Skocz do zawartości
Marek Sz

Wszystko o rozsiewaczach nawozowych

Rekomendowane odpowiedzi

witam.czy słyszał ktoś o rękawowym mechanizmie wysiewającym?jest to w 1000 l. vicon'ie.zastanawiam się jak to sieje i czy się nie psuje?jak ktoś o tym coś wie to niech się podzieli spostrzeżeniami.

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
do łomżyniaka

Gościu ty walisz nowozów za 700-800 złotych i masz 5ton pszenicy z hektara

Gdzie ty masz to gospodarstwo? na pustyni jakiejś chyba?

Gospodarstwo mam tam, gdzie można łatwo dojść po nick'u. Pszenicy mam mało, specjalizuję się w innych uprawach. Mój post był tylko przykładem, do jego prawidłowej interpretacji zamiast złoścliwości wskazany jest intelekt. Jeżeli ktoś ma inne plony, ew. inne koszty, to może sobie skorygować w oparciu o swoje dane straty jakie ponosi na skutek własnych błędów w wysiewie nawozów.

Rękawowy wysiew nawozów? A może ręczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie MX400 może mieć jakiś taki komputerek żeby korygował dawke nawozu wg np prędkości ciągnika jak mu ustawie dawke jak np w Opryskiwaczach tych nowoczesnych ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba rękawowy, tak o nim mówił sprzedawca.chodzi o to że z tyłu zamiast talerzy ma rurę długości 60 cm która rusza się na boki i z niej wyrzucany jest nawóz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś był taki rękawowy Polski , skrzynia jak N012 . Nazywał się "gucio" , ale nie wiem na czym polegał mechanizm wysiewu . Był też N025 też miał jakiś rękaw czy coś podobnego , ale on miał dmuchawę i chyba wysiew pneumatyczny . Też widziałem kiedyś tego vicona , ale nie przyglądałem się mu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas na wsi jeden ma taki siewnik z dwoma rurami zamiast talerzy, ale zawsze posieje tan nawóz i na polu pasy ciemne jasne, albo ten siewnik do dupy sieje albo ten co jeździ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chyba rękawowy, tak o nim mówił sprzedawca.chodzi o to że z tyłu zamiast talerzy ma rurę długości 60 cm która rusza się na boki i z niej wyrzucany jest nawóz.

 

W takim razie jest to rozsiewacz sadowniczy - dodam jeszcze że nieszczególny także i do sadów. A na pola całkowicie niepolecany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj siałem pod psznice rozsiewaczem nazwy nieznam bo własciciel wszystko pomalował ale zamiast talerzy był tyki cylinder z takimi łapkami nazywa go TURBO daje na 16m, do tej pory siałem polskim (lejkiem) pole zjeżdżone raz koło razu i na ciągniku pełno nawozu a tu tylko pare przejazdów to naprawde ekstra maszynka. Pozdrawiam Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam sieje zwykłym lejkiem co 12 metrów i jest dobrze , dodam że to już naprawdę stary złom .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

toć chyba widać później jak rośnie , tylko GAAAZZZZUUUU trzeba dać te ok. 540 obr na WOM musi być chyba że coś fabryka majstrowała , mój z 1981r. . 400 kg saletry wchodzi spoko .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam do sprowadzenia rozsiewcz Amazone ZAF 603 600l stan bdb cena 1800 zł z transportem. wiecej informacji podaje na gg 8722328

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy

od jakiegoś czasu czytam to forum ale teraz mam zagwozdkę i proszę o opinie na temat rozsiewacza jaki potrzebuję kupić

kryteria

- dwukomorowy

-wolnoobrotowe tarcze

- wolnoobrotowe mieszadło

- zbiornik ok 1700kg

- wysiew krańcowy nie za pomocą wymiany tarczy

 

Dzięki Wam polskie już odpadają.

Co sadzicie o Bogballu L2 - jest tańszy od Raucha, Amazonki czy Kverdelanda(Zonk - kupiłeś?, jak się sprawuje, ile dałeś)

Co polecacie.

 

Pozdrawiam

Jarek

 

/edit - Sob Paź 7 9:55:33

zapomniałem dodać - ścieżki 15m czyli rozsiew na 30

Jarek

 

/edit - Sob Paź 7 11:13:07

Byk

czy ktoś ma z tym ładowaczem jakieś doświadczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eeeeejjj, no ale po co dwukomorowy??? Ja rozumiem że dwutarczowy, ale po co dukomorowy - jednokomorowy jest lepszy...

wolnoobrotowe tarcze??? jestem skromnego zdania, że szybkoobrotpwe są lepsze - bardziej energicznie rozrzucają to, co na nie spadnie

wolnoobrotowe mieszadło - podzielam

zbiornik 1700 - nadstawki

wysiew graniczny nie przez talerze - najskuteczniejszy jest Rauch - przez zmianę kąta i długości łopatek. Sam mam i używam - bajecznie proste.

 

Jeżdżę po targach, Bogballe wydaje mi się natkane śrubami na przekładni, jakieś takie delikatne, nie na lata użytkowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@JarekSz

Jestem użytkownikiem Vicona Rota Flow 1700 (z nadstawkami) i jestem bardzo zadowolony. Prosty w obsłudze (posiada pudełko frakcyjne które wyznacza przedział granulatu nawozu na podstawie którego, znając normę wysiewu określasz ustawienia ). Bardzo dokładny i równomierny wysiew.

 

/edit - Autor postu podał link, ale jest za długi na to forum, poprostu nie obsługuje takich linków. Po link proszę się zgłaszać do autora. - MOD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łomżyniak

dwukomorowy właśnie ze względu na wolnoobrotowe tarcze.

Jednokomorowy ma otwory wylotowe blisko siebie więc muszą być małe tarcze. Jeśli małe to żeby dalej wysiać trzeba było zwiększyć ich prędkość. Jeśli z kolei prędkość jest duża to spadający nawóz jest mocniej uderzany i pyli się.

Duże tarcze mają większe ramie wyrzutu (łopatki) więc nie potrzebują takich prędkości. A jakiej jakości są u nas nawozy -wiemy. Tak mi to ktos tłumaczył - i kupy się trzyma.

Natomiast nie jestem zatwardziały w opiniach - czemu jednokomorowy jest lepszy?

Zaproponowano mi z Raucha Axiala, tylko że do granicznego trzeba jakieś urządzenie (zapomniałem nazwy) za kolejne 3 kpln. W końcu wyjdzie na to że jak kumpel będę zamykał po prostu jedną stronę i tyle. Ma to też dużą zaletę - na wiosnę pierwsze nawożenie (jest jeszcze z reguły mokro) jedziesz w połowie odległości miedzy ścieżkami - nie robisz kolein w ścieżkach i potem opryskiwacz nie macha lancami jak wrona w locie.

 

Czars

napisz coś więcej o tym pudełku frakcyjnym.

 

Ogólnie chodzi mi o to, że będę siał poplony - facelii 10kg/ha. Siewnikiem szkoda diengów. A Bogballe jest tańszy o 5 kpln, pytanie tylko co z żywotnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam bogballe L2 plus 700l,jestem bardzo zadowolony, sprzęt swietnie chodzi, siałem na 21 m, bardzo dobrze wykonany, otwieranie hydrauliczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@JarekSz

Producent nazywa to "skrzynką kalibracyjną", za pomocą której określasz jakość nawozu (wielkość granulek). Pomiar wykorzystywany jest do ustawienia rozsiewacza na odpowiednią dawke wysiewu w zależności od potrzeb nawożenia. W tabelach zawarte są dawki dla wszystkich powszechnie używanych nawozów sztucznych. Znając prędkość z jaką jedziesz podczas nawożenia odczytujesz ustawienie szczelin wlotowych na talerze i jazda.

Również wysiewamy nim poplony. W tamtym roku wysiew gorczycy założony 20kg/ha wyszło 21kg. W tym roku 30kg-33kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JarekSz

Jednokomrowy jest lepszy, bo nawóz wypływa z jednego zbiornika i jest równo dzielony na oba talerze i nie masz takiej sytuacji, że zabrakuje Ci nawozu na jeden talerz, bo:

a) siałeś od miedzy jedną stroną

b) na nierówności nawóz "przepłynął" w zbiorniku na jedną stronę

lub co gorsza

c) krzywo zawiesiłeś rozsiewacz na traktorze

 

W moim Rauchu łopatki są regulowane w dwóch płaszczyznach i to wystarcza - rzuca na 18 metrów i wcale nie pyli, nawet gdy sieję polskie nawozy, a używam w gospodarstwie Polifosek, Polidapu i soli potasowej oraz mocznika i saletry z Polic.

 

Mniejsze Rauchy do wysiewu granicznego są przestawiane na łopatkach, beznarzędziowo, przy użyciu specjalnego pręta 8 mm.

 

Też sieję gorczycę rozsiewaczem i rzeczywiście szkoda dzienieg na inny rodzaj wysiewu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Czars.

 

/edit - Nie Paź 8 11:57:17

Łomżyniak

gdy pisałem podziękowania dla czarsa, wszedł twój post, więc podziękowania i dla Ciebie.

Ok.

Pora rozwinąć mój tok myślenia. Mam starego jednokomorowego raucha (nie znam symbolu). Sieję na 15m (tak mam ścieżki) i na polu widać fale dunaju czyli nierównomierny siew. Skoro już mam kupić nowy, chcę kupić dobry. Na dzien dobry chcę siać na 30m (tzn jechać w każdą ścieżkę aby podwójnie kryć - równomierność poprawia się). Jak próbowałem to zrobić z moim to musiałem zwiększyć obroty wałka, guzik z tego i tak wyszło, a w głowie tylko jedno - przekładnia wytrzyma takie używanie czy nie).

Stąd się dopytuję. Wydać 15 i kląc lub nie czy wydać 20 i być zadowolony lub pluć sobie w mordę że można było taniej.

 

Jarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obroty wałka nie powinny wychodzić poza ustawowe 540 na minutę, jeśli do takich właśnie przygotowana jest skrzynia - innych skrzyna rzeczywiście nie musi wytrzymać.

 

Z tego co piszesz, to nie stosujesz żadnych tabel wysiewu, a bez tego nie sposób precyzyjnie posiać. Do każdego nawozu trzeba indywidualnie ustawić łopatki - i nie ma innej opcji, każdy kto narzeka że to dużo pracy nie szanuje swoich pieniędzy. Zeby ustawić łopatki, musisz mieć tabele wysiewu - a to mają tylko nowe rozsiewacze. Jak nie masz tabeli, to zaczynają się eksperymenty z obrotami tarcz, odległością przejazdów i tym podobne. A to jest loteria...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

święte słowa.

Tylko że ja mam łapki stałe. Już kombinowaliśmy nad zmianą, ale te nowe mi nie wejdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ja od 2 lat użytkuje mx500 z Agrometu Brzeg i jestem z niego bardzo zadowolony. Ustawienie dawki nawozu z tabeli jest odzwierciedleniem wysiewu na polu, dosiewa elegancko do brzegu pola, nie mam więc przy brzegu słabszych zbóż . Rdza wychodzi tylko na tych miejscach gdzie na koszu odczasłem farbę mechanicznie. Pożyczam go także znajomemu do siewu i także mówi, iż dawka ustawiona z tabeli się zgadza. Konstrukcja mogła by być troche zmieniona, tzn. niepotrzebnie zrobili dwa oddzielna kosze na nawóz, ale co tam za te pieniądze uważam, że to znakomita inwestycja. Przy zakupie troche interesowałem sie Rauchem, no ale cóż za MX500 z hydrauliką dałem 8000zł a Rauch 600l z mechanicznym otwieraniem kosztował 9200zł - no troche różnicy jest no i serwis ja do Brzegu mam 100km, więc jak mi się cos popsuje to wsiadam w auto i w tym samym dniu rozsiewacz mam naprawiony.

 

Jesli ktoś ma do sprzedania nadstawkę do MX500 zwiększającą pojemność niech sie odezwie: smmariuszi@poczta.fm

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was użytkuje siewnik do nawozów zawieszany Jarmet lub podobny? W jaki sposób się tym siewnikiem nastawia dawke wysiewu i jakie jest stopniowanie dawki. Są w nim dwie dźwignie z zasuwami otwierającymi dwa otwory, jeden jest na środku a drugi trochę z boku. Czy podczas wysiewu powinny być dwa otwarte? W jaki sposób ocenić poprzez ustawienie jaka to będzie dawka wysiewu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...