wjacek 0 Napisano 31 Października 2006 Witam znawców tematu kukurydzy Dopiero zaczynam w rolnictwie, posiadam ziemię IV i V nic nie było siane ostatnimi laty wiec nie wiem czy mogę posadzić kukurydze bo nie zrobiłem zimowej orki, co uważacie na ten temat. A i jeszcze ile nogę uzyskać z jednego hektara uprawy w tonach?Dzięki za odpowiedzi;Zrób analizę gleby i będziesz wszystko wiedział, a jeśli chodzi o orkę to za czym się oglądasz jeszcze spokojnie zaorzesz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 31 Października 2006 Jeszcze jeśli masz dostęp do gnojowicy (ale tylko) polecam 30 - 50 metrów sześciennych na ha. Gnojowica wytwarza dość gęsty korzuch na powierzchni gleby - co znacznie ogranicza rozwój większości chwastów. A w tej ilości nawozu potas masz załatwiony, fosfor mniej więcej i tylko azot trzeba uzupełnić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
benek-38 0 Napisano 31 Października 2006 Jeszcze jeśli masz dostęp do gnojowicy (ale tylko) polecam 30 - 50 metrów sześciennych na ha. Gnojowica wytwarza dość gęsty korzuch na powierzchni gleby - co znacznie ogranicza rozwój większości chwastów. A w tej ilości nawozu potas masz załatwiony, fosfor mniej więcej i tylko azot trzeba uzupełnić kiedy dawać tę gnojowice bo ja planuję na wiosnę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 31 Października 2006 , posiadam ziemię IV i V nic nie było siane ostatnimi laty wiec nie wiem czy mogę posadzić kukurydze są tu więksi specjaliści, ale jeśli ziemia długo leżała odłogiem, to nie wiem czy kukurydza się uda, a jest to dosyć droga w uprawie roślina, a ceny za ziarno też nie są zbyt duże Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 31 Października 2006 , posiadam ziemię IV i V nic nie było siane ostatnimi laty wiec nie wiem czy mogę posadzić kukurydze są tu więksi specjaliści, ale jeśli ziemia długo leżała odłogiem, to nie wiem czy kukurydza się uda, a jest to dosyć droga w uprawie roślina, a ceny za ziarno też nie są zbyt duże To już nie wiem co mam robić dostałem w spodku ziemie a jestem mieszczuchem. Sądziłem ze kukurydza to łatwa uprawa z tego co czytałem i tu nagle taki grom ze nie przejdzie proszę o radę. A nie mogę jej sprzedać ani wydzierżawić tak było zapisane. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nianio 0 Napisano 31 Października 2006 jak to nie możesz!?! wszystko możesz! a z tą łatwością to prawda daj pod talerzówkę 200potasu 80 fosforu a na wiosnę 130 azotu plus 100kg fosforanu z siewem i masz kukurydzę. jak pogoda ci dopisze to i 9ton z ha wyłuskasz! no i odmianę sobie dobierz mało wymagającą. i tyle to naprawdę łatwa uprawa tyle że kapitałochłonna. pozdrawiam i powodzenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 31 Października 2006 No nie mogę sprzedać jak się nie podejmę roli to mój kuzyn to dostanie i tak dale do osoby która będzie chciała tak sobie dziadek wymyślił, ja jestem pierwszy i tyle dzięki za race NIANIO. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjacek 0 Napisano 1 Listopada 2006 Piosal - głowa dogóry coś poradzimy.1. Czy masz jakieś pojęcie o uprawie roli?2. Ile hektarów to jest.3. Jak z parkiem maszynowym (co posiadasz).4. Czy wogóle masz ochotę za to się brać.5. Ile gotówki możesz w to zainwestować na początek.Jak zrozumiałem ta ziemia nie była ostatnio obrabiana czy tak? (leżała odłogiem). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 -Wjacek dwa tygodnie temu nie wiedziałem prawie nic o roli ani o tym jak się ją uprawia (nie wiem, czemu ale mnie to tak wciągnęło ze wolny czas poświęcam na gromadzenie wiedzy, ale to tylko teoria) jestem mieszczuchem i do tego informatykiem, ale NET to potężne źródło wiedzy i tacy ludzie jak Wy są niezastąpieni( mój szacuneczek), teraz już wiem, że chce się zająć rolą bez względu na problemy z tym idące może już za dużo czasu spędziłem w biurze przed kompem, co do ilości do powierzchni ziemi to 94 ha w tym jakiś 30ha to łąki a „park maszyn” raczej Nic się nie przyda, bo dziadek już od 3 lat nic nie robił a mój ojciec i wujek nie byli zainteresowani i może ja przez to też. Co do kasy to źle nie zarabiam wiec może nie będzie z tym problemu,(mam teraz jakieś 300tys) bo ojciec powiedział ze mi pomoże jak będzie widział, że daje rade i chce tym się zająć (może jakiś sentyment do dzieciństwa?) Zapisałem się nawet na egzamin eksternistyczny w zawodzie wykwalifikowany rolnik czy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luk 0 Napisano 1 Listopada 2006 Ja w pierwszym roku proponuje posiać zyto systemem bezorkowym (poszukaj w okolicy firmy usługowej) a kukurydze posiej na następny rok Po pierwsze na zycie tyle nie popłyniesz i zyto jest mało wymagającą rośliną i nakłady sa niskie a koszt usługi siewu to jakieś 170-200zł Co do kukurydzy no każdy wie ze nakłady sa druzo większe Nasiona (dobre nasiona proponuje eurostar) ok 400 złOprysk 200 złNawozy 600-800 złUsługi ok 400-500złI siew kukurydzy metoda uproszczona bez orki zbierasz zyto talezowka lub agregat podorywkowy,poplon,na wiosne albo siew w mulcz lub talerzówka i siew Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjacek 0 Napisano 1 Listopada 2006 Luk zgadzam się z tobą ale na tak dużej powierzchni trzeba pomyśleć gdzie to żyto sprzedać lub zmagazynować.Dobrze by było na początek część gospodarstwa wydzierżawić (jeśli są chętni) i spróbować na mniejszej powierzchni bo można utopić sporo kasy a zysk żaden.Ja bym był ostrożny bo rolnictwo to nie jest zbyt dochodowa dziedzina (niestety). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 1 Listopada 2006 A ja zaproponowałbym na wiosnę talerzówkę(usługa) i dopłate (podstawową) do ugoru. A póżniej rzepak ozimy. Przez te pół roku kolega Piosall miałby czas zeby lepiej poznać rolnictwo i swoje gospodarstwo(analizy glebowe, melioracje). Wybrać kierunek produkcji i płodozmian. Na spokojnie zainwestować w park maszynowy( z wspólfinansowaniem z PROW) pod kątem wybranej produkcji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjacek 0 Napisano 1 Listopada 2006 Czars - i to jest chyba najlepsze rozwiązanie na początek. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luk 0 Napisano 1 Listopada 2006 no narzepaku to mozna popłynac i na rzepaku trzeba sie znac a koszty takie same jak kukurydza i ryzyko wieksze nawet z ubezpieczeniema co do zyta sa domy składow gdzie to mozna przechowac Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 Panowie jesteście debeściaki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 Ja w pierwszym roku proponuje posiać zyto systemem bezorkowym (poszukaj w okolicy firmy usługowej) a kukurydze posiej na następny rok Po pierwsze na zycie tyle nie popłyniesz i zyto jest mało wymagającą rośliną i nakłady sa niskie a koszt usługi siewu to jakieś 170-200zł Co do kukurydzy no każdy wie ze nakłady sa druzo większe Nasiona (dobre nasiona proponuje eurostar) ok 400 złOprysk 200 złNawozy 600-800 złUsługi ok 400-500zł -=LUK=- o życie nic nie czytałem nie wiem jakie można uzyskać plony z tego co piszesz o usługach ok (Sam myślałem aby w pierwszym roku wynająć firmę usługową),koszty firmy, nasiona, NPK, to daje jakiś 2100zł/ha jaki jest próg tolerancji ile trzeba zebrać z pola aby nie tyle wyjść na swoje ale zarobić jestem w stanie uzyskać nadwyżkę około 1400 zł/ha czy nie przesadziłem PSSorki ze pisze o życie na temacie kukurydzy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 Luk zgadzam się z tobą ale na tak dużej powierzchni trzeba pomyśleć gdzie to żyto sprzedać lub zmagazynować.Dobrze by było na początek część gospodarstwa wydzierżawić (jeśli są chętni) i spróbować na mniejszej powierzchni bo można utopić sporo kasy a zysk żaden.Ja bym był ostrożny bo rolnictwo to nie jest zbyt dochodowa dziedzina (niestety). -=Czars=-Twoje rozwiązanie też mi się podoba bo mam zejście na rzepak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 A ja zaproponowałbym na wiosnę talerzówkę(usługa) i dopłate (podstawową) do ugoru. A póżniej rzepak ozimy. Przez te pół roku kolega Piosall miałby czas zeby lepiej poznać rolnictwo i swoje gospodarstwo(analizy glebowe, melioracje). Wybrać kierunek produkcji i płodozmian. Na spokojnie zainwestować w park maszynowy( z wspólfinansowaniem z PROW) pod kątem wybranej produkcji.Walną mi się cytat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 1 Listopada 2006 Po pierwsze zrób analizę gleby, jak przez ileś lat był odłóg to i na mikroelementy, bo może się okazać że nie tylko kukurydza, ale i żyto nie urośnie.Ceny licz interwencyjne, ja bym nie liczył na ekstra plony, w tym roku to pewnie rzadko komu na słabszych glebach ( a takie masz jak piszesz ) kukurydza pokryje koszty mimo że cena nie jest zła Najważniejsze pilnuj kasy, bo w rolnictwie nie możesz być pewien że coś zarobisz - to w końcu fabryka pod chmurką Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 To teraz zaczynam myśleć o ostatecznym rozwiązaniu zalesieniu tego pola Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 1 Listopada 2006 Nie załamuj się, tylko rozważ różne za i przeciw Masz jakieś budynki do tej ziemi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 1 Listopada 2006 Tak mam garaż na 2 traktory i przyczepę, stodole na siano i maszyny. Dom tez jest, w którym babka mieszka, ale rodzice ja zabiorą do siebie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 2 Listopada 2006 Zanim zaczniesz bawić się z kukurydzą to musisz mieć pewność zbytu mokrej ( bo to nie jest zwykłe zboże że zbierzesz suche - choć też nie zawsze i gdzieś wrzucisz ) albo możliwość wysuszenia i potem sprzedać bądź przechować. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piosall 0 Napisano 2 Listopada 2006 -=Kserkses=-Oki będę szukał zbytu na mokre ziarno a ze trzeba suszyć do 14 % to wiem szukam tez kto masz silosy do suszenia ale dziękuje za wskazówki Czy znasz „Dziki” bo mnie obraża Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 2 Listopada 2006 Gnojowicę stosuje się wiosną - część można dać pod uprawy glebowe - natomiast większość tak jak napisałem już po siewie kukurydzy. W zależności od warunków pogodowych - jesli jest mokro i można liczyć na szybkie wschody kukurydzy można dać bezpośrednio po siewie - natomiast jeśli jest dość sucho - lepiej jest dać w fazie 5-7 liści, ponieważ kożuch z gnojowicy może powodować dodatkową nierównomierność wschodów. Wtedy przed zastosowaniem gnojowicy można dać jeszcze herbicydy na wykiełkowane chwasty. [/url] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach