Józef01 0 Napisano 22 Lipca 2008 Dzień dobry. W dniu 08.07.2008 w moim gospodarstwie jak i w całej wsi było pobieranie próbkę krwi od trzody chlewnej na występowanie choroby Aujeszkyiego. W czasie pobierania próbek linka którą przytrzymywano świnie była nie odkażana i zakrwawiona przez trzodę z całej wsi(Wszyscy mogą to poświadczyć).Moje stado na dzień dzisiejszy jest nie zarażone jak również nie znajduje się w strefie zapowietrzonej. Dziś (22.07.2008) pojechałem ze swinimi na spęd w Otałęży aby je sprzedać lecz okazał się że podmiot kupujący nie może ich kupić ode mnie bo lekarz powiatowy telefonicznie wydal decyzje żeby nie kupować świń od hodowców ze wsi w której mieszkam (Wola Otałęska) natomiast z innych wiosek swinie które nie były badane były kupowane. Nie zostałem poinformowany o tym ze nie mogę sprzedać swojej trzody ani nie wyznaczono mi gdzie mogę je sprzedać. Juz w chwili obecnej zostałem narażony na stratę materialna(za tydzień będą przerosty).Oprócz tego moje stado zostało 2-krotnie narażone na zarażenie:-w czasie pobierania próbek-jak i na skupie gdzie miały kontakt ze świnmi które nie były badane przywiozłem je z powrotem i wpuściłem do chlewni.Takie postępowanie prowadzi do rozprzestrzeniania się choroby a nie do jej minimalizacji. Na dodatek nikt za to nie ponosi odpowiedzialności. Te badania i decyzje podejmuje lekarz powiatowy w Mielcu. Z poważaniem Józef.Proszę o natychmiastową interwencje w tej sprawie. Taką wiadomość wysłałem do WIW , ministerstwa rolnictwa , głównego lekarza weterynarji Co o tym myślicie ??? Czy to wszystko nie dąży do zniszczenia polskiego rolnictwa ??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macieksns 0 Napisano 6 Września 2008 powinieneś dziękować Bogu że żyjesz w tak idiotycznym kraju jak Polska, gdzie takim jak Ty, państwo funduje bezpłatne badania.Normalne kraje europejskie zwalczały tę chorobę ( którą jedynie znasz z nazwy ) NA KOSZT POSIADACZA ZWIERZĄT !! Za śmieszną cenę ,za jaką młodzi adepci sztuki weterynaryjnej biegają po Twoim chlewie, ja nie zadałbym sobie trudu by zlokalizować Twoją miejscowość na mapie Polski. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brojler kurzy 0 Napisano 7 Września 2008 powinieneś dziękować Bogu że żyjesz w tak idiotycznym kraju jak Polska, gdzie takim jak Ty, państwo funduje bezpłatne badania.Normalne kraje europejskie zwalczały tę chorobę ( którą jedynie znasz z nazwy ) NA KOSZT POSIADACZA ZWIERZĄT !! Za śmieszną cenę ,za jaką młodzi adepci sztuki weterynaryjnej biegają po Twoim chlewie, ja nie zadałbym sobie trudu by zlokalizować Twoją miejscowość na mapie Polski. Szczyt chamstwa i przykład jak Wam wetom sodówa uderza do głów . Ty nie masz się odnosić do badań , że darmowe czy nie . Kolega wyraźnie napisał co jest problemem i do tego się odnieś . Chciwy wet chciał zaoszczędzić na strzykawkach i igłach to i pewnie walił całą trzodę jednym sprzętem . Brak informacji i jakichkolwiek działań ze strony INs.Wet . to jest ogólnopolska norama . Siedzenie i pirdzenie w stołek oraz płacz jak to mało zarabiają . Szlag mnie trafia jak czytam takie debilne posty . Za długo jestem w rolnictwie i widziałem ogrom sytuacji świadczących o braku kompetencji , wiedzy i zaangażowania ze strony wetów . Do roboty nierobie się weź i uświadom sobie , że pracę masz dzięki rolnikom . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macieksns 0 Napisano 7 Września 2008 cóż... po pierwsze- kolego "brojler kurzy" problem leży w brudnej tzw. pętli ryjowej używanej do poskramiania świń.Czytaj ze zrozumieniem, choć wiem że jest to umijętność obca wielu ludziom... po drugie - produkuj sobie ( bo jak sądzę nick odzwierciedla Twą branżę ), swego brojlera po dajmy na to przeciętne 2.5zł/kg.Odważę się stwierdzić że również znacznie nie przyłożysz się do swych zadań.To pierwsza przyczyna niekompetencji w InspekcjiA ponadto...Niekompetencja w Inspekcji Weterynaryjnej to również zasługa kochanych rządzących, bo spora porcja stanowisk to stanowiska polityczne Więc napisz kogo kochasz politycznie, a ja Ci odpowiem jakich debili obsadziła jaka ekipa po trzecie - pracy mam aż nadmiar, w największej mierze nie dzięki pseudo - rolnikom wspieranym poprzez chory aparat państwa ( KRUS, ARiMR ) I nie muszę biegać dla idei po chlewach pieniaczy, tłumaczyć im się po co przyszedłem.Mam już ten komfort pracy - że to ja wybieram swoich pacjentów ( często nawet w bardzo odległych miejscach )... Podsumowując - posiadacze trzody dostali bezpłatny prezent ( ! ) w postaci badań, za które płaci się w całej niemal Europie.Jak dla mnie - darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.Ale nasz rolnik ( jako spadek po byłym systemie ) uważą że zawsze wszystko mu się należy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 8 Września 2008 Czy prezent jest niepłatny czxy trzeba za niego zapłacić to mało ważne, lekarza weterynarii obowiązują ściśle określone zasady i nie może ich łamać tak jak i hodowca.U mnie jutro jest badanie i na pewno nie pozwolę nawet na wejście lekarza do chlewni w jego stroju, dostanie strój jednorazowy, specjalnie dla niego przygotowane gumowce, bo takie są moje obowiązki. On musi mieć wszystkie narzędzia albo jednorazowe albo odkażone, inaczej nie zrobi u mnie nic. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macieksns 0 Napisano 8 Września 2008 i tu przynajmniej widać wypowiedź kogoś kto wie co i po robi... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zenon 0 Napisano 8 Września 2008 do maćka sns sorry ze nie tytułuje Cię doktorem ale dla mnie to debilizm ta tytułomania w weterynariiA co do reszty opinii na temat kolegów z branzy tzw rolniczej - popieram 100 % Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 9 Września 2008 Jestem mile zaskoczony po badaniach, dwóch weterynarzy i pomocnik mieli własne jednorazowe ubrania i ochraniacze na buty. Pętlę do łapania i przytrzymywania przy mnie dezynfekowali i wymyli. Poza stresem dla świnek nie było żadnych problemów.NIe wiem czy tak jest wszędzie czy tylko u mnie bo ze mną mieli parę problemów i wiedzą że im nie pozwalam się panoszyć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zbulwersowany 0 Napisano 17 Października 2008 mam pewne dosc nieskomplikowane pytanie, w jaki sposób rolnicy "którzy otrzymali dar z niebios w postaci badań na ch.A." mają uzyskiwac środki na życie? pomijając fakt górki świńskiej ,która dała o sobie znac przez ostatnie dwa lata,mają zarobic pieniądze na oddanie kredytów, bez których nie mogli prowadzic swojej działalności gospodarczej? najlepiej żeby razem ze stadami zamordowac rolników i ich dzieci wtedy problem niewygodnych głosów tez zmalałby praktycznie do zera. Do rolników mam jedno ale...milczcie dalej... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach