Cena - indyki

Witam wszystkich. Pasza Cargill spożycie 2.55 ,wiek 16 tyg waga 9.8,czyli słabo.A jak u was.Dziękuje za odpowiedż.

GOLPASZ, spożycie 2,45, waga 10,54 transport dokładnie z dnia w którym kończyły 16 tyg. Dla mnie ok.

Jak cena indyczki,indora??

W cennikach piszą co innego a płaca co innego. Łukta, Lubajny ponoć za ładną indyczke zapłaca w granicach 4,80, indorek 5,10 - 5,20.

Rzeczywiście jutro sprzedaję indyczki do Lukty po 4,8, ale można wyciągnąć więcej. Czy ktoś zna wyniki tuczu indyków na paszy z Cedrobu? Pozdrawiam.

Natalia - niestety wyników nie znam ale mocno zaczynają wchodzić na rynek pasz indyczych. Z tego co mi mówił kolega paszę maja tańszą o ok 80 do 100 zł na tonie od innych wytwórni. Podobno technologiem jest tam były technolog z GOLPASZU więc mogą robić dobre pasze. Sam spróbuję się czegoś dowiedzieć, jeśli coś będę wiedział to napiszę. Postaram się również o ich cennik. Na tyle co mi wiadomo ceny mają dla wszystkich jednakowe bez względu na ilość kupowanej paszy.

Potwierdzam, to co zostało napisane o paszy z Cedrobu, tylko nikt jeszcze nie zna wyników, bo pasze indycze produkują od 8 m-cy. Ważne jest też to, że mają jeden cennik i nie dają indywidualnych upustów, bo z tymi rabatami u innych bywa różnie, tzn. można się "zagapić" i przepłacać, czyt. "być robionym w konia".

Pozdrawiam wszystkich. Jakie ceny na dziś.Podobno trohe do góry.Dzięki za odpowiedż.

Za indyczke powinieneś dostać między 4,7 a 4,9 a za indorka miedzy 5,1 a 5,3 wszystko zależy do kogo zdajesz i na jaki dzień trafisz.

indyczka 4.8 netto w nocy

Indyczka 4,9 dzisiaj rano.

Indyczka 4,9 dzisiaj rano.

Jaro8038 podajesz ceny kontraktacyjne czy bez umowy?

No ta sprzedaż to akurat była nadwyżka ponad kontrakt 1500 szt.

JARO kto tyle płaci

Ubojnia Poręby szuka indyka do uboju i są w stanie zapłacić nawet 5 zł za indyczkę (informacja z wczoraj) . INDOS z Bezwoli podobnie - najprawdopodobniej są to sytuacje podbramkowe, aczkolwiek takowe są, ja w taki sposób sprzedałem końcówkę stada po 4,9.

Cena kontraktacyjna jak zapewne wszyscy wiedzą waha się pomiędzy 4,7 a 4,86 i na dzień dzisiejszy chyba nikt nie jest zainteresowany zmianami cen. Za dużą indyczkę ponad 10 kilo niektórzy jeszcze są skłonni dorzucić 0,05 zł.

Jaro, gdzie ty żyjesz bo mniemam że war.-maz. i cena na kontrakcie dochodzi max. do 4,70 netto. To czy sprzedałeś po 4,9 okaże się jak otrzymasz pieniądze i w jakim terminie. Oczywiście życzę Ci jak najlepiej ale ryzykujesz niemało.

Łysy nie dalej jak w poniedzialek na kontrakcie sprzedaz była do Lukrecji po 4,80 wiec nie wiem gdzie masz 4,7. W Łukcie również 4,8 ? Jeszcze nigdy nie sprzedałem towaru do firmy krzak i nie mam tutaj żadnych podstaw do obaw aby nie otrzymac pieniedzy za sprzedaną indyczkę. Ubojnia istnieje od 20 lat i istnieć bedzie nadal i nie jest to Zalewo.

Ok Jaro. Z tego co wiem to w Łukcie nie ma czegoś takiego jak kontraktacja, tzn. jest umowa że odbiorą a zapłacą na ile się strony dogadają. Podobnie jest w Indyk-Mazury. Sorki Jaro ale to nie jest żadna umowa kontraktacyjna. Ponadto w Łukoszu jest od dawna cena 4,55 (cenniki Farmera) + dodatki na kontraktacji i jeśli one się nie zmieniły (dawno tam nie sprzedawałem) to cena wynosi 4,68 netto, więc do 4,8 trochę brakuje.

Można by było długo rozmawiać na temat, jaka umowa spełnia warunki umowy kontraktacyjnej a jaka nie. Nie na tym sztuka polega, zresztą większość umów polega na tym, że jeden mówi że wyprodukuje a drugi kupi, za cenę która obowiązuje w dniu odbioru (dostawy).

To co publikuje Łukosz w cenniku jest wierutną bzdurą. Pracują z kilkoma grupami producenckimi i w każdej grupie mają inne cenniki. Wiem od kolegów z mazowieckiego bo to od nich brali indyki, że sprzedaż była po 4,80.

Łukosz potrzebuje w tej chwili sporo surowca - zwiększyli i to znacznie przetwórstwo, publikowany cennik ogłosili jeśli się nie mylę już ok 3 tyg. temu i zrobili to z całą pewnością dlatego aby zrobić zawieruchę wśród producentów indyka. Dobra bo rozgadałem się jak mój były polonista z liceum . A na dodatek z tej wypowiedzi prawie nic nie wynika .

GOLPASZ, spożycie 2,45, waga 10,54 transport dokładnie z dnia w którym kończyły 16 tyg. Dla mnie ok.

Wg mnie lepiej karmić paszami od różnych producentów na przemian. Nie wiem jakie było spożycie (hodowla jedynie na własne potrzeby ), ale na pewno ważyły dużo więcej niż 10,54 w 16 tygodniu.

"Nie wiem jakie było spożycie ?" - Przecież cytujesz mnie wyraźnie 2,45 w 16 tyg.

"Ale na pewno ważyły więcej niż 10,54 w 16 tygodniu" - a skąd to możesz wiedzieć skoro to były moje ptaki ? i wyraźnie piszę że dokładnie w dniu w którym skończyły 16 tydz. na ubojni wyważyły się 10,54.

"Wg mnie lepiej karmić paszami od rożnych producentów na przemian" - Według mnie nic bardziej mylnego. Trzymam się zawsze zasady: Dopóki ktoś jest dobry to trzymaj z nim, jeśli się popsuje i rozmowy do niczego nie prowadzą to wtedy szukaj innego dostawcy.

"(hodowla jedynie na własne potrzeby)" - tutaj nie za bardzo rozumiem czy chodzi o mnie czy o ciebie, bo jeśli o mnie to mam produkcję na poziomie 10 tys m2, a jeśli mówisz o sobie to faktycznie nie ma znaczenia w takim przypadku: (hodowla jedynie na własne potrzeby) skąd kupujesz paszę, jakie jest jej spożycie (będzie znikome) i na pewno będą ważyły ponad 10,54 w 16 tyg.

A i jeszcze jedno nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że pisałem o indyczce, a nie indorku

pozdrawiam.

Odnosiłem sie do Twojej wypowiedzi , a nie opisywałem ją pisałem o swojej hodowli... rzeczywiście chodziło mi o indory, czyli rzeczywiście trudno porównywać. Chciałem wyrazić tylko swoją opinie.

kto z was ma wiedzę na temat kupna leków dla drobiu bezpośrednio z hurtowni ?

czekam na wasze zdanie na ten temat czy musimy kupować od pośredników i dlaczego ?

moim zdaniem lekarz powinien stwierdzić co jest ptakom i wystawić receptę a nie być hurtownią leków na kołach !

konflikt interesów nie muszę tłumaczyć na czym polega bo to oczywiste

Kolego Miron6592 Mój brat jest przedstawicielem w hurtowni weterynaryjnej i jak z Nim rozmawiałem to Mi powiedział że on też wolałby aby prawo weterynaryjne było takie żeby każdy rolnik-hodowca mógł kupić leki na receptę wystawioną przez lek.wet. niestety jest tak że monopol na obrót lekami ma weterynarz (i na pewno się to nie zmieni) .Ja na całe szczęście mam tego brata tak więc nie daję się łupić. Pozdrawiam serdecznie

kto z was ma wiedzę na temat kupna leków dla drobiu bezpośrednio z hurtowni ?

czekam na wasze zdanie na ten temat czy musimy kupować od pośredników i dlaczego ?

moim zdaniem lekarz powinien stwierdzić co jest ptakom i wystawić receptę a nie być hurtownią leków na kołach !

konflikt interesów nie muszę tłumaczyć na czym polega bo to oczywiste

Pytanie nie musi wiele wyjaśniać, gdyż hurtownie mają różne ceny dla różnych klientów. Dodatkowo same jedne kupują taniej drugie drożej. Np. w temacie Ogłoszenia jeden z kolegów pisze że jego lokalny Centrowet zaoferował mu Solfac o prawie 100 PLN drożej niż można kupić w internecie na www.mojekurczaki.pl . Dziwne ale pewnie prawdziwe. Ja sam znalazłem tam kilka preparatów taniej niż gzieindziej. Więc może przyszłość to internet ?