Janek44 0 Napisano 28 Października 2006 Twoim "synkiem" na pewno nie jestem, chyba że jesteś taki zdolny i w przedszkolu mnie "wyprodukowałeś"Szkoda mi słów. po zniszczeniach wojennych zostawili nam parę sztuk z zapasem części zamiennych.a że wtedy już u nas rządziła komuna to na tym współpraca polsko amerykańska sie skończyła.I dlatego piszesz "oglądałem, wiem". Poczytaj sobie trochę o powojennej współpracy polsko-amerykańskiej, a trochę się zdziwisz.Dla mnie temat jest zakończony, mógł go wynaleźć nawet marsjanin, a nasi tylko skopiowali. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wielam 0 Napisano 28 Października 2006 Mam problem z podnośnikiem, bardzo wolno podnosi i słabo trzyma. Dodam tylko że zamontowalem nową pompę pierścienie na tłoku są ok.Podmienialem rozdzielacz z innego c330(który chodzi super) i też nic. Filterek czysty, wszelkie uszczelki na połączeniach zmienione i nic. Czyżby nowa pompa do d....?Zobacz oring na pokrywie cylindra 68x3 i oring 11,3x2,4 pomiędzy cylindrem i korpusem podnośnika. Po drugie sprawdziłeś gładź cylindra nie był porysowany?Po trzecie odpowiednio ustawiłeś pierścienie (zamki) na tłoku? A jeszce jedno kiedyś ja miałem też problem z podnosnikiem i podczas naprawy całej instalacji podnośnika (rozbierałem dwa razy) na tłoku wykonałem 3-ecie nacięcie i dopasowałem oring (pytałem nawet o ten oring na forum-bez echa więc sam sprawdziłem).... i jest zajefajnie. POZDRAWONKA Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martinus 0 Napisano 29 Października 2006 Oring 11,3x2,4 pomiędzy cylindrem i korpusem podnośnika- zmieniony,zamki ustawione ok.Ale oring na pokrywie cylindra 68x3 - nie rozbierałem.Dzieki za podpowiedź. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
walbed 0 Napisano 29 Października 2006 W gnieździe, do którego wsuwany jest łącznik wlotowy pompy są dwa pierścienie uszczelniające (30,2x3 i 22,3x2,4).Gdy oringi z upływem czasu stwardnieją, pompa może zasysać powietrze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wielam 0 Napisano 30 Października 2006 W moim przypadku wystąpiła też taka opcja.Podczas montażu smokiem pompy można uszkodzić te oringi.Druga sprawa to odpowiednie ustawienie smoka pompyPOZDROWIONKA Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 jak naciągnąć sprzęgło w trzydziestce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 6 Listopada 2006 chyba było o tym w temacie URSUS zależy jakie masz sprzęgło w C-330, jeśli takie jak w C-360 to moge pomóc ( takie bylo od końca lat 70-tych ), ale co masz na myśli naciągnąć Slizga się Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 biegi nie chcą dobrze wchodzić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miki z Rawicza 0 Napisano 6 Listopada 2006 to może masz łapki popękane Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 6 Listopada 2006 czyli nie trzeba naciągać, bo się nie ślizga. Po pierwsze wyregulować tak żeby był równy odstęp dzwigienek od łozyska ( jak są różne odległości to wlaśnie słabo rozłącza ), mógł się też przetrzeć taki łepek na którym chodzi dźwigienką i trzeba wymienić wszystkie trzy.Po drugie może być zaolejona tarcza i tarcza się klei ( poszedł simering na wałku skrzyni biegów i leci olej ze skrzyni na sprzęgło ). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 jak sięto robi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 czy trzeba poluzować te śrubki czy dokręcić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 6 Listopada 2006 Ale co wyregulować luz bierzesz np. jakiś pręt grubości takiej jaki ma być luz między łożyskiem, a dźwigienką - przywiązujesz do niego sznurek żeby ci nie wpadł ( bo może byc problem ), i nakrętkami na śrubie którą jest przykręcona dzwigienka regulujesz jej odstęp tak żeby luz był na grubość pręta. łatwo powiedzieć co zależy jaki masz tam dostęp, bo u mnie trzeba robić to na ślepo jeśli masz starszy typ sprzęgla- gdzieś do 1979r, to nie wiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 czy grubość tego pręta jest dowolna Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Listopada 2006 Jak dobrze pamiętam to jak dokrecasz to się zmniejsz szczelina pomiedzy łapkami a łożyskiem. Najlepiej ustawiać na jakiś płaskownik bo na oko to równo nie ustawisz. A masz 3 czy 6 łapek. Bo starsze typy mają 3 i tu jest jazda równo ustawić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 mam 6 łapek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 6 Listopada 2006 w instrukcji było I stopień 6mm , II stopień 12mm , ale z mojego doświadczenia wynika że najważniejsze by było równo, jeśli dźwigienki , lub te łby co je podpierają są uszkodzone to ustawianie luzu i tak nic nie da oczywiście nie musi byc pręt, ale cokolwiek czym da się zmierzyc ten luz, nawet jakiś klucz moze być, tylko go uwiązać, bo jak wyleci z ręki to będzie problem. A to czy wkręcic czy odkręcić, to już zależy od potrzeby. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 6 Listopada 2006 podobno co jedna łapka jest od drugiego stopnia a następna od pierwszego tylko jak ich rozróżnić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Listopada 2006 Dokładnie tylko nie pomyl i nie daj 2 stopnia na 1 bo się zdziwisz. Jak już ustawisz to popróbuj czy włączysz bieg i czy wałek sie zatrzyma jak wcisniesz sprzęgło do końca.Panowie co może być jak ciagnik szarpie przy powolnym puszczaniu sprzęgła. Jest równo ustawione na dźwigienkach czy to wina tarczy a może koło zamachowe jest nierówno podjechane albo łożyska sam nie wiem co mam sąsiadowi doradzić. Najlepiej byłoby go rozpołowić i wtedy byłoby pewnie najlepiej widac co nie gra. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 6 Listopada 2006 Jeśli szarpie, to chyba tylko nie równo ustawione na dźwigienkach, bo jeśli tarcza jest już "zsynchronizowana" z kołem, to jakim cudem od razu może się zrobić nierówność, chyba że sie powyginało od przegrzania - jazda na tzw półsprzęgle, albo sie ślizgało Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 7 Listopada 2006 tak wogóle to sprzęgło między ciaperem a sześćdziesiona rózni się chyba tylko tym ze ciapek ma 3 sztuki sprezyn na docisku a sześćdziesiątka ma ich 6. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 7 Listopada 2006 C-330 miała 9 lub 10, a C-360 12 - moja 30-stka też, ale do 79r. sprzęgło było zupełnie inne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawel24 0 Napisano 7 Listopada 2006 W mojej 330 jest tyle samo spreżyn w sprzegle co u 360 A to dlatego że moja 330 chodzi duzo z rotacyjną i prasą Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Władek 0 Napisano 9 Listopada 2006 Czy C-330 poradzi sobie z owijarka do bell?? Np z Sipmy?? Mam na mysli oczwiscie zwykła owijarke stacjonarna!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafał1 0 Napisano 9 Listopada 2006 a jak ustawiać jeśli jest 3 łapki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach