Skocz do zawartości
lysy19

Jesli ktos może pomóc to bardzo prosze.

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata pochodze z małej wsi na kujawach bardzo lubie prace na roli ale niestety nie mam gospodarstwa rodzice tez nie maja. Jesli jest mozliwosc i jakas praca to zawsze pomagam wujowi i wtedy jestem bardzo szczesliwy. Moim marzeniem jest miec wlasne gospodarstwo ale niestety nie stac mnie. Jesli ktos moze w jakis sposob pomoc bardzo prosze. Pisalem juz wielu osob z agencji nieruchomosci to tylko 3 odpisaly ale niestety w zaden sposob nie pomogom mi. Moze ma ktos gospodarstwo a nie ma komu przekazac wiec ja moge byc ta osoba. Moge tez w jakis sposob kupic ale termin splaty musialby byc dlugi bo splacalbym potrochu wiec moze ktos sie zgodzi na takie warunki. Caly czas pracuje i odkladam pieniadze ale nie dam rady przy moich zarobkach odlozyc za duzo. Nie jestem zadny oszustem chce spelniac sie w tym co robie i byc szczesliwym w tym co robie. A ja kocham prace na roli zapach ziemi przerzucanej przez odklodnie pluga ciesze sie jak to co sie posieje wydaje dobre plony. Wiec jesli sa jeszcze ludzie dobrego serca a wiem ze jest ich nie wielu to prosze o jaka kolwiek pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej bedzie znalezsc dziewczyne z hektarami, bo zeby kupic to ciezko bedzie spłacic bo wiadomo jakie są teraz dochody z gospodarstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na początek nie lepiej się zatrudnić u kogoś do pracy w gospodarstwie?połączyć przyjemne z pożytecznym.robisz to co lubisz i masz jeszcze za to $$$.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A na początek nie lepiej się zatrudnić u kogoś do pracy w gospodarstwie?połączyć przyjemne z pożytecznym.robisz to co lubisz i masz jeszcze za to $$$.

prawda bo robiac u siebie nie zawsze jest $$$$ i musisz wtedy kombinować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi.Chociaż to może też troche racji.czy liczył byś na to że napiszesz komuś że lubisz pracę na roli i że ci przepisze gospodarstwo?bo ja bym nie liczył.znam takiego zakochanego w roli że chce wyżyć z 10 ha.jeszcze metodamitakimi ze3 t z ha to góra.dobrze że matka dokłada i babka ma rentę.i do innej roboty nie idzie.ale też kocha prace na roli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie licz na to że ktoś obcy zapisze Ci gospodarstwo na ładne oczy, dlatego że lubisz pracę na roli. Jak pisano wcześniej poszukaj sobie kobity z hektarami. To było by najlepsze rozwiązanie (teoretycznie oczywiście) . Innym wyjściem jest zagranie WA-BANK , poszukaj jakiegoś gospodarstwa na sprzedaż, później do banku po kredyty i marzenia spełnione . Obawiam się tylko że jak poznasz realia gospodarowania na własnej skórze, raty kredytów wyższe od dochodu z własnego gospodarstwa mimo to że ciężko, rzetelnie pracujesz na własnym gospodarstwie. To ta wielka miłość do ziemie może jeszcze szybciej minąć niż się narodziła. Pomaganie wujkowi to nie to samo co prowadzenie gospodarstwa na własny rachunek.

Ale wszystko zależy od Ciebie.

Powodzenie życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najłatwiej bedzie znalezsc dziewczyne z hektarami, bo zeby kupic to ciezko bedzie spłacic bo wiadomo jakie są teraz dochody z gospodarstwa.

zgadzam się z kolegą, poszukaj dziewczynę z ha, kolega bardzo dobry pomysł podsunął

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja mam juz dziewczyne i nie chce innej ale ona nie ma ha. A z tymi kredytami to wiem jak jest bo jestem po kierunku administracyjno ekonomicznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a taki list wyslalem.

Szanowny Panie.

Mam 23 lata i bardzo chcę prowadzić własne gospodarstwo rolne.Potrzebuje

nie mała sumę bo około 3mln bo taka suma jest mi potrzebna żeby zakupić

gospodarstwo wraz ze sprzętem. Wiem że to ogromna suma ale wiem że

pani bracia macie wysokie dopłaty i może mnie wspomóc w spełnieniu mojego

marzenia. To wspomożenie mnie to nie jest pożyczka bezzwrotna bo w miarę

możliwości oddawałbym pieniądze. Dla państwa byłoby to jakby zamrożeniem

tych pieniędzy. Nie jestem żadnym oszustem po prostu bardzo lubię

pracować na roli ale niestety nie mam własnego gospodarstwa tylko wujowi

pomagam co roku i sąsiadowi. Proszę niech pan zastanowi się. Dla pana

to może jest coś dziwnego że tak piszę ale proszę postawić się na moim

miejscu. Tylko w takiej pracy będę spełniony i szczęśliwy. Wierze w

pan dobra wole. Wiem że dużo młodych ludzi ucieka ze wsi do miast a

mają gospodarstwa i nie chcą zostać a ja nie mam i bardzo chcę zostać

wiem że to ogromny wysiłek prowadzić gospodarstwo ale ja kocham to i

liczę się z tym. Czekam na odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście mam nadzieję i głęboko wierzę, że po prostu "jaja" sobie robisz, bo jeśli to co piszesz to są wypociny Twojego mózgu to jest tutaj potrzebny lekarz ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opcja z dziewczyno już odpada. Choć czasami trzeba coś poświęcić żeby spełniać marzenia A tak na poważnie pozostało Ci jedynie poszukanie jakiegoś gospodarstwa i udanie się do banku.

Po takim liście zapewne odpowiedz nie będzie zadowalająca.

A swoją drogą jak tak kochasz to rolnictwo to czemu edukujesz się w innym kierunku. Robiąc za parobka u wujka i sąsiadach nie jest to samo co prowadzenie gospodarstwa na własny rachunek.

Życzę powodzenia jak również WESOŁYCH ŚWIĄT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale ja mam juz dziewczyne i nie chce innej ale ona nie ma ha. A z tymi kredytami to wiem jak jest bo jestem po kierunku administracyjno ekonomicznym.
Witam.Odnoszę wrażenie że jesteś niepoprawnym marzycielem.A taki stan w zderzeniu z rzeczywistością prowadzi do brutalnego przebudzenia.Pomijając kwestię z skąd,to od darowizny będzie podatek.Jak twoja kobieta zapatruje się na życie na wsi,czy w trudnych chwilach będziecie dla siebie wsparciem.Bo takie chwile będą na pewno.Pewnie na tej szkole zrobili ci wodę z mózgu,że to tak na gospodarstwie jest dobrze bo są dopłaty.cyt."Wiem że to ogromna suma ale wiem że

pani bracia macie wysokie dopłaty i może mnie wspomóc w spełnieniu mojego

marzenia."A w rzeczywistości nie jest tak różowo.Według mnie to dopłaty są tylko kupnem zgody rolników na zmianę struktury polskiego rolnictwa.Jak przemysł rozwalali to bezrobotni(nawet z pod kiosku z piwem)pieniądze dostawali.A teraz co?Pomyślności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście mam nadzieję i głęboko wierzę, że po prostu "jaja" sobie robisz, bo jeśli to co piszesz to są wypociny Twojego mózgu to jest tutaj potrzebny lekarz ...

 

Popieram. No i odrazu 3mln. Moze wez sobie 200tys kredytu, kup z 15ha ziemi 35 letniego bizonka, 60tke troche zlomu do tego za grosze(sam mam sporo na sprzedaz:D) i zobaczysz jak jest kolorowo i czy robota jest tak fajna jak u wujaszka. Wesołych Świat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...