Pszenżyto

Jarki- i dobrze, ze handlowcy nas czytają. Niech wiedzą co o nich myślimy. Może nareszcie będą działali w większym stopniu na naszą korzyść. Przecież ONI żyję z nas. Jak my nie będziemy kupowali u nich to stracą robotę, służbowe limuzyny ( bo który z nich jeździ dziś maluchem?), telefony komórkowe, laptopy i cholera wie co jeszcze.

Pepsi.

nie mówię o tak odległych latach jak lata 70.

Jak sięgnę pamięcią do tych środków wtedy miały dostęp TYLKO PGR-y

Dla rolników normalnych roundap - wytwór amerykańskiego MONSANTO na dobre pokazał się dopiero w połowie lat 80, i zaczęto go stosować. Często bez rozsądku. Tani, na "wszystkie" chwasty. Z czasem inne firmy zaczęły produkować jego generyki.

Wtedy "chemia" było stosunkowo tania, paliwa także, siła robocza też. Nic tylko "lać".

Dziś NAJLEPSI mieszają, dzielą i to chyba się im opłaca. I dobrze, że czasami jest się kogoś zapytać. On powie dlaczego. Żaden przedstawiciel terenowy firm chemicznych NIE.

Dziś posługujemy się substancją czynną a nie nazwą. Dla mnie czy to jest Lontrel za 300/ ha czy Favorit za 240/ha (czy jakiś inny generyk do Favorita od 2 lat nie ma) to jest różnica. podobnie z innymi śrokdami. Jak 2 lata temu był nalot pryszczarka to handlowcy zacierali ręce. NURELLA. Prawie stówka na ha. A zrobić ją można było za 45-50 zł . Cypermetryna i Pyrinex.

Kto Ci powie? Na pewno nie ten co wie że z Nurelki ma kasę z 2 dychy niż z tamtych środków 8 zł . Konflikt interesów.

Żeby byli doradcy z prawdziwegio zdarzenia, niezależni to wielu by zaoszczędziło kupę kasy. Tylko, że..... no właśnie Mentalność nas jest taka a nie inna. Żal nieraz paru złotych na gościa który przyjedzie, zobaczy, nic nie sprzeda i skasuje 2 czy 3 stówki. A może tak trzeba?

Podobnie jest w paszach. Mam krowy. Przedstawicieli firm paszowych- mnóstwo. Tylkon żaden nie zrobi dawki pokarmowej na produktach 2-3 firm żeby było taniej. Tylko na produktach SWOJEJ firmy. A przoduje tu SANO. Natrętni ( mało tego - upierdliwi jak cholera), często mało wyszkoleni, zarozumiali, nic tylko KUP nasze NAJLEPSZE, inne są słabe etc.

Podobnie jest w ŚOR. ustawią cały program - ale tylko z własnej firmy, kwitując nasze najlepsze.

Może najlepiej spuścić psy?

w latach 80-tych to nawet nawozy azotowe były na przydziały do ha. ale kto o tym pamięta

Panowie tomasz0859 i jarki

 

W związku z waszą nieomylnością i wiedzą na każdy temat nie zamierzam z wami polemizować.

Jednak proszę abyście używali argumentów w dyskusji na forum, a nie rozpowrzechniali waszego bełkotu o wszystkim i o niczym.

Jak widzę dużo czasu spędzacie przed komputerami więc chba to doświadczenie o którym piszecie właśnie przed nim zdobywacie

Panowie tomasz0859 i jarki

 

W związku z waszą nieomylnością i wiedzą na każdy temat nie zamierzam z wami polemizować.

Jednak proszę abyście używali argumentów w dyskusji na forum, a nie rozpowrzechniali waszego bełkotu o wszystkim i o niczym.

Jak widzę dużo czasu spędzacie przed komputerami więc chba to doświadczenie o którym piszecie właśnie przed nim zdobywacie

kto ma tyle lat co ja powinien mieć czas {następca jest}

ILE DNI PO SKOSZENIU ZBOŻA STOSUJE SIĘ ROUNDAP

jak się ściernisko zazieleni

 

panowie skąd Wy wzięliście obecną cenę za raundup 16 zł

Kurde u nas roundap energy jest po 50 zł za litr.

witam

poproszę o poradę, właśnie zamawiam materiał siewny i mam pytanie czy ktoś z Was siał w tym roku pszenżyto Leontino i może powiedzieć coś na jego temat

Jaka odmiane polecacie na klase gleby 5,6? Myslalem o Moderato, Witon albo Pawo.

zyto siej

zyto siej

 

Uwazasz ze da wyzszy plon niz pszenzyto? Zrezygnowalem z zyta chociazby dlatego ze tak nie zabardzo sie dla zwierzakow nadaje.

moderato bardzo fajna odmiana -polecam

tez bym chyba pszenzyto zaryzykowal zalezy od roku jaki bedzie jak bedzie duzo opadow to na pewno lepiej odda niz zyto...a co do odmiany to ja u siebie na slabsze ziemie sialem grenado (krotkoslome) i nie moge narzekac...moderato sasiad mial na 4 klasie tez ladne ale dochodza koszty antywylegacza bo ono dosc wysokie potrafi wyrosnac i sie przewraca

ILE DNI PO SKOSZENIU ZBOŻA STOSUJE SIĘ ROUNDAP

 

Musisz poczekac ze 2 tygodnie az sciete chwasty odrosna.

Pepsi.

nie mówię o tak odległych latach jak lata 70.

Jak sięgnę pamięcią do tych środków wtedy miały dostęp TYLKO PGR-y

Dla rolników normalnych roundap - wytwór amerykańskiego MONSANTO na dobre pokazał się dopiero w połowie lat 80, i zaczęto go stosować. Często bez rozsądku. Tani, na "wszystkie" chwasty. Z czasem inne firmy zaczęły produkować jego generyki.

Wtedy "chemia" było stosunkowo tania, paliwa także, siła robocza też. Nic tylko "lać".

Dziś NAJLEPSI mieszają, dzielą i to chyba się im opłaca. I dobrze, że czasami jest się kogoś zapytać. On powie dlaczego. Żaden przedstawiciel terenowy firm chemicznych NIE.

Dziś posługujemy się substancją czynną a nie nazwą. Dla mnie czy to jest Lontrel za 300/ ha czy Favorit za 240/ha (czy jakiś inny generyk do Favorita od 2 lat nie ma) to jest różnica. podobnie z innymi śrokdami. Jak 2 lata temu był nalot pryszczarka to handlowcy zacierali ręce. NURELLA. Prawie stówka na ha. A zrobić ją można było za 45-50 zł . Cypermetryna i Pyrinex.

Kto Ci powie? Na pewno nie ten co wie że z Nurelki ma kasę z 2 dychy niż z tamtych środków 8 zł . Konflikt interesów.

Żeby byli doradcy z prawdziwegio zdarzenia, niezależni to wielu by zaoszczędziło kupę kasy. Tylko, że..... no właśnie Mentalność nas jest taka a nie inna. Żal nieraz paru złotych na gościa który przyjedzie, zobaczy, nic nie sprzeda i skasuje 2 czy 3 stówki. A może tak trzeba?

Podobnie jest w paszach. Mam krowy. Przedstawicieli firm paszowych- mnóstwo. Tylkon żaden nie zrobi dawki pokarmowej na produktach 2-3 firm żeby było taniej. Tylko na produktach SWOJEJ firmy. A przoduje tu SANO. Natrętni ( mało tego - upierdliwi jak cholera), często mało wyszkoleni, zarozumiali, nic tylko KUP nasze NAJLEPSZE, inne są słabe etc.

Podobnie jest w ŚOR. ustawią cały program - ale tylko z własnej firmy, kwitując nasze najlepsze.

Może najlepiej spuścić psy?

 

Tomaszu - wyglada na to, ze jestes specjalista, a mimo to glupoty piszesz. Wiesz na pewno dobrze, ze Nurelle dziala lepiej (a to w wiekszosci wypadkow czyni duzo roznice) niz Pyrinex i cypermetryna. Poza tym jako handlujacy sor musisz tez wiedziec, ze dystrybutorzy sor musza na tym zarobic (podobnie jak i Ty), bo to nie sa organizacje charytatywne. Poza tym nie zgadzam sie z Twoimi oszczednosciami - ja sam i wielu moich znajomych woli zastosowac dobre i sprawdzone srodki znanej firmy niz mieszanki lub tanie podrobki bo na wlasnej skorze sie przekonalismy, ze one nie zawsze dzialaja a poprawka jest bardzo droga. Spuszczaj psy jak chcesz, ale przemysl swoje wypowiedzi na tym forum

MMDO.

Tak się nieszczęśłiwie składa, że nie handluję żadnymi środkami ochrony roślin. Natomiast mam z nimi doczynienia.

Wygrywam tylko może na tym, że pracują tam koledzy ze szkolnych ław i nie mam większego problemu z doborem, przyjadą, zobaczą na polu, wypiją kawkę, pogadają, sprawdzą w Zaleceniach (a są takie książki, kup sobie to ok. stówki za tom i masz wszystko, chwasty i zwalczanie) . Często sami mi mówią, niestety nie mam tego kup sobie gdzieś indziej, a firm tym handlujących mam ze szeć w okolicy.

Problem jest też taki, że wielu rolników wiąże się z jedną firmą ( z różnych względów) i często kupują drożej, bo ich nie stać lub nie wiedzą co czym mogą zamienić .

Porozmawiaj dobrze z tymi rolnikami co mają kilkanaście hektarów i z tymi co mają kilkaset. Diametralna różnica w stosowaniu środków, zarówno ilości i tej "jakości" o której mówisz.

Niedaleko mnie ma gospodarstwo niemiec z duńczykiem. Oni z tego co mówią ludzie pryskają po 25-30% zaleceń i jeżdżą po polach jak ze sraczką. Z tego co widać po ich gospodarstwie i tym co rośnie na polach - robią to dobrze.

Głównie zajmuję się jednak krowami i tu mam najlepszy przykład po tych całych doradcach. Ustawiają wszystko tylko na swoim - bo nasze najlepsze, a to samo kupisz u innego za 10-15% mniej.

Tak jest i ze środkami ochrony. Liczy się substancja czynna.

Jak mi podskoczyło nadciśnienie dostałem tabletki od lekarza ( nie mojego bo był na urlopie) za 67 zł. Miesiąc póżniej moja lekarka dała mi też na obniżenie ciśnienia - za 2,87 i też starczyło mi ich na 30 dni. I wyszło jak na reklamie Żywca - prawie ale robi różnicę

ILE DNI PO SKOSZENIU ZBOŻA STOSUJE SIĘ ROUNDAP

CYTAT z etykiety ROUNDUPU :

Po zbiorze roślin uprawnych, przed rozpoczęciem upraw pożniwnych w celu

zwalczania perzu właściwego i innych chwastów.

Środek stosować od połowy sierpnia do późnej jesieni na zielone intensywnie rosnące chwasty.

Po zbiorze rośliny uprawnej a przed zastosowaniem środka nie przeprowadzać żadnych zabiegów

uprawowych. W momencie zabiegu perz powinien osiągnąć wysokość 10- 25 cm i wytworzyć co

najmniej 3-4 w pełni wykształcone liście. Jednoroczne chwasty jednoliścienne powinny być mieć

co najmniej 5 cm wysokości a chwasty dwuliścienne powinny w pełni wykształcić dwa liście

właściwe.

-Zalecana dawka: 4-5 l/ha w 200-300 l wody.

w polemice tomasza z mmdd ja sie przychyle do argumentów tomasza.też sie tak składa że moi znajomi to przedstawiciele to ludzie pracujący w róznych koncernach chemicznych i firmach z otoczenia rolnictwa i jak sami przyznają nie beda opowiadać rolnikom o tym co jest dobre i tańsze tylko o swoich produktach co wydaję sie oczywiste.także slepe ich sluchanie czyści portfel(konto) lecz nie zawsze przekłada sie na wynik finansowy.jeśli idzie o generyki nie mówie ze nie ma bubli i tak samo nie jestem zwolennikiem kompotów w opryskiwaczu ale jeśli ma sie wiedzę i korzysta z pomocy sprawdzonych doradców można znależć tańsze rozwiązania w zakresie ochrony.

a ja tak patrzac z boku nie oceniajac nikogo powiem tyle na swoim przykładzie w burakach.

z 3-4 lata temu u mnie na okolicy kazdy na chwasty polecał,kupował,brał na kredyt tylko betanal elite i co zostało 6 ha buraka w wiosce z 130...a ja tradycyjnie i skutecznie sie trzymam substancji aktywnych i wybieram tanie srodki zawierajace pojedyncze substancje+czasami olej niz to samo zmieszane u producenta pod cudownie elitarną nazwa.na 1 ha jestem nieraz do przodu ładnych kilkaset zł.

kto jest madry i cwany operuje subst aktywna a nie nazwa preparatu no chyba ze kogos stac na taki kaprys tomamy wkoncu wolny kraj

Wtrącę się do dyskusji i popieram tańsze generyki. Czasem ich słabością tłumaczą się ci którzy popełnili jakiś błąd. Co do Roundupu to nawet nie wiem czy prawidłowo napisałem jego nazwę bo tak dawno nie widziałem jego etykiety. Od momentu kiedy pojawiły się jego generyki stosuję tylko je i płacę np 11 zł/l do roku 2007, w ubiegłym 24 zł/l a w tym 20 zł/l. Zaopatruję się w dużej firmie która handluje nie tylko "oryginałami". Z przedstawicielem rozmawiam o składnikach czynnych i nie interesuje mnie nazwa środka. Jeszcze nigdy nie miałem problemów z po zastosowaniu generyków, a kasa w kieszeni zostaje zawsze.

Witajcie czy mał ktoś już odmianę pszenżyta LEONTINO jakie stanowisko i jaki plon?

kombinujmy mądrze nie słuchajmy handlowców i koniecznie zaopatrujmy się w kilku firmach oni mają wiedzieć o tym wtedy nas szanują , niech nas czytają jak pisał TOMASZ . na forum trzoda chlewna tesz jest taki konflikt z handlarzami o cene świń

[

CYTAT z etykiety ROUNDUPU :

Po zbiorze roślin uprawnych, przed rozpoczęciem upraw pożniwnych w celu

zwalczania perzu właściwego i innych chwastów.

Środek stosować od połowy sierpnia do późnej jesieni na zielone intensywnie rosnące chwasty.

Po zbiorze rośliny uprawnej a przed zastosowaniem środka nie przeprowadzać żadnych zabiegów

uprawowych. W momencie zabiegu perz powinien osiągnąć wysokość 10- 25 cm i wytworzyć co

najmniej 3-4 w pełni wykształcone liście. Jednoroczne chwasty jednoliścienne powinny być mieć

co najmniej 5 cm wysokości a chwasty dwuliścienne powinny w pełni wykształcić dwa liście

właściwe.

 

I w ten sposób dorabiamy producenta. Chwasty w fazie siewek glifosat zniszczy w o połowę mniejszej dawce.

Sam z własnego dioświadczenie wiem że tak duża ilość bardziej pali niż niszczy.

Mam koło domu taki rów, na którym od lat rosną chwaściory. Koszenie ich tylko poprawia im wzrost, duża dawka glifosatu niszczy je skutecznie na.... miesiąc . Po miesiącu znowu wschodzą, najpierw nieśmiało. jak się ich nie ruszy to za tydzień są już po kolana. A daję koło 4-5 l ( przeliczeniowych) bo za PARĘ DNI są już suche a jak popryskałem ledwie ledwie to i tak musiałem je skosić bo się goście zjawiali i " miał być porządek"

-Zalecana dawka: 4-5 l/ha w 200-300 l wody.

Ilu z Was ma poradnik Ochrony Roślin - aktualny.

Są to 3 tomy, aktualizowane co dwa lata.

Powinny go mieć wszystkie firmy handlujące Środkami Ochrony Roślin.

Ja dwa lata temu kupiłem tylko herbicydowy w Agrosieci. Od tamtej pory nie widziałem ich ani w Procamie, ani u Bayera ani w Agroloku, ani w Chemirolu. Czy w Agrosieci jest - nie wiem bo nie bylem u nich z półtora roku

witajcie koledzy czy wiecie gdzie można kupić odmianę dinaro?