Skocz do zawartości
zbych

Wszystko o ciągnikach Farmer

Rekomendowane odpowiedzi

Do zbych

 

1- przegląd zrobiony w miare fachowo. koleś odkrecił dekiel od zaworów i dokrecił głowice(prawie po całym obrocie śruby wiec złożony był niebardzo ale z pod głowicy się nie lało) co do reszty to kolezka dokrecił jeszcze przewód od chłodnicy oleju bo się sączyło(tzn. osiadł kurz) i jedną srubkę z tyłu za wajchą zmiany prędkości woma(mała 10 trzymająca linke chyba od załaczania wałka.

 

2- ja mam ustawione na środku i reguluje tylko w granicach 4-6. wydaje mi się ze w ten sposób o wiele ciszej pracuje pompa wiec chyba jest oki. poza tym przy skrajnym przekreceniu nie mogłem dojśc do ładu z podnosnikiem bo wystarczyło tylko go dotknąc a pług już wyskakiwał o 20cm.

 

3 - wytłumacz mi dokładnie o co chodzi z tym heblem??? napisz co się stało i jakie były tego efekty!!!

 

4 - moj diler nie ma wogóle pojecia wiec jak coś sie dzieje musze sam dochodzić bądz chodzić do sąsiada który ma pronara.

 

5 - czy u ciebie też głośno chodzi spręzarka ???

 

6 - narazie szykuje mi się tylko wymiana ale cięgła bo sobie zgiąłem przez własną głupotę. ale nie zgadniesz ile kosztuje nowe??? 946 zł o mało nie zemdlałem w serwisie.

 

7 - sprzet mi się podoba ogólnie na moje hektary może być używam go tylko do ciągania prasy i pracy w polu.

 

8 - po (słowo zostało usunięte)a ci z silnikiem JD. nie rozumiem cię jeśli kupiłes ten ciągnik to znaczy ze niestać cię na lepszy tak jak mnie. ja tez myślałem o tym silniku tylko doszedłem do wniosku ze za te 20 tys złotych różnicy kupie sobie osprzęt do tego ciągnika.

 

10 - ogólnie nie narzekam

 

 

czekam na info

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do dzik

To miałeś kolego farta bo mój serwisant pożal się boziu nie bardzo wiedział co ma robić i co od czego jest Nawet oleju nalał za dużo i musiałem upuszczac z silnika. A wspomniany silnik niestety wygląda obecnie brzydko bo jest prawie cały zapocony ale czekam do następnej obsługi bo już nakręciłem przy orce trochę mtg i wtedy zamawiam mechanika z sokółki bo tego już nie dopuszczę do ciągnika - ja już lepiej to zrobię.

 

Przy tym skrajnym przekręceniu nie da się pracować miałem to samo co ty cały podnośnik aż skakał i był bardzo czuły a przy okazji bardzo wyło.

 

Hebel po prostu się spalił w środku a dlaczego nie mam pojęcia serwis stwierdził że dane było jakieś dziadostwo a efektem tego było to że zgasły wszystkie światła kontrolki a jak zgasiłem silnik to już nie odpaliłem

 

Mówisz że sąsiad ma Pronara i jak myślisz co lepsze farmer czy pronar?

 

Sprężarka chodzi cicho tylko trzeba ją dobrze załączyć bo jak źle się to zrobi to jest dosyć głośno. Tam jest trochę popie...Ale jest ok

 

Jak zgiąłeś cięgło? Oświeć mnie co bym ja takiego błędu nie popełnił

 

Czy u Ciebie jak ma ciężko np. prasa zwijająca dobija to jest lekka smużka ciemnego dymu? Bo u mnie delikatnie coś widać. Podobnie jest w pługach jak gdzieś ma ciężej.

 

Podobnie pomyślałem jak TY że za tą różnicę kupię sobie trochę sprzętu. Ale był moment że byłem zdecydowany na sil. JD Ale kilka osób odwiodło mnie od tego mówiąc że spalanie jest jednakowe a w razie komplikacji JD kosztuje

 

Ogólnie narazie jestem zadowolony kabinka jest ok jest dosyć cicho skrzynia pracuje pięnie zero zgrzytu no i bardzo lekko tylko te przecieki ale jak serwis nic z tym nie zrobi to sam się za to weznę

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomy w sąsiedniej wsi zatarł Farmera parę miesięcy temu bo serwisant (z Sokólki zresztą -o ile dobrze pamiętam) nie dokręcił solidnie śruby spustowej-zresztą ja tą śrubę widziałem i były na niej nakręcone pakuły !Takiej chałtury jak żyję (a jest to już parę latek ) nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co on nie widział że traktor mu się grzeje nie patrzył czy ma płyn w chłodnicy i nie pilnował mechanika jak mu robił przegląd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest z tymi serwisami. Ciężko spotkać prawdziwego i uczciwego fachowca dlatego jak jeżdżę do serwisu samochodem to stoję przy samochodzie i patrzę im na ręce pomimo że oni twierdzą że tak nie można. A nie można bo cwaniaki nic nie mogą już zakombinować. A wracając do traktorków to mówię jak widziałem tego u mnie serwisanta w "akcji" to mnie krew zalewała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to słuchał radia -no ale o tym serwis chyba lepiej żeby nie wiedział -swoje i tak od ojca wycierpiał.U mnie z kolei serwis mogę tylko pochwalić-naprawdę chłopaki się starają-szczerze mówiąc myślałem ,że będzie o wiele gorzej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do zbych

 

Mam Farmera i jestem zadowolony. sąsiad ma Pronara i tez się cieszy. silnik ten sam, ale u nas o niebo lepsza skrzynia i ładnieszy środek i stylizacja. poza tym mamy lepsze wyposazenie. Osobiście stawiam na FARMERA

Smużka leci ale tylko na dobijaniu. Poza tym zauważyłem że sporo go wylatuje przy odpalaniu ale to pewnie przez sposób gaszenia silnika (bo tu go sie dusi odcinając paliwo). W pługach na 3 klasie troche kopcił ale było sucho wiec miał prawo na 4 b klasie szedł jak burza.

Co do przecieków to narazie się wstrzymaj albo sam podokrecaj wszystko co sie da ale tak na maksa. Słowem jestem narazie zadowolony zobaczymy co bedzie potem.

 

a każdego serwisanta trzeba PILNOWAĆ.

moj przyjechał zdjął dekiel od zaworów a ja go się pytam czy ma jakiś klucz dynamometryczny czy mam przynieść, zeby dokrecić głowice a on mówi że ma. Poszedł do samochodu i przyniósł metrową rurkę calówke i zaczął dokrecać. Troche się bałem, ale powiedział mi ze tak trzeba żeby silnik się nie pocił. a jak dokrecał to był taki przerażliwy pisk dokręcanej sruby ze aż mi sie włosy zjeżyły ale poskutkowało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Dzik

 

To widzę kolego że ten twój serwisant też był niezły skoro zamiast klucza dynamometrycznego używał rury, mój miał co prawda klucz ale nie potrafił się nim posługiwać.

 

Powiedz ma jak duże masz pługi do niego bo ja 4 x 40

 

I powiedz mi jeszcze jak zgiąłeś to cięgło?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Farmera kupiłem ze względów podobnych jak tu wymienione: lepsze wyposażenie od Pronara, dobra skrzynia biegów, przystępna cena. Ogólnie jestem z niego zadowolony.

Zrobiłem na nim już 100 mtg (kosiarka, przyczepa samozbierająca i pług). Spalanie (orientacyjne) jakie zmierzyłem to 5,5-6 l/h przy kosiarce i przyczepie 5t Krone, i ok. 7,5 w orce - pług + brona kolczatka.

Niestety przy pługu (trzy skiby Lemken) stało się coś niedobrego - pojawiły się wycieki i są problemy z podnośnikiem. Zobaczymy co powie serwis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ach to nieszczesne ciegło !!!!

 

podczepiłem do brony niestety nie miesciło się ale tylko przy wyższym podniesienu podnosinika. mysle sobie mam 100 m na pole pojade i tak. pojechałem zrobiłem i wróciłem. tylko potem zostawiłem sprzet na podwórku. ojciec wsiadł uniósł do góry i z śruby zakończonej hakiem zrobił się banan .

Naszczeście rurka z gwintami jest nieruszona a samą śrubę wyprostowałem w imadle.

Został tylko jeden problem. Ułamał się bolec zatrzaskujący, tzn. ten co podpiera jajko. Poprostu się złamał w połowie. Byłem na składnicy i powiedzieli że cięgło nie jest naszej produkcji i mogą zamówić z włoch za uwaga !!! 12 Euro. A cały hak 96 Euro. Byłem u kowala powiedział ze jak bym mu dał odpowiednio twardy materiał to by mi dotoczył za flaszke. wiec narazie czekam chyba ze macie jakąś tańszą składnicę???

 

 

Podnośnikiem narazie się nie martw!!!

pogadaj z serwisem. Powiedz tylko gdzie wystąpiły te przecieki z pod dekla czy gdzieś na przewodach???? U mnie zaczęło się sączyć z pod dekla kolo ramion ale przyjechał koleś na przegląd i dojebał na maksa kazdą srubkę i bardzo pomogło!!!!

 

Co do pługów to mam 4x40 Akpila ale zaletą jest ich delikatnośc i nie bardzo masywna konstrukcja. Robi jeszcze w belarce ale tam też nie ma za cięzko bo to wkońcu 82KM.

Wczoraj wziąłem się za obornik ale tez go nie uzywam bo pole mam suche a mały rozrzutnik (3,5t) wiec nie ma sensu kotłowac wachy w powietrze. c360 starczy przynajmiej na razie chyba że popada!!!!

 

Powiedzcie mi jeszcze na jakich obrotach kosicie łąki i belujecie kiszonkę i jakim sprzętem.

Ja mam kosiarke Samasz 2,10m i zacząłem kosic na 1000obr/m i jak dałem na 2000 Obr na ciągniku to myślałem że kosiarka wystaruje. smiesznie to brzmiało bo jak wjechałem w łakę to jak by odrzutowiec startował ale 2,5 h momentalnie leżało!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wiem co się stało - puścił uszczelniacz na podnośniku i tyle - niestety trzeba cały tył rozbierać - ale to już robota dla serwisanta. Oczywiście wyciek jest spowodowany słabym dokręceniem śrub. Zrobię jeszcze kilka mtg i kłania się przegląd po 125 mtg.

Odnośnie koszenia - 4 na drugim zakresie ok. 1500 - 1750 obr. (prędkość 10 km/h) i spokojnie latasz (niczym odrzutowiec). Ja mam kosiarkę famarolu 1,65 co daje ok. 1,5 ha/h. (w zależności od rozkładu pola).

Belarki nie stosuję (po prostu za droga) zbieram przyczepą na pryzmę (Krone HSD 5 ton). Zbieram na 3 - II zakres ok. 6-7 ha z podwójnego wałka (5 - 6 metrów grabienia. Z przenim napędem nie ma problemu żeby wjechać na pryzmę 1m wysokości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

troche nie dobrze jak padł uszczelniacz po 100mtg miejmy nadzieje że to tylko jednorazowy wybryk ale daje powody do zmartwień !!

 

koledzy kto baluje kiszonkę i na jakich obrotach !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie jest dobrze mam problem z podnośnikiem, przestał podnosić. Dopiero jak zaczynam coś działać tą dźwignią od poziomu podnoszenia, to coś zaczyna się dziać. Zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej było kupić zetora proxime.Trochę droższa ale może mniej problemów by było. Pozdrawiam

 

Kiszonki wogóle nie beluję więc nic nie mogę powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze ze coraz gorzej sie sprawują te traktory, zaczynam mieć powazne obawy, co prawda mojego jeszcze nie sprowadzili ale mam nadzieję ze wszystko będzie ok....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem w szoku bo teraz coraz wiecej ludzi wypowiada sie negatywnie o nim. zastanawiam się czy to moj jest taki dobry czy tylko nie nadszedł jeszcze czas zeby się jebnął podnośnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zależy od egzemplarza także nie martw się, z twoim może się nic nie stać

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze tak bedzie bo az mi sie włos na głowie zjeżył jak czytam posty.poczekamy zobaczymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z głównym specem z Sokółki (p. Roman) - powiedział że czasami zdarza się, że przy ciężkich maszynach pada uszczelniacz. Zalecenie jest takie, żeby dać nieco większy - niestety rozmiaru nie pamiętam (robi mi to serwis) i powinno być OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie sytuacja opanowana okazało się że z tym podnośnikiem to nic poważnego coś się poprzestawiało na cięgienkach ale co było tego powodem to jużnie wiem. Mechanik z Sokółki powiedział mi że źle zrobiłem że kupiłem z silnikiem MTZ. Podobno przy silnku JD jest dużo lepsza hydraulika ale trudno teraz już przepadło. Orałem w sobotę i powiem wam że w pługach 4 x 40 na drugim zakresie i 4 biegu popylał jak szalony. Pozdrawiam

 

I jeszcze do marcina bo chyba pisałeś że zamówiłeś z silnikem 105 KM Mechanik mówił że tam ciągle wymienia turbiny bo coś tam z nimi nie tak.

 

/edit - Pon Wrz 11 9:59:57

Do robern

 

Opowiedz mi jak możesz coś o tym uszczelniaczu i jego wymianie. Co podczepiłeś ciężkiego że padł ? Po za tym dziwne że padł bo przecież to wszystko z tyłu jest firmy carraro (tak przynajmiej mi się wydaje).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to niezle się zanosi jak widze, ale po raz pierwszy słysze o czymś takim, ale co mam nadzieje ze zdązą mi to zrobić jak się nalezy w terminie gwarancji........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Do Dzik

 

To widzę kolego że ten twój serwisant też był niezły skoro zamiast klucza dynamometrycznego używał rury, mój miał co prawda klucz ale nie potrafił się nim posługiwać.

 

Powiedz ma jak duże masz pługi do niego bo ja 4 x 40

 

I powiedz mi jeszcze jak zgiąłeś to cięgło?

 

Pozdrawiam

Napiszę wam że to jest norma w silnikach MTZ. Pocenie się pod głowicą zdarza się w nowych ciągnikach w 80%. Więc to jest chyba jedyne wyjście ta rurka. Jak gościu to sobie wypraktykował to dynamometr na w ręce ale to może się okazać zgóbne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
niedawno mój kolega zajechał turbine w 105Km pronarku wytrzymała 3 lata

pewnie zgasił silnik na rozgrzanej turbinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w 105 MTZ jest turbina i to większa niż 90 km ( mam taki silnik i od nowości się pocił pod głowicą ) . Może ktoś powie ile może wytrzymać turbina w MTZ , raz przegrzałem i przez ok. 100 mth trochę szedł olej przy turbinie , ale mu to na szczęście minęło .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...