Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ja tez miałem taki sam problem z tym srodkiem dokładnie identyczny sporządziłem dawke na pierwszy opryskiwacz i niby było ok dopóki nie chciałem wlac reszty z opakowania na drugi kawałek pola zauwazłem ze srodek jest wogóle nie razpuszczony i nie wymieszany cogorsza nie chciał sie rozpuscic ale niec nie pomyslałem i wlałem! co sie okazało ze dawka była pioronująca rzepak nie schodził bardzo długo potem niz ten pryskany poprzednim opryskiwaczem! a jak zeszedł to po kilku dniach zaczoł strasznie zółknąc i niknąć (słabsze rośliny)! strasznie sie wkurzyłem i poszedłem reklamować ten srodek ale niestety niec nie wskurałem bo jak rzekł sprzedawca ..." środki należy rozpuszczać w ciepłej wodzie..."

ale to nauczka na przyszłosc ---tanie mięso jedzą psy ostatnie raz Brasiherb tylko Lasso + Command

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie był przeterminowany ten środek bo jak nie to dziwne że się rozwarstwia. Właśnie dziś poleciałem kawałek rzepaku Galerą. Dałem dawke koło 200 ml na ha. Jestem ciekaw czy zadziała czy nic z tego nie będzie. Wszystko zależy jaka będzie noc.

Co do mieszania środków to generalnie można wymieszać większość środków ze sobą. Najlepiej opierać się na instrukcji stosowania środka i własnych doświadczeniach. Ja w tym roku mieszałem na wiosnę Galerę, Targę, Nurelkę i MgSO4. I wszystko podziałało.

Jak pomieszałoby się Horizona z innym tubekonazolem nie powinno być problemu conajwyżej nosniki mogą zaiskrzyć. Ale do końca nigdy nie wiadomo należy popróbować samemu.

Co do rzepaku to u sąsiada ślimaki zaczoły na nim rzerowć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć chłopaki. Sąsiedzie Tom u mnie na wszystkich polach jest teraz problem z chabrem, poniewarz zastosowałem na jednej części sam Treflan, a na drugiej Butisan Star. Nie wnikałem bardzo w chabra i teraz jest go sporo, bo te środki nie biorą go wogóle. Na wiosnę poprawimy go i powinien zniknąć. Niestety Tom nie miałem doświadczenia z Brasiherbem i Alatrifem. Ale nie żałuje że na jesieni zwalczyłem większość. Tylko patrzeć na wiosnę, jaką panikę będą siali w sklepach, ci co przyjdą z całym atlasem chwastów. Dzisiaj prysnąłem Tebu 0,6l/ha + Foliarel 1,5 to pole, na którym były samosiewy. Nareszcie rzepak ujrzał niebo nad sobą A wiecie jaki błąd nieunikniony popełniłem? Miałem zbyt mało czasu od zbioru jęczmienia, do siania rzepaku i niepozwoliłem mu wzejść. Głupie to zborze nie było i zaczęło wzchodzić, a potem ścigać się z moim rzepakiem. Jeszcze jedno czym chciałbym się z wami podzielić. Wałujcie pola po orce. U mnie to wygląda jak niebo a ziemia, tam gdzie wałowałem, a tam gdzie nie. Gdzie orałem z wałem, to równiutko powschodził i teraz dopiero widze zalety tej uprawki. Pozdrowionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja widziałem poorane z wałem Cambel - Croskil to śmiało można było w to siać. Super przygotowane pole. Też zastanawiam się nad zakupem Kvernenlanda 3 m za 8 000 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam nawet nad takim wałem, który mógłby być ciągnięty przez C-330. Wtedy zaraz po orce bym sobie tym polatał i bez większej szkody, zagęścił dolną warstwę gleby. Rozmawiałem z kolegą, który już od lat wałuje pod rzepak. Po orce robi wałem Campbella, a po zasianiu jeździ jeszcze niewielkim wałem typu Cambridge. Co do wałowania po zasianiu to mam wątpliwości, czy nie za bardzo czasami można ,,wcisnąć'' rzepak w zależności od panujących warunków pogodowych? Napewno dobre jest to na suchą glebę, bo rozgniata się bryły, z pod których rzepaczek nie może się wydostać. Ja testowałem wał Campbella od pługów obrotowych, ale za ciężko było ciągnikowi i dałem po 2 hektarach spokój, a teraz żałuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykawzałem dziś rowy i byłem kuknać tam gdzie pojechałem Galerą i rumiany już pokręciło a chaber stoi jeszcze zobaczymy co sie będzie działo za kilka dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam dorobiony wal podobny jak ma vaderstad lub horsh just on ciagniety za siewnikem. Zrobiony jest z kol od wiazalki a za nimi ciagna sie pazurmi orginalne od poznaniaka. Efekt taki ze ziemia ugniecona jest na 3 cm a pazurki zcinaja tylko reby pozostawione przez opony. Wschody sa 100% i rownomierne.Probe mialem wiosna na jeczmieniu i lubonie a teraz na rzepaku. Wal 3m wazy ok 320 kg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłopaki jaki nawóz najlepszy jest na wiosne

tzn podajcie konkretne nazwy i dawki az do momentu w którym zaczyna kwitnąć nawozy dolistne tez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saletra 300 kg/ha + 100 kg siarczanu amonu. Dwa tyg. później 200 kg saletry co daje w przeliczeniu na N 191 kg + to co jesienią 200 kg fosoranu czyli 36N. Dolistnie 30 kg mocznika + 20 kg siarczanu magnezu + 15 l WUXALU 36N. To powinno wystarczyć. Przedsiewnie oczywiście 150 K oraz 92 P. Po zsumowaniu tego interesu na czysto pozostaje tylko SATYSFAKCJA!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj i kasa też zostaje. Ja daję 3x po 200 kg saletry amonowej na ha(204 kgN). Do tego przy każdym zabiegu chemicznym po 2,5 kg N czyli razem wychodzi ponad 210 kgN/ha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem. Na moim polu pojawiły pasy zapalenisk czyli od drogi rzepak jest ładny póżniej słaby znów ładny i znów słaby. Coś takiego pojawiło się po raz pierwszy w tym roku na pszenicy na wiosne. Wszystkie pasy są wmiare równej szerokości. Wcześniej czegoś takiego nie widziałem u mnie na polu. Co to może być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam problem. Na moim polu pojawiły pasy zapalenisk czyli od drogi rzepak jest ładny póżniej słaby znów ładny i znów słaby. Coś takiego pojawiło się po raz pierwszy w tym roku na pszenicy na wiosne. Wszystkie pasy są wmiare równej szerokości. Wcześniej czegoś takiego nie widziałem u mnie na polu. Co to może być

 

Wygląda na to , że ci szwankuje rozsiewacz. Czy czasami na ścieżkach przejazdowych jest ciemniej a między nimi jaśniej?

 

Jeśli tak to twój rozsiewacz nie dorzuca na pełną szerokość roboczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo nakładał ci się nawóz. Widziałem coś podobnego na pszenicy nakładał się z 1 m na polu 50 ha wyglądało imponująco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może pokusimy się o opisanie całej technologii produkcji rzepaku (pszenicy i innych zboż w oddzielnym temacie) - prośbę kieruje m.in. do Grzesia jako fachowca w tej dziedzinie oraz innych PPR-owiczów. Zacznę od siebie.

Przedplon pszenica ozima, jęczmień jary

Rzepak odmiana Californium, Cabriolet - kwalifikowany

Siew 22-25.08

Nawozenie przedsiewne sól 250kg, fosforan 200 kg pod agregat

Po siewie max 2 dni herbicydy - Alatrif 5 l + Brasiherb 0,25l w przyszłym roku zamieniam na coś innego (może Kalif)

faza 4-5 liści orius 0,5l + bor (Foliarel 1,5kg)+ herbicyd na jednoliścienne (Agil)w przypadku siewu po jęczmieniu 0,6 l +na słabszych zasiewach Wuxal Mikro 1 l + 1% mocznika

WIOSNA

ruszenie wegetacji 300 kg saletry + 100 siarczanu amonu

tydzień później tam gdzie nie było ochrony jesiennej herbicydowej Galera 0,4l + Perenal 0,5 l + Nurelle 0,6 l (lub Mospilan) + siarczan magnezu lub Lontel albo Faworyt + jednoliścienne Pantera

tydzień poźniej 10% mocznik + Wuxal 36TOP 5 l +siarczan magnezu

tydzień poźniej 200 kg saletry

tydzień pożniej w fazie zwartego pąka Nurelle 0,5 l +bor Foliarel 2,5 kg + cos od grzyba (jeszcze nie wiem co) + Wuxal 36 5 l

zbiór bez desykacji

plon od 3,3 t/ha

Co można dodać a z czego zrezygnować. czekam na wypowiedzi innych. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co pogrubione to się zgadzam to co kolorem zielonym to moje zdanie na ten temat, a to pozostałe to własny wybór rolnika niekiedy powiedziałbym nabijanie sobie kosztów.

 

A może pokusimy się o opisanie całej technologii produkcji rzepaku (pszenicy i innych zboż w oddzielnym temacie) - prośbę kieruje m.in. do Grzesia jako fachowca w tej dziedzinie oraz innych PPR-owiczów. Zacznę od siebie.

Przedplon pszenica ozima, jęczmień jary

Rzepak odmiana Californium, Cabriolet - kwalifikowany

Ja zasiałem Dantego i dość mi sie jak narazie podoba zobaczymy po zbiorach.

Siew 22-25.08

W sprzyjających warunkacj jak w tym roku to do 7.09 wtedy nie trzeba hamować go w październiku

Nawozenie przedsiewne sól 250kg, fosforan 200 kg pod agregat

Po siewie max 2 dni herbicydy - Alatrif 5 l + Brasiherb 0,25l w przyszłym roku zamieniam na coś innego (może Kalif)

Ja na przyszły rok jadę Treflan+Alanex(lub zamienniki) tam gdzie nie mam chabra, na pozostałe sam Treflan a wiosną Galera. Skuteczna więc po co jesienią przedrażać. Zobaczę jeszcze jak bedzie z rzepakiem gdzie dałem Galerę jesienią może to jest opcja.

faza 4-5 liści orius 0,5l + bor (Foliarel 1,5kg)+ herbicyd na jednoliścienne (Agil)w przypadku siewu po jęczmieniu 0,6 l +na słabszych zasiewach Wuxal Mikro 1 l + 1% mocznika

Ja na jesień tylko Tubekonazol + samosiewy zbóż żadnych mikroelementów.

WIOSNA

ruszenie wegetacji 300 kg saletry + 100 siarczanu amonu

200 kg saletry na zamarznięta ziemię pod koniec lutego. Nastepna dawka 200kg saletry jak buja w łodygi.

tydzień później tam gdzie nie było ochrony jesiennej herbicydowej Galera 0,4l + Perenal 0,5 l + Nurelle 0,6 l (lub Mospilan) + siarczan magnezu lub Lontel albo Faworyt + jednoliścienne Pantera

Tam gdzie nie jechałm jesienią to Galera + ewentualnie samosiewy zbóż + Nurelle+Karben+ MgSO4+ B+ mocznik.

tydzień poźniej 10% mocznik + Wuxal 36TOP 5 l +siarczan magnezu

tydzień poźniej 200 kg saletry

przed kwitnieniem

tydzień pożniej w fazie zwartego pąka Nurelle 0,5 l + MgSO4 +B ( wrazie potrzeby)+ coś na grzyba(w razie potrzeby) Foliarel 2,5 kg + cos od grzyba (jeszcze nie wiem co) + Wuxal 36 5 l

Po kwitnieniu Nurelle 0,5l na pryszczarka lub po połowie kwitnienia Mospilan + MgSO4+mocznik+B

zbiór bez desykacji

Po tegorocznych doświadczeniach jak rzepak kwitnie na raty i dłużej niż 2 tygodnie niestety trzeba go desykować + sklejacz

plon od 3,3 t/ha

Co można dodać a z czego zrezygnować. czekam na wypowiedzi innych. Pozdrawiam.

Jak zauważyliście koncentruję się na B i na MgSO4 + N bo to jest to co (misie) rzepak lubi najbardziej. Przy stosowaniu "witaminek" należy zmniejszyć dawki pierwiatków po co przedawkowywać.

Taka kombinacja daje plon i zyski. Znajomy wali bez umiaru Basfoliar a plonu nie ma nic wiekszego więc po co. A i co najważniejsze terminowość zabiegów. Jak trzeba to nie ma że boli. No i 3x na robaki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i nie uważam się za experta tylko sieję dopiero 4 raz rzepak i trochę już go poznałem. Więc są pewne rzeczy których nie można zaniedbać jak chce się mieć kasę z tego a przecież o to chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozsiewacz mam dobry. Staram sie siać żeby się nie nakładło się nasiebie. Na innych polach tego niema. Tylko na tym pojawiło to drugi raz z rzędu. Te pasy są szerokości ok. 6/7 m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzepak odmiana Californium

Siew ok 25.08 na głębokość ok 3cm w dobrze uprawioną glebe bez grudy i dosyć twardo!

Nawożenie przedsiewne: Sól 250kg/h; Superfosfat 250kg/h; Mocznik 13kg/h zaraz po siewie oprysk na chwasty Lasso 4l/h + Command 0.25l/h

Faza 4-6 liści Horizon lub Orius 0.7l/h lub jak kto woli inny zamiennik z ta samą substancją czynną Jak jest dobra słoneczna pogoda i rośliny są w miare suche to dodaje jeszcze Pantere na samosiewy

Na wiosne jak tylko mozna w pole wjechać na jeszcze lekko zamarzniętą ziemie Siarczan amonu 250kg/h ok 10 dni pozniej Saletra amonowa 200kg/h Jesli trzeba na chwasty poprawić to Galera + Nurella na chowaczaa jak nie (tak jak w tym roku) to tylko sama Nurellka

Jak zaczyna iść w łodygi to:Plonvit R lub Ekolist w dawce (zalezy od środka) 2-4 l/h Ok 10dni póżniej Rozpuszczony w wodzie Mocznik lub powtórka Plonvit R Jak zaczyna kwitnąć to na słodyszka Decis 2,5 EW lub jak ktoś nie ma co z kasą robić moze jeszcze raz Nurella Jesli nic sie juz nie dzieje to na tym kończe wydawanie kasy i czekam na propozycje ceny w pobliskich skupach! Jaśli jest dosyć wysoka to desykuje go jeszcze Randapem w momencie w którym ziarno zaczyna sie robić brązowe a pole ma juz odcień zółto zielony a jak cena niska sie zapowiada to leje juz na wszystko z góry i nic nie robie tylko pierd*** pozdro---wysokich plonów......Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja sie pochwale;

w ubieglym roku stanowisko po jarym jeczmieniu, orka razowka bez uprawy scierniska ale z walem cambella (cala przyczyna sukcesu) nastepnie nawozy 200kg soli 60% i 200kg fosforanu amonu uprawa i siew nastepnego dnia Lasso+Command na wiosne 200kg saletry po 2 tygodniach 100kg i jeden zabieg od robaczkow nurella tuz przed kwitnieniem, dojzewanie naturalne zbior jednoetapowy, plon na IIIklasie gleby brunatne rowniutkie 4t/ha rzepaku technologicznego, ale moim zdaniem to zadzialala tu zasada glupi ma szczescie i tyle. Bledy to zastosowanie nawozow po orce, nie zastosowanie nawozenia dolistnego no i mocznik, kosilem ostatni w okolicy a lodygi byly zielone jak diabli. w tym roku podchodze juz bardziej fachowo wiec pewnie juz takich efektow nie osiagne

A tak wogule to ktos ubezpiecza rzepaczek bo naprawde warto, sa juz doplaty do ubezpieczen, ja za 11ha zaplacilem 770PLN i ubezpieczylem od wymarzniecia, suszy i gradobicia, mysle ze sie oplaca, w ubieglym roku ubezpieczylem od gradobicia i spalem spokojnie, POLECAM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie w PZU, wyboru wielkiego nie ma chyba tylko 6 albo 7 firm ubezpiecza z doplatami. Plon podalem 4tony wiec przy oplacie 70PLN na hektar to nie cale 2% od wartosci, moze w Twoim przypadku chca 3,5% ale z tego 1,5 doplaci budrzet?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A tak wogule to ktos ubezpiecza rzepaczek bo naprawde warto, sa juz doplaty do ubezpieczen, ja za 11ha zaplacilem 770PLN i ubezpieczylem od wymarzniecia, suszy i gradobicia, mysle ze sie oplaca, w ubieglym roku ubezpieczylem od gradobicia i spalem spokojnie, POLECAM.
nie wiem czy warto bo jak ubezpieczam to nie było gradu ( wcześniej się zdarzyło ) ale przynajmniej serducho ma lżej jak widzę jakąś ciemną chmurę na horyzoncie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...