Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mówi się, że balot starcza na dzień na ok 15 sztuk na dzień jak nie dajesz innych objętościowych (15 szt po 30-35 kg to sredni balot)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, drążąc dalej podpowiedzcie : z pierwszego pokosu sprzątam 10 przyczep samozbierających siana, ile z tego wyda paczek sianokiszonki ? Przyczepę mam polską. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja koszę pierwszy raz koło 20 maja i biorę około 22-24 balotów z ha ( są lata że jest ich 16 i są takie że jest ich 28).

Drugi pokos daje ich ok 16-18 ( koniec czerwca początek lipca).

Trzeci, w połowie września daje ok 12 i niektóre koszę 4 raz, ale to tylko dla jałówek bo są wilgotne i mam ich około 6-8.

Porównanie może być mylne bo moje łąki są na Żuławach,

Drugą kwestią jest poziom nawożenia.

Ja z wiosny(na ostatni przymrozek) daję 250 siarczanu amonu i po 2 tygodniach 220-250 saletry, po każdym pokosie 120 saletry i dodatkowo idzie gnojówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na moje łąki do tej pory nie szło wjechać bo mokro. Trawa ma z metr wysokości i jest wykłoszona. Czy z tego będzie jeszcze sianokiszonka?

I czy takie baloty zwykłą łańcuchówką się doprasują? A jak nie to co z tym robić? Żadna sieczkarnia ani przyczepa tam nie wjedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ne pewno sianokiszonka będzie lepsza od siana.

Idealnie jak jest taka długa prasować prasą z nożami.

Daj jakiś konserwant i do dzieła.

A nie ma w okolicy nikt jakiejś przyczepy samozbierającej??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tomasz

Samozbierająca się utopi. Prasa waży 1,2 tony + 0,4 balot i za każdym razem wyjazd poza łąkę. Niestety prasy z nożami w okolicy nie ma. Zresztą w naszej gminie zostało już 5 gospodarzy, którzy mają krowy.

Tak też myślałem, że mimo wszystko sianokiszonka, bo i z pogodą do schnięcia siana ciągle marnie. Ale nigdy nie zaszkodzi jak mądrzejszy doradzi. Jak się nie ma aplikatora to można by takie bakterie pojechać normalnie opryskiwaczem przed wałowaniem, czy zdążą zdechnąć do czasu owinięcia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musisz tylko uważać zeby ci łodygi traw nie przebiły foli bo na pewno jest to już stara trawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak się nie ma aplikatora to można by takie bakterie pojechać normalnie opryskiwaczem przed wałowaniem, czy zdążą zdechnąć do czasu owinięcia?

Jest prosty sposób na aplikację.

Na przedni obciążnik ciągnika załóż bańkę po np.Basfoliarze. Kup silniczek do spryskiwacza od zachodniego auta ( mówią że skody mają dobre), wytnij w nakręt5ce otwór tak by zamontować silniczek jak jest w zbiorniku. Od silniczka przewód na końcówkę krańcową od opryskiwacza z dyszą np 2. Zamontyj to pod zaczepem przednim. Przewód pociągnij do kabiny i na nim zamontuj obojętnie jaki wyłacznik.( jeden na prąd jeden na masę, jak włączysz to będzie sikać na "wałek". Obliczysz ile leci wody na 1 balot i z tego wyjdziesz jakie stężenie masz zrobić zakiszacza. Może to być tylko bakteryjny lub enzymatyczny bo inny zeżre Twój sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy o tej porze roku wyjdzie jeszcze sianokiszonka z koniczyny.

Wyrosła bardzo ładna ściernianka i myślę jeszcze ją skosić i zakisić z bakteriami.

Wyjdzie, bo już mocno zimno? Jaki wpływ będzie miało późne cięcie na przyszłoroczne zbiory?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też zawijaliśmy nie dawno trawe,zresztą zawijaliśmy co się tylko dało bo siana nie mamy,Nysa trzy razy zalała łąki

trzeci rok zawijamy i zawsze bez zakiszaczy i zawsze się udaje no chyba że kot balota podziurawi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

według mnie te zakiszacze g...no dawają jak jak jest pożadny materiał i dobże robota zrobiona to sie niepopsuje a jak syf zakisisz albo bala zmolestujesz to możesz dać najdrozsze zakiszacze i tak go szlak trafi. Ale to jest tylko moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
według mnie te zakiszacze g...no dawają .

A czy kiedyś zrobiłeś taki myk, że zakisiłeś ten sam materiał na różnych zakiszczach i potem zrobiłeś wartość pokarmową?

Jak możesz porównać czy coś to daje czy nie jak nie zrobisz ( dla siebie nawet) próby.

Ja tam zakiszam na inokulantach od lat i uważam że ma sens.

W ub roku miałem drugą małą pryzmę z kukurydzą, zrobioną bez zakiszacza (zmieniłem jeden inokulant na drugi) i różnica w energii i BTJE, BTJN była widoczna. Jak bym robił normalną analizę, jak karmiłem każdą z nich, to i jedna i druga była dobra, dopiero porównanie ich coś mówi, szczególnie jak zbierane jednocześnie, z tego samego materiału i w takich samych warunkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dlamnie są dwa rodzaje kiszonek zgnita i niezgnita, może tak jak piszesz ta z zakiszczami ma większą wartość pokarmową i jest lepsza. Mnie to nieprzekonuje do wywalania kasy na coś czego niewidze gołym okiem, gdyby te zakiszacze pomagały w utrzymaniu dobrej kiszonki np. przy przedziurawinej foli to pewnie bym to stosował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze i cos daja zakiszacze ale jak kiszonka jest robiona w pózniejszej fazie...bo na szkoleniu mówili ze jak jest odpowiednia faza to mozna nie stosowac.....zreszta na podstawie badan stwierdzono ze i tak stosowanie zakiszaczy to w wiekszosci wypadków wyrzucanie pieniedzy w błoto!!!!!!!!!...dlatego ze wiekszosc ludzi popełnia błedy w zakiszaniu....w jednym roku jak była zła jakosc kukurydzy to w wiodacym gospodarstwie jakosc kiszonki z zakiszaczami była gorsza od tej bez zakiszaczy w normalnym gospodarstwie...było to poparte analiza pasz..........swego czasu zrobiłem 3 kopce....z zakiszaczem Sano....drugo Lacto mix....a trzeci bez zakiszacza....materiał był jednolity......i nie wiem czemu ale juz gołym okiem było widac ze ta kiszonka bez zakiszacza była najlepsza!!!!!!!!!!!!....nie potrzeba było badan bo był juz inny zapach..i troche inny kolor....a ta bez zakiszacza to sam bym ja jadł....albo robiłem pól kopca z zakiszaczem ..a pół bez....i nie było zadnej róznicy.....Mam wysłodki buraczane prasowane z zeszłorocznej kampanii....na pryzmie naziemnej....tam nie trzeba zadnych zakiszaczy..i sa jak swieze....nie ma fermentacji wtórnej....i nie ma zadnego problemu!!!!!!....i nie głowie sie jaki zakiszacz zastosowac..i czy mi zgnije ..czy nie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodac ze do tego sianokiszonka i siano.....ale wiekszosc siana....i zero kukurydzy!!!!!!!!!!....no i w tej laktacji najlepsza krówka da okolo 14 tys litrów...to jej druga laktacja.....a zeby było smieszniej to na mojej własnej genetyce!!!!!!!!!...

poniewaz bardzo mało zapładniam sztucznie....bo nie chce duzego dolewu hf..najwyzej 50 %..i to tylko u wybranych krów..bo tych lepszych nie chce mieszac....wiec skad taka wydajnosc????????????..skoro nie stosuje tej tzw najlepszej genetyki????????????????????....moze ktos mi odpowie na to pytanie..bo ja naprawde nie wiem....a pytałem prezesa schiuz ..i tez nie znał odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
..wiec skad taka wydajnosc????????????..skoro nie stosuje tej tzw najlepszej genetyki

Tu zadziałała tzw. krzywa Gausa.

W genetyce ona się bardzo ładnia uwidacznia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy jest sens robienie sianokiszonki czy kiszonki z traw o tej porze ? zakisi się to teraz przy takich tęperatórach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ruszacie z koszeniem na sianokiszonkę?

Wyjątkowo wczesny rok, jak będzie pogoda myślę ciąć pod koniec przyszłego tygodnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedy ruszacie z koszeniem na sianokiszonkę?

Wyjątkowo wczesny rok, jak będzie pogoda myślę ciąć pod koniec przyszłego tygodnia.

 

Z jakiego regionu Polski jesteś ze już zamierzasz kosić, we wschodniej wielkopolsce od 20 marca nie było pozadnych opadów i narazie to nie ma co kosić od 2 tygodni wszystko stoi a na słabszych glebach schnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

planuje zacząć pomiędzy 23-26 maja

jestem z północno-zachodniej wielkopolski - dolina Noteci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem z pólnocnej części Małopolski, okolice Proszowic.

Ale chyba moje plany dadzą w łeb, bo od jutra przez dwa tygodnie ma lać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...