czesci12 0 Napisano 8 Grudnia 2009 moim zdaniem u bydla jest dobrze stosowac drozdze paszowe poprawiaja funkcje trawienne ukladu trawiennego.jak juz w innych postach opisane. ponatto nawet zwykle drozdze piekarnicze rozrobione w cieplej wodzie doswiadczeni weterynarze urzywaja w momecie gdy np.krowa sie wezdmie (zapcha) w ukladzie pokarmowym .pomagaja uratowac zwierze przed zgonem.pobudzaja uklad pokarmowy do pracy.drozdze wlewa sie do gardla krowie przy takim zdazeniu.ale jesli jest mocno zapchana to nic nie pomoze.tylko uboj przymusowy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 9 Grudnia 2009 moim zdaniem u bydla jest dobrze stosowac drozdze paszowe poprawiaja funkcje trawienne ukladu trawiennego.jak juz w innych postach opisane. ponatto nawet zwykle drozdze piekarnicze rozrobione w cieplej wodzie doswiadczeni weterynarze urzywaja w momecie gdy np.krowa sie wezdmie (zapcha) w ukladzie pokarmowym .pomagaja uratowac zwierze przed zgonem.pobudzaja uklad pokarmowy do pracy.drozdze wlewa sie do gardla krowie przy takim zdazeniu.ale jesli jest mocno zapchana to nic nie pomoze.tylko uboj przymusowy. 1. Drozdze paszowe nie sa żywe2. Drożdze paszowe są źródłem wit B i białka do jelitowego ale nic więcej3. Pozytywny wpływ na motorykę przedżołądków maja drożdze ŻYWE4. Żywe drożdze pomagaja usunąć powietrze z przedżołądków co jest sczególnie ważne w pójle poporodowym.5. Ze względu ma cenę żywych, działąjących termo i czaso stabilnych drozdzy ich stosowanie ma sens od wydajności laktacyjnej ok 7500 w zwyż. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 26 Grudnia 2009 Ja stosuję drożdże paszowe w żywieniu opasów,potwierdzam ich dobroczynne działanie,byczki mają znacznie lepszy apetyt. Stosuję je 2 razy dziennie ~5g może mniej na sztukę dziennie (8-miesięczne byczki). Przyciąłem je troche zbyt duża ilością śruty pozniej zmniejszylem i dalej bie było za dobrze no to pomyślałem żeby zasotoswać te drożdże no i efekty pozytywne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 27 Grudnia 2009 Zapytam się dosłownie - kto Ci doradził te drożdże u opasów??? chyba ttylko ten co je chciał na siłę Ci sprzedać.Opasy żyją tak krótko, że każdy "wynalazek "podraża tylko koszty.Ułóż sobie normalną dawkę i w 15 miesięcy nawet HF ma 600 kg.A jak nie masz czym karmić to daj sobie spokój z opasem bydła. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 27 Grudnia 2009 Troche poczytałem literatury i z wetem pogadałem a kosztuja te drożdże...grosze,nie napisze dokładnie ile bo nie pamiętam. Karmie śrutą i sianem,jakbym miał mozliwość zrobienia kiszonek to bym zrobił a że nie miałem to nie zrobiłem. Moze za rok. Raz mi 'doradzali' z ekoplonu jakis koncentrat to podziękowałem. A propos mam HF z 24 kwietnia i teraz ma ok. 280kg. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 27 Grudnia 2009 I myślisz, że te drożdże w ilości 5g Ci nagoniły przyrosty???One poprawiają apetyt, trawienie ( pod warunkiem, że są to żywe kultury) ale dla opasów to akurat smakowitość samej paszy i stały dostęp do wody wystarczy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 27 Grudnia 2009 Czy ja gdzieś napisałem, że po drożdżach są lepsze przyrosty? Nie. Napisałem to co poniżej-apetyt,lepsze wykorzystanie paszy itp. A wagę podałem jaką osiągnął na takim żarciu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 11 Czerwca 2010 Ja stosuję drożdże paszowe w żywieniu opasów,potwierdzam ich dobroczynne działanie,byczki mają znacznie lepszy apetyt. Stosuję je 2 razy dziennie ~5g może mniej na sztukę dziennie (8-miesięczne byczki). Przyciąłem je troche zbyt duża ilością śruty pozniej zmniejszylem i dalej bie było za dobrze no to pomyślałem żeby zasotoswać te drożdże no i efekty pozytywne. 5g na sztukę? dobre ....Preparaty o najwyższej kobncentracji żywych drożdży np Ass-Co etc trzeba dać min ok 5g ale na 100kg mc. Sorry ale pewnie zmieniłeś coś jeszcze w stadzie i dlatego wzrosły przyrosty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matrix7575 0 Napisano 22 Listopada 2010 Ja stosuje COW-DIYEAST firmy,andNutrition w dawce 1-1,5,kg,na tonę paszy stabilizuję florę bakteryjną zawiera żywe kultury drożdży i cena atrakcyjna jestem zadowolony Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dagmarka 0 Napisano 23 Listopada 2010 http://allegro.pl/kwasica-u-krow-zywe-drozdze-live-sacc-i1264360620.html co o tym myślicie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 23 Listopada 2010 http://allegro.pl/kwasica-u-krow-zywe-drozdze-live-sacc-i1264360620.html co o tym myślicie? (45gr /1 szt/ 1 dzień) Nawet Schaumann jest tańszy . 69gr /1/szt/1 dzień licząc w tym 6,5 x większą dawkę drożdży i pełną dawkę premiksu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kopik 0 Napisano 4 Stycznia 2011 Ułóż sobie normalną dawkę i w 15 miesięcy nawet HF ma 600 kg.A jak nie masz czym karmić to daj sobie spokój z opasem bydła. dla opasów to akurat smakowitość samej paszy i stały dostęp do wody wystarczy. Kolego raz każesz układać dawkę a drugi jak leci oby im smakowało ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kalisk 0 Napisano 6 Stycznia 2011 Witam . zajmujemy się sprzedażą żywych drożdży Yea-Sacc 1026 TS . Minimalna zawartość żywych kultur 1,0*10 CFU/g . w oferie również witaminy .Zainteresowanym skład oraz cennik wysyłam na email Kalisk@op.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 20 Sierpnia 2011 Kolego raz każesz układać dawkę a drugi jak leci oby im smakowało ?Sorry, że tak późno ale jak mówią "lepiej późno jak wcale".Cały czas będe za tym by dla opasów układać dawkę. samo ułożenie nic nie da jak nie będą jej chciały jeść. One muszą zjeść dużo, a żeby to zjadły musi być smaczne.O smakowitości decyduje to co dajesz do koryta. Ideałem jest mix, jeden dla wszystkich grup zawierających w składzie minimum 20% bo. Ilość pobieranej paszy same sobie wyregulują ( czym smaczniejsza tym zjedzą więcej).Wracając do drożdży, o których wspomniałeś. Jeżeli są to drożdże paszowe, a więc martwe kultury mogą uzupełnić białko ( bo mają ok.60% białka) w dawce. Spokojnie możesz ich dać 5% suchej masy dawki, czyli jak zjadają 40 kg mixu to w nim może być do 1 kg drożdży paszowych.Ogólnie w dawce z pasz treściwych ( śruty zbożowe, wysłodki suche, śruta rzepakowa i sojowa) możesz dać ich do 40-45% suchej masy w dawce.Dobrym produktem ( i stosunkowo tanim) jest mocznik, na 40 kg paszy dorzuć 120 gram. I nie przejmuj się ich wątrobą. W 16-18 miesięcy nic się jej nie stanie. Ale zawsze zgodnie z dawką pokarmową. MUSI BYĆ BILANS. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rutek-1986 0 Napisano 11 Czerwca 2012 W moim gospodarstwie sprawdzają mi się drożdże kristall hefe - sano. Uważam że bardzo wydajne 50g/szt./dziennie dawka dzienna kosztuje 28 groszy, ich koncentracja to jakoś 500x10'10.Zawsze na efekty preparatów drożdżowych trzeba poczekać, ale zawsze jakoś 3 tygodnie wystarczają. Drożdże warto mieszać z solami anionowymi "gorzkimi" w czasie zasuszenie polepszają ich smak i bydło tak nie wybredza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 12 Czerwca 2012 Coś Ci się chyba pokręciło z tą koncentracją. Przy 50 gramach byś dał 250 mld CFU to inaczej 2,5x10^11 a zalecane jest w zależności od szczepów od 1x10^9 do 3x10^10Nie twierdzą, że są złe, ale są tańsze i bogatsze. W 5 numerze z tego roku " Hoduj z głową" jest ciekawy artykuł Kowalskiego ( profesora zresztą ) o drożdżach. Poczytaj różne publikacje a nie tylko gazetki Sanowskie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 13 Czerwca 2012 Tomasz a w gazecie Hodowla bydła był swietny artykuł o preparatach do zakiszania , pisał go niejaki dr inz. Tomasz S..)) gratuluje ..zdolny ten 1959 rocznik ha ha ....a jak tam w Sielinku było Tomaszu??:)) pogoda dopisała , prawda??:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 3 Lipca 2012 A nie narzekam. Moja jałóweczka z Sielinka (była tam co prawda 10) miała wiceczempionat na wojewódzkiej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Felicjano 0 Napisano 12 Września 2012 Witam,. Wart wspomnieć, że aby z żywe drożdże działały musi być odpowiedni poziom selenu i witaminy E. Moim zdaniem podawanie samych drożdży to strata kasy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach