Innowacyjne i przełomowe podejście do produktu jakim są jaja

Witam Serdecznie,

Jesteśmy agencją brandingową, naszą główną działalnością jest Branding, czyli kreowanie wizerunku marki, począwszy od badań marketingowych, poprzez strategię budowy marki, jej ekspresję i komunikację, kończąc na wprowadzeniu nowej marki na rynek.

W ramach kilku tygodni naszej owocnej pracy, powstała marka jajek!!! Jest to całkowicie innowacyjne i przełomowe podejście do produktu jakim są jaja. Dlatego też zwracamy się do państwa z propozycją spotkania i przedstawienia tej niezwykłej idei i nowej Marki Jaj na polskim rynku. Na spotkaniu dowiedziecie się państwo, że inwestując w markę, uniezależnicie się od dyktowania cen przez rynek, a konsumenci będą kupować wasze jajka. Dzięki temu uzyskacie nową pozycję na rynku oraz większą sprzedaż!!!

Zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub e-mailowego.

Z poważaniem

_____________________________

Dawid Trzeciak

Brand New Business Specialist

Metamorphosis Brand Communications

ul. Wita Stwosza 3

Wrocław 50 - 148

Tel.: 71/ 343 63 49

d.trzeciak@metamorphosis.com.pl

www.metamorphosis.com.pl

Promocją moich jajek zajmuję się sam

Mam znaczące sukcesy w tej dziedzinie, szczególnie w kreacji nowego wizerunku oraz rozwoju koncepcji nowej marki

Chętnie podzielę się długoletnim doświadczeniem w ekspansji na nowe obszary rynkowe zdywersyfikowane zarówno wiekowo jak i wolumenowo

Witam Panie Zenonie,

W takim razie mógłby Pan przedstawić swoją markę, napisać mini studium przypadku, jaką markę wprowadził Pan na rynek, jaki zasięg ma Pana marka, regionalny czy ogólnopolski, jak długo trwały przygotowania do wprowadzenia nowej marki i w jakim stopniu to się udało i oczywiście jak się przedstawia sprzedaż i procent udziałowy w rynku. Jak nie mnie to na pewno innym uczestnikom formu przydadzą się takie informacje.

Pozdrawiam

Dawid Trzeciak

Panie Dawidzie

Nie jestem producentem jaj

Po prostu próba kpiny z nader profesjonalnego języka postu z Państwa firmy, który dla większości uzytkowników tego forum brzmi nieco tajemniczo.

Niech Pan tego nie bierze zbyt serio, po prostu na to forum często zagląda wielu świrów i wiele świrusek, którzy piszą bez sensu.

Pozdrawiam

Zenek - facet z jajami po promocji, dawno na rynku raczej nie drobiarskim

Aby robić sobie jaja trzeba mieć jaja. Brawo.

I jeszcze pytanie do Pana Dawidka:

dlaczego mini studium przypadku? kompleksy jakies, czy cóś ?

I jeszcze pytanie do Pana Dawidka:

dlaczego mini studium przypadku? kompleksy jakies, czy cóś ?

A tam od razu kompleksy

Tak mu się tylko skojarzyło

Aby robić sobie jaja trzeba mieć jaja. Brawo.

Proponuję ostrożnie z takimi stwierdzeniami, jeszcze można być posądzonym o głoszenie seksistowskich teorii.

Witam

Ja jestem producentem jaj. Chetnie dowiedzialbym sie jak mozna latwo zdobyc nowych odbiorcow. Domyslam sie ze chodzi o to zeby danej fermie nadac jakas nazwe, marke, logo i wypromowac ja ?? cos mi sie zdaje ze to niewypal ale moge sie mylic. Na rynku jaj jest taka sytuacja ze malo kto patrzy na marke, liczy sie cena i jakosc produktow, a nie czy jaja beda mialy swoje logo i nazwe firmy. Ludzie przekonani sa ze lepsze jaja od malych ferm (wiejskie itp) i boja sie kupowac ladnie opakowane jaja . Znam handlarzy co kupuja jaja od wielkich ferm i przepakowywuja je bo nikt nie chce kupowac jaj z wielkomasowej produkcji. Reklamowac to mozna nowe auta ale nie jaja, a o dobrej sprzedazy decyduje jakosc i cena. JAk zle mysle to prosze mnie poprawic. pozdrawiam.

I jeszcze pytanie do Pana Dawidka:

dlaczego mini studium przypadku? kompleksy jakies, czy cóś ?

Panie Gees, widzę, że nie ma Pan wiele do powiedzenia, a czytaj ze zrozumieniem, co najwyżej o krótkie streszczenie chodziło.

Witam

Ja jestem producentem jaj. Chetnie dowiedzialbym sie jak mozna latwo zdobyc nowych odbiorcow. Domyslam sie ze chodzi o to zeby danej fermie nadac jakas nazwe, marke, logo i wypromowac ja ?? cos mi sie zdaje ze to niewypal ale moge sie mylic. Na rynku jaj jest taka sytuacja ze malo kto patrzy na marke, liczy sie cena i jakosc produktow, a nie czy jaja beda mialy swoje logo i nazwe firmy. Ludzie przekonani sa ze lepsze jaja od malych ferm (wiejskie itp) i boja sie kupowac ladnie opakowane jaja . Znam handlarzy co kupuja jaja od wielkich ferm i przepakowywuja je bo nikt nie chce kupowac jaj z wielkomasowej produkcji. Reklamowac to mozna nowe auta ale nie jaja, a o dobrej sprzedazy decyduje jakosc i cena. JAk zle mysle to prosze mnie poprawic. pozdrawiam.

Tak chodzi o stworzenie marki jaj, ale marka to nie tylko logo i nazwa to także tożsamość, osobowość, odpowiednio zaplanowana strategia rozwoju, cechy dodatkowe jakie posiada produkt, elementy z jakimi klient kojarzy produkt. Markę buduję się wieloaspektowo, począwszy od badań i rozeznania potrzeb rynku, poprzez strategię marki,jej ekspresję i komunikację.

Mówiąc o jajkach, że nie da się stworzyć masowej marki jest błędne, zresztą można by tak powiedzieć o innych produktach choćby np o mleku. Dziś 40% udziału w rynku ma mleko Łaciate i choć jakościowo są lepsze inne mleka to ludzie i tak kupują Łaciate. Jeśli dla jajek wyróżnikiem jest jakość i cena to faktycznie nie da się wypromować tych jajek, bo inni producenci mają takie same atrybuty. Generalnie wszyscy wiemy, że jakość musi być zapewniona, ponieważ wymagają tego odpowiednie przepisy, a jeśli chodzi o cenę i walkę tylko wyłącznie tym elementem to można wpędzić się tylko w nędzę, bo wcześniej czy później cena spadnie do takiego poziomu, że produkcja przestanie się opłacać.Idąc tym krokiem nie można zwiększyć sprzedaży, ponieważ jeśli marka jest nie potrzebna to ludzie kupują przypadkowo... Marka powoduje, że cena staje się drugorzędna jeśli chodzi o wybór jajek, bo przede wszystkim ludzie będą kupować markę X, dlatego, że posiada odpowiedni zestaw cech.

Nie wiem czy państwo wiecie, że na jajkach zaczyna być dystrybuowana reklama i to w takiej postaci jaką zażyczy sobie klient patrz Eggfusion.com .

Również istnieje technika umożliwiająca zmianę koloru skorupki jajka podczas gotowania, gdy jajko zostanie ugotowane pojawia się logo producenta.

Jaka to taki sam produkt jak inny, który od dawien dawna jest produkowany masowo, a ten kto pierwszy stworzy porządną markę jaj ten będzie liderem na długi czas.

Acha, jajek nie promuje się sama reklamą!Jest wiele dużo efektywniejszych i tańszych kanałów dotarcia do klientów, ale to już inna bajka.

Pozdrawiam

Dawid Trzeciak

a można w tak efektowny sposób promować inne produkty np.: poobraniu ziemniaka pojawia się adres producenta, a po ugotowaniu przepis na pire ziemniaczane

Wielce Szanowny Panie Trzeciaku Dawidzie,

nie mam wiele do powiedzenia w zainicjowanym przez Ciebie temacie, to fakt, bo "szkoda czasu i atłasu". Wpadasz na forum z tekstem: "jesteśmy agencją bra...coś tam....coś tam..ową", a co to qwa: pluralis majestatis? Wydalasz z siebie jakiś stek bełkotu nowomowy nieudolnie mający naśladować metajęzyk marketingowy i wstawiasz nam jakieś kity o właśnie stworzonej marce jajek i

piszeszMarki Jaj/i] z wielkiej litery, a następnie panstwa z małej, masz nas za takich chamów? Gdybyś miał choć cień talentu w dziedzinie w której, jak sądzę chcesz się załapać, mógłbyś robić za Nikifora marketingu, ale niestety jesteś zerem więc zasługujesz na miano (góra) naturszczyka.

P.S.

Udział procentowy z procentem udziałowym ma się do siebie ,tak jak

picie w Szczawnicy do szczania w piwnicy

Powodzenia w innej dziedzinie

Gees & liczna rodzina z chaty krytej słomą

I bardzo dobrze Panie Gees

Mnie ten dupek od malowanych jajek też już w kur wia

Wielce Szanowny Panie Trzeciaku Dawidzie,

nie mam wiele do powiedzenia w zainicjowanym przez Ciebie temacie, to fakt, bo "szkoda czasu i atłasu". Wpadasz na forum z tekstem: "jesteśmy agencją bra...coś tam....coś tam..ową", a co to qwa: pluralis majestatis? Wydalasz z siebie jakiś stek bełkotu nowomowy nieudolnie mający naśladować metajęzyk marketingowy i wstawiasz nam jakieś kity o właśnie stworzonej marce jajek i

piszeszMarki Jaj/i] z wielkiej litery, a następnie panstwa z małej, masz nas za takich chamów? Gdybyś miał choć cień talentu w dziedzinie w której, jak sądzę chcesz się załapać, mógłbyś robić za Nikifora marketingu, ale niestety jesteś zerem więc zasługujesz na miano (góra) naturszczyka.

 

P.S.

Udział procentowy z procentem udziałowym ma się do siebie ,tak jak

picie w Szczawnicy do szczania w piwnicy

 

Powodzenia w innej dziedzinie

 

Gees & liczna rodzina z chaty krytej słomą

Panie Gees!

Jeśli nie ma Pan nic do powiedzenia!, to dlaczego zabiera Pan głos w rozmowie(to są Pana słowa)?! Kierowanie się logiką jest zapewne Pana silną stroną! Jeśli lubi Pan sobie pokrzyczeć!, to jest wiele innych miejsc, aby to robić!, a tak przeszkadza Pan tylko innym! Poza tym obrażanie ludzi dla zasady, nie przystaje inteligentnym ludziom! Jeśli coś się wydało niezrozumiałe, wystarczyło zapytać!, wyjaśniłbym!, ale widać nie ma Pan w zwyczaju tego robić , choć to takie proste!!!! A jeśli byłby Pan sprytniejszy, to z racji posiadanego internetu szybko znalazłby Pan odpowiedzi na wiele pytań! Nie mam zamiaru z Panem i innymi się tu obrażać, bo to nie miało na celu, jeśli ktoś wyrazi zainteresowanie tematem, to zapraszam na mój firmowy e-mail.

Dziękuje za uwagę

Z poważaniem

Dawid Trzeciak

Szanowny Panie Dawidzie,

nie mieć nic do powiedzenia a mieć niewiele do powiedzenia to zasadnicza różnica. Bądźmy precyzyjni. Nie jest Pan członkiem zespołu Metamorphosis, ani jego współpracownikiem, tak przynajmniej wynika z danych na stronie WWW do której link Pan załączył. Nie wiem z czego wnosi Pan, że czegoś z wypowiedzi Pańskiej niezrozumiałem i powinienem się zwrócić z zapytaniem?

Nie widzę też powodu, by poszukiwać w internecie odpowiedzi na jakieś wyimaginowane przez Pana pytania.

Raz Pan pisze ,,powstała marka jajek",by za moment twierdzić, że chodzi dopiero ,,o stworzenie marki" - niekonsekwencja podważająca Pańską wiarygodność i uczciwość intencji wizyty na rolniczym forum. Retoryka Pańskiej wypowiedzi, w moim przynajmniej odczuciu, bliższa była sposobowi wysławiania się domokrążców nachodzących mieszkańców wsi i próbujących sprzedać im cudowne noże, miksery, laczki, czy inne magiczne przedmioty niż profesjonalnemu zaproszeniu do współpracy w przedsięwzięciu o charakterze ekonomicznym.

Nie jest moim hobby obrażanie ludzi bez powodu, moja rekcja przyznaje nieco przesadzona, była pochodną Pańskich wypowiedzi na forum. Co zaś do krzyków na forum, to nie moje posty, a Pański ostatni jest najeżony wykrzyknikami jak palisada w Biskupinie.

Miłego Dnia.

Gees

Szanowny Panie Gees

Raczej nie Biskupin a podświadoma tesknota za fallusem

Znaczy znów wracamy do okolic jajecznych