Kredyty dla mlodych rolników

Jestem nowym uzytkownikiem forum wiec witam wszystkich

mam pytanie odnosnie kredytów dla mlodych rolników mieszkam na wsi jednakze moja rodzina juz dawno nie posiada gospodarstwa takze bede musial organizowac wszytsko od nowa a na to potrzeba sporo pieniędzy,na jakich zasadach przyznawane sa te kredyty jakie wymagania trzeba spelnic,ja wiem ze wyksztalcenie rolnicze albo min. 3 lata praktyki w gospodarstwie-ja mam to drugie.ale na pewno sa inne punkty do spelnienia jezeli ktos wie cos na ten temat to prosze o odpowiedz.

Pozdrawiam

podobno przysługuje tylko tym rolniką którzy wtym roku staną się posiadaczami gospodarstwa rolniczego kto wcześniej dostał nic nieotrzyma

poczytaj w ustawie agencji rolnej

www.minrol.gov.pl/DesktopDefault.aspx

ale czy mozna tak jak ktoś wnosek na dopłaty oddał to bedzie musiał zwrucić jak przepisze gospodarstwo czy sie myle

Jestem nowym uzytkownikiem forum wiec witam wszystkich :)

mam pytanie odnosnie kredytów dla mlodych rolników mieszkam na wsi jednakze moja rodzina juz dawno nie posiada gospodarstwa takze bede musial organizowac wszytsko od nowa a na to potrzeba sporo pieniędzy,na jakich zasadach przyznawane sa te kredyty jakie wymagania trzeba spelnic,ja wiem ze wyksztalcenie rolnicze albo min. 3 lata praktyki w gospodarstwie-ja mam to drugie.ale na pewno sa inne punkty do spelnienia jezeli ktos wie cos na ten temat to prosze o odpowiedz.

Pozdrawiam

wydaje mi sie ze jezeli masz 3 letnia praktyke w gospodarstwie (wystarczy zaswiadczenie od wójta lub rodzica u którego pracowałes )to kredyt dostaniesz

a na co konkretnie chcesz wziąsc ten kredyt??

Ogólnie rzecz biorąc na wszytsko od początku-mam staz w gopodarstwie ale ono nie nalezy do mojej rodziny i nigdy niebedzie moglo byc moje z róznych wzgledów.jedyne co mi pozostaje to dom na wsi.Kredyt poszedl by na zakup ziemi maszyn srodków produkcji,sprzedalbym to co mam i byc moze zacząl wszystko od nowa w nowym miejscu-interesuje mnie glównie produkcja roslinna bo malo jest w okolicy ląk,ale na pewno jezeli zakupowalbym nowe gospodarstwo to z budynkami inwentarskimi.Ogólnie pieniadze poszlyby na wszystko.

to kolego musisz sie udac do banku i tam popytac najlepiej BGZ

tez poszukaj ziemi lub całych gospodarstw na www.anr.pl

i jeżeli bys zanalazł cos to jest mozliwosc wziecia kredytu na osadnictwo na gruntach skarbu panstwa

Musisz pamietac o wlasnym wkladzie tj. jakies 20% a przy zakupie calego gospodarstwa to nie malo, ja chcialem kupic ciagnik i chyba sobie nie kupie wlasnie przez te 20% ktorych brak

Pozdrawiam

Musisz pamietac o wlasnym wkladzie tj. jakies 20% a przy zakupie calego gospodarstwa to nie malo, ja chcialem kupic ciagnik i chyba sobie nie kupie :cry: wlasnie przez te 20% ktorych brak :lol:

Pozdrawiam

wez obrotówke na ten 20%

To tez jest rozwiazanie a po zwrocie vat-u splace kredyt obrotowy nie wiem czy tylko tak strasza czy faktycznie tak jest ale podobno jest tylu chetnych ze srodkow moze nie staczyc do konca roku

tak moze byuc ze kasy nie starczy alw wtedy mozna poszukac w iinych bankach (kazdy bank ma swój limit iedni mniejszy a drudzy wiekszy)

a jaki chcesz ciagnik kupic???????

Dokladnie to jeszcze nie wiem jezeli uda mi sie uzyskac kredyt to mysle o sprzecie z gornej polki o mocy okolo 100km wychodze z zalozenia jezeli kupowac to tylko dobry sprzet w koncu przyjdzie mi go splacac przez 15 lat a ciagnik to podstawa w gospodarstwie zastanawiam sie miedzy FENDT 309ci, John Deere 6320se lub Deutz Fahr Agrotron K ale jak pisze wszystko jest uzaleznione od tego czy dostane taki kredyt.

z tego co wiem to agrotrona k100 za ok 170 tys kupisz w ful wypasie

a janek takiego nie bedzie miał a fendt bedzie kosztował ponad 200

luk mozesz mi podac namiary na dealerow deutza jezeli sie oczywiscie orientujesz z okolic dolnegoslaska z gory dziekuje

Pozdrawiam

www.ambrozy.com.pl

i jescze jeden numer do firmy niemieckiej podaj meila to wysle ci ich oferte jaką do mnie wysłali nawet atrakcyjna

Kolego LUK piszesz o kredycie na osadnictwo czytalem troche o tym w artykule na stronie ppr.pl ale nadal mam niejasnosci jezeli wiesz cos to czy móglbys odpowiedziec mi na pytanie;

-Czy podchodząc do przetargu o dane gospodarstwo wpisuje kwote w ciemno tzn. nieposiadajac jeszcze pieniedzy z kredytu i dopiero po ewentualnej wygranej dostaje kredyt czy najpierw dostaje pieniądze a potem poszukuje dobrej oferty przetargowej?

-Czy przetargi sa tylko an dzierzawe gospodarstwa czy na kupno równiez?

to zalezy od ANR kiedys u nas było tak ze sami wszystko załatwiali a teraz sam sobie musisz wszystko załatwic (czasami ANR oferuje pomoc) co do przetargów sa na dzierzawe i kupno

a to jak sobie chcesz załatwic kase to zalezy od ciebie i jaszcze jedno bank kasy w ciemno ci nie da musisz miec cos na oku

WITAM

Mam pytanie. Za jakis czas obejme gospodarstwo no ale nie ma tego za duzo. Chcialbym sie na serio zajac produkcja rolna.

Czy warto brac kredyt preferencyjny ok 400 tys zl na urzadzenie calego gospodarstwa??

Planuje ok 50-60 ha. Chcialbym rocznie sprzedawac ok 250-300 tucznikow i trzymac ok 30 bykow miesnych. Poradzcie czy to sie oplaca. Jak to teraz wyglada?? Czy uda mi sie w miare szybko splacic ten kredyt?? A moze jakos inaczej to wykombinowac?? Prosze o pomoc. Z gory dzieki

to ja mam 10 ha wtym 4,5 łak i sprzedaje rocznie ok 50 tucznków ty chesz wziąc kredyt i sprzedawać takie'' smieszne'' ilości tuczników

Lepiej idź do wróżki , bo każdy wie co jest teraz ( też nie zawsze ) . Przecież nikt ci nie powie co będzie za pięć czy dziesięć lat ( ja w biznes planie sporządzonym w 2000 r cenę zboża mam ponad 50 zł , i co z tego ). Przede wszystkim nie przeinwestuj .Branie kredytu preferencyjnego ma sens , bo oprocentowanie ok. 1,5 % jest chyba atrakcyjne i na jak najdłuższy termin ( wtedy niskie raty kapitałowe , więc łatwiej uzbierać i nie stracić płynności ) , dodatkowo zagwarantuj sobie możliwość wcześniejszej spłaty kredytu bez kary z twojej strony ( bo dla banku to wcale nie jest dobrze gdy klient spłaca kredyt wcześniej )

Ja myśle, że lepiej małą łyżką a ciągle, jak wielką chochlą się udławić! Ja z 10 ha był czas, że 25 macior miałem i wszystkie prosięta od nich trzymałem na tuczniki, ale koszty produkcji były niskie, ale to było i już nie wróci, teraz tylko "przewegetować", jakieś niewielkie inwestycje i zawsze będzie z górki. Teraz mam 12 macior, troche dorobie na usługach i jakoś idzie, ale bez kredytu, a też miałem poważne plany,jak świnie były po 4,80, a teraz bym "bulił " nie wiem z czego, po 3 tys co miesiąc do banku.

Witam wszystkich!

Pracuje aktualnie w Szkocji, postanowiłem wrócić w przyszłym roku i zająć się gospodarstwem. Przejmę gospodarstwo od teściów,ale to dość małe gosp. i nie ma zabardzo gdzie mieszkać, więc zastanawiam się nad budową nowego gospodarstwa(domu również). Nie mam wystarczających pieniędzy i chcę wziąć kredyt dla młodych rolników. No i oczywiście problemem jest te 20%. Ktoś wspomniał o kredycie obrotowym. Jak to z tym jest? W GBŻ-cie piszą: "Przyznawany jest na okres do 12 miesięcy, ale w przypadkach uzasadnionych trwaniem cyklu gospodarczego okres spłaty może być wydłużony do 18 miesięcy."

Może to być jednak dośc spora comiesięczna rata, zwłaszcza na początku.

BGZ w tej chwili oferuje również Agro-Expres, który jest oprocentowany na ok 8% i mozna go wziąć do 5 lat. Zastawem jest hipoteka, a wysokość kredytu sięga połowy jej wartości.

Jeśli chcesz skorzystać z kredytu na dom - należy już teraz wydzielić działkę na której on stoi i niech pozostanie w posiadaniu rodziców.

W poczet 20% udziału własnego można zaliczyć również zakup środków na uruchomienie 1. cyklu, maszyn używanych (w dobrym stanie technicznym - pozwalającym teoretycznie na ich używanie przez okres kredytowania).

W przyszłym roku rusza nowy rok budżetowy UE więc będzie można coś dostać z dodatkowych źródeł.

Jeśli masz jakieś pytania zawsze możesz napisać na maila lub priv'a

Pozdrawiam

. Nie mam wystarczających pieniędzy i chcę wziąć kredyt dla młodych rolników..

. Nie mam wystarczających pieniędzy i chcę wziąć kredyt dla młodych rolników..

to chyba musisz sie spieszyć , bo chyba te kredyty ( jak słyszałem ) będą tylko do końca tego roku ( być może że już ich nie ma )

Bzdura. W nowym budzecie sa zapisane na lata 2007-2013.

Wystarczy toszke poczytac a nie powtarzac plotki.