Witamy, aby się zarejstrować lub zalogować skorzystaj z opcji dostępnych po prawej stronie.
Obecny czas to 09:22 Czw 21 Sty 2021
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jest cenaniemaceny
Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 3263
|
Wysłany: 18:45 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
DUBEL wszystko drożeje dezynfekcja na ferme 100% w górę w sklepach w nocy ceny podnoszą o paszach słychać w górę bo komponenty drożeją , a my mamy ceny jaj opuszczać ? ale co ty możesz wiedzieć jak tylko handlujesz  |
|
Powrót do góry |
|
 |
jajeczny

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 893
|
Wysłany: 18:10 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
misio8 napisał: | Ja się zgodzę tym razem z Demim.
To nie jest żadne nowum tylko nadmuchana go granic możliwości histeryczna dezinformacja. Ludzie kochają mieć czego się bać, mieć kozła ofiarnego, mieć o czym gadać jak nie mają nic w głowie.
Z tych samych powodów jest PiS, z tych samych powodów był hitler, z tych samych powodów jest koronawirus.
Ludzie jednak do najmądrzejszych istot nie należą- nie twierdzę, że nie jestem ludziem, ale może głupszym w bardziej głupszych sprawach.
Korona wirus to nic innego jak kolejna choroba przeziębieniowa tyle, że o większej zjadliwości. Wirus ten nie prowadzi do gorączki krwotocznej jak ebola, sam w sobie nie jest chorobą. Dosięga ludzi starych i z osłabioną odpornością. Osłabiona odporność to nie jest k... to że popiłem, przepaliłem się albo nie spałem. Ludzie nie wiedzą co to odporność dlatego łykają wit C. Odporność jest humoralna i komórkowa a nie mózgowa. Katar nie ma nic wspolnego z osłabioną odpornością. Przeziębienie też nie. To zupełnie inne mechanizmy. Osłabiona odporność to np. nowotwór i naświetlanie czy chemia, osłabiona odporność to leki immunosupresyjne. Osłabiona odporność to wreszcie inne wyniszczające choroby często przewlekłe. Nawet wiek nie jest osłabioną odpornością tylko ze względu na wiek ma się większe szanse na osłabioną odporność...
Pacjent z powyższymi jest i tak bardzo obciążony i jest w grupie ryzyka zgonu z powodu czegokolwiek. Kichnięcia starej, zaciągnięcia kurzu itp. itd.
Co z tego że będzie to korona wirus jak moze umrzec na gliste. A sorry. Rece umyje lokcia poda, a obiadu z jajkami glisty czy cystami lambii albo innego pieronstwa juz nie wypierze.
Dzisiaj dzwonia do mnie ciagle telefony, czy slyszales czy slyszales... nie nie slyszalem bo robie chajs na takich dzieciolach i nie mam czasu sluchac.
Ale. Znalazlem przerwe na posilek. I czytam o tych zamknietych miastach, sklepach i w ogole cyberprzestrzeni i kosmosie. I co ? I nic. Nic nie bedziemy zamykac zadnych miast, zadnych sklepow czy hoteli. Zamykaja sie ci co chca i jak chca. Eureka mysle. Odkrylem ze znowu idioci nakrecaja sie zeby sobie podzwonic i pobic piane jednoczescie straszac innych zamiast zajac sie praca, rodzina dziecmi.
Oczywiscie rozwaga, moze nawet ciut wieksza wskazana. Po co teraz na sile jechac do wloch czy isc tu czy tam jak mozna gdzie indziej.
Nie dajmy sie jednak zwariowac bo pozniej bedzie dopiero placz i lament jak gospodarczo sobie krzywde zrobimy.
A z drugiej strony... niech sie dzieje wola boza. Mniej kretynow w biznesie wiec moze kolejne branze trzeba bedzie obejrzec z bliska.
Ach. Dzisiaj jeszcze slyszalem- i co sie cieszysz co sie cieszysz ze tak ci idze, pozniej bedzie zle.
No tak. Bedzie zle. Zarobilem tylko dzisiaj kilkadziesiat tysi i mam plakac.
Pozniej bedzie zle- no tak ludzie zaczna wpier... kamienie.
Co do rynku jaj. Bez wiekszych zmian, ceny raczej stoją bo jedni sie zamykaja innych zamkneli na sile inni potrzebuja wiecej. Suma sie zgadza.
M-0,23-0,25
L-0,27-0,29
Nic nie slyszalem od podwyzkacjh na przyszly tydzien.
Towaru troszke brakuje u jednego, u drugiego znowu w brud |
Marzę o tym by tak było jak opisujesz, ale tak nie jest. W żadnym z tych przypadków, które opisałeś nikt nie zmieniał prawa i nie ubezwłasnowalniał społeczeństwa na tak globalną skalę. Jak ktoś tego nie dostrzega to już jego problem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jest cenanienaceny
Dołączył: 06 Mar 2014 Posty: 1115
|
Wysłany: 18:10 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
jest cenaniemaceny napisał: | Co będzie to będzie ale rynku nie oszukacie.
L-30-32
M-0,26-27
kilka dużych ferm tak dyktuje. |
Ty detalisto znający sekrety największych ferm Uważasz ze jest z czego się cieszyć. Tydzień zabijania o towar, a co potem. Masz świadomość jak to się może ułożyć w perspektywie dłuższej niż 7 dni? Żebyśmy na kolanach nie musieli oszukiwać tego rynku |
|
Powrót do góry |
|
 |
zakład pakowania
Dołączył: 26 Kwi 2018 Posty: 100
|
Wysłany: 18:01 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
thunder13 napisał: | zakład pakowania napisał: | Właśnie za bardzo wszyscy skupiają się na wirusie, który jak widzimy doskonale sobie radzi. Bardziej skupmy się na sobie i swoich bliskich. Wkurza mnie to jak niektórzy naśmiewają się z tych co robią zapasy. Kiedy je zrobisz? Jak zostaniesz poddany kwarantannie? Wtedy pójdziesz do sklepu? A nawet jeśli, to nic nie kupisz już w starej cenie. Mnie na to nie stać, wiec wolę być wyśmiany niż przepłacać i obudzić się z ręką w nocniku. A jeśli nawet to będę miał papier by ją wytrzeć. Ewentualnie nadwyżkę sprzedam z poczwórnym zyskiem. I gdzie ja byłem jak maseczki były ogólnie dostępne...? | Nikt się z tego nie śmieje, ale to jest w dzisiejszych czasach lekki bezsens. Jest coś takiego jak Internet, komórka i sklepy działające wyłącznie w sieci z jedzeniem/papierem toaletowym. Wystarczy mieć kasę na koncie i można kupować ile zapragnie. A jak tej kasty nie ma to kredyt też się dostanie online.
Można robić zapasy, ale trzeba też myśleć o miejscu ich składowania. Balkon w bloku to nienajlepsze miejsce. |
thunder13 napisał: | ...Jak nie sąsiad to Ci kurier wszystko pod chałupę przywiezie i zostawi pod drzwiami... |
Pytanie za ile? Każda kolejna dostawa jest droższa od poprzedniej.
thunder13 napisał: | ...Jest coś takiego jak Internet... |
Co ty nie powiesz... Zobaczymy jak będzie hulał przy największym obciążeniu od czasów jego powstania. I pod warunkiem, że prąd będzie.
thunder13 napisał: | ...Wystarczy mieć kasę na koncie... |
Próbowałeś może wypłacić kasę w bankomacie? Jeśli nie, to nawet się nie fatyguj. Już sprawdziłem.
thunder13 napisał: | ...Można robić zapasy, ale trzeba też myśleć o miejscu ich składowania... |
Już odsprzedaję takim jak ty z poczwórnym zyskiem.
A tak w ogóle to jarzysz na jakim świecie żyjesz i co się wydarzyło? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jest cenaniemaceny
Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 3263
|
Wysłany: 16:02 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Co będzie to będzie ale rynku nie oszukacie.
L-30-32
M-0,26-27
kilka dużych ferm tak dyktuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
thunder13
Dołączył: 22 Mar 2016 Posty: 525
|
|
Powrót do góry |
|
 |
misio8
Dołączył: 03 Paź 2017 Posty: 879
|
Wysłany: 15:47 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Ja się zgodzę tym razem z Demim.
To nie jest żadne nowum tylko nadmuchana go granic możliwości histeryczna dezinformacja. Ludzie kochają mieć czego się bać, mieć kozła ofiarnego, mieć o czym gadać jak nie mają nic w głowie.
Z tych samych powodów jest PiS, z tych samych powodów był hitler, z tych samych powodów jest koronawirus.
Ludzie jednak do najmądrzejszych istot nie należą- nie twierdzę, że nie jestem ludziem, ale może głupszym w bardziej głupszych sprawach.
Korona wirus to nic innego jak kolejna choroba przeziębieniowa tyle, że o większej zjadliwości. Wirus ten nie prowadzi do gorączki krwotocznej jak ebola, sam w sobie nie jest chorobą. Dosięga ludzi starych i z osłabioną odpornością. Osłabiona odporność to nie jest k... to że popiłem, przepaliłem się albo nie spałem. Ludzie nie wiedzą co to odporność dlatego łykają wit C. Odporność jest humoralna i komórkowa a nie mózgowa. Katar nie ma nic wspolnego z osłabioną odpornością. Przeziębienie też nie. To zupełnie inne mechanizmy. Osłabiona odporność to np. nowotwór i naświetlanie czy chemia, osłabiona odporność to leki immunosupresyjne. Osłabiona odporność to wreszcie inne wyniszczające choroby często przewlekłe. Nawet wiek nie jest osłabioną odpornością tylko ze względu na wiek ma się większe szanse na osłabioną odporność...
Pacjent z powyższymi jest i tak bardzo obciążony i jest w grupie ryzyka zgonu z powodu czegokolwiek. Kichnięcia starej, zaciągnięcia kurzu itp. itd.
Co z tego że będzie to korona wirus jak moze umrzec na gliste. A sorry. Rece umyje lokcia poda, a obiadu z jajkami glisty czy cystami lambii albo innego pieronstwa juz nie wypierze.
Dzisiaj dzwonia do mnie ciagle telefony, czy slyszales czy slyszales... nie nie slyszalem bo robie chajs na takich dzieciolach i nie mam czasu sluchac.
Ale. Znalazlem przerwe na posilek. I czytam o tych zamknietych miastach, sklepach i w ogole cyberprzestrzeni i kosmosie. I co ? I nic. Nic nie bedziemy zamykac zadnych miast, zadnych sklepow czy hoteli. Zamykaja sie ci co chca i jak chca. Eureka mysle. Odkrylem ze znowu idioci nakrecaja sie zeby sobie podzwonic i pobic piane jednoczescie straszac innych zamiast zajac sie praca, rodzina dziecmi.
Oczywiscie rozwaga, moze nawet ciut wieksza wskazana. Po co teraz na sile jechac do wloch czy isc tu czy tam jak mozna gdzie indziej.
Nie dajmy sie jednak zwariowac bo pozniej bedzie dopiero placz i lament jak gospodarczo sobie krzywde zrobimy.
A z drugiej strony... niech sie dzieje wola boza. Mniej kretynow w biznesie wiec moze kolejne branze trzeba bedzie obejrzec z bliska.
Ach. Dzisiaj jeszcze slyszalem- i co sie cieszysz co sie cieszysz ze tak ci idze, pozniej bedzie zle.
No tak. Bedzie zle. Zarobilem tylko dzisiaj kilkadziesiat tysi i mam plakac.
Pozniej bedzie zle- no tak ludzie zaczna wpier... kamienie.
Co do rynku jaj. Bez wiekszych zmian, ceny raczej stoją bo jedni sie zamykaja innych zamkneli na sile inni potrzebuja wiecej. Suma sie zgadza.
M-0,23-0,25
L-0,27-0,29
Nic nie slyszalem od podwyzkacjh na przyszly tydzien.
Towaru troszke brakuje u jednego, u drugiego znowu w brud |
|
Powrót do góry |
|
 |
thunder13
Dołączył: 22 Mar 2016 Posty: 525
|
Wysłany: 14:08 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Demiurg napisał: | Dla mnie jest to o tyle dziwne iż ja mam zawsze zapasy na około tydzień bez specjalnej reglamentacji. Także mnie 14 dni kwarantanny tez nie straszne. Jednak na 14 dni nikomu nie potrzeba 50 rolek papieru czy tam zgrzewki ćwikły z chrzanem. Ja pije do zachowania zdrowego rozsądku a nie olewania. Co do sytuacji bo ciagle niektórzy piszą ze się nikt nie zetknął. Choroby zakaźne były są i będą takie zjawiska jak to co obserwujemy występują cyklicznie co 30-50 lat. Różnica polega n tym ze dzisiaj szybciej i bardziej masowo podróżujemy. | To nie jest dziwne a normalne i praktyczne. No chyba że ktoś wyznaje zasadę że wszystko kupi od razu i nażre się na mieście w kebabie (a więc po co kupować na lekki, z podkreśleniem lekki zapas). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Demiurg
Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 1170 Skąd: Kraina Rozkoszy
|
Wysłany: 13:59 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
thunder13 napisał: | zakład pakowania napisał: | Właśnie za bardzo wszyscy skupiają się na wirusie, który jak widzimy doskonale sobie radzi. Bardziej skupmy się na sobie i swoich bliskich. Wkurza mnie to jak niektórzy naśmiewają się z tych co robią zapasy. Kiedy je zrobisz? Jak zostaniesz poddany kwarantannie? Wtedy pójdziesz do sklepu? A nawet jeśli, to nic nie kupisz już w starej cenie. Mnie na to nie stać, wiec wolę być wyśmiany niż przepłacać i obudzić się z ręką w nocniku. A jeśli nawet to będę miał papier by ją wytrzeć. Ewentualnie nadwyżkę sprzedam z poczwórnym zyskiem. I gdzie ja byłem jak maseczki były ogólnie dostępne...? | Nikt się z tego nie śmieje, ale to jest w dzisiejszych czasach lekki bezsens. Jak nie sąsiad to Ci kurier wszystko pod chałupę przywiezie i zostawi pod drzwiami. Jest coś takiego jak Internet, komórka i sklepy działające wyłącznie w sieci z jedzeniem/papierem toaletowym. Wystarczy mieć kasę na koncie i można kupować ile zapragnie. A jak tej kasty nie ma to kredyt też się dostanie online.
Można robić zapasy, ale trzeba też myśleć o miejscu ich składowania. Balkon w bloku to nienajlepsze miejsce. |
Dla mnie jest to o tyle dziwne iż ja mam zawsze zapasy na około tydzień bez specjalnej reglamentacji. Także mnie 14 dni kwarantanny tez nie straszne. Jednak na 14 dni nikomu nie potrzeba 50 rolek papieru czy tam zgrzewki ćwikły z chrzanem. Ja pije do zachowania zdrowego rozsądku a nie olewania. Co do sytuacji bo ciagle niektórzy piszą ze się nikt nie zetknął. Choroby zakaźne były są i będą takie zjawiska jak to co obserwujemy występują cyklicznie co 30-50 lat. Różnica polega n tym ze dzisiaj szybciej i bardziej masowo podróżujemy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
thunder13
Dołączył: 22 Mar 2016 Posty: 525
|
Wysłany: 13:53 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
thunder13 napisał: | zakład pakowania napisał: | Właśnie za bardzo wszyscy skupiają się na wirusie, który jak widzimy doskonale sobie radzi. Bardziej skupmy się na sobie i swoich bliskich. Wkurza mnie to jak niektórzy naśmiewają się z tych co robią zapasy. Kiedy je zrobisz? Jak zostaniesz poddany kwarantannie? Wtedy pójdziesz do sklepu? A nawet jeśli, to nic nie kupisz już w starej cenie. Mnie na to nie stać, wiec wolę być wyśmiany niż przepłacać i obudzić się z ręką w nocniku. A jeśli nawet to będę miał papier by ją wytrzeć. Ewentualnie nadwyżkę sprzedam z poczwórnym zyskiem. I gdzie ja byłem jak maseczki były ogólnie dostępne...? | Nikt się z tego nie śmieje, ale to jest w dzisiejszych czasach lekki bezsens. Jak nie sąsiad to Ci kurier wszystko pod chałupę przywiezie i zostawi pod drzwiami. Jest coś takiego jak Internet, komórka i sklepy działające wyłącznie w sieci z jedzeniem/papierem toaletowym. Wystarczy mieć kasę na koncie i można kupować ile zapragnie. A jak tej kasty nie ma to kredyt też się dostanie online.
Można robić zapasy, ale trzeba też myśleć o miejscu ich składowania. Balkon w bloku to nienajlepsze miejsce. | co jak co ale maseczki, rękawice jednorazowe, mocną chemię antywirusową to każdy producent ma i miał już wcześniej nawet bez takiej sytuacji jak teraz, to samo z ZP i innymi około żywnościowymi instytucjami... Co do papieru też, jak nie toaletowym to ręcznikiem się podetrę przemysłowym też jednorazowym i tyle mi ze składowania niepotrzebnie dodatkowego papieru. Mąkę od biedy sobie zmielę na śrutowniku jak zabraknie w sklepach, jaja mam. Przeżyć przeżyję. Studnię nawet od zaraz sobie mogę wykopać. Najgorsi są ci co nagle się obudzili, że sytuacja nadzwyczajna jaka ostatnio wystąpiła wymaga pewnych przygotowań, a oni są w proszku jeszcze. Druga sprawa, że wiele z tych bunkrowanych produktów najzwyczajniej zostanie wyrzucona bo się zepsuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
thunder13
Dołączył: 22 Mar 2016 Posty: 525
|
Wysłany: 13:42 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
zakład pakowania napisał: | Właśnie za bardzo wszyscy skupiają się na wirusie, który jak widzimy doskonale sobie radzi. Bardziej skupmy się na sobie i swoich bliskich. Wkurza mnie to jak niektórzy naśmiewają się z tych co robią zapasy. Kiedy je zrobisz? Jak zostaniesz poddany kwarantannie? Wtedy pójdziesz do sklepu? A nawet jeśli, to nic nie kupisz już w starej cenie. Mnie na to nie stać, wiec wolę być wyśmiany niż przepłacać i obudzić się z ręką w nocniku. A jeśli nawet to będę miał papier by ją wytrzeć. Ewentualnie nadwyżkę sprzedam z poczwórnym zyskiem. I gdzie ja byłem jak maseczki były ogólnie dostępne...? | Nikt się z tego nie śmieje, ale to jest w dzisiejszych czasach lekki bezsens. Jak nie sąsiad to Ci kurier wszystko pod chałupę przywiezie i zostawi pod drzwiami. Jest coś takiego jak Internet, komórka i sklepy działające wyłącznie w sieci z jedzeniem/papierem toaletowym. Wystarczy mieć kasę na koncie i można kupować ile zapragnie. A jak tej kasty nie ma to kredyt też się dostanie online.
Można robić zapasy, ale trzeba też myśleć o miejscu ich składowania. Balkon w bloku to nienajlepsze miejsce. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zakład pakowania
Dołączył: 26 Kwi 2018 Posty: 100
|
Wysłany: 13:35 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Właśnie za bardzo wszyscy skupiają się na wirusie, który jak widzimy doskonale sobie radzi. Bardziej skupmy się na sobie i swoich bliskich. Wkurza mnie to jak niektórzy naśmiewają się z tych co robią zapasy. Kiedy je zrobisz? Jak zostaniesz poddany kwarantannie? Wtedy pójdziesz do sklepu? A nawet jeśli, to nic nie kupisz już w starej cenie. Mnie na to nie stać, wiec wolę być wyśmiany niż przepłacać i obudzić się z ręką w nocniku. A jeśli nawet to będę miał papier by ją wytrzeć. Ewentualnie nadwyżkę sprzedam z poczwórnym zyskiem. I gdzie ja byłem jak maseczki były ogólnie dostępne...? |
|
Powrót do góry |
|
 |
thunder13
Dołączył: 22 Mar 2016 Posty: 525
|
Wysłany: 12:16 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
jajeczny napisał: | Demiurg napisał: | Przy tak masowym zjawisku nikogo nie będą zamykać w bunkrze. I napisałem że ja nie zamierzam tez się tam chować. Kurde weź głęboki oddech i przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Jakbyś miał przeszkolenie z zwalczania chorób zakaźnych to byś wiedział o pewnych zachowaniachi procedurach. Czasem drobne rzeczy wpływają na całokształt. Coraz bardziej mnie utwierdzasz iż handlujący nie mają pojęcia o ilości niuansów w chodowli bo ma to wiele wspólnego. Przekręcasz znaczenie tego co pisałem. Narazie to kraje ograniczają migracje i przemieszczanie się wirusa. Jakbym miał z 2-3 h to bym Ci wszystko popisywał. Izolacja dużych populacji nie jest straszna gorsza sytuacja jest przy izolacji małych zbiorowisk niż przy dużych. Po za tym dział produkcji żywności nigdy nie podlega zatrzymaniu. Co innego piwa czy perfum albo zabawek. |
Nigdy nie mów nigdy, bo w obecnej sytuacji każdą wiedzę możesz włożyć między bajki a to z tego powodu, że nikt wcześniej nie miał z taką sytuacją do czynienia. Możesz nawet dzień poświęcić na opisywanie czegoś tam, a zrobisz z siebie tylko błazna.
Demiurg napisał: | ...Po za tym dział produkcji żywności nigdy nie podlega zatrzymaniu... |
Ale na pewno spowolnieniu. I nie nadużywałbym słowa "nigdy" |
no właśnie nikt do tej pory nie miał odczynienia z takim czymś (ani ja, ani Pan, ani Pani Grażynka z samepidu, ani też polityk który nakazuje tylko w obliczu czegoś czego jeszcze nie doświadczył nigdy), a niektórzy kreują informacje jedyne słuszne i każą się podporządkowywać do czegoś co nie wiadomo czy jest skuteczne. Są standardy i wytyczne i nawet ustawa, ale to jest prawdopodobnie nic w obliczu epidemii.
Jeszcze ciekawa sytuacja i bynajmniej poważna. Co jeżeli u mnie, u rodziny i ogólnie na fewrmie w trakcie produkcji wykryją koronoiowirusa lub nawet wezmą do kwarantanny domowej. Zwierzęta mają zdechnąć z głodu? Może Pan przyjdzie w zastępstwo lub mityczny WOT. Nikt nie przyjdzie, bo pomimo kwarantanny istnieje coś takiego jak wyższa konieczność i mityczny dobrostan- czy to nie obowiązuje w czasie kwarantanny, bo chyba o tym w rozporządzeniu zapomnieli. Także ja jako producent muszę wybrać, kara śmierci za pracę i nieprzestrzeganie kwarantanny lub kara śmierci jeszcze gorsza za zagłodzenie zwierząt i zakaz kilkuletni trzymania zwierząt (a więc śmierć producenta). A może weterynaria wyda glejt na likwidację i gazowanie z odszkodowaniem. Procedur na to nie ma i nigdy nie będzie. Szkołę zamkniesz, kolej odetniesz, ZP też można zamknąć, ale czy fermę zamkniesz? Panika nic nie da, ignorowanie też, ale nie wszystkiemu trzeba wierzyć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jajeczny

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 893
|
Wysłany: 11:32 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Demiurg napisał: | Przy tak masowym zjawisku nikogo nie będą zamykać w bunkrze. I napisałem że ja nie zamierzam tez się tam chować. Kurde weź głęboki oddech i przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Jakbyś miał przeszkolenie z zwalczania chorób zakaźnych to byś wiedział o pewnych zachowaniachi procedurach. Czasem drobne rzeczy wpływają na całokształt. Coraz bardziej mnie utwierdzasz iż handlujący nie mają pojęcia o ilości niuansów w chodowli bo ma to wiele wspólnego. Przekręcasz znaczenie tego co pisałem. Narazie to kraje ograniczają migracje i przemieszczanie się wirusa. Jakbym miał z 2-3 h to bym Ci wszystko popisywał. Izolacja dużych populacji nie jest straszna gorsza sytuacja jest przy izolacji małych zbiorowisk niż przy dużych. Po za tym dział produkcji żywności nigdy nie podlega zatrzymaniu. Co innego piwa czy perfum albo zabawek. |
Nigdy nie mów nigdy, bo w obecnej sytuacji każdą wiedzę możesz włożyć między bajki a to z tego powodu, że nikt wcześniej nie miał z taką sytuacją do czynienia. Możesz nawet dzień poświęcić na opisywanie czegoś tam, a zrobisz z siebie tylko błazna.
Demiurg napisał: | ...Po za tym dział produkcji żywności nigdy nie podlega zatrzymaniu... |
Ale na pewno spowolnieniu. I nie nadużywałbym słowa "nigdy" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Demiurg
Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 1170 Skąd: Kraina Rozkoszy
|
Wysłany: 10:03 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Przy tak masowym zjawisku nikogo nie będą zamykać w bunkrze. I napisałem że ja nie zamierzam tez się tam chować. Kurde weź głęboki oddech i przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Jakbyś miał przeszkolenie z zwalczania chorób zakaźnych to byś wiedział o pewnych zachowaniachi procedurach. Czasem drobne rzeczy wpływają na całokształt. Coraz bardziej mnie utwierdzasz iż handlujący nie mają pojęcia o ilości niuansów w chodowli bo ma to wiele wspólnego. Przekręcasz znaczenie tego co pisałem. Narazie to kraje ograniczają migracje i przemieszczanie się wirusa. Jakbym miał z 2-3 h to bym Ci wszystko popisywał. Izolacja dużych populacji nie jest straszna gorsza sytuacja jest przy izolacji małych zbiorowisk niż przy dużych. Po za tym dział produkcji żywności nigdy nie podlega zatrzymaniu. Co innego piwa czy perfum albo zabawek. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zakład pakowania
Dołączył: 26 Kwi 2018 Posty: 100
|
Wysłany: 09:48 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Demiurg napisał: | ...Coś się wam wydaje bo w mediach coś powiedział jakiś expert z Koziej Wulki albo inny cwelebryta. Realnie nikt z nas na rozprzestrzenianie wirusa indywidualnie nie ma wielkiego wpływu. Ja osobiście nie mam zamiaru uciekać do bunkra położonego w sercu pradawnej knieji w Bieszczadach. Nie bagatelizuje wpływu higieny .... |
Z tego co piszesz to sam jesteś żywym przykładem nagonki mediów i celebrytów, którzy zademonstrowali jak należy myć i dezynfekować ręce. No to akurat w obecnej sytuacji jest najważniejsze. Cały się nie umyjesz i nie zdezynfekujesz. I tak jak wspomniał jajeczny, przez ile czasu ta dezynfekcja może być skuteczna? Tak samo jak zakładanie białych kitlów i masek. No bo wirus przecież białego się boi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jajeczny

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 893
|
Wysłany: 09:30 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Demiurg napisał: | Jak narazie wy nieprzytoczyliscie żadnego realnego argumentu który byłby nacechowany obiektywnymi faktami. Swoją argumentacja jeszcze bardziej udowadniacie to co napisałem iż panika jest nie wskazana. Ta choroba nie dziesiątkuje populacji to po 1, jest cięższa dla tylko niektórych osobników starych i osłabionych od sezonowej grypy a wynika to tylko z tego iż układ odpornościowy nie stykał się z takim patogenem. Ja to traktuje jako przerośnięty katar, nomen omen on zabił kilkanaście milionów rdzennych Indian w obu Amerykach po wielkich odkryciach geograficznych. Jeśli ktoś ma komuś zarzucać ignorancję to chyba ja wam. Coś się wam wydaje bo w mediach coś powiedział jakiś expert z Koziej Wulki albo inny cwelebryta. Realnie nikt z nas na rozprzestrzenianie wirusa indywidualnie nie ma wielkiego wpływu. Ja osobiście nie mam zamiaru uciekać do bunkra położonego w sercu pradawnej knieji w Bieszczadach. Nie bagatelizuje wpływu higieny tylko mam świadomość nikłej świadomości wśród ludu pracującego miast i wsi i po prostu mam stosunek realistyczny do tego co się dzieje. Prawdopodobnie w kraju już jest z 10000 osób zarażonych ale niewielki tylko procent choruje w jakiś widoczny sposób. |
Ale ty w dalszym ciągu jednak nic nie rozumiesz. Ty się skupiasz na samym wirusie i chorobie, a to jest akurat najmniej ważne. I tak zachoruje większość populacji na tym świecie i to już wiemy. Zauważ, że to czy teraz masz jakiś zamiar chowania się w bunkrze czy też nie, to nie ma żadnego znaczenia na funkcjonowanie reszty społeczeństwa. Chodzi o to, że w każdej instytucji i w każdym przedsiębiorstwie jak i w rządzie pracują ludzie. Czyli każdy jeden może być poddany kwarantannie, a to oznacza paraliż bo z tą osobą podlega kwarantannie cała rzesza kolejnych osób, z którymi miał kontakt. A jeśli zostaniesz osobą z podejrzeniem infekcji lub kontaktu z taką osobą to sami ciebie zamkną w bunkrze i wówczas pochwalisz się swoją ignorancją. A samą higienę to nie chcę tu pisać publicznie gdzie mam... Higiena w walce z wirusem, dobre sobie. Umyłem ręce i już mogę czuć się bezpiecznie... Przez ile czasu? 10 sekund? 20? Tylko i wyłącznie izolacja może ustrzec nas przed kumulacją zachorowań. I tą drogą zaczynają podążać wszystkie kraje izolując się od reszty. I nie wiem jeszcze jakich obiektywnych faktów oczekujesz. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Demiurg
Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 1170 Skąd: Kraina Rozkoszy
|
Wysłany: 08:22 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Jak narazie wy nieprzytoczyliscie żadnego realnego argumentu który byłby nacechowany obiektywnymi faktami. Swoją argumentacja jeszcze bardziej udowadniacie to co napisałem iż panika jest nie wskazana. Ta choroba nie dziesiątkuje populacji to po 1, jest cięższa dla tylko niektórych osobników starych i osłabionych od sezonowej grypy a wynika to tylko z tego iż układ odpornościowy nie stykał się z takim patogenem. Ja to traktuje jako przerośnięty katar, nomen omen on zabił kilkanaście milionów rdzennych Indian w obu Amerykach po wielkich odkryciach geograficznych. Jeśli ktoś ma komuś zarzucać ignorancję to chyba ja wam. Coś się wam wydaje bo w mediach coś powiedział jakiś expert z Koziej Wulki albo inny cwelebryta. Realnie nikt z nas na rozprzestrzenianie wirusa indywidualnie nie ma wielkiego wpływu. Ja osobiście nie mam zamiaru uciekać do bunkra położonego w sercu pradawnej knieji w Bieszczadach. Nie bagatelizuje wpływu higieny tylko mam świadomość nikłej świadomości wśród ludu pracującego miast i wsi i po prostu mam stosunek realistyczny do tego co się dzieje. Prawdopodobnie w kraju już jest z 10000 osób zarażonych ale niewielki tylko procent choruje w jakiś widoczny sposób. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zakład pakowania
Dołączył: 26 Kwi 2018 Posty: 100
|
Wysłany: 07:50 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
jajeczny napisał: | thunder13 napisał: | jajeczny napisał: | thunder13 napisał: | jajeczny napisał: | thunder13 napisał: | nic nie będzie...wszystko będzie po normalnemu,... |
Ty chyba nie przemyślałeś do końca tego co napisałeś... To będą święta jakich świat jeszcze nie doświadczył. Matematycznie to właśnie na święta przypada apogeum zachorowań przynajmniej w naszym kraju. Zdrowego rozsądku wszystkim baaaardzo życzę, a będzie z tym trudno. | mówiłem o jajach... nie o wirusie, to że jest to nie znaczy że nagle padnie handel detaliczny, co najwyżej hurtowy będzie miał ciężej i będzie na proszek przerabiał...
Ludzie zachowują się jakby to było apogeum, żyć trzeba dalej a dopaść to i tak dopadnie, raczej nie ma opcji że wystarczy zamknąć się w piwnicy i będzie OK. Najnowsze badania mówią, że to coś mutuje i pozostaje w powietrzu do kilkudziesięciu minut po przejściu nosiciela (wystarczy że złapie klamki, smartfona, monety, poda dłoń, itp. A nosicielem jest nie tylko człowiek, ale i pies i najprawdopodobniej gryzoń, kot, kura, prosię, wąż i pewnie komar (to coś jest podobne do dengi, a tą roznoszą komary) łącznie z kleszczem. A czy są dezynfekowane skorupy jaj lub tępione komary w PL- a od tego też można będzie się zarazić pewnie. Za bardzo panikujecie i za bardzo wierzycie rządowi. |
Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy co się wydarzyło i co jeszcze może się wydarzyć. Czy chociaż poświęciłeś minutę czasu na lekturę Dziennika Ustaw? Według niego zostaliśmy ubezwłasnowolnieni. A na apogeum długo czkać nie będziesz. Wiesz gdzie wówczas ludzie będą mieli Twoje jaja i Twoje zmartwienie? Świat jeszcze nie stał przed takim wyzwaniem i każdy scenariusz jest możliwy. A to że ktoś wierzy w Rząd czy nie to niema najmniejszego znaczenia poczynając od tego, że oni sami nie wierzą w to co mówią, bo nigdy wcześniej nie mieli z tym do czynienia. |
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale raczej panika i wykupywanie kaszy w markecie nic nie da. Kto ma produkcje nie może tego z dnia na dzień zakończyć i musi to ciągnąć w jakiś sposób pomimo wszystko. Zaś handlarz, no właśnie, panika bo ma na magazynie trochę więcej towaru. Akurat świat już kilkakrotnie przeżywał takie sytuacje, z tym że ani mnie, ani Pana przy tym nie było. Jak zamkną rynek to i tak ludzie wezmą, bo braki na pewno będą. Jak nie ja zawiozę to sami przyjadą... to nie jest samochód że nie jest konieczny do życia, a żywność pierwszej potrzeby. Zresztą mogę zakończyć działalność w ciągu tygodnia, kredytów i zobowiązań nie mam co do tej materii, a utrzymać i tak się utrzymam nawet jakby mi przez rok zakazano kontaktu ze światem zewnętrznym. Panikują ludzie nieprzygotowani na taką okoliczność... |
To nie jest panika, tylko robienie zapasów przez ludzi, którzy jeszcze mózgu używają. Wolę takich od ignorantów. Specustawa nie jest wymysłem mediów ale czymś rzeczywistym. Ilu z was się z nią zapoznała? Kto z was już wie kiedy i na jak długo zostanie poddany kwarantannie? Wówczas pobiegniesz po zakupy? Nie, bo to grozi karą do 5000 zł. Kto z was wie jak długo jeszcze wasze przedsiębiorstwo będzie istnieć? Wystarczy podejrzenie kontaktu z osobą zainfekowaną i całe przedsiębiorstwo zostanie poddane kwarantannie. Komuś jeszcze do śmiechu?
Demiurg napisał: |
Ty chyba nie wiesz co piszesz. A myślałem, że z Ciebie zimny profesjonał niepodatny na wpływy i sugestie jakie wodzą masami. Smile
Wystarczy to porównać do epidemii hiszpanki i już to wychodzi jakoś blado, ba epidemie hiszpanki są tacy co jeszcze mogą pamiętać była ona 102 lata temu.
Gdyby nałożyć na hiszpankę dzisiejszy tryb życia ludzi to najprawdopodobniej zabiłaby więcej niż wtedy. Ludzie nie popadajcie w panikę. Za 2-4 miesiące zapomnicie o tym temacie...
|
Jednak typowy ignorant...
Odezwij się za te 2-4 miesiące. Szkoda, że z takim opóźnieniem funkcjonujesz, bo uważałem Ciebie za poważniejszego faceta. Ja rozumiem, że wszyscy tu robimy jaja... Ale raczej zawodowo. |
No jajeczny nie po raz pierwszy muszę się z Tobą zgodzić. Ja osobiście bardziej obawiam się ignorantów niż "panikarzy". Niektórzy naprawdę nie zdają sobie jeszcze sprawy z powagi sytuacji. Żadne obietnice rządu nie mają wpływu na to co może wydarzyć się za godzinę... |
|
Powrót do góry |
|
 |
jajeczny

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 893
|
Wysłany: 07:45 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Yoyo napisał: | jajeczny napisał: |
To nie jest panika, tylko robienie zapasów przez ludzi, którzy jeszcze mózgu używają. Wolę takich od ignorantów. Specustawa nie jest wymysłem mediów ale czymś rzeczywistym. Ilu z was się z nią zapoznała? Kto z was już wie kiedy i na jak długo zostanie poddany kwarantannie? Wówczas pobiegniesz po zakupy? Nie, bo to grozi karą do 5000 zł. Kto z was wie jak długo jeszcze wasze przedsiębiorstwo będzie istnieć? Wystarczy podejrzenie kontaktu z osobą zainfekowaną i całe przedsiębiorstwo zostanie poddane kwarantannie. Komuś jeszcze do śmiechu?
|
Wygląda na to, że u naszych sąsiadów, jeśli chodzi o zwyczaje zakupowe, wszystko wraca do normy:
https://finanse.wp.pl/koronawirus-w-niemczech-wielki-strach-juz-minal-pelne-polki-w-sklepie-zadnych-kolejek-6488081687574657a |
Dokładnie... Ci co zaopatrzyli się na 2 tygodnie pojawią się na zakupach zapewne dopiero po tygodniu więc półki się zapełnią. No pod warunkiem, że ktoś ten produkt dowiezie, no i czy będzie gdzie dowieźć. Pamiętajmy, że w transporcie i sklepach pracują ludzie tak samo podatni na infekcję. Do szkół i przedszkoli już nie dowiozą... I nie tylko jaja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoyo
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 1958
|
Wysłany: 07:41 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
jajeczny napisał: |
To nie jest panika, tylko robienie zapasów przez ludzi, którzy jeszcze mózgu używają. Wolę takich od ignorantów. Specustawa nie jest wymysłem mediów ale czymś rzeczywistym. Ilu z was się z nią zapoznała? Kto z was już wie kiedy i na jak długo zostanie poddany kwarantannie? Wówczas pobiegniesz po zakupy? Nie, bo to grozi karą do 5000 zł. Kto z was wie jak długo jeszcze wasze przedsiębiorstwo będzie istnieć? Wystarczy podejrzenie kontaktu z osobą zainfekowaną i całe przedsiębiorstwo zostanie poddane kwarantannie. Komuś jeszcze do śmiechu?
|
Wygląda na to, że u naszych sąsiadów, jeśli chodzi o zwyczaje zakupowe, wszystko wraca do normy:
https://finanse.wp.pl/koronawirus-w-niemczech-wielki-strach-juz-minal-pelne-polki-w-sklepie-zadnych-kolejek-6488081687574657a |
|
Powrót do góry |
|
 |
jajeczny

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 893
|
Wysłany: 07:27 Pią 13 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
thunder13 napisał: | jajeczny napisał: | thunder13 napisał: | jajeczny napisał: | thunder13 napisał: | nic nie będzie...wszystko będzie po normalnemu,... |
Ty chyba nie przemyślałeś do końca tego co napisałeś... To będą święta jakich świat jeszcze nie doświadczył. Matematycznie to właśnie na święta przypada apogeum zachorowań przynajmniej w naszym kraju. Zdrowego rozsądku wszystkim baaaardzo życzę, a będzie z tym trudno. | mówiłem o jajach... nie o wirusie, to że jest to nie znaczy że nagle padnie handel detaliczny, co najwyżej hurtowy będzie miał ciężej i będzie na proszek przerabiał...
Ludzie zachowują się jakby to było apogeum, żyć trzeba dalej a dopaść to i tak dopadnie, raczej nie ma opcji że wystarczy zamknąć się w piwnicy i będzie OK. Najnowsze badania mówią, że to coś mutuje i pozostaje w powietrzu do kilkudziesięciu minut po przejściu nosiciela (wystarczy że złapie klamki, smartfona, monety, poda dłoń, itp. A nosicielem jest nie tylko człowiek, ale i pies i najprawdopodobniej gryzoń, kot, kura, prosię, wąż i pewnie komar (to coś jest podobne do dengi, a tą roznoszą komary) łącznie z kleszczem. A czy są dezynfekowane skorupy jaj lub tępione komary w PL- a od tego też można będzie się zarazić pewnie. Za bardzo panikujecie i za bardzo wierzycie rządowi. |
Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy co się wydarzyło i co jeszcze może się wydarzyć. Czy chociaż poświęciłeś minutę czasu na lekturę Dziennika Ustaw? Według niego zostaliśmy ubezwłasnowolnieni. A na apogeum długo czkać nie będziesz. Wiesz gdzie wówczas ludzie będą mieli Twoje jaja i Twoje zmartwienie? Świat jeszcze nie stał przed takim wyzwaniem i każdy scenariusz jest możliwy. A to że ktoś wierzy w Rząd czy nie to niema najmniejszego znaczenia poczynając od tego, że oni sami nie wierzą w to co mówią, bo nigdy wcześniej nie mieli z tym do czynienia. |
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale raczej panika i wykupywanie kaszy w markecie nic nie da. Kto ma produkcje nie może tego z dnia na dzień zakończyć i musi to ciągnąć w jakiś sposób pomimo wszystko. Zaś handlarz, no właśnie, panika bo ma na magazynie trochę więcej towaru. Akurat świat już kilkakrotnie przeżywał takie sytuacje, z tym że ani mnie, ani Pana przy tym nie było. Jak zamkną rynek to i tak ludzie wezmą, bo braki na pewno będą. Jak nie ja zawiozę to sami przyjadą... to nie jest samochód że nie jest konieczny do życia, a żywność pierwszej potrzeby. Zresztą mogę zakończyć działalność w ciągu tygodnia, kredytów i zobowiązań nie mam co do tej materii, a utrzymać i tak się utrzymam nawet jakby mi przez rok zakazano kontaktu ze światem zewnętrznym. Panikują ludzie nieprzygotowani na taką okoliczność... |
To nie jest panika, tylko robienie zapasów przez ludzi, którzy jeszcze mózgu używają. Wolę takich od ignorantów. Specustawa nie jest wymysłem mediów ale czymś rzeczywistym. Ilu z was się z nią zapoznała? Kto z was już wie kiedy i na jak długo zostanie poddany kwarantannie? Wówczas pobiegniesz po zakupy? Nie, bo to grozi karą do 5000 zł. Kto z was wie jak długo jeszcze wasze przedsiębiorstwo będzie istnieć? Wystarczy podejrzenie kontaktu z osobą zainfekowaną i całe przedsiębiorstwo zostanie poddane kwarantannie. Komuś jeszcze do śmiechu?
Demiurg napisał: |
Ty chyba nie wiesz co piszesz. A myślałem, że z Ciebie zimny profesjonał niepodatny na wpływy i sugestie jakie wodzą masami. Smile
Wystarczy to porównać do epidemii hiszpanki i już to wychodzi jakoś blado, ba epidemie hiszpanki są tacy co jeszcze mogą pamiętać była ona 102 lata temu.
Gdyby nałożyć na hiszpankę dzisiejszy tryb życia ludzi to najprawdopodobniej zabiłaby więcej niż wtedy. Ludzie nie popadajcie w panikę. Za 2-4 miesiące zapomnicie o tym temacie...
|
Jednak typowy ignorant...
Odezwij się za te 2-4 miesiące. Szkoda, że z takim opóźnieniem funkcjonujesz, bo uważałem Ciebie za poważniejszego faceta. Ja rozumiem, że wszyscy tu robimy jaja... Ale raczej zawodowo. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoyo
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 1958
|
Wysłany: 21:03 Czw 12 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Demiurg napisał: | jajeczny napisał: |
Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy co się wydarzyło i co jeszcze może się wydarzyć. Czy chociaż poświęciłeś minutę czasu na lekturę Dziennika Ustaw? Według niego zostaliśmy ubezwłasnowolnieni. A na apogeum długo czkać nie będziesz. Wiesz gdzie wówczas ludzie będą mieli Twoje jaja i Twoje zmartwienie? Świat jeszcze nie stał przed takim wyzwaniem i każdy scenariusz jest możliwy. A to że ktoś wierzy w Rząd czy nie to niema najmniejszego znaczenia poczynając od tego, że oni sami nie wierzą w to co mówią, bo nigdy wcześniej nie mieli z tym do czynienia. |
Ty chyba nie wiesz co piszesz. A myślałem, że z Ciebie zimny profesjonał niepodatny na wpływy i sugestie jakie wodzą masami.
Wystarczy to porównać do epidemii hiszpanki i już to wychodzi jakoś blado, ba epidemie hiszpanki są tacy co jeszcze mogą pamiętać była ona 102 lata temu.
Gdyby nałożyć na hiszpankę dzisiejszy tryb życia ludzi to najprawdopodobniej zabiłaby więcej niż wtedy. Ludzie nie popadajcie w panikę. Za 2-4 miesiące zapomnicie o tym temacie.
Ceny w przyszłym tygodniu prawdopodobnie w górę.  |
Ostatnią poważną epidemie mieliśmy w 2009 r.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grypa
To, co dzieje się teraz niektórzy nazywają infodemią. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Demiurg
Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 1170 Skąd: Kraina Rozkoszy
|
Wysłany: 19:43 Czw 12 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
jajeczny napisał: |
Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy co się wydarzyło i co jeszcze może się wydarzyć. Czy chociaż poświęciłeś minutę czasu na lekturę Dziennika Ustaw? Według niego zostaliśmy ubezwłasnowolnieni. A na apogeum długo czkać nie będziesz. Wiesz gdzie wówczas ludzie będą mieli Twoje jaja i Twoje zmartwienie? Świat jeszcze nie stał przed takim wyzwaniem i każdy scenariusz jest możliwy. A to że ktoś wierzy w Rząd czy nie to niema najmniejszego znaczenia poczynając od tego, że oni sami nie wierzą w to co mówią, bo nigdy wcześniej nie mieli z tym do czynienia. |
Ty chyba nie wiesz co piszesz. A myślałem, że z Ciebie zimny profesjonał niepodatny na wpływy i sugestie jakie wodzą masami.
Wystarczy to porównać do epidemii hiszpanki i już to wychodzi jakoś blado, ba epidemie hiszpanki są tacy co jeszcze mogą pamiętać była ona 102 lata temu.
Gdyby nałożyć na hiszpankę dzisiejszy tryb życia ludzi to najprawdopodobniej zabiłaby więcej niż wtedy. Ludzie nie popadajcie w panikę. Za 2-4 miesiące zapomnicie o tym temacie.
Ceny w przyszłym tygodniu prawdopodobnie w górę.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kubixon
Dołączył: 22 Paź 2019 Posty: 13
|
Wysłany: 19:33 Czw 12 Mar 2020 Temat postu: Kupie jaja ekologiczne mazowieckie |
|
|
Witam wszystkich
Jak w temacie kupie jaja ekologiczne w mazowieckim a najlepiej niedaleko Warszawy.
Ok 720-1080 sztuk tygodniowo
Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|