Skocz do zawartości
Gość

Ryzykowne wystawianie piskląt

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

Jak rozwiązujecie problem z wylęgarnią -nie wstawienie piskląt nastawionych dla was - czy jest ktoś w takiej sytuacji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak rozwiązujecie problem z wylęgarnią -nie wstawienie piskląt nastawionych dla was - czy jest ktoś w takiej sytuacji
Bardzo wielu z nas ma nastawione jaja . Co robić ? Można powiedzieć wylęgarni , że w takiej sytuacji niech sobie robi co chce . Mozna też powiedzieć wstawię , ale zaplacę w zależności od sytuacji - 50 gr , 80 , 1PLN ? Zagazowanie stada 20 tys. to strata około 20 tys. za pisklaka + koszt gazowania . Sprzedaż dla hodowcy za cenę X jest na pewno mniejszą stratą . Jest jeszcze kwestia umowy i jej wypowiedzenia . Tylko nie jest winą hodowcy , że jest taka sytuacja tak samo jak nie jest to winą wylęgarni . Ale cóż . Koszula bliższa cialu! Jak będę miał dylemat JA i moja RODZINA albo WYLĘGARNIA jest oczywistym co wybiorę . I mogą mnie straszyć sądami mam to w d.u.p.i.e. Nigdy jeszcze takiego numeru nie zrobiłem wylęgarni , ale mam dzieci i chcę je wykształcić więc z przykrością .......... No chyba , że opcja o której pisałem powyżej .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jeżeli nie dałeś zaliczki, ani nie masz umowy z karami umownymi, to tylko sprawa twojej przyzwoitości. Wszystko zależy na ile dni przed wstawieniem rezygnujesz. Wylęgarnia zawsze sobie jakoś poradzi, przyspieszając innym wstawienia o dzień lub dwa, chyba żeby tych rezygnujących było więcej. Jeżeli jest jakaś kara umowna lub zaliczka, sprawa jest czysta. Za 60 gr zawsze znajdzie się kupiec. Generalnie wylęgarnie mają swoje sposoby na zagospodarowanie piskląt, nie słyszałem żeby któraś gazowała pisklęta, choć przecież zdażają się wypadki losowe jak pożary czy zawalenie się dachu lub śmierć hodowcy. Wszystko więc do załatwienia, jeżeli tylko jest parę dni czasu.

Im wcześniej się zdecydujesz, tym mniejsze wkurzenie w wylęgarni!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sprzedałem dzisiaj resztę kurczaka. Wynik tragedia, forsa nie wiadomo kiedy. Kurde, co dalej? Nie mam sadu, hektarów, folii ani innego badziewia. Nie wstawiać, łatwo powiedzieć, ale jak długo? Najchętniej bym wyszedł z domu i nie powrócił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sprzedałem dzisiaj resztę kurczaka. Wynik tragedia, forsa nie wiadomo kiedy. Kurde, co dalej? Nie mam sadu, hektarów, folii ani innego badziewia. Nie wstawiać, łatwo powiedzieć, ale jak długo? Najchętniej bym wyszedł z domu i nie powrócił
No właśnie co teraz zrobić . Jestem w podobnej sytuacji jak ty i wiem co czujesz . TRAGEDIA jednym słowem . Za co się tu wziąść . TYle długich lat zajmowałem się hodowlą , nie przypuszczałem , że dojdzie do takiej sytuacji . Do jesieni jakoś to było . ZA CO TERAZ ŻYĆ ????!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sam jestem hodowcą i brak mi słów na dzisiejszą naszą sytuacje. Ale dlaczego do cholery nie pomyśleliście o jakimś zasranym, choćby śmiesznym interesie na przeżycie w takim czasie jak ten ? Dwa lata do tyłu wystarczyło przeznaczyć nawet na " budkę z warzywkami na rynku " , dochód z jednego cyklu i tyle ! Mi też jest cieżko, ale zainwestowałem wcześniej parę groszy w coś innego i teraz mogę zamknąć fermę w cholerę i przezipać ile bedzie potrzeba ! ---- Pozdarawiam i życze wytrwałości !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sam jestem hodowcą i brak mi słów na dzisiejszą naszą sytuacje. Ale dlaczego do cholery nie pomyśleliście o jakimś zasranym, choćby śmiesznym interesie na przeżycie w takim czasie jak ten ? Dwa lata do tyłu wystarczyło przeznaczyć nawet na " budkę z warzywkami na rynku " , dochód z jednego cyklu i tyle ! Mi też jest cieżko, ale zainwestowałem wcześniej parę groszy w coś innego i teraz mogę zamknąć fermę w cholerę i przezipać ile bedzie potrzeba ! ---- Pozdarawiam i życze wytrwałości !

 

Sto razy o tym mówiłem,i nawet nie chodzi o budkę z warzywami bo jak ktoś ma 100tys kur to za budowanie kolejnego obiektu i inwestycję na 400 czy 500tys można zrobić inny biznes żeby właśnie przetrwać jak coś się podzieje.Gdyby wielu tak pomyślało to kur byłoby mniej,ceny wyższe i wogóle.Wbijcie sobie do głowy że jeśli ceny są wysokie to zwiększa się produkcja bo zawsze znajda się tacy co posstawią nowe obiekty.I potem znowu kanał i tak wkółko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

gdzie masz kurniki ? oddam pisklę za darmo

 

Sprzedałem dzisiaj resztę kurczaka. Wynik tragedia, forsa nie wiadomo kiedy. Kurde, co dalej? Nie mam sadu, hektarów, folii ani innego badziewia. Nie wstawiać, łatwo powiedzieć, ale jak długo? Najchętniej bym wyszedł z domu i nie powrócił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Do paszy też mu się dolożysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Raz kozie śmierć, biorę pisklęta 16 marca. Może do końca kwietnia panika się skończy. Ross 0,88 brutto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

widze ze masz duze stado tych koz , dalej jest prowadzona partyzantka wstawiacie kiedy wam sie podoba bez zadnego planowania powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

i bardzo dobrze niech wstawia na pałę. to cena będzie 2.20 netto przez cały rok.

ubojnia

 

widze ze masz duze stado tych koz , dalej jest prowadzona partyzantka wstawiacie kiedy wam sie podoba bez zadnego planowania powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
wstawiacie kiedy wam sie podoba bez zadnego planowania

 

A tobie to wróżka mówi kiedy masz wstawić? No i co ci zaplanowała na najbliższe miesiące mądralo? A co tu planować, sześć tygodni tuczu, dwa tygodnie przerwy i w kółko macieju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

gosciu zastanow sie co piszesz wlasnie takie myslenie doprowadza do takiej sytuacji ze cena raz gora raz dol planowanie produkcji pozwoli utrzymac cene drobiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
widze ze masz duze stado tych koz , dalej jest prowadzona partyzantka wstawiacie kiedy wam sie podoba bez zadnego planowania powodzenia

 

Ja mam zaplanowaną produkcję na cały rok : wstawienie co 2 miesiące. Jak zaczniesz kombinować, możesz stracić jeden rzut, bo planowanie wstawień powinno być robione w skali krajowej, a tego nie ma kto i po co robić, dopóki będzie tzw wolny rynek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...