Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 726 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 18:50 Nie 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
dagmarka napisał: | u mnie problem jest z powtórkami,ruje są regularne  |
Jak krówki normalnie Ci pokazują ruje to:
1.źle oceniasz godziny
2.masz papraka inseminatora
3.pozostałe względy są mniej ważne- jeżeli zadziałało 1 lub 2
Sposobem jest np.reinseminacja- ale to kolejna stówka za krycie lub samemu nauczyć się to robić ( tylko na co wtedy się będzie narzekać?)
Czy zauważyłaś kiedy krowy paliły ruję?. Zaraz po zabiegu ( w ciągu 6-8 godzin) czy dopiero następnego dnia.
Jeżeli paliły szybko to krycie za późne, jak następnego dnia to za wczesne.
Jeżeli jednak nie zauważyłaś oznak spalenia rui to może być np. wczesna śmierć zarodka spowodowana IBR/IPV gdyż:
Zakażenie ciężarnej krowy do 40 dnia ciąży zwykle kończy się obumarciem zarodka i jego resorpcją, a u krowy pojawia się kolejna, nieterminowa ruja. Zakażenia w okresie 50 – 100 dnia ciąży skutkują poronieniami lub mumifikacją płodów. Pojawianie się wad wrodzonych jest wynikiem zakażeń mających miejsce pomiędzy 100 a 150 (180) dniem ciąży.
Tak więc widzisz że to nie takie proste jak się niektórym wydaje.
Ja robię raz w roku przesiew na IBR/IPV i na BVD/MD bo 8 lat temu zakupiłem z Niemiec trochę materiału. Dzięki i mam spokój. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 21:35 Sob 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Najprawdopodobniej przyczyną jest godzina krycia najlepsza między12 a 18 godz. od początku ruii i reinsyminacja najlepiej jak nie ma już zewnętrznych objawów. Ważne jest też dobre rozmrażanie nasienia i oczywiście jego jakośc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagmarka
Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 151 Skąd: z dołków:)pow.zgorzelecki
|
Wysłany: 12:00 Sob 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
u mnie problem jest z powtórkami,ruje są regularne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 726 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 11:21 Sob 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Problem z rujami ma głębokie podłoże. Jeżeli to jest 5% w stadzie to może być bardziej naturalne. jeżeli więcej trzeba szukać błędu gdzie indziej. Przede wszystkim (niestety ) w żywieniu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagmarka
Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 151 Skąd: z dołków:)pow.zgorzelecki
|
Wysłany: 09:40 Sro 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
masz racje,bajki areozol z tym nie maiał nic wspólnego,wczoraj tej samej krówce wet zastosował coś domięśniowego(miała ruje),podobno jeden jajnik coś mie bardzo wygląda zobaczymy czy tym razem się uda! |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 726 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 20:33 Wto 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="dagmarka
też miałam taki przypadek,krowa po areozolu nie miała rui 3 miesiące a potem jak ją wzieło to az 3 dni 2 razy zacielana w ciągu tych 3 dni i dalej nic [/quote]
Bajki Dagmarko opowiadasz. Ja przy uoprczywym ropomaciczu podaję też fatroximin i nie zauważyłem by miało to taki wpływ na ruje jak opisujecie.
Złe ruje ( ciche, brak ) to przede wszystkim złe dawki żywieniowe, brak bilansu energetycznego, niedostateczne żywienie mineralne, złe zasuszenie, etc, etc. Powodów jest multum |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksander
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 38 Skąd: Bychawa
|
Wysłany: 17:42 Pon 7 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Gringo wezwij weta niech zbada jajniki |
|
Powrót do góry |
|
 |
gringo
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 40
|
Wysłany: 20:13 Pią 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
no to lipa bede czekał i obserwował, szkoda mi bo to moja najlepsza krowa |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagmarka
Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 151 Skąd: z dołków:)pow.zgorzelecki
|
Wysłany: 09:34 Pią 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
gringo napisał: | Witam
wet podał mojej krowie Fatroximin lek w aerozolu domacicznie bo nie możne sie zacielić. Problem polega na tym ze lek został podany 4 dni przed rują, która ostatecznie pojawiła sie 10 dni później i od tamtej pory prawie 2 miesiące krowa nic nie pokazuje, czy ten preparat możne wstrzymywać albo mocno opóźniać r
uje?? |
też miałam taki przypadek,krowa po areozolu nie miała rui 3 miesiące a potem jak ją wzieło to az 3 dni 2 razy zacielana w ciągu tych 3 dni i dalej nic  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 21:52 Czw 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Faroximin jest antybiotykiem podejrzewam że wet. stwierdzil stan zapalny.
opóżnienie ruii napewno nie było spowodowane jego podaniem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 21:46 Czw 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A pokryłeś krowe ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
gringo
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 40
|
Wysłany: 18:24 Czw 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witam
wet podał mojej krowie Fatroximin lek w aerozolu domacicznie bo nie możne sie zacielić. Problem polega na tym ze lek został podany 4 dni przed rują, która ostatecznie pojawiła sie 10 dni później i od tamtej pory prawie 2 miesiące krowa nic nie pokazuje, czy ten preparat możne wstrzymywać albo mocno opóźniać ruje?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 22:50 Sob 5 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
może to być KETOZA- zapach jest w moczu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Charążka Witold
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 87
|
Wysłany: 21:19 Pią 4 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Panowie co może być przyczyną zapachu w kale acetonu ( chyba acetonu), taki dziwny specyficzny zapach  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 22:30 Sro 5 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko ze Wetów starej daty Tych oddanych weterynarii / zarówno lekarzy jak i techników / jest coraz mniej , mlodzi wolą leczyć pieski i kotki a na wieś jakoś sie nie garną. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 726 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 15:16 Sro 5 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
pavel007 napisał: | Niestety krowie już nic nie pomoże i za późno aby przekonać się co jej było  |
Mój wet- jak jego leczenie nie przyniosło skutku lub nie potrafił zdiagnozować i padnie to robi sekcję(bezpłatnie). Jak muszę ją wywieźć na sanitarkę to sam dzowni do weta w rzeźni i się pyta co było.
Tylko niestety jest on starej daty a młodzi dziś nie maja ochoty na "babranie się" za darmo we flakach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
pavel007
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 9
|
Wysłany: 20:31 Pon 3 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Panowie za odpowiedzi.
Niestety krowie już nic nie pomoże i za późno aby przekonać się co jej było. Prawdopodobnie jakaś infekcja  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 726 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 19:00 Pon 3 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
pavel007 napisał: | Słuchajcie jest pewien problem, otóż zaraz po wycieleniu krowy i jej zdojeniu napoiliśmy młodego cielaka, jako że zostało troche siary to ojciec "poczęstował" nią krowe. Jakiś czas po tym fakcie krowa przestała jeść i jest tak od kilku dni - czy to możliwe że siara zaszkodziła? . |
Siara jej nie zaszkodziła. Jak potrafi twój wet sprawdzić niech wystuka czy trawieniec się nie przekręcił. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 21:40 Nie 2 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Podstawowa rzecza jest zmierzenie temperatury , jezeli jest wyższa niż 39,5 to najprawdopodobniej jest to jakaś infekcja potrzebne jest podanie atybiotyków , środków przeciw zapalnych itp. niewykluczone sa niedobory mineralne / podawał wet. kroplówke ?/ Pierwsze słysze o wypompowywaniu siary z żołądka tego nie da sie zrobić a sama sonda nic nie da , zresztą wątpie aby siara była przyczyną choroby. Dawniej bardzo często rolnicy podawali krowom po porodzie siare i nie było żadnych kłopotów - osobiscie nie widze potrzeby podawania siary po porodzie od tego są mieszanki i preparaty mineralne najlepiej podawać je przez cały czas . |
|
Powrót do góry |
|
 |
pavel007
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 9
|
Wysłany: 20:42 Nie 2 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie jest pewien problem, otóż zaraz po wycieleniu krowy i jej zdojeniu napoiliśmy młodego cielaka, jako że zostało troche siary to ojciec "poczęstował" nią krowe. Jakiś czas po tym fakcie krowa przestała jeść i jest tak od kilku dni - czy to możliwe że siara zaszkodziła? Co robić w takim wypadku? był weterynarz i sondą wypompował treść żołądka ale niestety nadal nie ma poprawy, z tego co mówił to krowa prawdopodobnie zostanie spisana na straty - czy nie da sie temu zapobiec? Zastanawaiam sie równiez czy jej obecny stan nie jest zaslugą tego samego wetereynarza, który wcześniej odejmowal krowie łożysko - może doszło do jakiegoś zakażenia? pilnie prosze o porady. Z góry dziękuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagmarka
Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 151 Skąd: z dołków:)pow.zgorzelecki
|
Wysłany: 08:01 Pią 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
po porodzie krowy tak mają czasami bardzej opuchnięte a czasem mniej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 21:09 Czw 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zgłoś się do weta, co chcesz krowy leczyc przez internet jeżeli tak to skocz do kiosku i kup im APAP  |
|
Powrót do góry |
|
 |
gringo
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 40
|
Wysłany: 20:29 Czw 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
gringo napisał: | z drobnego przeoczenia krowa ma termin 25 września a nie jest jeszcze zasuszona i zastanawiam sie co teraz robic, czy zaaplikować jej w strzyki srodek do zasuszenia czy odpuścić bo w tak krótkim czasie to nie zdąży dobrze wymię "wyschnąć" jak zacznie od nowa napełniac sie:( |
ta sama krowa ocieliła sie sama w zeszły piątek i miała słabej jakości siare( wygadało jak zwykłe mleko) Do tej pory ma dość mocno opuchnięte wymię i na pierwszy rzut oka wyglada na zapalenie ale nie to bo cały czas daje mleko i była dojona do tej pory 3 razy dziennie |
|
Powrót do góry |
|
 |
tomasz0859

Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 726 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 22:08 Sro 1 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
misiek_zx6r napisał: | Pytanie, Krowa ma termin na 9 października (cielenie), a dzisiaj puściła odrobine śluzu z krwią, czy to normalne, czy może jej jakich witamin brak czy może weta potrzebuje, czy może właściciel panikuje? |
Śluz z odrobiną krwi na miesięc przed terminem to może być jakaś infekcja narządów rodnych. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wojtal123
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 72 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 21:31 Wto 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak nie daje za dużo mleka to zasuszaj masz prawie miesiąc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|