Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatamarty.323a

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1625 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 22:07 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sama wymiana tarcz może nie pomóc, skoro sprzęgło ślizga się już od dawna, w tym wypadku trzeba przetoczyć (wyrównać) gładzie koła zamachowego, w miejscu stykania się z tarczą, jeśli będą nierówności w tym miejscu, a wnioskując z przebiegu pracy ciągnika, to na pewno będą nierówności, jak równierz niebieskawy kolor na tych gładziach, wszystko to trzeba wyrównać, dopiero wtedy można założyć nowe tarcze, w przeciwnym razie nowe tarcze na krzywych gładziach za długo nie pojadą i za pół roku spowrotem wymiana. |
|
Powrót do góry |
|
 |
martinescu

Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 221 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 21:46 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jak to jak rozpołowić; dęba postawić i się rozpołowi
Ale na poważnie; najlepiej se zorganizuj gdzieś wózek do rozjeżdząnia, dwa podnośniki hydrauliczne trochę klocków drewnianych i ustawiasz szyny pod ciągnik, na szynach wózek, na wózku jeden podnośnik, pod skrzynią biegów drugi a dalej to ci serce podyktuje co robić
Tarcze są dwie przed ich zakręceniem w docisku koniecznie użyj czegoś aby je wycentrować(mechesy mają specjalne wałki wytoczone), bo potem nie zjedziesz jak tarcze będą niewspółśrodkowo.
pół dnia roboty przed tobą, może nawet nie całe  |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 21:30 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kurde,nie hcę byc nachalny,ale możesz mi napisać jak rozpołowić ciągnik i mniej więcej jak rozebrać sprzęgło??Tak,żeby było to bezpieczne i w miare szybkie do wykonania.Do wymiany jest jedna tarcza czy są dwie?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 21:10 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | No cóż,tarcza niestety zużyta bo jak ruszam z kultywatorem w ziemi na 3 biegu to sie sprzęgło ślizga. i to jest wkur... a to wysprzęglanie jeszcze bardziej.Jak myślisz dałoby rade rozpołowić ciągnik i wymienić tarcze samemu? |
Pewnie że tak,wymiana tarczy sprzęgła w C-360 to bułka z masłem  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesaw
Dołączył: 04 Sty 2007 Posty: 95 Skąd: male roztocze
|
Wysłany: 21:01 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
raczej da sie... jak sie postarasz to napewno zrobisz!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 20:55 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż,tarcza niestety zużyta bo jak ruszam z kultywatorem w ziemi na 3 biegu to sie sprzęgło ślizga. i to jest wkur... a to wysprzęglanie jeszcze bardziej.Jak myślisz dałoby rade rozpołowić ciągnik i wymienić tarcze samemu? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 20:51 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | Łożysko się kręci,sprężynki jeszcze sprawdze.A tak jeszcze zapytam co ma do tego tarcza?? |
Tarcza ma to do tego że jak będzie zużyta aż do nitów które trzymają okładziny to kawałki tych okładzin mogą sie odrywac i siła odśrodkowa na kole zamachowym może je wrzucić w głąb w miejsca gdzie tarcza jeszcze jest cała,w rezultacie mamy dwie grubości tarczy i ciągnik może ci nie wysprzęglać,ale to już są ekstremalne sytuacje aczkolwiek spotykane  |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 20:43 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Łożysko się kręci,sprężynki jeszcze sprawdze.A tak jeszcze zapytam co ma do tego tarcza?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 20:33 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | Już tłumacze co się dzieje.Jak naciskam sprzęgło to ciągnik zwalnia(nieraz coś strzeli) ale jeszcze jedzie tak jakby niewysprzęglał do końca.Dopiero po hamulcach daje i stoi w miejscu.Dodam,że niedawno regulowałem luz na (słowo zostało usunięte)(cięgłem) bo łapało dopiero na końcu i teraz luz ustawiłem może 1cm. |
Sprawdz dzwigienki one sedzą na takich swożniach zaokrąglonych na końcu może któraś pękła oraz sprawdz takie sprężynki które podnoszą te dzwigienki ku górze a jak nie to sprawdż łóżysko sprzegłowe czy sie kręci,a jak wszystko jest ok to została ci tylko tarcza sprzegłowa |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 20:20 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Już tłumacze co się dzieje.Jak naciskam sprzęgło to ciągnik zwalnia(nieraz coś strzeli) ale jeszcze jedzie tak jakby niewysprzęglał do końca.Dopiero po hamulcach daje i stoi w miejscu.Dodam,że niedawno regulowałem luz na (słowo zostało usunięte)(cięgłem) bo łapało dopiero na końcu i teraz luz ustawiłem może 1cm. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 20:16 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | Macin2 napisał: | jak masz jeszcze jakieś mankamenty ze swoim C-360 pisz śmiało pozdro |
No niestety mam jeszcze jeden mankament z tym sprzęgłem mianowicie jak wciskam sprzęgło to ciągnik jedzie dalej.Podobno jest to wina ściętego wieloklinu (albo frezu) na wałku sprzęgłowym.W związku z tym mam pytanie czy da się to jakoś wyregulować,czy trzeba wałek zmieniać?? |
Nie rozumiem,tzn że sprzęgło wogóle ci nie wysprzegla?jakbyś miał scięty frez na wałku sprzegłowym to sprzegło nie przekazywało by napędu na skrzynię biegów ciagnik by stał |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 20:09 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Macin2 napisał: | jak masz jeszcze jakieś mankamenty ze swoim C-360 pisz śmiało pozdro |
No niestety mam jeszcze jeden mankament z tym sprzęgłem mianowicie jak wciskam sprzęgło to ciągnik jedzie dalej.Podobno jest to wina ściętego wieloklinu (albo frezu) na wałku sprzęgłowym.W związku z tym mam pytanie czy da się to jakoś wyregulować,czy trzeba wałek zmieniać?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 20:02 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | Nooooo jest git sprzęgło,nic nie zgrzyta przy zmiania biegów Dzięki bardzo za pomoc Macin2 A tak na marginesie,to różnica odległośći tych dźwigienek (chyba od łożyska) była tak duża,że głowa mała,to znów inna dzwignienka była przy samym łożysku.Ustawiłem odległość jednakową dla dzwigienek 1 stopnia i dzwigienki 2 stopnia tez ustawiłem na mniejszą odległość bo jedna była bardzo odsunięta,a trzecia była przy samym łożysku(czy tam docisku).Więc ogólnie mówią sprzęgło było bardzo rozregulowane.Jeszcze raz dzięki za pomoc  |
Nie ma sprawy ,jak masz jeszcze jakieś mankamenty ze swoim C-360 pisz śmiało pozdro |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawel
Dołączył: 04 Maj 2005 Posty: 50 Skąd: dolnośląskie_pow.złotoryjski
|
Wysłany: 19:46 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam wycięty listewkę o przekroju prostokątnym o wymiarach 4mm na 10mm, i przy jego pomocy badam odległość dźwigienek przez okienko rewizyjne. No i co jakiś czas sprawdzam czy odległości się nie zmieniły. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 18:49 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nooooo jest git sprzęgło,nic nie zgrzyta przy zmiania biegów Dzięki bardzo za pomoc Macin2 A tak na marginesie,to różnica odległośći tych dźwigienek (chyba od łożyska) była tak duża,że głowa mała,to znów inna dzwignienka była przy samym łożysku.Ustawiłem odległość jednakową dla dzwigienek 1 stopnia i dzwigienki 2 stopnia tez ustawiłem na mniejszą odległość bo jedna była bardzo odsunięta,a trzecia była przy samym łożysku(czy tam docisku).Więc ogólnie mówią sprzęgło było bardzo rozregulowane.Jeszcze raz dzięki za pomoc  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 09:28 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | A można sprzęgło ustawić bez rozpoławiania ciągnika?Jeżeli tak,to mógłbyś to opisać?? |
Można tylko nie ustawisz go az tak dokładnie ale też cos z tego wyjdzie.To że ci biegi zgrzytają jest znakiem ze musisz troszke podciągnąć trzy dżwigienki 1 stopnia robisz to przez okienko w skrzyni biegów umieszczone po lewej stronie tuż pod kranikiem zbiornika paliwa,śruby regulacyjne dżwigienek1 stopnia rozpoznajesz po tym że są przy nich wpusty w koło zamachowe(a przy dwigienkach drugiego stopnia koło zamachowe jest całkowite)bierzesz klucze 17 odkontrowujesz jedną nakretkę i podciągasz ok 1 obrotu(widać pzry tym jak łapka sie podnosi i zbliża do łożyska sprzegłowego) po czym przekręcasz kolem zamachowym szukasz kolejnej dwigienki i postepujesz z nią tak samo jak z pierwszą,z trzecią dwigienka robisz tak samo,pamietaj ze te 3 dwigienki musza byc ustawione na jednakowej wysokości(jako punkt odniesienia mozesz przyjąć odległość od łożyska sprzegłowego),gdy już będą sprawdz aby łozysko sprzegłowe po puszczeniu sprzegła odbijało na odległośc 5mm od łapek 1 stopnia,dopalasz ciągnik i sprawdzasz jak bierze ci sprzegło biegi powinne wrzucac sie lekko a jezeli tak nie jest spróbuj ciut jeszcze podcięgnąć 1 stopien,gdy już biegi wchodzą ok to sprawdz czy nie bedzie ci sie slizgało ja to tobie tak troche nie konwencjonalnie a mianowicie wrzucam 5 wciskam hamulce i puszczam sprzegło jak silnik od razu staje to jest ok a gdy silnik chodzi a bieg jest włączony to znak że musisz je deczko popuscić.Z drugim stopniem robisz identycznie jak z pierwszym(łapki drugiego stopnia są ok 6mm nizej od łapek pierwszego stopnia).Trochę tu namieszałem ale może coś zrozumiales z tego.pozdro  |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 08:47 Sro 2 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A można sprzęgło ustawić bez rozpoławiania ciągnika?Jeżeli tak,to mógłbyś to opisać?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Macin2
Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 316 Skąd: LUBELSKIE
|
Wysłany: 22:52 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | Panowie jak wyregulować sprzęgło,żeby można było normalnie biegi wrzucać,bo już tak zgrzyta,że strach biegi zmieniać!!!! |
Musisz regulować metodą prób i blędów pamiętając że łapki pierwszego czy 2 stopnia muszą byc ustawione idealnie na tej samej wysokośći inaczej będzie szarpało,poza tym trzeba je tak ustawić aby sprzęgło się nie słizgało dobrze rozłaczało i brało tuż przy końcu tzn pzry lekkim naciśnięcu najpierw rozłaczało napęd a po ciut dalszym wom,ja w swoim C-360 gdy mam rozpołowiony ciągnik i zamontowane sprzegło zawsze ustawiam je na suwmiarkę z głębokoścomierzem,mierze wysokość łapek od miejsca które sie styka z łożyskiem sprzęgłowym do tarczy sprzęgłowej która jest osadzona poniżej,wysokość dzwigienek dla 1 stopnia wynosi25mm a dla 2 stopnia 19mm,potem ustawiam jeszcze odległość łożyska sprzęgłowego od łapek 1 stopnia na 5mm i sprzęgło chodzi mi jak w samochodzie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 17:54 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Panowie jak wyregulować sprzęgło,żeby można było normalnie biegi wrzucać,bo już tak zgrzyta,że strach biegi zmieniać!!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
tatamarty.323a

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1625 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 12:12 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Za 260 zł to chyba tylko regulacja, bo wymiana sekcji dużo drożej kosztuje, do T 25 regeneracja z wymianą sekcji kosztuje 350 zł, a tam jest tylko jedna sekcja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 12:08 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
OK,dobrze wiedzieć,podobno regeneracja coś koło 400zł.Jaka cena u was??Na allegro jeden koleś ogłasza się,że regeneruje pompy za 260zł ciekawe czy to jakiś kit. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tatamarty.323a

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1625 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 09:36 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Głowice tak, są robione w cenie kapitalki, ale pompa chyba nie, za nią osobno sie płaci. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1592 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 09:33 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hehehe niezłe tłumaczenie tego skrótu .Co do ceny kapialki to podobno większość zakładów bierze 2500.Powiedzcie mi jeszcze czy w skład remontu wchodzi regenaracja pompy i głowic?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
KnightRider
Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2
|
Wysłany: 07:50 Wto 1 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jakim momentem dokrecac szpilki glowicy w C-360? Prosze o szybka odpowiedz... W internecie nie moge nic znalezc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tatamarty.323a

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1625 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 20:40 Pon 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
MarcinC-360 napisał: | yyyy a co to jest POM??  |
Jeśli masz dziewczynę, to powinieneś wiedzieć, co to jest POM, a jeśli nie wiesz, to ci powiem; jak idziesz z dziewczyną na spacer pieszo to jest Powolny Obchód Miasta, a jeśli jedziesz z nią autem to jest Powolny Objazd Miasta, a jeśli wyjedziesz już za miasto z dziewczyną, wtedy znaczenie zwrotu Pom nabiera innego znaczenia, bo wtedy to oznacza Powolne Opuszczanie Majtek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|