmianie zakazanych mączek? To także wspomaga nasz rynek, czyniąc hasło "zdrowy drób" pustym sloganem. Nie , kochani, nie protest, ale pokorne uderzenie sie w piersi i ograniczenie dalszego wzrostu produkcji jest receptą na dalsze spadek cen. Można jedynie poprzez wspólne działania podjąć temat ograniczenia podaży piskląt, bo na oszołomów chcących tuczyć bez względu na wszystko nie ma i nie będzie siły. W myśl przysłowia :"głupich nie sieją, oni sami się rodzą". Nie wiem dlaczego, ale w naszej branży ten odsetek urodzin jest znacznie wyższy. Dość już biadolenia, zwalania winy na innych. Ograniczcie w końcu produkcję i na tych działaniach się skupmy, a nie oczekujmy od innych niemożliwego. Pozdrowienia! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbig
Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 64 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 11:53 Nie 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wow! Widzę , że nie tylko z matematyką i ekonomią , ale także i ortografią języka polskiego masz problemy . Tasin wróć do szkoły  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tasin

Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 217 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 11:44 Nie 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A cóż można powiedzieć na ten post?? Powiadomię prezesa związku Zachodniopomorskich Hodowców Drobiu, powiem mu o co chodzi, potem zrobimy zebranie i zdecydujemy czy się przyłączamy. Ale myśle że to wielce prawdopodobne.
A swoją drogą ciekawa jestem czy hodowcy zdecydują sie przez 2 dni nie oddawać drobiu?? Pewnie z 80 % tak, a może nie aż tyle, bo to właściwie teraz przy tej cenie jest tak że wielu hodowców wolnorynkowych ma przetrzymany drób, że z pocałowaniem w rękę oddają kury. Chyba że miałaby tylko stanąć sprzedaż świeżego i mrożonego drobiu, no wtedy to może by coś dało. Ale na to muszą zgodzić się nasze "kochane" ubojnie. Trzeba by było dokładnie przemyśleć strategię takiego strajku i razem z nami ramię w ramię muszą stanąć ubojnie, inaczej myślę że na niewiele to wszystko się zda.
Może gdyby ta utopijna wersja się powiodła w kraju zauważono by w końcu jak ważną częścią przemysłu jesteśmy. Ile dajemy miejsc pracy, ile zbórz pochłania hodowla drobiu itp, itd. |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 61
|
Wysłany: 10:19 Nie 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Żadnych komentarzy do postu poniżej?A może czas rzeczywiście coś zrobić bo pisanie przez garstkę osób na forum niczego nie zmieni.
Zresztą,po co cokolwiek robić, jest fajnie tylko żeby było jeszcze fajniej to cena powinna być 1.80-2.00 brutto przez powiedzmy najbliższe pół roku albo i rok i ani na moment nie powinna przekroczyć 2.00.Może co po niektórym dało by to do myślenia,szczególnie budującym w nieskończoność.
Ja jestem za taką opcją więc chyba nie przystąpię do związku ale wszyscy którzy chcą coś zmienić powinni coś rzeczywiście zrobić[/list] |
|
Powrót do góry |
|
 |
aks_sc
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 42 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: 18:40 Sob 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
=red][/color]UWAGA [color
Wojewódzki Związek Hodowców Drobiu w Opolu zwraca się z prośbą do wszystkich organizacji działających na terenie kraju , skupiających drobiarzy , oraz prywatnych osób i podmiotów , prowadzących produkcję drobiarską , zainteresowanych jak najszybszym zorganizowaniem dynamicznego i efektywnego KRAJOWEGO związku drobiarskiego o kontakt na adres: aks_sc@interia.pl , kendziorg@interia.pl . Jesteśmy przygotowani merytorycznie , mamy dobrych prawników . Poddajemy też pod rozwagę przeprowadzenie ogólnopolskiej akcji protestacyjnej polegającej na wstrzymaniu w całym kraju , dostawy drobiu rzeźnego i jaj konsumpcyjnych przez okres 2 dni . Zarząd WZHD Opole |
|
Powrót do góry |
|
 |
kol
Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 840 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: 23:58 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Vitor-prawdobodobnie mam rację. Od 15 nie było żadnych postów. Albo Koledzy już mają dość tego całego gnoju, chociaż przy tej cenie to nawet gnój nam nie zostaje bo inni nam go wezmą. Za darmo. Na razie cześć!!
Ps. Inni to paszarnie, ubojniaki, etcra, etcra. |
|
Powrót do góry |
|
 |
vitor1
Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 11
|
Wysłany: 15:12 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kol - racja. Cześć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
vitor1
Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 11
|
Wysłany: 15:09 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Medox nie szufladkuj w sposób uproszczony ludzi jeżeli ich doświadczenia i sposób myślenia są Ci obce. Myśl konstruktywnie a nie pogłębiaj różnic. Wolnorynkowe ubojnie tylko się cieszą czytając nasze spory.
Owszem oddawałem kiedyś też do dużych zakładów-jednego z potentatów na naszym rynku, ale zrezygnowałem bo było właśnie tak jak mówisz, że non stop cena minimalna nawet kiedy na rynku było lepiej. Uważam, że jak nie pasuje to trzeba szukać, a jak się nie znajdzie to się wycofać, albo zmienić branżę albo koncepcję na życie. Znam np. taką ubojnię, która nigdy nie podpisze z hodowcą konkretnej umowy na odbiór żywca z ceną minimalną z datą odbioru z harmonogramem wstawień na cały rok bo ma wszystkich w d... . Nie ma kredytów bo kredytują ją hodowcy jak będzie chciała to będzie biła a jak się nie opłaci to nie będzie biła, a hodowca w tym czasie niech się martwi co zrobić z kurczakami w 6 tygodniu, a chętnych hodowców do współpracy i tak ma wbród - to jest sposób na życie !
Wytłumacz dlaczego tak jest ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kol
Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 840 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: 14:48 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Koledzy. Dużo tu jest dyskusji o kontraktacjach. Racja, Lecz moim zdaniem to jest tylko wierzchołek góry lodowej. 80% tego co psuje nam krew to p.o.j.e.b.a.n.a polityka naszego nie kochanego rządu. 1- wojna polityczna z Rosją przekładająca się gospodarczo na brak eksportu na ich rynek, 2- polityka celno-importowa. Z Brazylii zalewa nas drób tani, karmiony mączkami, nafaszerowany antybiotykami. W takiej brazylii soja rośnie na podwórkach farmerów i do tego ciepły klimat. My nie możemy produkować bez ogrzewania.Brak jakiej kolwiek polityki celnej. Wolno sprowadzić wszystko w dowolnej ilości, bez ochrony własnego rynku. A po 3- niski kurs euro. Przy cenie 3,8 za eu bardziej opłaca się sprowadzić niż wysłać. Były produkcje bez kontraktacji, na żywioł. Każdy wstawiał gdzie chciał, kiedy chciał i ile chciał, i jeżeli te trzy punkty polityki miały ręce i nogi, to jakoś to było. A teraz mamy szambo. Jeżeli nie mam racji to proszę poprawcie mnie, chętnie wysłucham. Warmińsko-Mazurskie na dzisiaj 2,00 netto. Pozdrawiam, bo puki co tylko to nam zostało. |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 61
|
Wysłany: 14:03 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja znam inną rzeczywistość-trzymanie się cen z kontraktacji jak na rynku 3.70 i obniżanie ceny kontraktacyjnej jak spada na rynku poniżej tej ceny.No ale coż....może rzeczywiście na forum pojawili sie ludzie z działu zakupów dużych zakładów |
|
Powrót do góry |
|
 |
vitor1
Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 11
|
Wysłany: 12:18 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To że ubojnia robi kasę to oczywiste - patrz mój poprzedni post. Kontraktacja nie koniecznie z dużymi zakładami, bo to zależy od skali produkcji którą masz. Ja mam 150 tyś szt i dlatego partnerem dla mnie jest ubojnia która w krótkim czasie odbierze taką ilość bez względu na koniunkturę na rynku. Może mam szczęście a może to wynik dobrej jakości żywca, dużej ilości, bliskiej odległości od ubojni a może negocjacji, a może wszystkiego po trochu, ale przez kilka lat jak z nimi współpracuję to najniższa cena jaką uzyskałem to 2,50 netto kiedy wolny rynek płacił poniżej 2 zł, a najwyższa 3,40 netto kiedy na rynku było w porywach do 3,70. Sami pomyślcie czy warto mi szukać czegoś lepszego i czy mam podstawy by tę sytuację chwalić. Muszę też powiedzić, że nie zawsze było tak pięknie. Dawniej też sprzedawałem do innych zakładów na zasadzie wpisania w zeszyt terminu odbioru, ale przeważnie kończyło się tym, że w okresie hossy ubojnia wyrywała mi kurczaki w 5 tygodniu, a jak był dołek to musiałem przetrzymywać drób do 8 tygodnia i jeszcze codzień dzwonić czy aby szanowna ubojnia nie zmieniła planów. A o terminowym spływie pieniędzy nie było mowy, nie wspomnę ile kasy utopiłem bo ubojnia padła. Podsumowując szanowni koledzy drobiarze, jesteśmy po tej samej stronie barykady. Ja przeszedłem swoje i nie życzę tego Wam dlatego przekazuję własne doświadczenia szczerze tak jak jest. Jeżeli ktoś ma inne zdanie to możemy dalej dyskutować bez wzajemnego obrażania się. Ważne, by dojść do konstruktywnych wniosków by żyło się nam lepiej. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 61
|
Wysłany: 10:58 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
vitor1 napisał: | Nie zmieniam zdania i nadal uważam, że tylko ścisła kontraktacja z ubojnią co terminów i cen może wyregulować rynek. Pewnie, że nie ma co się spodziewać od razu kokosów ale ja innej drogi nie widzę. Jeżeli ubojnia ma podpisany kontrakt z hodowcą na cenę minimalną np. 2,50 to choćby się zesrała to nie sprzeda tuszki poniżej kosztów produkcji uwzględniających żywiec po 2,50 ale żeby to zadziałało to ubojni pracujących w ten sposób musi być przeważająca ilość na rynku (najlepiej wszystkie ale to nierealne). Dopuki jest wolny rynek to zawsze będzie płacz i to płacz hodowców a nie ubojni, bo znam takie ubojnie które cenę żywca ustalają na podstawie ceny oferowanej przez hurtownię za tuszkę, a nie tak jak powinno być, że cena sprzedaży uzależniona jest od kosztów a w tym ceny zakupu żywca.
Przepraszam, że być może chaotyczna jest moja wypowiedż, ale szczerze mówiąc wk........ mnie te ciągłe narzekania hodowców którzy wstawiają na pałę bez konkretnej umowy i to oni psują rynek, bo ciągle polują na dobrą cenę. Pozdrawiam. |
A ja uważam ,że rynek psuje podpisywanie przez hodowców umów na 2.50.Myślę,że gdyby jeden z drugim zobaczył jaką kasę zarabia na was zakład (cena żywca,ceny paszy i piskląt,waga,klasyfikacje itp,itd) to bym wam szczęki spadły na ziemie bo nawet do głowy wam nie przychodzi pewnie ile to jest! |
|
Powrót do góry |
|
 |
hybro2
Dołączył: 05 Cze 2006 Posty: 37 Skąd: ŚWIĘTOKRZYSKIE
|
Wysłany: 10:35 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
R2 napisał: | tuszki 3,4-3,9 netto a jakie ceny zywca? |
Jeszcze w srodę tuszka była po 3.3 netto.Podnoście ceny żywca bo nikt tego za was nie zrobi a jak tuszka zdrożała to są sprzyjajace warunki.Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
R2
Dołączył: 27 Kwi 2005 Posty: 43
|
Wysłany: 08:04 Pią 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tuszki 3,4-3,9 netto a jakie ceny zywca? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cobb 500
Dołączył: 16 Lis 2006 Posty: 25 Skąd: Warmia i Mazury, pow. Ostóda
|
Wysłany: 22:59 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
WItam jak wygladaja aktualnie ceny zywca? Warminsko MAzurskie jak rownierz i inne regiony kraju, jaka jest tendencjia... malejaca chyba juz nie moze byc Pozdr hodowcow |
|
Powrót do góry |
|
 |
hybro2
Dołączył: 05 Cze 2006 Posty: 37 Skąd: ŚWIĘTOKRZYSKIE
|
Wysłany: 21:49 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Vitor ile to już lat czekasz na kokosy?Ja mam pamięc jak słoń i nie przypomi-nam sobie żeby kiedykolwiek w krótkiej bo siedemnastoletniej historii wolnego rynku można było robić dobre interesy z dużymi zakładami.To jest konieczność dla ferm o obsadzie powyżej 100tyś,gdzie terminowość odbioru gra kluczowa rolę.Po co kontraktują hodowcy tacy jak Tasin (po weryfikacji kalkulacji pensja 700zł/miesiąc) to ja nie zrozumiem nigdy.Zakłady w krótkim okresie czasu Was przewłaszczą jeżli bedziecie podpisywać umowy z takimi cenami zywca przy tak wysokich cenach środków produkcji.Zakłady nie sprzedają tuszek poniżej kosztów produkcji?To jakiś żart chyba?To skąd się biorą ceny za tuszkę 3,1-3,2pln?To znaczy że na dzień dzisiejszy w zakładach możemy nabyć tuszkę w cenie minimalnej 4zł/kg?Chyba jednak nie.Vitor ty chyba razem z Tasin pracujecie w dziale kontraktacji duzych zakładów drobiarskich albo ich indoktrynacja jest tak wielka że odbiera wam cały zdrowy rozsądek. |
|
Powrót do góry |
|
 |
vitor1
Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 11
|
Wysłany: 20:37 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zmieniam zdania i nadal uważam, że tylko ścisła kontraktacja z ubojnią co terminów i cen może wyregulować rynek. Pewnie, że nie ma co się spodziewać od razu kokosów ale ja innej drogi nie widzę. Jeżeli ubojnia ma podpisany kontrakt z hodowcą na cenę minimalną np. 2,50 to choćby się zesrała to nie sprzeda tuszki poniżej kosztów produkcji uwzględniających żywiec po 2,50 ale żeby to zadziałało to ubojni pracujących w ten sposób musi być przeważająca ilość na rynku (najlepiej wszystkie ale to nierealne). Dopuki jest wolny rynek to zawsze będzie płacz i to płacz hodowców a nie ubojni, bo znam takie ubojnie które cenę żywca ustalają na podstawie ceny oferowanej przez hurtownię za tuszkę, a nie tak jak powinno być, że cena sprzedaży uzależniona jest od kosztów a w tym ceny zakupu żywca.
Przepraszam, że być może chaotyczna jest moja wypowiedż, ale szczerze mówiąc wk........ mnie te ciągłe narzekania hodowców którzy wstawiają na pałę bez konkretnej umowy i to oni psują rynek, bo ciągle polują na dobrą cenę. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 61
|
Wysłany: 19:22 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tasin napisał: | Dziekuję Bogu, że podpisałam w zeszłym roku kontrakt z Drobimexem... |
No,no oni tez są napewno zadowoleni...A jeszcze bardziej będą w przyszłym roku bo pewnie 2.40brutto powiedzą i tak ludziom wyliczą ,że znajdą wielu chętnych.A w jeszcze następnym roku to już będą ich kurniki... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tasin

Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 217 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 16:28 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ach koledzy, jeszcze jedno przed świętami wychodzi na rynek duuuuuuuużo indora ( w sierpniu brakowało piskląt), a to nie wróży nic dobrego wiec nie łudziłabym się wtedy ceną 4 złote.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tasin

Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 217 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 16:26 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dziekuję Bogu, że podpisałam w zeszłym roku kontrakt z Drobimexem... |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 61
|
Wysłany: 15:44 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tak,tak ja odpadam.Jedyne co mi przychodzi do głowy to coś tak dziwnego jak dziwne są ceny teraz, czyli wysoka cena na święta.I jeszcze coś mi przychodzi, a mianowicie, jak na początku stycznia wsadzą ci wszyscy którzy sprzedadzą na święta to w lutym 1.50 brutto hodowca będzie musiał dopłacić do każdego kilograma żeby ubojnia zabrała towar z kurnika. |
|
Powrót do góry |
|
 |
hybro2
Dołączył: 05 Cze 2006 Posty: 37 Skąd: ŚWIĘTOKRZYSKIE
|
Wysłany: 14:46 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kurka złotopiórka napisał: | Szkodo że Medoxa prognozy się nie sprawdziły . ale co teraz zrobic ja pszesunełam wstawienie o 2 tygodnie więc moja przerwa będzie 4 tygodnie wszyscy powinniśmy przesunąc wstawienia i wydłużyć przerwy. może to pozwoli wchłonąc te dwa statki które czekają w porcie |
Witam.Przesuwanie terminów odbywa się masowo.Widać to po spadającej gwałtownie cenie pisklęcia.Nie wiadomo czy nie trafisz z deszczu pod rynnę.
Być może ci którzy wytrzymają ciśnienie i nie zmienią terminu będą wygrani.Tu może pomóc jedynie medox ale jemu chyba tranzystory się przegrzały co widać po jego ostatnich postach.Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kurka złotopiórka
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 231 Skąd: z zamieścia
|
Wysłany: 14:24 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Szkodo że Medoxa prognozy się nie sprawdziły . ale co teraz zrobic ja pszesunełam wstawienie o 2 tygodnie więc moja przerwa będzie 4 tygodnie wszyscy powinniśmy przesunąc wstawienia i wydłużyć przerwy. może to pozwoli wchłonąc te dwa statki które czekają w porcie |
|
Powrót do góry |
|
 |
medox
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 61
|
Wysłany: 13:40 Czw 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
I prawidłowo.Budować dalej nowe obiekty.A paszarnia nawet nie mówi o podwyżce tylko przychodzi po prostu wyższa faktura i cześć.Znowu 20zł w górę pasza.Propan drogi.Jest fajnie,coraz bardziej mi sie podoba |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|