Ceny pszenicy w poszczególnych regionach Polski

Dzisiaj sprzedawalem do provimi pszenica 445zl/t netto

za 2 kwintale

ups..pomyłka

W wojewodztwie podlaskim płaca 450-460 zł/t. Znalazłem odbiorce ktory placi 475zł netto, ale twierdzi ze cena jest krotkotrwała i okazyjna poniewaz na pszenicy nic nie zarabia tylko na transporcie oraz na otrebach. Ponadto wszyscy odbiorcy strasza ze ceny sie zmienia ale na nasza niekorzysc - czyli pojda w dol. Na dzien dzisiejszy cena na giełdzie w Matif 613 zł, i od miesiaca widoczny jest wyrazny wzrost, czego niestety nie widac u nas. Eksperci twierdza ze w marcu ceny wyniasa 510-530 zł, tyle ze ich przewidywania co do grudniowej ceny (530-550zl) nie sprawdzily sie. Co robic?? SPrzedawac za 475 czy czekac??

Jeśli nie masz noża na gardle to czekaj.Kursy waluty idą do góry i 460 zl to dzisiaj ok.110 Euro.Nikt w UE za tyle nie sprzeda pszenicy,odbiorcy muszą kupić ją na rynku krajowym o kosztach importu nawet nie wspominam.Przy dzisiejszej sytuacji dużo zalezy od tego jak My się zachowamy,sprzedając po takiej cenie dajemy sygnał że można nas dymać,zwlekając,ryzykujemy, ale pamiętajmy że wcześniej czy pozniej zboże się skończy i przetwórcy muszą je kupić.Pożyjemy-zobaczymy.

Skoro nikt nie sprzedaje, to powiedz skad w portach na dzień dzisiejszy jest tyle pszenicy o zawartści bialka powyzej 13?? W cenie 520 zł/t?? Ceny zależa tylko i wylącznie od spekulacji, czego najlepszym przykladem byla pierwsza polowa 2008 roku. To własnie spekulacje w polączeniu z duzym kapitalem na rynku oraz dużym popytem wywolaly te podwyżki.

Świętą racje masz co do tego, ze ceny w duzej mierze beda zalezaly od tego jak my sie zachowamy, ale przy zalozeniu, ze nikt nas nie zasypie pszenica w cenie nawet 520 zł. Młyny i inne podmioty skupujace dymaja nas w taki sposob ze za pszenice o wprost nieosiagalnych parametrach placa niewiele (np bialko>13,5, gluten>30) , sprowadzaja zza wschodniej granicy material niewiadomego pochodzenia o parametrach niekwalifikujacych sie w zadnych normach i mieszaja ze soba otrzymujac za pol darmo pszenice konsumpcyjna.

akurat tak się składa, iż tylko import pszenicy jakościowej się opłaca (zza wschodniej oczywiście granicy), pozostała jest obłożona cłem (bodajże 90 euro/t), także tanią pszenicę konsumpcyjną można zrobić z naszej paszówki i wschodniej jakościówki

Tanie surowce sprzedawane przez Rosje ,oraz ogólna bieda na Ukrainie powinna spowodowac stagnację tamtejszego rolnictwa.Gdy poczują jak piszczy bieda to przyszłoroczne plony prawdopodobnie polecą na łeb i szyję a i ich polityka dopłat np.do eksportu ulegnie weryfikacji.Mam również nadzieję że polityka wobec Ukrainy przestanie polegać na ciąglej jałmużnie i preferencjach na ich towary.I to może być promyk nadzieii.

u nas to raczej nie podrozeje, bo chlopstwo sie ruszylo... ja przewiduje spadek... i to w najblizszym czasie

Wydaje mi się ze wszystko zaczyna być na dobrej drodze ceny rosną..

wiem ze jedna firma w dolnośląskim i w opolskim zaczyna skupowac

pszenice paszowa po 420+vat

z glutenem 26 i bialkiem 11,5 cena jest 450+vat

z glutenem 32 i bialkiem 13 cena jest 470+vat

mysle ze jak ktos nie moze czekac w nieskonczonosc to to jest dobra cena bo wydaje mi się ze zmieni sie ona dopiero chwile przed zniwami a do tego czasu utzyma sie tak jak teraz

Pszenica paszowa poniżej 100 eu/t i konsumpcyjna pol ok.110 eu/t to nawet nie marna cena-to podła,złodziejska cena.A przy takiej cenie to owszem wszystko jest na dobrej drodze,ale by puścić nas z torbami.

Ja dziś oddałem pszenice po550+vat ale kasa za 100 dni,takie czasy.

przy jakich parametrach po 550?

podobno export ruszył... pytam optymistycznie... do jakiej ceny moze dojsc u nas skoro na matif jest po 640 ?

a moze spadnie? ciekawe czy jestesmy w stanie zrobic to co zrobili greccy rolnicy?

przy jakich parametrach po 550?

podobno export ruszył... pytam optymistycznie... do jakiej ceny moze dojsc u nas skoro na matif jest po 640 ?

a moze spadnie? ciekawe czy jestesmy w stanie zrobic to co zrobili greccy rolnicy?

na giełdzie w Chicago po 702,93 zazwyczaj ceny w ciągu paru dni są i na giełdzie MATIF tak jak tam.Tylko u nas lipa ale export rusza w portach płacą za dobrą pszenicę nawet 600 zł

Tak port w szczecinie 600 przy 14 białka

Sprzedaz na eksport jest najlepszym wyjściem.Natomiast sprzedawanie za bezcen po 40 parę złotych po to by pieniądze ze sprzedaży wtopić w produkcję następnego zboża i jeszcze dołożyć jest ostatnią głupotą.Lepiej tego zboża nie sprzedawac teraz ,a zamiast "bić pianę"i nabijać kasę pośrednikom sprzedać to zboże po żniwach.Bilans dla nas będzie podobny ,ale na rynku zbożowym rewolucja i bezwzględny brak surowca i wzrost cen.Dodatkowym plusem będzie odpoczynek gleby w sezonie.

paszowa 430zł

konsumpcyjna 480zł

powiat Złotoryjski

Luki a kto taką cena daje?To z Vat .

Ambroży Sp. z o.o. skupuje pszenicę w woj. dolnośląskim (Dziadowa Kłoda) i opolskim (Przylesie)

oferują ceny

ceny:

paszowa - 440+vat

konsumpcyjna:

26 gluten 11,5 białko 450 zł+vat

32 gluten 13 białko 480+vat

przy wiekszych ilościach odbierają własnym transportem

Właśnie się dowiedzialam ze firma Ambroży Sp. z o.o. od jutra podnosi ceny

ceny:

paszowa - 440+vat

konsumpcyjna:

26 gluten 11,5 białko 470 zł+vat

32 gluten 14 białko 500+vat

przy wymianie za towar 20zł więcej

powiat chełm , krasnystaw u prywaciarza pszenica paszówka 44 a w chemirolu 500 zl za konsumpcje - wydaje się że tendencja zwyżkowa

Z tego co wiem to Chemirol już obniżył dziś cenę na 480zł, młyn w Chełmie także, a Elewarr płaci 498zł

Mazowieckie cena pszenicy konsumpcyjnej 520+vat

U nas firma Ambroży Sp. z o.o. za pszenice płaci

od 440 zł za paszowa

do 560 za konsumcyjna (pszy bialki powyzej 15)

a 540 przy bialku 14

tylko ze trzeba zawiezc do nich jak z odbiorem to potracaja o koszt transportu średnio 2-2,5 zł za kilometr od transportu 25t.

maja magazyn w Przylesiu (opolskie)

i Dziadowej Kłodzie (dolnoślaskie)

jak wam sie oplaca to dzwoncie

71 398 9132

przenica paszowa i jęczmień paszowy 500-520 zł tak sprzedaje do rolników u chandlarza jęczmień 570 zł wielkopolska powiat gostyń