Skocz do zawartości
caliberek

wywar z gorzelni nadaj sie dla trzody ?

Rekomendowane odpowiedzi

witam jestem nowy na tym forum mam takie pytanie

wywar z gorzelni z wykorzystania kukurydzy albo zyta czy ktos uzywal? to karmienia trzody nadaj sie ? moze z czym rozmieszac ? pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc

moge Ci napisać tylko tyle ze miałem 50 ton pszenzyta z grzybem i nikt tego nie chciał kupić - poszło do gorzelni ,

a czy po obróbce grzyb zniknie ????????????? - tego nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no fakt ze z roznych rzeczy to sie robi ale jesli mam to ja i wiem z czego robie w danym dniu to czy taki wywar sie nadaje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no fakt ze z roznych rzeczy to sie robi ale jesli mam to ja i wiem z czego robie w danym dniu to czy taki wywar sie nadaje
Czy chodzi ci a tak zwany browar?? tzn o to co zostaje np z jęczmienia czyli kawałki ziaren, i łuski tych zbóż?? Jeśli o to to jak najbardziej nadaje sie to do karmienia przynajmniej większych świń bo nie wiem jak z prosiakami... Ja daje to Lochom żeby po prostu sie czymś zapchały. Znajomy karmi tym normalnie tuczniki tylko wiadomo że nie będą an tym jakieś kosmiczne przyrosty..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no dokladnie chodzi mi o cos takiego tyle ze to odpad z produkcji spirytusu:D wiadomo ze w 110 dni nie urosnie na tym ale chodzi mi czy beda zdrowe i z czym najlepiej mieszac mam tego wywaru bardzo duzo pare tysiecy litrow na dobe i tak sie marnuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Wywar znajduje zastosowanie w żywieniu głównie bydła, ale może być w mniejszych ilościach stosowany w żywieniu trzody chlewnej. Wywar ziemniaczany zawiera ok 5,8% s.m a zbożowy ok 6,8%. Białka zawiera ok 1%. Co do stoswania. Gdy tak jak pisałeś masz do dyspozycji spore ilości tej paszy możesz stosować jako dodatek do pasz suchych, zamiast wody. W żywieniu tuczników należy tę paszę wprowadzać stopniowo, rozpoczynając od 1 litra, maksymalnie do 10 litrów wywaru ziemniaczanego i ok. 8 litrów zbożowego. Skarmianie nalezy rozpocząć od momentu uzyskania przez tuczniki 30 kg masy ciała. Przyjmuje się, że 1 kg paszy treściwej można zastąpić w żywieniu świń 12 - 15 litrami wywaru. Wywar ponad to zawiera sporo potasu. Najcenniejszym składnikiem wywaru są witaminy z grupy B.

oli007 - kawałki ziaren i łuski to są otręby. Zapewne miałeś na myśli młóto tzw słodziny? Dla loch jak najbardziej wskazane oby nie wysokoprośnych .

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wywar znajduje zastosowanie w żywieniu głównie bydła, ale może być w mniejszych ilościach stosowany w żywieniu trzody chlewnej. Wywar ziemniaczany zawiera ok 5,8% s.m a zbożowy ok 6,8%. Białka zawiera ok 1%. Co do stoswania. Gdy tak jak pisałeś masz do dyspozycji spore ilości tej paszy możesz stosować jako dodatek do pasz suchych, zamiast wody. W żywieniu tuczników należy tę paszę wprowadzać stopniowo, rozpoczynając od 1 litra, maksymalnie do 10 litrów wywaru ziemniaczanego i ok. 8 litrów zbożowego. Skarmianie nalezy rozpocząć od momentu uzyskania przez tuczniki 30 kg masy ciała. Przyjmuje się, że 1 kg paszy treściwej można zastąpić w żywieniu świń 12 - 15 litrami wywaru. Wywar ponad to zawiera sporo potasu. Najcenniejszym składnikiem wywaru są witaminy z grupy B.

oli007 - kawałki ziaren i łuski to są otręby. Zapewne miałeś na myśli młóto tzw słodziny? Dla loch jak najbardziej wskazane oby nie wysokoprośnych .

Pozdrawiam

a dlaczego nie?? czy to coś im szkodzi?? miałem przypadki że rodziły mi sie martwe płody zawsze sie tam jakiś ,,czarny" zdarzył i zastanawiałem sie czy to może mieć na to jakiś wpływ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie w żadnym wypadku im nie szkodzi. Chodzi tylko o to, że ma małą wartość zarówno energetyczną jak i pod względem białka. Tak jak wczesniej napisałem wywar może zastępować wodę do pasz suchych. Ale z tego co przeczytałem w Twoim wcześniejszym poście podajesz lochom porodukty uboczne z browaru? Zapewne podajesz im młóto. Zawiera ono mało węglowodanów a co za tym idzie energii ponieważ ulegają one hydrolizie i mamy dzieki temu piwko . Zawiera dużo białka i dlatego możemy je podawać lochom niskoprośnym, ponieważ nie będzie to powodować nadmiernego otłuszczania. Zaleca się dotadek max 5 kg w dawce dziennej. Tucznikom mozemy podawać w ilości do 3 kg. Najlepiej podawać świeże, jeszcze ciepłe. Jak zapewne zauwazyłeś szybko pleśnieje i kwaśnieje i nie nadaje się do podawania.

Wydaje mi się, że te czarne płody nie są wynikiem błedów w żywieniu (przynajmniej stosowania odpadów browarnianych czy gorzelniczych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dzięki za odpowiedź:) No tak jak piszesz locha dostaje tego dziennie 3-5 kg ale to jest jak ja to nazywam taki dodatek na zapchanie sie:) Oczywiście dostają jeszcze odpowiednia dawke paszy ale 200-300kg chce żreć a jak dam jej srutu do oporu to sie spasie i tyle z niej będzie... a tak trzyma kondycje i nie moge narzekać na nie:) daje im więcej bardziej energretycznych pokarmów dopiero jak już widać że brzuszek urósł a potem pare dni po oproszeniu stopniowo coraz więcej... oczywiście jakiś czas przed porodem browar odstawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze z nimi postępujesz . Po co ma się spaść a później mogą być problemy przy oproszeniu a i nawet po. Oszczędzasz również na paszach treściwych. Gdzieś wyczytałem, że niektórzy uważają za słuszne podawanie zielonek. Działa to pozytywnie na układ pokarmowy (pobudza perystaltykę jelit). Młóto również zawiera spore ilosci włókna ale dla loch jest to wskazane. W pierwszym okresie ciąży udział włókna w dawce powinien wynosić 11%. Ale już mniej wiecej od 80 tygodnia ok 8%. Wszystko po to abyśmy mieli ładne prosiaczki . Twoje postępowanie jest jak najbardziej prawidłowe, ba rzekłbym tak jak w książce jest napisane . A co do tych martwych płodów to trudno powiedzieć może gdzieś locha przydusiła. Istnieje również szereg przyczyn wynikajacych ze złego rozwoju samego płodu, ale to już temat na inny post . Pozdrawiam i zyczę pozytywnych wyników w pracy hodowlanej. Żniwa rozpoczęte i mało czasu na posiedzenie przed kompem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...