Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buntownik72
Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 91 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 21:06 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
309LS napisał: | Pisząc o zdobyciu odpowiedniego wykształcenia mam na myśli to żebyś później znalazł dobrą pracę poza swoim gospodarstwem, a gospodarstwo prowadzić dorywczo, albo czy chcesz inwestować rozwijać się co wiąże się z kredytami i z tym że: „zrobisz z siebie na własnym gospodarstwie niewolnika” |
Święte słowa ,nie znam nikogo kto zapytany o to czy jeszcze raz zostałby rolnikiem odpowiedziałby twierdząco .Na twoim miejscu zostawiłbym ziemię żeby zaorac , zasiac , wykosic i sprzedac zboże .Jednocześnie poszukałbym w miarę dobrej pracy typu policja , wojsko , straż pożarna (zawodowa ) .Tam zarobisz spokojnie 2000 zł. czystych pieniędzy , jesteś ubezpieczony , poza tym w budżecie państwa może zbraknąc pieniędzy np.na służbę zdrowia ale nigdy na budżetówkę którą wymieniłem .A zarobic 2000 zł.czystych pieniędzy (nie brutto ) na mleku to trzeba się natyrac .Poza tym krowy to zakon jeszcze gorszy jak świnie .Nie zachorujesz , nie wyjedziesz ,nie zapijesz tylko klapki na oczy i do roboty , a po co się tak szarpac ?A jak jeszcze wejdziesz w kredyty (a wejdziesz na pewno bo zechcesz się rozwijac ) to już wogóle z gospodarstwa zrobisz więzienie bez strażników i muru .To że zadajesz pytanie świadczy że jesteś rozważny .Żeby cię nie straszyc napiszę ci tak jak mnie tłumaczył mój ojciec kiedy chciałem gospodarzyc : "W jedną niedzielę , najlepiej latem pojedz do kościoła na wieś i zobacz jak wyglądają ludzie , jak są ubrani i jakimi samochodami przyjechali .W drugą niedzielę pojedz do miasta , spójrz na to samo i porównaj .Potem wyciągnij wnioski ."Pozdrawiam i życzę powodzenia . |
|
Powrót do góry |
|
 |
gargamel

Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 758 Skąd: z rejonu gdzie krowy nie uświadczysz , a świnki to morskie jedynie
|
Wysłany: 20:45 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przejmij,sprzedaj,zainwestuj w inną działalnośc.Moim zdaniem nie warto być rolnikiem,jeśli lubisz to zostaw sobie najlepsze 5 ha i możesz eksperymentować ,choćby ze stratą.Zyski jekie przynosi uprawa ziemi są nieadekwatne do poniesionych nakładow,rodzice mają niestety rację.A ty się o tym przekonasz jak nie popada jeszcze ze 2 tygodnie.czy warto zostać na tzw.roli czy nie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
309LS

Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 156
|
Wysłany: 20:44 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pisząc o zdobyciu odpowiedniego wykształcenia mam na myśli to żebyś później znalazł dobrą pracę poza swoim gospodarstwem, a gospodarstwo prowadzić dorywczo, albo czy chcesz inwestować rozwijać się co wiąże się z kredytami i z tym że: „zrobisz z siebie na własnym gospodarstwie niewolnika” |
|
Powrót do góry |
|
 |
marbar

Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 605
|
Wysłany: 20:15 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
patrząc długoterminowo to w przyszłosci najmniejsze gospodarstwa bezpieczne dochodowo beda o pow. 100 ha...bo mozesz rozmawiac wtedy przy sprzedawaniu wiekszej jednorazowo ilosci płodów rolnych, wszelakich w tym mleka o cenie i juz jestes wiekszym dostawcą-Moim zdaniem... Chociaz jak robisz to z musu to i nawet przy 500 ha bedziesz narzekał... wszystko zalezy od Twojego nastawienia samozaparcia, konsekwencji itd. musisz nastawic sie na ciągłe inwestycje, iwestycje = kredyty... jak juz w to wejdziesz to na całego, jak sie powie A to trzeba powiedziec B... zastanow sie czy tylko lubisz pomagac, czy żyjesz tym co robisz... |
|
Powrót do góry |
|
 |
adamkon
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 8 Skąd: Kiniki \ok. Płocka
|
Wysłany: 20:05 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
miccao napisał: | Oczywiście, że przejąć lecz dopiero po zdobyciu dobrego wykształcenia, tak jak pisał 309LS. |
Oczywiscie ze najpierw zdobede wyksztalcenie tylko nie wiem na jaki kierunek isc. Obecnie chodzie do ogolniaka o profilu biologiczno-chemicznym. Myslalem nad ochrona srodowiska |
|
Powrót do góry |
|
 |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 19:23 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że przejąć lecz dopiero po zdobyciu dobrego wykształcenia, tak jak pisał 309LS. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1587 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 19:18 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym na Twoim miejscu przejął takie gospodarstwo ponieważ jest całkiem spore i w miarę dochodowe( jak dla mnie baaardzo dochodowe). |
|
Powrót do góry |
|
 |
309LS

Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 156
|
Wysłany: 16:59 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zdobądź odpowiednie wykształcenie, znajdź dobrą pracę(oczywiście za kilka lat bo jeszcze młody jesteś). Ziemie obrobisz miedzy czasie hobbystycznie (bo piszesz że lubisz pomagać rodzicom) to źle Ci nie będzie.
Oczywiście to jest tylko moja rada bo decyzja należy do Ciebie, ale przemyśl to dobrze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
adamkon
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 8 Skąd: Kiniki \ok. Płocka
|
Wysłany: 16:21 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
309LS napisał: | To słuchaj rodziców oni dobrze Ci radzą.
Co do przejęcia gospodarstwa to zależy jakie masz duże gospodarstwo, na co nastawione i jak funkcjonuje. |
Wielkosc to ok 40 ha z czego 6 ha tp lasy. Gospodarstwo jest nastawione na produkcje mleka. Mam 17 krow dojnych ktore daja ok 140 tys litrow rocznie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
309LS

Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 156
|
Wysłany: 15:35 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To słuchaj rodziców oni dobrze Ci radzą.
Co do przejęcia gospodarstwa to zależy jakie masz duże gospodarstwo, na co nastawione i jak funkcjonuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
adamkon
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 8 Skąd: Kiniki \ok. Płocka
|
Wysłany: 14:54 Pon 2 Cze 2008 Temat postu: Czy warto w tych czasach przejmowac gospodarstwo? |
|
|
Witam!
Mam 17 lat i lubie pomagac moim rodzicom w gospodarstwie. W przyszlosci chcialbym przejac gospodarstwo od moich rodzicow ale oni caly czas mowia ze to nie ma przyszlosci i ze cale zycie bede sie meczyl. Co wy o tym myslicie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|