Skocz do zawartości
Gość Tomek

Co sądzicie o kombajnie BIZON ZO56?

Rekomendowane odpowiedzi

Ta blacha, to jest "sterownik" wiatru, kieruje wiatr już od początku sit, w przeciwnym razie cały wiatr działa dopiero od ok. połowy sita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powinny być 2 między górbyn i dolnym sitem przykręcane na 6 śruby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tylko, że: pierwszy został wymontowany przez nas, jako, że jeden kombajnista tak doradził, a drugiego nie ma, ponieważ nie ma jednego przyspawanego kątownika, który by mógł trzymać ten drugi "sterownik".

 

Na szczęście chociaż są kompletne te sterowniki ruchome.

 

A co to powoduje, że nie ma tych dwóch na stałe przymocowanych "sterowników"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie wydajeże nic

 

w tym roku wymieniałem kosz sitowy na nowy przywizłem nowy a tu patrze są jakieś mocowania do katalogu a tu powinny byc kierownice no i kupiliśmy i złożyłem je 20 lat kosilismy bez nich a teraz z nimi i nie widze różnicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te blachy są mocowane na "zawiasach" kieruje się nimi za pomocą odkręcanych motylków (takie śruby co można ręką odkręcać) I nimi reguluje się kierunek wiatru. Ja u nas zmieniałem kierunek i niezauważyłem żadnej różnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te co napisałeś to są w obudowie wentylatora a te co ja napisałem to w koszu sitowym pomiedzy sitami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczytałeś dokładnie postów poniej i dlatego nie wiedziałeś o których kierownicach pisałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie!

Czy ktoś z Was kosił kiedyś facelie? Jak trzeba maszyne ustawić (Z056)? Czy ktoś pomoże? Dziękuję za odpowiedź

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: na jakim biegu kosicie: jedynce czy dwójce> Osobiście nie mam kombajnu ale wynajmuje co roku bizona do koszenia i wydaje mi sie że jeżdzi bardzo wolno pomimo tego że zboże było bardzo rzadkie natomiast u sasiada również kosił bizon w dodatku z sieczkarnią i jeżdził dużooo szybciej niż ten u mnie z ciekawości zobaczyłem także czy u siebie też jeżdzi tak powoli i okazało sie że tak czy może zależeć od kombajnu bo jakoś wszystkie bizony w okolicy jeżdzą szybciej przynajmniej tak mi sie wydaje. Ile położen ma przyspieszacz w bizonie i gdzie znajduje sie "rączka" do jego sterowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzignia znajdu sie po prawej stronie kierownicy to jest ta krotsza a kolo niej jest dzwignia od podnoszenia hedra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyspieszacz w biznonach (przynajmien w Z0-56, bo taki mam, to wiem co pisze) jest po prawej stronie kolumny kierowniczej zaraz pod sama kierownica. Tak krotke (z 12-15cm). Do przodu szybciej do tylu wolniej. Przyspieszacz nie ma przelozen. To dziala plynnie. Przelozenie da sie zmienic plynnie bez zadnych przeskokow czy tez przerywania. Tak przerzutka rowerowa, ale nie ma przelozen posrednich, ale mozna regulowac od A do Z po kolei a,b,c,d...z, a nie jak w rowerze a,d,g,j...z. Chyba wiadomo o co chodzi.

PZDR.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Te blachy są mocowane na "zawiasach" kieruje się nimi za pomocą odkręcanych motylków (takie śruby co można ręką odkręcać) I nimi reguluje się kierunek wiatru. Ja u nas zmieniałem kierunek i niezauważyłem żadnej różnicy.

 

czasem róznice są i moga być istotne...

kierownice ustawia się nico ku górze w lata mokre powoduje to mniejsze zpaychanie śit...

generalnie kierownice ustawione sa równolegle do lini sit z delikatnym odchyłem ku górze ..pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dobra, mam jeszcze dwa problemy z kombajnem:

1. Podczas koszenie pszenżyta (oraz czasami w życie) słoma zbiera mi się pomiędzy motowidła, a ślimak w hederze, przeważnie tylko po lewej stronie, czym to moze być spowodowane?

 

Witaj Marku Sz, jestem tu nowy, ale może mogę pomóc; miałem podobny problem z tym zbieraniem się słomy po lewej stronie: otóż najprawdopodobniej jest wyrąbane siedzenie pod wpust na wałku po tej stronie - przez cały heder przebiega wałek (siłownik od wysuwu nagarniacza jest po prawej stronie, dlatego lewa strona jest bardziej obciążona);

 

Możesz łatwo sprawdzić czy mam rację dopychając nagarniacz w kierunku kabiny - zobaczysz czy się rusza - jeśli tak, będziesz już wiedział co robić (albo popatrz czy prowadnica jest wyślizgana w tym miejscu, bo wyrąbany wpust przejawia się 'drganiem' nagarniacza wokół tego położenia);

 

Może się jednak zdarzyć tak, ze siedzenie pod wpust jest wyrąbane po drugiej stronie, bo tam też jest wpust.

 

Co do gromadzenia się słomy na całej szerokości ślimaka to ja też tak czasem mam jeśli koszę za nisko a pod spodem jest dywanik z trawy; natomiast to co mogę Ci poradzić to dostosowanie prędkości nagarniacza (motowidła) i ew. zwiększenie prześwitu pomiędzy podłogą hedera a ślimakiem

 

/edit - Czw Wrz 14 0:00:36

Witajcie raz jeszcze; widzę że jest tu sporo kompetentnych osób, dlatego mam takie pytanie (choć jest już po sezonie):

 

 

1. Jak szybko kosicie? (na pól przyspieszacza, na 3/4); chodzi mi o prędkość koszenia w gęstym zbożu (choć w tym roku takowego raczej nie było) tak aby straty zboża nie były nazbyt duże

 

2.Jaką macie ustawioną szerokość omłotową - bo ja mam klepisko ściągnięte na max (tam na obudowie tego pokrętła jest podana skala)

 

3.Jaka jest najlepsza prędkość bębna młócącego tak aby wymłóciło się zboże ale jednocześnie się nie pocięło? (problem pociętego zboża dotyczy zwłaszcza pszenicy i pszenżyta, a niedomłóconego - pszenżyta, głównie tego niskopiennego)

 

Ja mam ustawione 900 - 950 obr/min

 

(choć dawniej gdy było na budziku 700-750 obr/min i jeździło się bardzo wolno to nic się nie cięło a i ziarna były z kłosów dobrze wymłacane...może prócz pszenżyta – miałem takiego ciu...lowego kombajnistę co mówił, że tak wolno jeździć trzeba; od 5 lat jeżdżę sam bo konkurencja naciska i trzeba kosić szybko)

 

I jeszcze czy zmieniacie te ustawienia do każdego zboża czy to już są uniwersalne ustawienia?

 

Za odp. z góry bardzo dziękuję

 

A propos: myśleliście o przerobieniu kombajnów tak, żeby były napędzane olejem roślinnym ze sklepu? A jeśli już ktoś coś takiego ma to jak się spisuje kombajn?

 

Poniżej link do strony poruszającej ten temat:

 

http://www.apra.pl/rpt/archiwum/rpt_0510_2.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pytan do koszenie, to nie wiem, bo nie kosze, ale co do pytania o olej: Otoz tak. Jade sobie ze zbożem, patrze kombjan gramoli sie na pole. Stoje, czekam, czekam ze 2 minuty, wjechal, ja przejezdzam. Nagle w kabinie zapach. Mysle: Co tak k***a jedzie?!?! Wczuwam sie chwile i juz wiem. Olej rzepakowy zalany w Z0-56.

 

Koles jezdzi na tym i jak na razie nie slychac bylo, zeby robil przy nim cos powaznego. Jak dlugo jezdzi? Tego nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zyto 900-1050 obr/min bęben młócący

800-850/3,5-4,5 obr/min ustawienie na skali

szczelina wylotowa klepiska 7-4 mm

sito górne 8

dolne 6

Pszenica 1000-1100 obr/min bęben młócący

800-900/3,5-5 obr/min ustawienie na skali

szczelina wylotowa klepiska 7-4 mm

sito górne10- 8

dolne 8-7

To są ustawienia z książki jak kombajn nowy a tak mogą być ustawieniami orientacyjnymi i wyjściowymi gdy kombajn już trochę podjechany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedzi; co do tego smrodu to faktycznie coś o tym słyszałem (podobno śmierdzi frytkami/plackami ziemniaczanymi czy jakoś tak)

 

A co do prędkości koszenia to jak szybko jeździcie?

 

Jeszcze jedno: czy ktoś ma dostęp do instrukcji obsługi Z0-56 w formie elektronicznej? Jeśli tak, to bardzo bym prosił o przesłanie na maila: iwanson@wp.pl

 

Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam

 

/edit - Czw Wrz 14 16:54:31 GMT Temat postu: Wyważanie wirnika sieczkarni w ZO-56

To znów ja, może ktoś się orientuje więc zapytam: gdzie na terenie małopolski (najlepiej okolice Krakowa, a jeszcze lepiej okolice Skawiny) można wyważyć wirnik od sieczkarni ZO-56?

Trzy razy w tym roku spawałem cięgna podtrzymujące bo mi się zrywały (jak sądzę od zbyt dużych drgań)

 

Za odp. wielkie dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wirnik jest wyważany fabrycznie.noże musisz zrobić o jednakowej masie, do koleżanki do sklepu na wagę, wiertarka do ręki i robisz o tej samej wadze i po sprawie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatetecznie noze nie musza byc o tej samej masie. Wystarczy, zeby taka sama mase mialy ciezarki umieszczone po przeciwnych stronach osi obrotu. Wtedy nie bedzie sie zmienialo polozenie srodka ciezkosci wzgledem osi obrotu. To sie nazywa wywazanie.

To jest moja opinia nie poparta narazie doswiadczeniem w tej sprawie. Na szczescie nie musialem do tej pory grzebac nic przy sieczkarni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
do koleżanki do sklepu na wagę,
chyba do apteki , to nie takie łatwe by samemu wyważyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, zwłaszcza że wirnik sieczkarni ma 3100 obr/min (dane fabryczne znalezione w necie)

 

Ja też wiem na czym polega wyważenie - sęk w tym, żeby to zrobić dokładnie, bo przy takiej prędkości nawet parę gramów nie tu gdzie trzeba i już jest kłopot.

 

Tokarz dorabiał mi jedno siedzisko pod nóż, bo było pęknięte, a nigdzie go nie mogłem kupić (ta mała część która wchodzi do drugiej części, a pomiędzy nimi jest nóż), dodatkowo z 5 lat wstecz pokusiłem się o ostrzenie noży (mają różne dziurki i o różnej wielkości), starałem się nie zamieszać kolejności, ale czy mi się to udało.... (bo odkręcałem po pare).

 

Jednak dopiero po założeniu tej części którą dorabiał mi tokarz, zaczęły się u mnie przygody z częstym rwaniem cięgien (wcześniej zdarzyło mi się to może dwa razy, a sieczkarnie mam jakieś 9 lat). Część była zrobiona według oryginału, ale wystarczy że była na nią użyta inna stali i już gęstość - a co za tym idzie masa - nie ta.

 

A tak w ogóle to sam wirnik bez noży na pewno nie jest do końca wyważony, więc nawet gdybym jakimś cudem idealnie rozłożył noże, to i tak drgania by były.

Ale dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zrywanie rozpracowałem w inny sposób, pękało mi po przeciwnej stronie napędu przykręciłem kątownik na tylnej ścianie tak żeby śruby go mocujące opierały się o wzmocnienie przy dole tej blachy.nie jest na środku tylko przesunięty na prawo, przewierciłem na sieczkarni ramę i całość po podniesienu sieczkarni skręcam dodatkowo śrubą 12mm i jakieś 20cm długą i mam spokój a szarpacz wisi 16 lat i nie tnie 10-20 hektarów rocznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do misiek10: uwaga odnośnie tych ciężarków (skoro już zaczęło się ten temat wyważania to może jeszcze jeden mój komentarz)

 

Jeśli chodzi o te ciężarki zamocowane po przeciwnych stronach (czyli ustawiając odpowiednio wirnik jeden ciężarek widzimy na górze a drugi na dole bo chyba o to Ci chodzi) to owszem mogłoby tak być ale tylko wtedy, gdy będą one umieszczone idealnie na środku wirnika (i będą miały oczywiście takie same masy).

Natomiast jeśli by założyć ciężarki (też o takich samych masach) ale w ten sposób, że odpowiednio ustawiając wirnik jeden ciężarek widzimy np. po lewej stronie na dole a drugi po prawej stronie na górze, to będziemy mieli doczynienia z niewyważeniem momentowym.

 

Tak więc bez odpowiedniego sprzętu nie ma szans wyważyć wirnika, który porusza się z tak dużą prędkością jak ten od rozdrabniacza (dodatkowo sam wirnik bez noży wyważony na pewno nie jest, więc kombinowanie z równym rozkładem masy noży wiele nie pomoże)

 

 

Na koniec raz jeszcze ponowię prośbę/pytanie: jeśli ktoś wie gdzie znajduje się jakiś zakład na terenie małopolski, w którym można by wyważyć jakikolwiek wirnik to bardzo proszę, żeby tu o tym napisał albo przesłał mi maila. (sam również szukam, ale zakłady które znajduje leżą trochę za daleko)

Z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Mam pytanie: wie może ktoś ile kosztuje sieczkarnia słomy do bizona ZO-56

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kupiłem kombajn w pierwszym sezonie koszenia gdzieś mi tyknął o coś nóż i sie wyszczerbił a potem tak jakoś tykał, myśle sobie tyle ich tam jest wywale go to nic sie niestanie, po pół godzinie koszenia sieczkarnia wlekła sie po ziemi cała mi sie oberwała. No ale człowiek na błędach sie uczy a i tak ciągle sie dowiaduje, że jeszcze czegoś nie wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...