Uprawa ugorów wieloletnich, glebogryzarka frezarka mulczarka

Witam,

jak byście podeszli do sprawy przywrócenia do "życia" ugorów nieuprawianych przez kilka (kilkanaście) lat?

Pytam bo mam w zasięgu ok 30 ha ziemi agencyjnej która "leży" odłogiem w niektórych częściach nawet 16 lat !!!

Są to pastwiska i jak ciągali drzewo z lasu to pozarywali dryny, poza tym rowy już pozarastały i generalnie melioracja jest do porządnego remontu.

Jeśli chodzi o melioracje to się nie boje tego podjąć, ale chciał bym wiedzieć jak podejść do uprawy, łąki te porasta już młoda brzózka no i sitowie w podmokłych miejscach oraz wszelaka roślinność (wysokości ok 30-80 cm).

Młode drzewka chcę usunąć koparko-ładowarką (łyżką powyrywa drzewa z grubszymi korzeniami) ale nie wiem jak zniszczyć roślinność.

I tu jest moje pytanie, Której maszyny byście użyli i dlaczego?

np. może: http://www.kongskilde.com/Soil/dbProducts/Product.htm?productid=149

jest to "kultywator obrotowy" ale nie wiem czy przy dużej ilości roślin nie będzie się zapychał.

Ewentualnie kosiarka bijakowa czy coś innego (nie wiem już sam).

Aha i nie chodzi mi tylko o ścięcie roślin, tylko o zniszczenie darni aby później to zaorać i posiać porządną trawę.

A i czy ktoś ma jakieś dobre materiały, książki, publikacje na temat melioracji (meliorowania)? Chciał bym zaczerpnąć wiedzy fachowej zanim podejmę się pracy.

Z góry dziękuje za ew. pomoc

w tym roku tez sie mierzymy z czyms takim.

dwa lata temu wycięte były brzózki i później koszone to było kosiarką równającą, tak żeby nic nie odrosło i posiekało pozostawione drobne gałęzie.

Brzoza szybko próchnieje i przestaje być przeszkodą

Teraz poszedł raz gruber z zabezpieczeniem sprężynowym i powyrywał większość korzeni, za dwa tygodnie drugi taki zabieg i później orka i siew żyta.

Tyle ze w tym wypadku pole jest przygotowywane pod uprawę zbóż.

Co do melioracji to rowy są proste do czyszczenia gorzej jest z ciągami dren bo często sa pozarywane i zamulone.

Ja dwa razy robiłem gruberem, pozbierałem powyrywane drzewka i wyrównałem agregatem czynnym. Co do dren to najlepszą wiedzą dysponują melioranci, tylko że u mnie wszyscy są ostro pijący i praca sie trochę przeciąga

Tak tylko że żadnych meliorantów u mnie w okolicy nie znam, chyba w ogóle nie ma takowych bo u mnie melioracja jest jeszcze "poniemiecka" i nawet żadnych planów melioracji nie ma skończy się chyba na tym że wynajmę koparkę i tam gdzie woda wybija szukać będę drynek i je wymienię, no i rowy praktycznie wykopię od nowa więc wody powinienem się pozbyć.

A co do brzózek to nie rosną same dzisiaj przeszedłem całą działkę i są jeszcze olchy i trochę sosenek, ale nie gatunki są problemem tylko ilość. Z daleka to nie wyglądało źle ale jest tragiczniej, drzewka dochodzą do 6-8 metrów w większych skupiskach no i do tego powiedzmy że na oko w 18% porośnięte a działka ma prawie 30 ha (Dokładnie 29,3) więc jest co wycinać.

Ręcznie jest to robota na cały rok !!! Zastanawiam się nad jakąś maszyną do tego no i znalazłem, tylko że po samych zdjęciach i filmiku to trudno ocenić

Tu macie linka [http://www.seppi.com/Products/Maszyny%2Dlesne/Rozdrabniacze%2Dlesne/od%2D35%2Ddo%2D105%2DKw%2D%2848%2D142%2DKM%29/MIDIFORST/]

napiszcie jak wam to się widzi

A i najzabawniejsze jest że obok wzdłuż działki jest las i przechodzi w mniejszy lasek dowiedziałem się że ten "lasek" to też były pastwiska tylko tak zarosły !!! Drzewko przy drzewku i to ok 10 ha !!!

do powierzchniowej uprawy zarośniętych terenów b, dobre są kruszarki - wyczyszczą wszystko

to jest filmik poglądowy - trzeba poszukać są też dedykowane do ciągników [ zwłaszcza do ciągników ]