GMO szansa czy zagrożenie dla rolnictwa

prosze o wypowiedzi na temat gmo ja mam zdanie aby absolutnie tego nie uprawiać a co sądzą inni

prosze o wypowiedzi na temat gmo ja mam zdanie aby absolutnie tego nie uprawiać a co sądzą inni

sa juz na ryknku pasze niemodyfikowane z tego co słyszalem od kolegow provimi-rolimpex robi takie pasze dlas hodowcow Superdrob Karczew

jeśli my tego nie będziemy tego uprawiać to ędą to robić inni, nie wiem czy na rynku jest dostępna soja niemodyfikowana genetycznie[/b]

Wszystko co uprawiamy, chowamy i a tym bardziej hodujemy w swoich gospodarstwach jest zmodyfikowane genetycznie!!! i nikt już tego nie odwróci. Chyba, że komuś uda się z grobu Mieszka I lub Tutenhamona wydobyć ziarna i je "ożywić". Tak jest prawda, że jadamy inną żywność niż nasi praprzodkowie.

Jedynie czym się różnimy - to możemy zrobić postęp biologiczny bez użycia procesu rozmnażania i naturalnego procesu wymiany genów. Zastępuje to teraz mikroskop i nożyczki.

Jedynym aspektem przeciwko któremu powinniśmy protestować to używanie tychże genów niezgodnie z przeznaczeniem (odporność na glifosat, na stonkę itp.) Tu istnieje poważne zagrożenie katastrofy ekologicznej. Takie okazy powinny mieć specjalne oznakowania - a nie powinny być podpinane pod jedno określenie GMO!

I tu się z kolegą zgadzam. wszystkie zboża z pszenżytem na czele to efekt modyfikacji genetycznej. przecież w przyrodzie naturalnie nie występują. Podobnie hodowane przez nas rasy zwierząt-wyselekcjonowane aby uzyskać wyższa wydajność, przyrosty itp. Ważne aby umiejętnie korzystać z osiągnieć genetyki.Mamy przecież programy ochrony zasobów genetycznych- rodzimych ras zwierząt i odmian roślin.Chodzi nie tylko o to ,żeby nie wyginęły ,ale pewne geny obecne w tych populacjach mogą się nam jeszcze "przydać" .

O organizmach GMO trzeba ludzi informować a nie straszyć!

w przyrodzie występują tz mutacje genów i umiejętne krzyżowanie roślin ze sobą pozwala na uzyskanie poprzez selekcje negatywną pozwala na wyłowienie zcałej masy roślin te o najlepszych genach i cechach które nas interesują ale nie widziałem jeszcze aby roślina samożutnie skrzyżowała sie z z jakąś bakteria lub innym organizmem a niestety człowiek to robi dodając do roślin geny pochodzenia zwierzęcego lub robiąc krzyżówki między gatunkowe Niepokój wzbudziły w ostatnich latach m.in. doniesienia o alergiach powodowanych przez GMO; przypuszczenia, że w wyniku genetycznego modyfikowania roślin pola zaatakują niezniszczalne chwasty, które zdominują inne gatunki i naruszą bioróżnorodność; oraz badania węgierskiego uczonego pracującego w Wielkiej Brytanii, Arpada Pusztai, który ogłosił, że genetycznie modyfikowane ziemniaki powodują śmierć szczurów.

GMO to nazwa organizmów zmodyfikowanych genetycznie - czyli takich, do których zostały wstawione obce geny. Zrobiono to, by uzyskać właściwości, których organizmy nie posiadały. W ten sposób powstają m.in. pomidor z genem ryby, ziemniak z genem meduzy czy karp z genami człowieka. Zwolennikami wprowadzenia na polski rynek zmodyfikowanej żywności są przede wszystkim wielkie korporacje amerykańskie i europejskie. Ich przedstawiciele tłumaczą, że wprowadzone zmiany przyczynią się do zwiększenia plonów i mniejszego zużycia trujących środków chwastobójczych. Jak się jednak okazuje, jest to tłumaczenie nieprawdziwe. - Wprowadzenie żywności genetycznie zmodyfikowanej na polski rynek oznacza przede wszystkim olbrzymie zagrożenie dla człowieka, potencjalnego konsumenta, gdyż nie prowadzi się badań nad tym, jak wpływa ona na organizm człowieka, jakie wywołuje skutki uboczne. To również zagrożenie dla polskich gospodarstw rolnych. Nie byłyby one bowiem w stanie finansowo konkurować z wielkimi europejskimi korporacjami - powiedział nam Marek Kryda z Polskiego Instytutu Agrośrodowiskowego. Jego słowa potwierdzają wyniki badań prowadzonych przez niezależne laboratoria naukowe.

U szczurów karmionych kukurydzą zmodyfikowaną stwierdzono poważne anomalie zdrowotne - podwyższenie liczby białych krwinek, wzrost poziomu cukru we krwi, zaburzenia pracy nerek, zaś Narodowe Centrum Rejestracji Raka w Malawi ostrzegło, że spożywanie GMO może przyczynić się do rozwoju chorób rakowych. Od 2001 r. rząd tego afrykańskiego państwa przyjmuje darowizny w postaci genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy. Raport z 2004 r. przygotowany przez naukowców z tego kraju mówi o gwałtownym wzroście zachorowań na raka.

Eksperci łączą te dwa fakty. O ekologicznej i ludzkiej katastrofie w Argentynie, jednym z głównym producentów genetycznie zmodyfikowanej soi na świecie, doniosło w kwietniu czasopismo naukowe "New Scientist". Uważa ono, że wynikiem tego jest rosnąca zapadalność na alergie i choroby dróg oddechowych wśród ludności wiejskiej i pracowników rolnych, obserwuje się również coraz liczniejsze defekty płodu u ptaków i postępującą erozję gleby...

Jeśli bym miał do wyboru żywić się ekologiczną pszenicą ze śniecią cuchnącą i modyfikowaną soją bez wątpienia wybrałbym soję.

Znaczy żywność truje...?! Jakie są podstawy do stwierdzenia, że dana roślina, która ma zmieniony DNA i RNA, które enzymy ludzkie i tak trawią wpływa negatywnie na zdrowie. Czy przeprowadzono tzw. próbę zerową i porównawczą co powoduje uwiarygodnienie badań nad GMO?

Pogadać aby pogadać to sobie możemy na tym forum

jozekrej jeżeli kopiujesz posty z neta to wypada o tym chociaż wspomnieć, a już zupełnie rzetelnie - podać link. Osobiście uważam, że wprowadzenie zakazu stosowania w żywieniu zwierząt i prowadzenia upraw GMO będzię katastrofalne w skutkach dla rolnictwa. Choćby z powodu braku możliwość ograniczenia importu w/w z zewnętrznych rynków. Polska jest obecnie jednym z najtańszych producentów żywności w Europie co powinniśmy skrupulatnie wykorzystać a równolegle stymulować rozwój produkcji zdrowej żywności. Rozkazowładcze narzucanie zakazów dotyczące GMO jest błyskiem działania bez rozumienia konsekwencji.

www.biolog.pl/article166.html - jozekrej

www.gmo.biolog.pl/korzysci-z-gmo.html

www.gmo.biolog.pl/korzysci-z-gmo.html

i wiele innych

[. Rozkazowładcze narzucanie zakazów dotyczące GMO jest błyskiem działania bez rozumienia konsekwencji.

Stary

Posługuj się stylem zrozumiałym dla nas prostaczków z tego forum

Ale mimo wszystko zapisuję Twoją zacytowaną myśl na tym forum w kategorii złote myśli

sory ze nie podałem ale z tego co wiem jest wiele danych dotyczących szkodliwośi GMO ale firmy nasienne ich nie ujawniają bo to jest gigantyczny interes

Z tego co wiem jaki miałyby interes firmy nasienne - większość powiązanych z agrochemicznymi - w promowaniu GMO, które dają wzrost plonu o ok. 5% a ograniczające zużycie pestycydów?

Ja jestem zdecydowanie ZA! Oczywiście trzeba to robić z głową.Nie możemy jednak uznawać GMO za zabójcę środowiska naturalnego. Wręcz przeciwnie. W końcu zmniejszenie pestycydów powinno korzystnie wpłynąć na przyrodę.

Poza tym weźcie pod uwagę inne profity płynące z modyfikacji genetycznej roślin. Nie tylko te związane z rolnictwem. W końcu istnieją jeszcze biedne państwa w których dostęp do opieki medycznej pozostawia wiele do życzenia. Dzięki inżynierii genetycznej można bedzię wyhodować rośliny zawierające w sobie np. szczepionki. Tak więc tamtejsi rolnicy bedą sobie sami lekarzami.