Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 00:11 Sob 8 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
U nas właśnie w rejonie nikt nigdy nie podawał kroplówki cielakom i dla rolników za pewne była by to wielka "nowość" trzeba będzie przy najbliższej okazji przetestować ten sposób ....[/quote]
Cielaka z biegunka mozna utrzymac przy zyciu, podajac mu codziennie 1 L NaCl+ 250 Ml Ca2CO3, przez kilka dni.
Trzeba go jednak leczyc...
Antybiotyk, srodki oslaniajace, srodki przeciwzapalne, no i glukoza, alboo pojenie mlekiem z proszku.
Kroplowka jest dla tych, ktorzy chca wydac pare zlotych wiecej...
Trzeba znac jakosc siary u jalowek...zwykle jest kiepska.
Trzeba podac cielakom gammaglobuline, a jalowki(krowy) wczesniej szczepic. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 23:50 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem że stawia na nogi NaCl ale u nas tego nikt nie stosuje nawet na ten temat mówili ostatnio na szkoleniu z ScanVetu ale z tego co też mówili mogą wyjść później jakieś powikłania, musze to przetestować osobiście co z tego podania wyniknie ... Tetanusan jest taki sobie on raczej zapobiega zaleganiu poporodowemu między innymi niż służy do nawadniania, to fakt lepsza jest Glukoza bądź właśnie to PWE (płyn wieloelektrolitowy) podany pod skórnie .... U nas właśnie w rejonie nikt nigdy nie podawał kroplówki cielakom i dla rolników za pewne była by to wielka "nowość" trzeba będzie przy najbliższej okazji przetestować ten sposób .... |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 23:29 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="Luke16"]Wiesz całej lecznicy nie wozi się w samochodzie wozi się zawsze te najpotrzebniejsze leki ... które poskutkują...
Skad wiesz, ktore poskutkuja , zanim zobaczysz krowe ?
Czytając ulotkę np. od Vetrimoxinu zastanawiałem się na co ten lek nie jest?? Są to tzw. leki uniwersalne...
No wlasnie...najgorsze jest, ze jeszcze nie wymyslili leku uniwersalnego, ktory leczylby wszystkie choroby...cholera jasna. Gdybys taki posiadal, to moglbys uchodzic za Boga.
Co do renomy to o to się w tym zawodzie rozchodzi żeby sobie ją wyrobić poprzez wyleczenie tych zwierząt... ja jak jade do rolnika to najpierw mówię co danemu zwierzęciu jest i pytam się czy leczymy bo niektórzy najpierw się pytają ile to będzie kosztować a jak im powiem że mniej więcej tyle i tyle to mówią że nie nie opłaca się to lepiej będzie sprzedać... wtedy biorę 2 dychy... dyche za dojazd dyche za usługę i wyjeżdżam .... Takie są u nas rejony... Albo co niektórzy dzwonią po 3 dniach jak cielak ma biegunkę zajeżdża się a tam odwodnienie takie że już cielakowi oczy się zapadają to co tu ratować nawet nic tylko PWE lu Glukoza czy Tetanusan pod skóre plus jakiś Potencil i tyle... ale od razu mówie że naprawdopodobnej nic z tego nie będzie... Tak jest
Tetanusan jest niewlasciwy.
Zamiast Potencilu mozesz wyprobowac Gentamycyne , a jesli ta nie zadziala to Neomycyne.
Jak cielak ma zapadniete oczy, to znaczy jest odwodniony. Potrzebuje wlewu dozylnego 0,9% NaCl,( 1 litr) z dodatkiem 8,4% Na2Co3 ( 250 ml).
Jak chcesz, to moge Ci podac przepis na kroplowke, ktora sie podaje do zyly usznej - 5litrow, albo wiecej - czasem 20 litrow- przez 2-3 dni.
Nie wiem, co to PWE?
tutaj gdzie pracuje... Gdy zwierze zdycha to dzwonią....
Dobra kroplowka stawia zdychajace cielaki na nogi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 23:08 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz całej lecznicy nie wozi się w samochodzie wozi się zawsze te najpotrzebniejsze leki ... które poskutkują... Czytając ulotkę np. od Vetrimoxinu zastanawiałem się na co ten lek nie jest?? Są to tzw. leki uniwersalne... Co do renomy to o to się w tym zawodzie rozchodzi żeby sobie ją wyrobić poprzez wyleczenie tych zwierząt... ja jak jade do rolnika to najpierw mówię co danemu zwierzęciu jest i pytam się czy leczymy bo niektórzy najpierw się pytają ile to będzie kosztować a jak im powiem że mniej więcej tyle i tyle to mówią że nie nie opłaca się to lepiej będzie sprzedać... wtedy biorę 2 dychy... dyche za dojazd dyche za usługę i wyjeżdżam .... Takie są u nas rejony... Albo co niektórzy dzwonią po 3 dniach jak cielak ma biegunkę zajeżdża się a tam odwodnienie takie że już cielakowi oczy się zapadają to co tu ratować nawet nic tylko PWE lu Glukoza czy Tetanusan pod skóre plus jakiś Potencil i tyle... ale od razu mówie że naprawdopodobnej nic z tego nie będzie... Tak jest tutaj gdzie pracuje... Gdy zwierze zdycha to dzwonią.... Są również i normalni ludzie ale co niektórzy wiedzą lepiej co podać ile itd.... a potem jak nie wyzdrowieje pretensje do całego świata... Ostatnio jeden inseminator bo znacząco spadły mu obroty przez nas między innymi wyrobił nam opinie że mamy stare nasienie .... Ciekawe jak może być stare jeżeli jest cały czas przechowywane w ciekłym azocie .... w stanie głebokiego zamrożenia ... Ech... Są ludzie i ludziska .... |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 22:51 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Luke16 napisał: | Chłopie jakich zasad do jasnej cholery??? Każdy lekarz technik i hui wie kto jeszcze stosuje to co ma akurat na samochodzie !!! Zauważ że 3/4 antybiotyków jest do siebie podobna!!! Weź np. Longamox i Vetrimoxin jeden diabeł... Weź Receptal i Buserelin , Genestran i Chorulon czy Bioestrovet jeden diabeł !!! ... Jak nie mam na samochodzie np. Vetrimoxinu to lecze Synergalem ... Zapalenia gardła płuc lecze Marbocylem czy jak nie mam jego to Oxyvetem ... Tyle... |
Nie denerwuj sie.
Znam to. Masz pare buteleczek w bagazniku i zanim podjedziesz do rolnika, juz w drodze, zastanawiasz sie, co dasz tej krowie.
Tak samo, jak tutaj - na forum - bez zbadania krowy zalecasz leczenie i uwazasz , ze to ok.
Niektorzy twierdza, ze i tak 50 % przypadkw chorych zwierzat wyzdrowieje bez leczenia, wiec, jesli sie pomoze ( byle jak) to i tak bedzie dobrze.
Odrobaczenie nigdy nie zaszkodzi. Mozna jeszcze hodowce postraszyc, ze w okolicy jest duzo przypadkow zarobaczonych zwierzat i juz ma sie renome "doswiadczonego i dobrego praktyka". |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 22:43 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopie jakich zasad do jasnej cholery??? Każdy lekarz technik i hui wie kto jeszcze stosuje to co ma akurat na samochodzie !!! Zauważ że 3/4 antybiotyków jest do siebie podobna!!! Weź np. Longamox i Vetrimoxin jeden diabeł... Weź Receptal i Buserelin , Genestran i Chorulon czy Bioestrovet jeden diabeł !!! ... Jak nie mam na samochodzie np. Vetrimoxinu to lecze Synergalem ... Zapalenia gardła płuc lecze Marbocylem czy jak nie mam jego to Oxyvetem ... Tyle... |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 22:42 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To jeszcze nie widziałeś speców od brodawek- wielkość główki od szpilki da się podwiązać tylko trzeba się przyłożyć, niestety.[/quote]
...OK. Tylko ...PO CO ?
Ja obcinam nozyczkami i jest po sprawie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 744 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 22:36 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
mwisniewski napisał: |
Na poczatku sa takie, jak Twoj mozg: male i slabo ukrwione, wiec mozna bez obaw obcinac. Napisal przeciez, ze nie da sie ich podwiazac ( jeszcze). |
To jeszcze nie widziałeś speców od brodawek- wielkość główki od szpilki da się podwiązać tylko trzeba się przyłożyć, niestety. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 22:30 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
wojtal123 napisał: | mwisniewski Tobie już nie tylko tech.wet. się nie podobają ale i doświadczeni lekarze wet. Ty się dobrze czujesz? |
Ja po prostu wole "doswiadczonego lekarza wet.", ktory stosuje leki wg. zasad i wg. tego , co laboratoria doswiadczonch firm farmaceutycznych zbadaly i zalecaja, od "doswiadczonego lek. wet.", ktory to wszystko neguje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 22:24 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
mwisniewski Tobie już nie tylko tech.wet. się nie podobają ale i doświadczeni lekarze wet. Ty się dobrze czujesz? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 21:43 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak na boku my Xylazyną nie znieczulamy krów cielnych nawet i 35 dni bo widzisz zdarzały się przypadki że porzucały... zapytaj się doświadczonego lekarza wet który np. obcina rogi czym znieczula bo na pewno nie Xylazyną ...
Nie obchodzi mnie , czym znieczula Twoj DOSWIADCZONY LEKARZ.
U mnie znieczulal xylazyna 0,6-0,8 ml dozylnie i Lidocaina miejscowo.
Taka mala ilosc xylazyny nie zaszkodzi zadnej ciezarnej krowie - ajuz na pewno nie do 6-mca. ciazy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 21:23 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze aż mnie zdziwko bierze skąd się tacy ludzie biorą jak Wielki Guru Pan MWisniewski ... ale widać po loginie że coś z Panem Michałem ma wspólnego  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 21:20 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
wojtal wiesz głupszemu się ustępuje i niech tak zostanie
Tak na boku my Xylazyną nie znieczulamy krów cielnych nawet i 35 dni bo widzisz zdarzały się przypadki że porzucały... zapytaj się doświadczonego lekarza wet który np. obcina rogi czym znieczula bo na pewno nie Xylazyną ...
mwisniewski czytaj nadal ulotki a dobrze na tym wyjdziesz  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 21:02 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I o Xylazynie się mylisz nie wolno znieczulać nią wogóle krów cielnych bo możesz uśpić krowe jak i cielaka!!!
Przeczytaj ulotke: stoi tam, jak byk, ze mozna stosowac do 6-tego miesiaca ciazy...
Kto wypuszcza takich nieukow w teren...noooo....ktoooo...???? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 20:55 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Luke16 napisał: | Panie szanowny mwisniewski jakbyś chciał wiedzieć to myko stick również działa na brodawki a nie tylko na grzybice... ale z lutownicą żeś dowalił leże i płacze ze śmiechu co do koloru zrobie foto i Ci udowodnie że my w lecznicy mamy siarczan magnezu koloru niebieskiego.... Ogólnie fakt jest biały ale nasz ma coś jeszcze dołożone I o Xylazynie się mylisz nie wolno znieczulać nią wogóle krów cielnych bo możesz uśpić krowe jak i cielaka!!! Stosujemy znieczulenie miejscowe ...
Aaa i jeszcze jedno proszę o nieobrażanie użytkowników na tym forum !!! |
Prosze o foto nebieskiego siarczanu magnezu - zglosze to do nagrody Nobla.
Smiej sie z lutownicy - ciolku - malo jeszcze w zyciu widziales.
Nikogo nie obrazam - siarczan magnezu jest na rozwolnienie przy zaparciach - prawde napisalem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 20:42 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie tłumaczcie mwisniewskiemu co jak dziala bo On trzyma się ścisle to co napisane w ulotkach do leków a o stronie praktycznej stosowania leków nie ma pojęcia tego mozna się nauczyc ale trzeba jechac w teren a nie siedziec przed komputerem i sie mądrzyc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 20:41 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Brodawki sa bardzo ukrwione i bez emaskulatora tego się nie robi.
Inny sposób to obwiązywanie końskim włosiem.
Na poczatku sa takie, jak Twoj mozg: male i slabo ukrwione, wiec mozna bez obaw obcinac. Napisal przeciez, ze nie da sie ich podwiazac ( jeszcze). |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 20:37 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Faktycznie nie siarczan magnezu bo to jest sól gorzka tylko siarczan miedzi popełniłem czeski bląd. Reszte co napisałem podtrzymuje a Ty mwisniewski troche się opanuj i nie obrażaj ludzi na forum bo nie zjadłeś wszystkich rozumów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 20:32 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Panie szanowny mwisniewski jakbyś chciał wiedzieć to myko stick również działa na brodawki a nie tylko na grzybice... ale z lutownicą żeś dowalił leże i płacze ze śmiechu co do koloru zrobie foto i Ci udowodnie że my w lecznicy mamy siarczan magnezu koloru niebieskiego.... Ogólnie fakt jest biały ale nasz ma coś jeszcze dołożone I o Xylazynie się mylisz nie wolno znieczulać nią wogóle krów cielnych bo możesz uśpić krowe jak i cielaka!!! Stosujemy znieczulenie miejscowe ...
Aaa i jeszcze jedno proszę o nieobrażanie użytkowników na tym forum !!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 744 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 18:34 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
mwisniewski napisał: |
Umiesc krowe w poskromie, alb zwiaz jej nogi i obetnij nozyczkami. Wez duza lutownice i jak bedzie bardzo krwawic po obcieciu jakiejs wiekszej brodawki, to przypal lutownica tam, skad leci krew.
|
Fiuta sobie obetnij nożyczkami i przypal lutownicą.
Brodawki sa bardzo ukrwione i bez emaskulatora tego się nie robi.
Inny sposób to obwiązywanie końskim włosiem. Po dwu-trzykrotnym przewiązaniu same odpadną ( pod warunkiem że je da rady przewiązać). |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 15:19 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
U jałówek brodawki i to czasami duże - często występują. Ale, najczęściej ustępują bez żadnego leczenia podczas ciąży[/quote]
Czesto pozostaja...niestety - i wtedy wlasciwie ...uniemozliwiaja dojenie.
Trzeba je zwalczac - najlepiej, jeszcze przed zacieleniem, albo na poczatku ciazy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 15:08 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale wtedy było u tylko jednej krowy, teraz wystąpiło u kilkunastu równocześnie. Nie mogę czekać aż wykwitną do podwiązania, bo boje się, że przeniesie się na więcej.[/quote]
Umiesc krowe w poskromie, alb zwiaz jej nogi i obetnij nozyczkami. Wez duza lutownice i jak bedzie bardzo krwawic po obcieciu jakiejs wiekszej brodawki, to przypal lutownica tam, skad leci krew.
Oczywiscie powinno to sie zrobic pod znieczuleniem - najlepiej ogolnym ( Xylazyna), ale to tylko u krow w niezbyt zaawansowanej ciazy.
Mozna obciac pare brodawek i wyslac do laboratorium, w celu zrobienia autoszczepionki, ale jej efekty sa na ok. 50%. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 14:49 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Luke16 napisał: | popieram w 100% wojtala jest jeszcze fajny środek z firmy Over na takie rzeczy i działa nazywa się Myco-stick nie jest to jakoś drogie a sprawdzone w praktyce ... |
Myco stick ( jak sama nazwa wskazuje !) dziala na grzybice, a nie na brodawczyce. Idz zapytac Twojego szefa, co oznacza "myco"...
Te wasze porady, i przechwalanie sie, od ktorego z was - nieukow, lekarze mogliby sie czegos nauczyc - to jest lepsze, niz kabaret. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mwisniewski
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 60
|
Wysłany: 14:42 Pią 7 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Luke16 napisał: | popieram w 100% wojtala jest jeszcze fajny środek z firmy Over na takie rzeczy i działa nazywa się Myco-stick nie jest to jakoś drogie a sprawdzone w praktyce ... |
Nieuk popiera ignoranta.
Siarczan magnezu jest bialy i moze Ci pomoc w wysraniu sie ...., a nie na brodawczyce. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luke16

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 184 Skąd: woj. łódzkie
|
Wysłany: 22:26 Czw 6 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
popieram w 100% wojtala jest jeszcze fajny środek z firmy Over na takie rzeczy i działa nazywa się Myco-stick nie jest to jakoś drogie a sprawdzone w praktyce ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|