semos 0 Napisano 22 Września 2008 Witam! W jaki sposób zmagazynować liście buraka. Chciałbym zrobić kiszonkę z tych liści na zimę dla krów mlecznych tylko nie wiem w jaki sposób ją zrobić: 1. czy tak jak zwykła kiszonkę z kukurydzy (czyli usypać pryzmę i udeptać ciągnikiem) 2. czy w jakiś sposób to pociąć jeśli tak to w jaki (jakim sprzętem) 3. czy zastosować jakiś dodatek do tych liści Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rybka2485 0 Napisano 22 Września 2008 Witam! W jaki sposób zmagazynować liście buraka. Chciałbym zrobić kiszonkę z tych liści na zimę dla krów mlecznych tylko nie wiem w jaki sposób ją zrobić: 1. czy tak jak zwykła kiszonkę z kukurydzy (czyli usypać pryzmę i udeptać ciągnikiem) 2. czy w jakiś sposób to pociąć jeśli tak to w jaki (jakim sprzętem) 3. czy zastosować jakiś dodatek do tych liści heh czy ty pierwszy raz robisz cos takiego?? po 1: naapewno nie robisz ja jak kukurydze, wystarczy ze usypiesz na pryzme i to ci wystarczy, jakbys mial "udeptywac" traktorem to bys tylko zmiazdzyl i zrobil papke po 2: najlepiej w calosci, jezeli potniesz to gorsze sa skutki.... ja probowalem orkanem ale nie zdaje egzaminupo 3: wystarczy zebys je czyms przykryl, ale nie folia czy sloma, najlepiej wyslodkami mokrymi (grubosc warstwy to 20-40cm) troszke ci sie wyslodki zepsuja z wierzchu tak z 2-5cm ale za to kiszonka z lisci bedzie gites... niektorzy zbieraja orkanem rzucaja na pryzme i przykrywaja folia i na to ziemie... ale to wszystko sie gotuje w srodku i sie psuje... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
semos 0 Napisano 23 Września 2008 wystarczy zebys je czyms przykryl, ale nie folia czy sloma, najlepiej wyslodkami mokrymi (grubosc warstwy to 20-40cm) troszke ci sie wyslodki zepsuja z wierzchu tak z 2-5cm ale za to kiszonka z lisci bedzie gites... niektorzy zbieraja orkanem rzucaja na pryzme i przykrywaja folia i na to ziemie... ale to wszystko sie gotuje w srodku i sie psuje... A co zronić jeśli u mnie w okolicy nigdzie nie można zdobyć wysłodków. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Casper 0 Napisano 23 Września 2008 Możesz albo usypać pryzmę np cyklopem, nawet do 3 metrów wysokości - ona po kilku dniach sama usiądzie do 1m, można też deptać jak jest możliwość [ja kilka razy tak robiłem lekkim ciągnikiem bo spadek terenu pozwalał mi wjechać na taką pryzmę - i też było git, nie musialem wtedy czekać aż sama usiądzie ] Cięcie również odradzam, wtedy zrobi się breja... przy pobieraniu za to będzie potrzebny jakiś odcinacz itp. No właśnie, ja nakrywałem zawsze folią i ziemią no i niestety te 10 - 15 cm z wierzchu trzeba było wywalać, ale w środku nic się nie psuło! Innych metod nie testowałem więc sie nie wypowiadam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 23 Września 2008 ja od 2lat liści buraczanych nie przykrywam i odrzucam 10-15cm z wierzchu popsutych (mam ich dużo więc ta strata jest niczym dla mnie)pryzmę usypuje wysoką na ile się da po 3-4 dniach dokładam i po robocie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 23 Września 2008 nie wiem czy to prawda ale słyszałem że mleko z takiej kiszonki ma "wyśmienity" smak i zapach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 23 Września 2008 mleko wysmienity zapach i smak ma po kiszonce z traw, a po kiszonce z liści tzw "hyczce" okreslił bym ze wydziela nieprzyjemny odór, a poza tym to swego czasu mleczarnie nie chcialy mleka od krów karmionych tą kiszonka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buchaj 0 Napisano 23 Września 2008 Ja w zeszłym roku zacząłem trochę przyorowyć. W tym roku przyorzę prawie wszystko. Zwiozę tylko przyczep, żeby była rezerw paszowa w razie suszy. Kiedyś, jak liście cięło się ręcznie i zbierało ręcznie to kiszonka miała lepszą jakość a teraz po kombajnie o wozi się dużo ziemi. A jak się przyorze to i pszeniczka będzie ładniejsza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
semos 0 Napisano 23 Września 2008 U mnie właśnie będą cięte wszystkie ręcznie. Nie będzie tego dużo bo ok 3 przyczepy. Rozmawiałem z sąsiadem dzisiaj i on polecił mi abym to przesiekał (on tak robi i mówi ze to dużo lepsze jest bo w zimie jest łatwiej wybrać) Dodam, ze nie posiadam właśnie żadnego wycinaka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buchaj 0 Napisano 23 Września 2008 Nawet jak nie masz wycinaka to z wybraniem tak małej ilości się nie namęczysz. Ja swego czasu skarmiałem liście z 3ha. Wystarczy poodcineć szpadelkiem takie kostki a później widełkami na taczkę i do obory Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Casper 0 Napisano 23 Września 2008 3 przyczepy to żaden problem Zrób jak najwyższą pryzmę - wtedy mniej wywalisz z wierzchu jakby się zepsuło. Wycinak to groszowe sprawy, może być ostry cienki szpadel - też swoje zrobi. A co do zapachu mleka, głupoty gadacie. Może smak czy zapach jest trochę inny ale bez przesady - nie śmierdzi! Ja karmie krowy kukurydzą dopiero od 3 lat, wcześniej jak siałem buraki to robiłem tylko kiszonkę z liści i to na cały rok żywienia i nikt nie miał żadnych zastrzeżeń. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach