Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buntownik72
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 91 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 09:56 Nie 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że teraz jest dobry czas aby zacząc coś robic na własny rachunek ,gospodarka krajowa pomału się rozwija , ruszył program różnicowanie działalności i można pociągnąc parę złotych ,niekoniecznie od razu rzucac się na duże tematy ,ale można gospodarzyc i jednocześnie założyc jednoosobową firmę wedle zasady że podróż tysiąca mil zaczyna się od zrobienia pierwszego kroku . |
|
Powrót do góry |
|
 |
osa21

Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 1977 Skąd: zach-pom
|
Wysłany: 07:08 Nie 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja lubie robic w polu choć mam mgr z zakrsesu spawalnictwa i mógłbym zarabiać teraz 3 tys. to wole prace na roli mam do tego warsztat ślusarski i jak mam mniej roboty w polu to robie jakies "fuchy" na brak zysków z gospodarki nie narzekam nawet z burakó cukrowych przy polonie 65t mam zysk(nie licząc dopłaty). |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 21:24 Sob 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Abuk ,pracuj na roli ,ciesz się każdym dniem,sukcesami i porażkami ,ale paru ludzi na forum ,rzezbi w temacie od kilku-kilkunastu lat i uwierz wiedzą co piszą.A tak szczerze to zycze sukcesów i najważniejsze byś się nimi cieszyl po 25-latach |
|
Powrót do góry |
|
 |
buntownik72
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 91 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 19:57 Sob 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie ja tam nie chcę się sprzeczac ani narzekac , jak jest na wsi każdy widzi ,generalnie chodzi o to że można robic dużo innych rzeczy niż bycie rolnikiem i też życ .Spokojniej i lepiej jak na gospodarce .Młode życie nie jest warte tego żeby marnowac je na hektarach . |
|
Powrót do góry |
|
 |
abuk14
Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 251 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 09:32 Sro 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też nie mam dodatkowych rent, sam się utrzymuje i jestem średnio zadowolony, ale nie mam pretensji do całego świata, ze ja akurat zostałem rolnikiem, a świnki są tanie. Nie wiem jak będzie w przyszłosci, ale pretenesje bede miał tylko do siebie. Nie wiem czy za 15 lat będe gospodarzył, jak się ułoży moje życie, ale staram sie przewidywac jak to kiedys tam może byc... |
|
Powrót do góry |
|
 |
JDG
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 283 Skąd: Łabiszyn
|
Wysłany: 20:30 Pon 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że bydło mięsne to to nie recepta na brak wszystkich problemów ale roboty mało i to jest fakt.
Znam wielu hodowców co mają przykładowo 20 mamek i przychówek od tego 2 cielaki a mamki kupione po 8 tyś za sztuke i można się faktycznie zniechęcić. |
|
Powrót do góry |
|
 |
marbar

Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 605
|
Wysłany: 20:18 Pon 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no widziałem JDG ze łąki masz juz pokoszone:) a z tym bydłem miesnym to tez nie do konca, moze Tobie tak poszło, a znam przypadki ze ludzie nastawieni na mleczne sprobowali z miesnym i sie spazyli i zostali przy mlecznym, te rasy tez maja swoje wady...
fakt Pałuki to sielanka nie jest z wodą... |
|
Powrót do góry |
|
 |
JDG
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 283 Skąd: Łabiszyn
|
Wysłany: 19:56 Pon 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy jak sobie ułożysz produkcje szczególnie zwierzęcą. Jak ktoś się nie czuje na siłach aby zapierdzielać przy bydle mlecznym można przejść na bydło mięsne ja mam 50 sztuk i obsługa mnie samemu zajmuje ich jekieś 20-30 minut. Mam na głębokiej ściółce więc ściele raz na tydzień a obornik wyrzucam raz na pół roku i tyle. A świnie też można sobie tak zorganizować, że roboty wielkiej nie będzie np. hodowla świń w budkach
A uprawy najlepiej ekologicznie zasiać wiele się nie przejmować spadkiem plonów czy suszą bo się niewiele zaiwestowało.
Ja przejełem gospodarstwo 70ha 8 lat temu razem z ojcem mam 150ha ale są to osobne gospodarstwa oraz rozliczamy się osobno i powiem żę można sobie porządnie żyć nawet to, że mieszkam w najsuchszym miejscu w tym kraju i jarych to już praktycznie nie mam mi zwisa bo mam jakieś 1300zł do ha GO i niskie koszty produkcji.Teraz sobie wziełem pakiet ekstensywne łąki i następne 15tyś wpadnie do budżetu.
Czyli w przypadku mojego gospodarstwa 70 ha można mieć jakieś 90tyś dotacji rocznie i jak się gospodarstwo prowadzi na zero ma się niezłą unijną wypłate. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zetor84

Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 179 Skąd: krakow
|
Wysłany: 12:10 Nie 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
my nie mamy anie rent ani dziadkow i jakos ise tlucze.w97 wybudowalismy chlewnie na300 sztuk i kupilismy50 po sprzedaniu dokupilismy znow do nast klatki.i tak powolutku do pelnego stanu.i jakkos sie pcha.pola mamy swojego z 7ha a dzierzawy do 60.wszystkiego chyba ze150 kawalkow bo u nas male pola sa.3 lata temu oralismy to wszystko lltz55 z3 skibowym plugiem.jakos dajemy rade i nie nazekamy.biedy tez sie nie klepie.zyjemy na srednim poziomie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 10:03 Nie 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak cie wkurza narzekanie ,to masz prawo sobie chwalić.Dobrze jest przy tym wystapić np.w Agrobiznesie i twierdzić że masz doskonałe warunki rozwoju,unia ci pomaga,ty jestes zadowolony z pracy i cen,że lepiej być rolnikiem jak prowadzic inną działalność i w ogóle to sielanka,a kasa pcha sie drzwiami i oknami.A póżniej mamy takie tematy http://www.ppr.pl/forum/viewtopic.php?t=6672 . |
|
Powrót do góry |
|
 |
buntownik72
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 91 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 09:56 Nie 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
abuk14 napisał: | Wkurza mnie takie narzekanie na to, czemu ja zostałem rolnikiem, jak inni do Egiptu podróżują...
Nie wiedziałeś za co sie braleś ?? Prawie każdy z nas miał wybór i wybrał gospodarkę. Ja osobiście też i wiem, że nic innego robic bym nie mógł. Wiem jak obecnie jest trudno, ale mam nadzieję, że dam rade. Z resztą, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... |
Abuk ty czytaj ze zrozumieniem , chłopak pyta czy warto w DZISIEJSZYCH CZASACH przejmowac gospodarstwo a nie czy warto było w czasach kiedy za litr mleka można było kupic dwa litry ropy a częśc z piszących tu pewnie pamięta te czasy .Dzisiaj to całkiem inna bajka , jak ma gospodarstwo usprzętowione od a do zet , stado dobrych krów ,dobrą ziemię ,tanią siłę roboczą w domu lub do najęcia ,ze dwie renty strukturalne i młodych dziadków żeby pomagali to warto .Jak nie spełnia któregoś z powyższych warunków to jest dziesiątki innych zawodów gdzie można się natyrac ale za uczciwe pieniądze i chociaż niedziele miec wolną dla rodziny . |
|
Powrót do góry |
|
 |
abuk14
Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 251 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 21:59 Sob 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wkurza mnie takie narzekanie na to, czemu ja zostałem rolnikiem, jak inni do Egiptu podróżują...
Nie wiedziałeś za co sie braleś ?? Prawie każdy z nas miał wybór i wybrał gospodarkę. Ja osobiście też i wiem, że nic innego robic bym nie mógł. Wiem jak obecnie jest trudno, ale mam nadzieję, że dam rade. Z resztą, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... |
|
Powrót do góry |
|
 |
szopen72
Dołączył: 02 Sty 2008 Posty: 1487 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: 15:04 Sob 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z tej ojcowizny i dzierżaw dopracowałem się na razie 250 ha więc przeboleję stratę 10-15 ha, zresztą jaki jest sens uprawiać ziemię w momencie kiedy za 1ha sprzedany mogę kupić 50 ha? Jestem w stanie zapłacić dobre ale realne pieniądze za dobre gospodarstwo. Jeśli interesowałeś się gospodarstwami do sprzedaży 200-500ha to powinieneś wiedzieć że nie jest ich tak wiele. Poza tym już jedno 150ha z ruiny wyprowadziłem i mając kasę wolę poszukać czegoś w dobrym stanie a nie kolejne 10 lat spędzić na remontach i budowach. Oprócz tego jest problem organizacji życia, mając już dom i dzieci nie mam ochoty wyprowadzić się 500km dalej, o kontroli nad pracownikami i przejazdami nie wspominając.
Podsumowując mój sentyment polega na tym że za sprzedaną ziemie kupię jeszcze więcej a nie będę zakładał firmy budowlanej, chociaż to może przyniosło by większe zyski. Co do kupienia gospodarstwa każdy kto chciał kupić duże i niezłe wie że to nie takie proste, mimo narzekań wielu którzy je mają. |
|
Powrót do góry |
|
 |
309LS

Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 156
|
Wysłany: 14:07 Sob 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
szopen72
Najpierw piszesz na temat ojcowizny jaka ona dla Ciebie ważna:
„A sentyment a ojcowizna? Może to się dla was nie liczy a dla mnie tak, ….”
A jak mieszczuchy Ci kaso przed oczami pomachali to bez zastanawiania ziemie którą dostałeś od ojca podzieliłeś na działki i sprzedajesz. A teraz wypisujesz na ile to Cię stać. Trzeba było upracować z tej ziemi na rozwój swojego gospodarstwa a nie sprzedawać ojcowiznę. Sprzedać to nie żadna sztuka każdy to potrafi(no prawie każdy), ale upracować coś z tej ziemi to już nie jest takie proste jak się może wydawać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 21:52 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę szopen że nie rozumiesz mnie -nie stac cię Co ty taki namolny jestes,w pierwszej lepszej gazecie są oferty sprzedaż gospodarstw rolnych od 1 ha do 500 ha.Mając pieniądze nie widzę problemu by je wydac.No może jest jeden warunek ,pieniądze musza być realne, a nie wirtualne.Różne rzeczy w życiu widziałem i tez rozne słyszalem, ale zastanów się co piszesz.W życiu kupowałem i sprzedawałem ,byłem też swiadkiem róznych innych transakcji,ale z tego co mi wiadomo kupujący nigdy nie pokazuje że może kupić wszystko na każdych warunkach,chyba ze jest szejkiem arabskim ,ale jakoś nie moge wyobrazić sobie Ciebie w turbanie.Pozdrawiam P.S.Nikt nie kupił gospodarstwa przez forum i nie śadze byś był tym pierwszym. |
|
Powrót do góry |
|
 |
abuk14
Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 251 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 21:27 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak sie na żartach nie znacie to trudno. Wasza sprawa...
Tak się składa, że rzeczywiście nalezę do młodzieży - mam 27 lat .
U mnie panuje teraz taka tendencja, ze poprzepisywali na młodych, starzy robią, a synalek ''pracuje'' tzn raz na miesiąc porobi na budowie i rodzice utrzymują. A oni mi mówią ''zostaw te krowy i idź do roboty'' tylko oni jeszcze prawdziwej roboty nie widzieli... |
|
Powrót do góry |
|
 |
buntownik72
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 91 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 20:44 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Może by tak sprzedac gospodarkę , kupic dom z ogródkiem , pójśc do pracy lub otworzyc swój biznes i się nie szarpac ? Ludzie robią tysiące rzeczy i z głodu nie umierają ...Mam wielu kolegów którzy zostawili hektary i jakoś żaden nie wraca...jak by im było żle to by wracali ...Ostatnio słyszałem jak moje dziecko się bawiło . Udawało że rozmawia przez telefon i mówi :"...halo zbiornica padliny ? Proszę przyjechac po zdechłe świnie ..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
szopen72
Dołączył: 02 Sty 2008 Posty: 1487 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: 20:24 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gargamel jesteś pewien że mnie nie stać? Podaj cenę i miejsce to się potargujemy, jeszcze chyba nikt nie kupił gospodarstwa przez forum  |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 19:56 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
damian9871 napisał: | gargamel szkoda tłumaczyć jak ktoś poza swoją wsią i najbliższym miastem świata nie widział i innych sposobów na życie, gospodarstwo to obóz pracy na własne życzenie takie moje zdanie. | Ja bym to nazwal"walka gołej dupy z batem" |
|
Powrót do góry |
|
 |
buntownik72
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 91 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 19:51 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
damian9871 napisał: | gargamel szkoda tłumaczyć jak ktoś poza swoją wsią i najbliższym miastem świata nie widział i innych sposobów na życie, gospodarstwo to obóz pracy na własne życzenie takie moje zdanie. |
Popieram .Gdzieś czytałem że jak we wsi w Afryce była powódz to murzyn powiedział że w całym świecie był potop .A wiecie dlaczego ? Bo on znał tylko swoją wieś i trzy sąsiednie , to był jego cały świat , wiec dla niego powódz dotkneła cały świat .
A tak na poważnie :przedsiębiorca który bierze w leasing np, samochód ciężarowy za 200.000 zł używa go co dzień , co dzień też to auto na niego zarabia .
Rolnik który kupuje kombajn zbożowy za 200.000 zł pracuje tym sprzętem dwa-trzy tygodnie .Wnioski wyciągnijcie sami . |
|
Powrót do góry |
|
 |
men2face
Dołączył: 16 Maj 2008 Posty: 831
|
Wysłany: 17:04 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
damian9871 napisał: | gargamel szkoda tłumaczyć jak ktoś poza swoją wsią i najbliższym miastem świata nie widział i innych sposobów na życie, gospodarstwo to obóz pracy na własne życzenie takie moje zdanie. |
popieram gargamela.czasy sa tak trudne ze lepiej znalezc sobie inny sposób na zycie.
szopenowi marcinowi i młodemu kubie przypominam tamat:Czy warto w tych czasach przejmowac gospodarstwo
albo proponuje załóżcie nowy tamat:najbardziej nietrafiony sposób na wydawanie pieniedzy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
damian9871 Moderator

Dołączył: 12 Cze 2006 Posty: 2685 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 16:49 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
gargamel szkoda tłumaczyć jak ktoś poza swoją wsią i najbliższym miastem świata nie widział i innych sposobów na życie, gospodarstwo to obóz pracy na własne życzenie takie moje zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 16:02 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jesli będę chciał rzucić to w cholerę jak napisales,to wybacz ale nikogo o zdanie pytał nie będę ,a w szczególności młodzieży z forum. |
|
Powrót do góry |
|
 |
abuk14
Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 251 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 15:50 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To idźcie wszyscy i rzuccie to w cholerę, jak wam nic nie pasuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 15:48 Pią 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
szopen72 napisał: | Gargamel nie męcz się, uwolnię cię od tej katorgi i jeszcze dobrze zapłacę. A kasę zainwestujesz w co ci pasuje i będziesz żył jak król. | Szopen wyjscie było by dobre ,tylko niestety jest jeden problem-nie stać cię..A miskowi to odpowiem tak,mój drogi przyjacielu,ja swoje gospodarstwo kupilem w wieku 20 lat ,przez 20 lat,wyremontowałem budynki,postawiłem nowy dom,zakupilem sprzęt moze nioe z górnej połki ale wszystko nowe łącznie z kombajnem.Nigdy nie korzystałem z żadnego wsparcia unijnego ani innej pomocy typu mr itp.Wszystko kupowalem za gotówkę i to z 25ha lichej ziemi.I powiem ci chłopcze ze pracowac na roli ,a mieć o tej pracy zdanie to dwie różne sprawy.Zawód jest gówniany i to jest moja opinia ,chcesz zap****ac jak Beduin to twoja sprawa,tylko ja przestrzegam innych i daję im pod rozwagę że w mlodym wieku moga iśc inną drogą i taką radzę im wybrać,a ty namawiaj do pracy na roli jeśli uwazasz ze taka twoja misja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|