Skocz do zawartości
Wladislaw

Dopłaty bezpośrednie 2008

Rekomendowane odpowiedzi

Iza, a z praktyki w poprzednim programie rolnośrodowiskowym ile czasu czekałaś na kasę po otrzymaniu decyzji. Oraz drugie pytanko czy między jedną a drugą wypłatą było 12 miesięcy jak jest w ustawie.

Chodzi mi z ciekawości, jak ty kalkulujesz te wypłaty, od czasu otrzymania decyzji z praktyki.

Ja zauważyłem, że przy obszarówkach miałem kasę na koncie po 4-5 tygodniach, tak samo przy onw.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze minimum miesiąc, nie zawsze jest to 12 miesięcy od poprzedniej płatności ale do końca lutego sie wyrabiają, tak jak w ubiegłym roku ostatni dzień lutego przyszły, co ciekawe pierwszy rok dostaliśmy dopiero w maju!!!

ONW bardzo różnie, a obszarowe koło 5 tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arimr zastawia sie prawem kiedy im wygodnie z wypłata dopłat maja czas do maja to fakt ale jesli chodzi juz o zachowanie 12 m-cy w rolnosrodowiskowym to juz zobowiazania wynkajace z prawa nie sa wtedy najwazniejsze!!!! kazdy umie liczyc i wie ile to jest 1412 na 89 wiec jesli rozdzielali równo na powiaty to w kazdym z nich 16 beneficjetów dostało te pierwsze dopłaty bo nie moge wpisac słowa rolników bo kazdy z nas wie jak jest! po 16 na całe powiaty!!!!to smiech na sali z 1.42mln beneficjentów! maja czym sie chwalic po 4 latach doswiadczenia!!!coz arimr pracuje tak jak pracuje niestety ja osobiscie nie narzekam ale i ich nie chwale najczesciej luty marzec jestem po przelewach wiec tak srednio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja z gryfickiego i mimo takiej suszy nasz powiat niekwalifikował się jako jeden z 89 do wypłaty w pierwszej kolejności. U mnie też tylko rolnośrodowiskowa decyzja ale przyszła półtoratygodnia temu, wiec na kase licze dopiero w lutym, mimo że to już 4 rok programu u mnie. mamy energetyczne więc nie mam pojęcia kiedy będzie decyzja obszarowa a o ONW też cisza, a miało byc tak szybko i pięknie a jest jak zawsze.

w tym zeszłym tygodniu zmienił sie u nas kierownik arimr decyzje juz sa przywiezonine ze szczecina i zaczyna sie wypłata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z powiatu suszowego i co z tego, tak jak napisał alwaro, śmiech na sali.

U mnie od decyzji rolnośrodowiskowej minal miesiac i kasy dalej niet. Obszarówek i onw - dalej brak decyzji. Wejdzcie na strone ARIMR. Do konca grudnia podawali na bieżąco jak idą dopłaty. W styczniu podali tylko 13 i 16 grudnia. Teraz mają resztę rolników w d... Swoją średnią zrobili i zawsze mamy czas do czerwca.

Decyzje przychodzą z Warszawy, z tego co wiem. Po co wydawali tyle kasy na system komputerowy.

A wypłat robi Centrala, i powiatowemu nic do tego. Mazowieckie jak zwykle pierwsze.

Zobaczcie z jakich regionów piszą ludzie na forum. U nas w zachodniopomorskim jest do wypłaty okoł 28 tyś. total, a w mazowieckim 214 tyś, podkarpackie 120 tyś. Mają nas w d.... W naszym wojewodztwie wychodzi najwieksza srednia hqa na rolnika. Lepiej wyplacic 2 hektarowcom z mazowieckiego lub podkarpackiego najpierw i statystyka bedzie ekstra.

A susza to było tylko cos dla gazet, aby dali nam spokoj. Ja momo, że powiat suszowy, straty 90% i decyzji dalej brak. Taka reklama dla Agencji.

Jacy oni pracowici są. Ha ha ha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to normalne u nich mali dostali trochę kasy a statystycznie pół powinno być zadowolone a my poczekamy do czerwca a nasze pieniążki na jakiś mądrali robią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DZIŚ AGENCJA PODAŁA, SPOJRZCIE SAMI NA ICH STRONKĘ. WYPŁACILI 30 TYS. ROLNIKOM ZA OSTATNI TYDZIEŃ A DO OWOCÓW MIĘKICH TYLKO 300 OSOBOM. KLĘSKA JUŻ W TEJ AGENCJI. TRZYMAJĄ KASĘ NA KONCIE I ZARABIAJĄ NA ODSETKACH.

POWIATY SUSZOWE I ROLNIKÓW KTÓRZY UCIERPIELI JUŻ OLALI.

NAPISALI, ZAKOŃCZYLIŚMY WYPŁATY ROLNIKOM Z POWIATÓW SUSZOWYCH. BZDURA. TAK JAK ALWARO OBLICZYŁ 16 OSÓB NA POWIAT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj dostałem druga decyzje onw jeszcze druga z bezposrednich kasa na konto i jestem załatwiony za 2008r z tego co sie orientuje np.nie wiem jak w całym powiecie ale u mnie w gmnine decyzji nie maja chyba nieliczni a na pieniazki pewnie spora wiekszosc czeka. oni tam u góry chyba myla pojecie doreczenie decyzji a przelew na konto bo te 72% to pewnie chodzi o doreczone decyzje!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz na statystyki wypłat do sumy (72% do połowy sumy którą muszą wypłacic). Najpierw zajeli się małymi gospodarstwami, 5 ha, co roku, zadnych inwestycji, i zadnych zmian w planie ani poprawek. Bo z roku na rok to samo. Kasę przejedzą. Statystycznie jestesmi ekstra. Tak Agencja na to patrzy. Dzwoniłem wczoraj na info linie ARIMR. Wiesz miałem mała, nic nieznaczącą poprawkę, nie z mojej winy. Wniosek wypisywał mi doradzca . W Agencji kazali poprawic. Powiedzieli, sorrki mamy nieaktualny system. A poprawka wynikła z tego, że Agencja robiła nowe pomiary geodezyjne na jednym małym kawałku dzierżawionej ziemi. Oczywiście, zmieniała się powierzchnia działki ewidencyjna, rolna - i zasiew się zgadzał. Nie poinformowali mnie o zmianach. Oczywiście ja jestem winy. Mam poprawkę i na kasę muszę poczekąc bo jak pani powiedziała na info lini, oni teraz muszą na nowo wprowadzic w komputer. I mimo, że u mnie była susza, byłem niepoinformowany o zmianach przez Agencję, ja jestem winy i pewnie w kolecje ostatni do wypłat. Taka ich polityka. Oni nigdy nie są winni, łącznie z Centrala. Ciekawe w jakiej kolejności system nalicza dopłaty w praktyce i jak to jest rozwiązane. Przecież tyle kasy wydali na kompy i cały system

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś coś wie o zmianach w wymaganiach do płatności obszarowych bo mówiono ze coś zmieniono czy to tylko głuchy telefon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Rafał

 

„Dopłaty obszarowe i onw do czerwca - zgoda, ale rolnośrodowiskowe zgodnie z przepisem w ciągu 12 miesięcy od czasu rozpoczecia planu. U mnie termin mija 1 marca, a jak wiemy z porzednich lat to potrafili wypłacac póżniej.”

 

No cóż ARiMR wielokrotnie nie wywiązywał się z nałożonych terminów, Rolnośrodowiskowe, Renty, Dostosowanie do Standardów UE czy inwestycje w gospodarstwach miały opóźnienia nie rzadko ponad rok ... moi zdaniem z tych powodów właśnie należy skarżyć ARiMR – w przypadku kiedy wywiązują się z terminów ramowych jak ma to miejsce w przypadku dopłat – nie należy pisoczyć bo jak widać na przykładzie innych programów może być dużo gorzej ...

 

W biznesie, polityce czy nawet sztukach walki podstawą do uzyskania celu jest zawsze koncentracja na jednym celu – jeśli jej brak presja społeczna, medialna czy ogólnie energia rozmywa się – zresztą proszę popatrzeć – mimo iż ARiMR wielokrotnie naruszał prawo w tych programach i terminy ustawowe (w niektórych ponad rok) – Izby Rolnicze czy Kółka Rolnicze nic nie zdziałały – gdyż gadały na zmianę o tragicznym losie sadowników, o suszy, o tragicznej sytuacji hodowców trzody chlewnej, o tragicznej cenie jabłek, później wiśni, o zrównaniu dopłat w krajach starej i nowej UE – oczywiście te głosy nie pchnęły ani na milimetr tych spraw jednak rozmyły i rozproszyły uwagę mediów, polityków i ludzi na tyle że ARiMR mógł swobodnie dalej łamać prawo i terminy i nikt z ARiMR za to nigdy nie poleciał ze swojego stanowiska ...

 

Dlatego powtarzam raz jeszcze skupmy się z krytyką ARiMR na naprawdę ważnych sprawach (ewidentnym nieprzestrzeganiu terminów – np. inwestycje w gospodarstwach rolnych) nie rozmydlajmy tej bulwersującej sprawy kolejnością wypłat z której ARiMR bez problemu się wytłumaczy chwaląc się nadto że np. mamy największy % wypłat w całej UE itp.

Rzecz jasna wśród rolników nie ma i nie było jedności - jeśli ktoś nie realizuje programu: inwestycje w gospodarstwach rolnych ma ewidentną niesprawiedliwość realizujących ten program w głębokim poważaniu tak samo jak nie obchodzi go że 70% rolników już pieniądze dostało ...

 

Co do ARiMR to przyznaję że jest to twór diabelnie kosztowny i nieefektywny, kadra nieprofesjonalna i upolityczniona, zły schemat zarządzania, wadliwie wydawane decyzje i cała masa innych rzeczy sprawia że jest to chyba jeden z najbardziej kosztownych i najmniej efektywnych (no może poza ANR i ARR) tworów ... sposób aby to uzdrowić jest tylko jeden - audyt koniecznie zewnętrzny oceniających kwalifikacje i przydatność pracowników jak na moje oko 95% kadry kierowniczej i 3 / 4 pracowników winno być natychmiast zwolnionych ...

 

„Teraz pozostało im tylko połtore miesiąca do wywiązania się z terminu.Zobaczymy

Oczywiście za spóźnienia będą winic innych.”

 

Puki co są w terminie – bądźmy dobrej myśli ...

 

„To po co zapewnienia, że pracują i postarają się wyrobic do końca lutego z większością dopłat i decyzji?

Po co pisac o tych 1412 rolnikach, skoro pewnie na liście tej są koledzy panów z Agencji?

Jak tu planowac?

Znowu młyn na wodę?”

 

No właśnie postarają się wyrobić, np. jeśli ja robię jakąś robotę to obliguje mnie umowa – oczywiście mogę zapewnić że postaram się zrobić wcześniej ale w przypadku kiedy nie ma motywacji (premii w umowie) pilnuję aby wywiązać się ze wszystkich umów w terminie. Zrobienie 1 zlecenia dużo wcześniej naraża mnie na niedotrzymanie innych umów i sankcje...

Tak samo ma ARiMR mogą zapewniać jednocześnie musząc wykonać sprawy terminowe – czyli jak już wspomniałeś programy rolnośrodowiskowe (pewnie mają jeszcze inne sprawy terminowe któż to wie) – bo jeśli chodzi o dopłaty mają czas do czerwca

 

„A dzierżawy, podatki, trzeba płacic i odsetki doliczają!”

 

Jeśli zapłacisz nawet ostatniego (zgodnie z decyzją) dnia nikt Ci odsetek zdanych nie doliczy, Wójt też nie będzie miał pretensji że wpłaciłeś dopiero ostatniego dnia a mogłeś przecież zapłacić już w dniu wydania decyzji ‘bo wójt musi przecież wydatki zaplanować’

 

„Czy któryś rolnik otrzymał za ich spóźnienia w poprzednik latach (po terminie wypłata) jakieś odsetki? Ja takiego nie znam!”

 

cóż mogę powiedzieć sam miałem przypadek że ARiMR spóźnił się z wypłatą o prawie 100 dni – napisałem skargę na bezczynność organu oraz osobne pismo z żądaniem wypłaty odsetek ustawowych które wyliczyłem ...

Puki co czekam - brak odpowiedzi ...

Jednak nie liczę raczej na ich wypłatę – w orzeczeniu sprzed (chyba) roku Sąd Najwyższy orzekł że wszystkie płatności WPR są dotacjami za które odsetki ustawowe nie przysługują ... można się jedynie ubiegać o odszkodowanie – ale ciężar udowodnienia że poniósł stratę leży po stronie benficjenta (czyli np. umowa kredytowa z planem spłaty ustawionym w taki sposób że brak wpłaty środków z ARiMR w terminie ustawowym spowoduje nie wywiązanie się z umowy kredytowej)

żadnego kredytu nie miałem i nie mam – wszystkie już dawno pospłacałem – dlatego wystąpiłem z żądaniem odsetek ustawowych w oparciu tylko o Art. 481. § 1. Kodeksu Cywilnego w świetle Art. 359. §1, §3

# Jeśli kolega będzie miał w tym roku problem z nie dotrzymaniem płatności przez ARiMR mogę udostępnić pisma które wysłałem z szczegółowym uzasadnieniem prawnym mogę też pomóc zredagować pismo – proszę o PM#

 

Moim zdaniem takie podejście Sądu Najwyższego oraz Urzędów nie można nazwać sprawiedliwym – ale takie mamy państwo (zresztą każde Państwo jest formą dyktatury :/ ) ... z innymi urzędami jest jeszcze gorzej ...

 

„Uważam, że mamy także prawo wymagac od nich dotrzymania obietnic, które padły z ich słów a jak nie to na zieloną trawkę ich, zwłaszcza panów z Agencji którzy dbają tylko o swoich kolegów i stołki.„

 

Cóż mogę powiedzieć – niestety – obietnice urzędów / organów / polityków nie mieszczą się w ramach Kodeksu Postępowania Administracyjnego i ogólnie prawa – innymi słowy każdy sąd odrzuci pozew rolnika na urzędnika który mu obiecał że załatwi sprawę gdyż taka obietnica nie wiąże nikogo prawnie ... taką samą mają moc obietnice polityków o drugiej Japonii i Cudach „Tuska”

 

Poza tym obietnice składał Prezes / Minister i tylko od niego mamy (jedynie jako wyborcy) prawo żądać wykonania obietnicy tudzież czuć zawód a on stratę kapitału politycznego - decyzję natomiast wydaje organ – w tym przypadku Kierownik Biura Powiatowego – on nic nie obiecał ...

 

„Odliczmy od 8 godzin pracy tych panów w dzień czas na kawkę, telefony do domu i przerwy na pogawędki które spędzili na pierdołach to zobaczymy ile tak naprawdę godzin efektywnie pracują?” „

 

... kodeks pracy ... 1 przerwa 15 minutowa płatna na 8 godzin pracy, dodatkowo w przypadku ciągłej pracy przy komputerze 5 min przerwy przy każdej godzinie pracy ... prawo ...

 

Dodam tylko że wszyscy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę mają takie same prawa – pracownicy ARiMR nie są tu wyjątkiem i nie mają jakichś dodatkowych ‘bonusów’ tak mają wszyscy pracownicy biurowi zarówno w firmach państwowych, samorządowych jak i prywatnych

 

Dodam również że wszyscy prowadzący działalność na własnych rachunek bez znaczenia czy są rolnikami, mechanikami czy geodetami tych uprawnień nie mają ...

 

„ ... parę miesięcy temu otrzymałem pismo aby coś tam uzupełnic we wniosku (a wypisywała go osoba z Doradztwa) to musiałem czekac 2 tygodnie, bo pan z agencji był na urlopie i nikt nie mógł go zastąpić. ...”

 

No cóż trzeba było złożyć korektę i tyle, po co czekać na ‘jakąś’ Panią skoro wszystko pisze w wezwaniu (choć trzeba przyznać językiem dość trudnym :/ )

 

„Pewnie tax-Ator pracuje w Agencji, albo jego rodzinka i jest na liście zawsze pierwszy !!!”

 

Nie pracuje w ARiMR z prozaicznego powodu – za słabo tam płacą ...

Jak czytamy w Zarządzeniu Nr 36/2008 Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z dnia 21 maja 2008 r.zmieniające zarządzenie w sprawie wprowadzenia regulaminu wynagradzania pracowników w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Załącznik nr 5

do Regulaminu wynagradzania

pracowników ARiMR

 

Tabela miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego pracowników

w oddziałach regionalnych i biurach powiatowych

Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (kwoty brutto)

Referent: 1.126 - 1.604

Starszy Referent / Sekretarka / Kierowca 1.284 - 1.980

Inspektor / Kasjer 1.604 - 2.245

Specjalista / Starszy Inspektor - 1.872 - 2.727

...

Główny specjalista - 2.460 - 3.957

Oczywiście są to kwoty brutto – proszę zobaczyć na ‘giełdę pracy’ na PPR w większości są to oferty referenta / inspektora / specjalisty na start zostaje się inspektora i 1200 - 1600 – max. 1900 brutto – tam gdzie poszukują starszego / głównego specjalisty na 100% jest już ustawiony przyszły pracownik ‘polityczny’

Nawet w przypadku kiedy założymy że by mnie przyjęli mnie na stanowisko głównego specjalisty – zakładając nawet najwyższą stawkę 3957 ( na rękę 2 823,19) ... w geodezji czy rzeczoznastwie w dobrym okresie mam tyle w tydzień – nie mam natomiast kierownika – ‘politycznego plecaka’, gier politycznych i rzeszy wściekłych beneficjentów co bez wątpienia miałbym w ARiMR

Są co prawda jeszcze stanowiska kierownicze dużo lepiej płatne ale tylko praktycznie z nadania politycznego, nadto za każdą wydaną decyzje odpowiada się majątkiem własnym ... zakładając burdel interpretacyjny i prawny oraz kiepskich prawników należy założyć iż jeszcze mniej się to kalkuluje niż praca na szeregowym stanowisku ...

 

„A mnie z taksometrem. Ktoś kto liczy, czeka i zarabia na nas.I zastanawia się jak im zabrac to co im należy się ustawowo.”

Jak mogę na was zarabiać skoro nie dość że jedyne środki jakie podbieram z budżetu pochodzą z WPR, to w dodatku płacę do budżetu CIT, VAT, ZUS i ubezpieczenie zdrowotne z racji prowadzonej działalności gospodarczej, w dodatku niech kolega mi powie co takiego chcę Wam (a więc i sobie ... ) zabrać czy mówienie o równości i żądanie tego co jest wpisane w akcie nadrzędnym (Konstytucji) może być próbą zaboru czegokolwiek co się prawnie należ przecież to Ona (Konstytucja) jest prawem nadrzędnym

 

„A skąd się wieła lista 1412 rolników o której piszą, chyba Tax-Ator sam ją pisał i jest pod numerem 1 !”

 

Wątpię aby to działanie miało jakiekolwiek odzwierciedlenie prawne, wątpię również czy taka lista istnieje (jak już to dla celów propagandowych – wpisano tam pewnie proste małe bez błędne wnioski które już się naliczyły z powiatów objętych suszą) – z tego co wiem ARiMR nie zbierał i nie przetwarzał w żaden sposób protokołów z szkód suszowych więc wątpię aby Ci najbardziej poszkodowani dostali pieniądze w pierwszej kolejności (chyba że przez przypadek), nadto w tym roku jak zawsze ARiMR nie odchodzi od zasady – najpierw krótkie wnioski bezbłędne zazwyczaj tylko z JPO/UPO aby Prezes mógł się pochwalić z % zrealizowanych płatności – poza tym jeden rolnik to 1 głos wyborcy ... interes polityczny przemawia więc aby przed świętami wydać jak największej ilości osób pieniądze i tak uczyniono ... no cóż polityka :/

 

Jeśli chodzi o mnie to w kampanii 2008 zadeklarowałem ponad 60 ha głównie JPO-mięta – w zasadzie samo JPO ... wypełniając pilnowałem aby mieścić się w PEG-ach (załącznik tabelaryczny) przez co nie było żadnych błędów na etapie kontroli ...

 

„Decyzje przychodzą z Warszawy, z tego co wiem. Po co wydawali tyle kasy na system komputerowy.

A wypłat robi Centrala, i powiatowemu nic do tego. Mazowieckie jak zwykle pierwsze.”

 

Z tego co wiem takie są założenia owego systemu – aby uniemożliwić jakąkolwiek korupcję na styku rolnik-ARiMR(Powiat) kolejność przydziału środków określa Centrala (teoretycznie wybór poszczególnych rolników następuje losowo w oparciu o kryteria – jak jest w rzeczywistości ... )

 

„Zobacz na statystyki wypłat do sumy (72% do połowy sumy którą muszą wypłacic). Najpierw zajeli się małymi gospodarstwami, 5 ha, co roku, zadnych inwestycji, i zadnych zmian w planie ani poprawek. Bo z roku na rok to samo. Kasę przejedzą. Statystycznie jestesmi ekstra. Tak Agencja na to patrzy.”

Tak jak już wcześniej pisałem – polityka - liczy się jak największa ilość głosów ... 1 rolnik – 1 głos bez znaczenia czy 2 ha ekstensywnej łąki czy 200 ha truskawki czy malin.

 

"Dzwoniłem wczoraj na info linie ARIMR. Wiesz miałem mała, nic nieznaczącą poprawkę, nie z mojej winy. Wniosek wypisywał mi doradzca . W Agencji kazali poprawic. Powiedzieli, sorrki mamy nieaktualny system. A poprawka wynikła z tego, że Agencja robiła nowe pomiary geodezyjne na jednym małym kawałku dzierżawionej ziemi. Oczywiście, zmieniała się powierzchnia działki ewidencyjna, rolna - i zasiew się zgadzał. Nie poinformowali mnie o zmianach. Oczywiście ja jestem winy."

 

Skoro ty podpisałem wniosek ty odpowiadasz za niego prawnie Skoro zmieniła się powierzchnia ewidencyjna zmiana musiała zaistnieć w EGiB (z jednoczesnym powiadomieniem właściciela nieruchomości) prowadzonym przez Starostwo Powiatowe – tego rejestru nie prowadzi ARiMR. Obowiązkiem wnioskodawcy jest informować o wszelkich zmianach ARiMR nie na odwrót (pisze zresztą w zobowiązaniu na końcu wniosku) - Nie wiem jak Ci to napisać ale nie jest tu winna ARiMR tylko Wydzierżawiający tobie działkę który winien poinformować o zmianie danych przedmiotu dzierżawy i podpisać z tobą aneks do umowy dzierżawy Ty zaś powinieneś złożyć zmianę z nową powierzchnią działki ewidencyjnej (dla takich zmian termin składania – do wydania decyzji).

 

" ... Mam poprawkę i na kasę muszę poczekąc bo jak pani powiedziała na info lini, oni teraz muszą na nowo wprowadzic w komputer. I mimo, że u mnie była susza, byłem niepoinformowany o zmianach przez Agencję, ja jestem winy i pewnie w kolecje ostatni do wypłat. Taka ich polityka. Oni nigdy nie są winni, łącznie z Centrala. Ciekawe w jakiej kolejności system nalicza dopłaty w praktyce i jak to jest rozwiązane. Przecież tyle kasy wydali na kompy i cały system ”

 

Tak jak już pisałem o zmianie przedmiotu dzierżawy winien poinformować Ciebie wydzierżawiający – ARiMR jest tutaj niewinna; jeśli chodzi o kolejność naliczania to z tego co wiem sprawa wygląda tak:

 

- Biuro Powiatowe przeprowadza kontrole wniosków obszarowych – te z zakończoną obsługą ze strony BP zyskują w systemie specjalny status umożliwiający ich zaliczenie przez Centralę

- Centrala określa kryteria naliczenia i (teoretycznie) komputer losowo przydziela środki dla części grupy spełniającej te kryteria (np. brak błędów w obsłudze, brak deklaracji Owoców Miękkich czy Roślin Energetycznych)

- Biura Powiatowe drukują i sprawdzają poprawność decyzji – następnie wysyłają decyzję i dają zlecenie płatności do Działu Księgowości w Centrali

 

Do Alberto

„te dopłaty powinny być jakoś inaczej roawiązane jeśli chodzi o płatności niby szybko sie składa a płatności nie ma powinno być jasno napisane w decyzji że np miesiąc od otrzymania kasa na koncie wtedy mógłby zaplanować jakięś wydatki a tak cały czas jakieś niepotrzebne stresy niby kasa si e należy ale nie wiadomo w jakim terminie”

 

W całej UE jest tak samo „do końca czerwca”, w końcu to Wspólna Polityka Rolna wątpię czy można coś w tym układzie zmienić ... jak już to jedynie przez naszych Eurodeputowanych – ale oni są zajęci seansem nienawiści PO-PiS-SLD i nie mają czasu na sprawy rodaków ...

 

Do Kasztelan

„Mnie słowo Tax-Ator kojarzy się z....sek- ator a to jest narzędzie do cięcia.

W pierwszym przypadku do cięcia słów i....niewygodnych wypowiedzi.”

 

„To jest po prostu Cenzura w....nowoczesnym wydaniu.”

 

Które i czyje wypowiedzi ‘wyciąłem’ czy też do którego problemu się nie odniosłem – proszę o jasną i rzeczową odpowiedź – chyba że jak zwykle kiedy dochodzi do konkretów nie masz nic do powiedzenia ... czy na pewno kolega rozumie co sam wypisuje, czy choćby wie co znaczy słowo ‘cenzura’

 

Do Bimber

„Z całym szacunkiem, ale umowa słowna też jest wiążąca.”

Słusznie napisałeś ‘umowa’,

Umowa (łac. contractus) – w prawie cywilnym to zgodne porozumienie dwóch lub więcej stron, ustalające ich wzajemne prawa lub obowiązki. Według bardziej szczegółowej definicji umowa to stan faktyczny polegający na złożeniu dwóch lub więcej zgodnych oświadczeń woli zmierzających do powstania, uchylenia lub zmiany uprawnień i obowiązków podmiotów składających te oświadczenia woli. Umowy są zawsze co najmniej dwustronnymi czynnościami prawnymi. Występuje jednak wyjątek jednostronny – dotyczy to podpisania weksla.

Jeśli więc Minister / Prezes składał obietnice w której nie określił jednoznacznie (drugiej i kolejnych )stron (Imię, Nazwisko, Adres), a także praw i obowiązków każdej ze stron (a druga strona się na to nie zgodziła) nie możemy mówić o żadnej umowie KC zna tylko jedną tego rodzaju czynność - przyrzeczenie publiczne (art. 919 i nast. KC) które polega na publicznym zaoferowaniu przez dany podmiot nagrody za dokonanie określonej czynności (np. za pomoc w złapaniu przestępcy), jednak jest to przypadek szczególny, szczegółowo opisany co sprawia że podciągnięcie składania obietnic pod kodeksową konstrukcję w/w instytucji jest po prostu niemożliwe.

 

Do karol20a

 

„czy ktoś coś wie o zmianach w wymaganiach do płatności obszarowych bo mówiono ze coś zmieniono czy to tylko głuchy telefon”

 

wzajemnej zgodności (ang. cross-compliance)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wykład

To seminarium ,,kolega" prowadzi tak od siebie czy Ktoś Mu za to płaci.

Proszę o precyzyjną odpowiedź.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest dużo racji w tym co piszesz, ale nie może byc takiego czegos, że ARIMR nie obowiazują terminy i prawo, a tylko wobec nas. O audytach w Agencji zapomnij, mało kto z nich wie co to jest audyt wewnętrzny i zewnętrzny. Powini im dowalic parę audytów zewnętrznych, parę non-coformity w papierach i wtedy byśmy zobaczyli ile osób poszło by na bruk.

2 lata temu też miałem poprawkę, z nie swojej winy, i w Agencji jak mnie wezwali usłyszałem słowa "Sorrki, ale mamy nie aktualny system".

To kto ma miec aktualny system? Dobrze, że chociaż usłyszalem "sorrki".

Dla mnie może zlikwidowac Agencje, dopłaty itd. Myślę,że było by lepiej. Ale ta cała struktura ma pracę dzięki nam i też powino jej zależec na wywiązywaniu się ze swoich obowiązkow. A według prawa, można pracowac wiecej godzin za tą samą pensje, dużo zakładów za granicą to stosuje. Prosty zapis w umowie "all overtimes included". I jest to zgodne z prawem pracy i uni. A jak ci się nie podoba to na zieloną.

Oni wymagają od nas, wiec my wymagajmu od nich!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Kasztelan

 

Na wstępie chciałby zaznaczyć że moim zdaniem celem tego forum jest przede wszystkim wymiana doświadczeń i punktów widzenia a także szeroko pojęta dyskusja – i tego staram się trzymać – dlatego w każdej mojej wypowiedzi staram się odnosić jak najczęściej do wartości który każdy internauta bez problemu może znaleźć w sieci i/lub dziennikach urzędowych, a swoje stanowiska staram się popierać przykładami które można bez trudu zweryfikować.

Zdaję sobie sprawę iż każdy jest tylko człowiekiem i każdy może się mylić (również ja) dlatego swoje stanowiska staram się szczegółowo wyjaśnić i poprzeć(dlatego być może czasami przybierają one formę wykładów – co nie jest moim celem samym w sobie a jedynie efektem ubocznym).

Wierzę że inteligentny człowiek jest w stanie zmienić zdanie jeśli przedstawi mu się argumenty i poprze swoje stanowisko dającymi się zweryfikować dowodami ... to dotyczy rzecz jasna również mojego punktu widzenia – jeśli ktoś dowiedzie że się mylę i wyeliminuje w sposób logiczny wszystkie moje argumenty zmienię swoje poglądy ...

 

Nie wiem czy kolega zauważył ale staram się nie być stronniczy – dlatego jeśli ARiMR nie przestrzega prawa to mówię to głośno i z całą stanowczości, jednak kiedy ktoś z rolników wyzywa tą samą instytucję mimo iż w tym przypadku ARiMR przestrzega przepisów – tak samo głośno i z taką samą stanowczością bronię niewinnej instytucji ...

 

Z wyżej wymienionych powodów nikt mi nie płaci ... nie stoję po stonie żadnej grupy interesów (zresztą jeśli tak miało by być to proszę powiedzieć Pana zdaniem kogo wspieram {jaką instytucję bądź grupę interesów} swoimi wypowiedziami).

Do Rafał

„Jest dużo racji w tym co piszesz, ale nie może byc takiego czegos, że ARIMR nie obowiazują terminy i prawo, a tylko wobec nas.”

 

Tak po prostu jest ... zresztą już założenia KPA (Kodeks Postępowania Administracyjnego) zakładają wyższe prawa organów Państwa niż ma obywatel w przeciwieństwie do np. Kodeksu Cywilnego gdzie wszystkie strony są sobie równe. No cóż taki mamy kraj i taki stosunek urzędów do petentów, na pocieszenie dodam że inne urzędy postępują jeszcze gorzej – np. urząd skarbowy potrafi zablokować konto firmowe na 2 miesiące tylko dlatego że np. faktura za 20 zł wystawiona jest w mniemaniu urzędnika za małymi literkami – oczywiście nawet jeśli sprawa się wyjaśni i odblokują Ci konto to i tak za straty nikt Ci nie zwróci ... co prawda można pójść do sąd i czekać od pół do dwóch lat na pierwsze posiedzenie ... ale która firma to wytrzyma

 

Choć fakt faktem takie podejście do rzeczy jest chore ... no nic poczekamy, są już przymiarki - może Tusk wprowadzi instytucję pozwu zbiorowego wówczas np. Izby Rolne czy Kółka Rolnicze będą mogły występować do sądu i 1 pozwem żądać np. odsetek ustawowych za 200 000 rolników, lub odszkodowania za niezgodne z prawem praktyki ARiMR dla 500 000 rolników – i przypadku przegranej nawet na poziomie Sądu Najwyższego iść wyżej nawet do Strasburga ostatecznie to w razie przegranej to Izby Rolne będą miały mniej pieniędzy do przeżerania na kawę, herbatę i sekretarki ...

 

Co prawda nawet w przypadku nowelizacji prawa należałoby zrobić porządek w Izbach Rolnych – nie mogą tam dalej przesiadywać politycy, nie mogą być w komitywie z Ministerstwem Rolnictwa, i nie może być to tak jak do tej pozy ostoja politycznych kolesi którzy jedyne co robią to przeżerają środki z podatków rolnych ...

 

Ale wszystko jest w naszych rękach - przy najbliższym wyborach do IR pokażmy że nam zależy i choćby pójdźmy na wybory ... niech frekfencja będzie choć 30% a nie jak do tej pory 1-3%

 

”Dla mnie może zlikwidowac Agencje, dopłaty itd. Myślę,że było by lepiej. Ale ta cała struktura ma pracę dzięki nam i też powino jej zależec na wywiązywaniu się ze swoich obowiązkow. A według prawa, można pracowac wiecej godzin za tą samą pensje, dużo zakładów za granicą to stosuje.

Prosty zapis w umowie "all overtimes included". I jest to zgodne z prawem pracy i uni. A jak ci się nie podoba to na zieloną.

Oni wymagają od nas, wiec my wymagajmu od nich!!!”

 

Niestety w Polsce nielegalna jest praca na zasadzie "all overtimes included", nawet pracownik oddelegowany z pracy w Polce do innego kraju nie może być zatrudniany na takich zasadach. W Polskim Prawie Pracy nawet instytucja „nienormowanego czasu pracy” według Sądu Najwyższego uprawnia pracodawcę jedynie do elastycznego operowania jego godzinami pracy nie uprawnia natomiast pod żadnym pozorem do przekroczenia w kwartale określonej w umowie ilości godzin (pełen wymiar godzin pracy – 40 godzin tygodniowo).

 

W Polsce co prawda odpowiednikiem "all overtimes included" można nazwać pracę na umowę-zlecenie jednak rozporządzenie UE mówi jasno że wnioski o przyznanie płatności mogą obsługiwać jedynie Pracownicy Agencji Płatniczej, nadto zatwierdzać i autoryzować do płatności mogą jedynie pracownicy stali (zatrudnienie na czas nieokreślony)

Wiec wariant ten odpada ... Pana sugestia mimo że z wszech miar słuszna nie jest aktualnie możliwa do wprowadzenia w aktualnym systemie prawnym ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety myli się pan. Do dzisiaj stosuje się w polskim prawie i dalej tak ludzie pracują w krajach uni z zasadą w kontrakcie "all overtimes included".

Niestety nie tyczy się to tylko budżetówek. Prawo to jest dalej stosowane za przyzwoleniem naszego rzadu, i przy poparciu Ministerstwa Pracy.

Oficjalnie w papierach wszystko jest ok, każdy pracuje te swoje 40h. Ale w kontraktach są te klauzule, której zapis powoduje, że jak niechcesz pracowa więcej i będziesz bronił swojej zdania, to na twoje miejsce wezmę sobie innego.

PS. Wiem z własnej praktyki! Wiec to prawo jest tylko dobre dla wygodnisi , którzy chwycili się stołka w budżetówce i czekają jak tu tylko doczeka do emerytury a niech inni na nich pracują.

Niestety jak do tej pory ich praca to jest dla mnie wielka ściema.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz z cała stanowczością piszę nie ma w polskim prawie możliwości nie płacenia za nadgodziny, nie istnieje też możliwość zatrudnienia na zasadach "all overtimes included" na takich zasadach jak w innych krajach tj „kontraktu” – w Polsce jeśli jest nawet taki zapis w umowie to nie zwalnia on od konieczności zapłaty za każdą nadgodzinę ponad ramowy czas pracy (odpowiednio 150 i 200 % płacy zasadniczej zgodnie z przepisami kodeksu pracy) jeśli kolega twierdzi inaczej proszę o odnośnik do przepisu.

 

No cóż to że z przestrzeganiem prawa w naszym kraju jest różnie nie musisz mi pisać – doskonale o tym wiem – nie zmienia to faktu że niepłacenie za nadgodziny to praktyki niezgodne z Polskim Prawem Pracy, w przypadku przyłapania przedsiębiorcy na takich praktykach (wystarczy że PIP sprawdzi choćby czas zalogowania do systemu, czas uzbrajania i rozbrajania alarmu itp.)grożą mu poważne konsekwencje oraz konieczność zapłaty za nadgodziny wraz z odszkodowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle nie wiem o czym piszecie ( jakaś tam zasada) tylko jak ona ma się

do rolnictwa naszej codziennej nadgodzinowej pracy.

Kolega Tax jest dla mnie cholerną zagadką

po której stronie barykady stoi

Jeżeli to by była stara demokracja (stare sprawdzone prawo) to ok. prawa nie wolno podważać Trzeba go przestrzegać ale u nas to jest młoda...... a czy demokracja ??? jeszcze nam dużo do normalności, więc byłbym daleki od bronienia wszelakiej maści instytucji i urzędów, powiem więcej ; powinno się

(nieraz może na wyrost) piętnować wszelkie objawy niekompetencji i arogancji

urzędniczej bo prawo musi SŁUŻYĆ ludziom a nie na odwrót.

Czas niszczenia Jednostki w którym obowiązywało ,,prawo"- ,,dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie" powinniśmy mieć już za sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u nas zaczeli wypłacac dopłaty za 2008 i sąsiad wczoraj dostał pismo że coś mu sie nie zgadza na jednym polu że ma o 20 arów za duzo wpisane, ale jak była kontrola we wrześniu i przyszedł protokół kontroli to wszytko było tam dobrze, ale mało tego w 2006 roku miał kontrole i zmiarzyli mu działke i było tyle co zawsze wpisywał, a teraz każą mu zwracać 3tys. paranoja jakaś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iNFORMACJA Z AGENCJI DLA WAS(PRZYTACZAM DOSŁOWNIE):

W okresie od 01.01.2009 r. do 27.01.2009 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zrealizowała płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego na kwotę blisko 1,2 mld zł.

 

Ponadto, na dzień 26.01.2009 r. zostało wydanych 1 088 896 decyzji w sprawie przyznania płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego, co stanowi 76,71% wszystkich rolników składających wnioski o przyznanie płatności na rok 2008.

 

PS.

PROSZĘ ZWRÓCIC UWAGĘ, ŻE ZOSTAŁY WADANE DECYZJE, TO NIE ZNACZY, ŻE ARIMR ZREALIZOWAŁA PŁATNOŚCI JAK PISZĄ NA SWOJEJ STRONIE.

U NICH WYDANIE DECYZJI JEST LICZONE JAKO, ŻE MACIE KASĘ NA KONCIE. WIĘC DUŻA ŚCIEMA.

PRZYJDZIE NAM DŁUGO JESZCZE POCZEKAC.

DZISIAJ ZNOWU MILCZĄ.

HAHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz troszeczkę niejasno. Każą mu zwraca za poprzednie lata czy zaten rok. Normalnie jak coś było by nie tak powini mu pomniejszyc dopłaty.

To zanczy jakby mu kazali wstecznie zwracac, a to jest paranoja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kwota przyznanych płatności, o które rolnik ubiega się, może być pomniejszona w o kwotę nałożonych sankcji wieloletnich w ciągu ostatnich 3 latach kalendarzowych.

 

tak jest w regulacjach, może sasiad nie dokońca powiedział ci o co chodzi, wieszjak to jest, nie każdy sasiad powie ci prawde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sąsiad ma działke 2,7ha i nie wiem jak im wyszło do zwrotu 3 tys. skoro nieprawidłowość to 20arów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paranoja paranoją... w ubieglym roku jak skladalismy podanie na mamę trafila mi sie otoz taka przygoda otoz: zlozylem osobiscie w kwietniu wniosek przed 20 wszystko sie zgadzalo i git, pozniej we wrzesniu mialem kontrole ktora wypadla prawie idealnie gdzie pomylilem sie na calym gospodarstwie o 0,02 ha, czyli wszystko gites:) w pazdzierniku przyszla mi korekta, pojechalem wyjasnic i bylo tylko poprawa sadu na uzytki zielone, wszystko sie wyjasnilo a pytajac sie o wyniki kontroli to facetka ze pierwsze slyszy ze mialem kotrole ale zadzwonila gdzies i dopiero jej powiedzieli ze mialem kontrole... no nic wszystko elegancko.... czekajac na decyzje w styczniu przyszla mi korekta do wyjasnienia dzialka ta sama co w pazdzierniku (czyli sad na uzytki zielone) wqrzylem sie wyciagnalem papiery z gminy i zanioslem zeby wyjasnic to juz calkowicie raz na zawsze... no nic przyjeli wszytsko sie zgadza... no i wreszcie przychodzi decyzja w marcu gdzie potracaja mi 2000zl za bledy wykazane podczas kotroli we wrzesniu, odwolalem sie na drugi dzien od decyzji wraz z papierami z kontroli pojechalem do agencji, pisalem podanie itd.... decyzji nie dostalem do dzis bo nie wiedza co maja napisac gdyz powodem bledu byl blad wpisany do systemu z wynikow z kontroli, poprostu ktos zamiast 0,02 bledu wpisal mi 2,00ha i do dzis nie ma winnego, tej pani juz nie ma w agencji a kierownik tlumaczy sie ze to blad systemu i pracownicy za to nie odpowiadaja... I co mozna zrobic? pozwac ich odwolywac sie gdzies czy jak? ... mieli sie tym zajac ale do dzisiaj nie ma odpowiedzi a teraz jak isc cos sie pytac to odpowiedza ze juz sprawa jest przeterminowana... wiec uwazajcie na kazdy maly szczegol czy w agencji czy nawet podczas kontroli... ja stracilem 2tys.zl w ubieglym roku a w tym roku pani co zajmuje sie moim wnioskiem jest na urlopie tak jak polowa pan do konca stycznia wiec jak oni maja wydawac szybciej decyzje jak nikogo tam nie ma szkoda gadac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem z lubelskiego,decyzję o rolnośrodowiskowych dostałem na początku grudnia,a na obszarowe i onw zaraz po nowym roku ,pieniędzy dalej nie widać:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...