Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 18:51 Wto 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
wiesLaw napisał: | Jak tam z grzybkami w fasoli ja jade Alertem |
hmm... o alercie to jeszcze nie slyszalem... zeby w fasoli.. skuteczny jest? ja tylko miedzianem jechalem jak powschodzil... orientujesz sie jaka jest cena? |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 14:11 Wto 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak tam z grzybkami w fasoli ja jade Alertem |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 14:27 Wto 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
malkolm2 napisał: | maskin napisał: | wieslaw no i wywrozyles mi... robaki w fasoli... jeszce takich wschodów nie mialem....niedosc ze zabilo to same lodygi wschodza bez lisci... bo cos je w ziemi up....ło co za holera? jak wykopalem fasolkę to w ziarnie sa dziurki i w lodygach... nie powiem ze w ubieglych latach tego nie widzialem.. ale takiej szkodowosci to jeszce nie widzialem? pryskac to jeszce jakims pyrinexem? czy co robic? |
zaorz to i posiej grykę, są to pędraki, możesz sprobować diazolu w granulkach za rok ale to naprawdę drogi gips, około 1200 zł na h, w tym roku już kiszka, po pyrinexie to one najwyżej czkawki dostaną |
gryke? i co ja z tym zrobie? nie mam dosyc eksperymentów.. a fasolka zjedzona tylko z jednej strony pola, tak ze moze byc |
|
Powrót do góry |
|
 |
malkolm2
Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 1211 Skąd: leżajsk- biłgoraj
|
Wysłany: 21:09 Czw 5 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
maskin napisał: | wieslaw no i wywrozyles mi... robaki w fasoli... jeszce takich wschodów nie mialem....niedosc ze zabilo to same lodygi wschodza bez lisci... bo cos je w ziemi up....ło co za holera? jak wykopalem fasolkę to w ziarnie sa dziurki i w lodygach... nie powiem ze w ubieglych latach tego nie widzialem.. ale takiej szkodowosci to jeszce nie widzialem? pryskac to jeszce jakims pyrinexem? czy co robic? |
zaorz to i posiej grykę, są to pędraki, możesz sprobować diazolu w granulkach za rok ale to naprawdę drogi gips, około 1200 zł na h, w tym roku już kiszka, po pyrinexie to one najwyżej czkawki dostaną |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 20:55 Czw 5 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A moze oprysk troche padalo mogl sie przemiescic Ja zastanawiam sie czy nie ruszyc fasolke wielorakiem,bo cos siedzi i niechce rosnac. |
|
Powrót do góry |
|
 |
krzysiekb37
Dołączył: 22 Paź 2006 Posty: 88
|
Wysłany: 11:23 Nie 1 Cze 2008 Temat postu: re |
|
|
właśnie,że nic tam niema, czy jest możliwe, że był mróz i mógł uszkodzić fasolę? |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 20:57 Pią 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wyrwij ta fasolke i zobacz czy nie ma czegos w korzonkach albo w lodydze |
|
Powrót do góry |
|
 |
krzysiekb37
Dołączył: 22 Paź 2006 Posty: 88
|
Wysłany: 19:00 Pią 30 Maj 2008 Temat postu: re |
|
|
Nie wiem co jest za problem, zaczynają mi więdnąć a następnie usychać liście przy fasoli czerwonej, nie wiem co jest za problem. To występuje mijewscami. Miał ktos taki przypadek, jak można zaradzić? |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 16:48 Nie 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wiesLaw napisał: | Nic na to nie poradzisz nie wiem jak wygladata twoja plantacja ale ja bym rozwarzal przesianie. kiedy siales w kwietniu bo ja 8 05 i jest wszystka na wierzchu. Musialo troche popadac jak wschodzila bo smietka ma wylot wtedy jak fasolka kielkuje i sklada jaja na mokra grude podobno mozna wtedy zalatwic ja ale ja w to nie wierze ten komu fasolke wyzarla to na drugi rok juz zaprawia. Mi sie jakos udalo ale tyko fuksem bo nie mialem czasu sie z tym bawic sialem co 18 cm pneumatycznym siewnikiem, podobno sieja juz co 24cm wychodzi wtedy 80 kg/ha tylko wtedy po wschodach moj znajomy recznie uzupelnia braki ale ma przy takim roztawie peknego jaska bo 3tony to ma z palcem w du..Jak go spotkam to dokladnie go wypytam o niuanse. |
jest to mozliwe, bo jak gosc mi sial pneumatem to tylko skonczyl i poszla zlewa, musialem czekac pare dni zeby zrobic oprysk po... ale chwastu ani ani.... ja sialem na jednym kawalku co 18, a na innym co 20... w ubieglym roku mialem co 16 ale to przesada... mysle ze 20 jest jak najbardziej.. a przesiewac ani mysle pozniej wyjdzie mi w koncu wrzesnia i nic nie zbiore, zostawiam go na pastwe losu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 20:54 Sob 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nic na to nie poradzisz nie wiem jak wygladata twoja plantacja ale ja bym rozwarzal przesianie. kiedy siales w kwietniu bo ja 8 05 i jest wszystka na wierzchu. Musialo troche popadac jak wschodzila bo smietka ma wylot wtedy jak fasolka kielkuje i sklada jaja na mokra grude podobno mozna wtedy zalatwic ja ale ja w to nie wierze ten komu fasolke wyzarla to na drugi rok juz zaprawia. Mi sie jakos udalo ale tyko fuksem bo nie mialem czasu sie z tym bawic sialem co 18 cm pneumatycznym siewnikiem, podobno sieja juz co 24cm wychodzi wtedy 80 kg/ha tylko wtedy po wschodach moj znajomy recznie uzupelnia braki ale ma przy takim roztawie peknego jaska bo 3tony to ma z palcem w du..Jak go spotkam to dokladnie go wypytam o niuanse. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 12:52 Czw 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wieslaw no i wywrozyles mi... robaki w fasoli... jeszce takich wschodów nie mialem....niedosc ze zabilo to same lodygi wschodza bez lisci... bo cos je w ziemi up....ło co za holera? jak wykopalem fasolkę to w ziarnie sa dziurki i w lodygach... nie powiem ze w ubieglych latach tego nie widzialem.. ale takiej szkodowosci to jeszce nie widzialem? pryskac to jeszce jakims pyrinexem? czy co robic? |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 20:26 Czw 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Na pewno wszystka nie wydziobia Podobno te stare to wyszukuja tylko ta co maja w korzonkach robaki ale te mlodsze nie majaj takie doswiadczenia i musza sie najpierw nauczyc szukac wiec dziobia po koleii |
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrek_s
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 7
|
Wysłany: 10:50 Czw 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
co zrobić gdy wrony lub kruki wydzobują wschodzącą fasolkę wbiłem kołki z workami po nawozach ale to raczej nic nie daje |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 15:23 Pon 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
noooooo... no i jeszcze sie mowi noooo... ten zydek jest z honiatycz, jak znajde nr tel to dam ci znac... jak myslisz czy fasola nie bedzie droższa? w hurtowni srodkow mowia ze 50 % procent fasoli jest mniej posianej... wiec nie wiem czy jeszcze przetrzymac czy puszczac w obieg... kase narazie mam wiec moge przetrzymac... u mnie fasola sie przebija ale zasklepilo ziemie równo  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 09:11 Nie 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Maskin daj mi namiary na tego Zydka bo dobrze placi Ja czesc tzn.2q posialem piekna fasolke a reszte tez lekko zabolalym To chyba tylko u nas na Ukrainie tak sie mowi Zabolalym |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 09:05 Nie 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawa ta nitrgina ale juz po herbacie posialem jaska i tez nie zapraiwalem mam nadzieje ze tej smietki nie bedzie jak na razie to nie bylo wiekszej zlewy to srodki pewnie tak szybko sie nie przemieszcza i bedzie ok |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 20:33 Pią 9 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no i opryskalem 5 dni po siewie...czekamy na efekty... hej fasolarze klikajcie troche  |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 06:35 Pią 2 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ciekawe kiedy teraz opryskam po siewie jak tu mokro jak diabli...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 15:57 Czw 1 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jakos nie zwracalem uwagi na smietki, chociaz zawsze jakies robaki sie gniezdza, ale czy robia az takie szkody? dzis zasialem na nitraginie pisze aby ja rozmieszac w 3 litrach wody... istne bagno.. wystarczy 0,5 litra na 100 kg nasion, sypiesz fasole na plandeke rozpuszczasz nitragine i wioslujesz szufla... szybko i bez bolu. probowalem zaprawiarka bez sensu... sprzedaja je tu http://www.biofood.com.pl/oferta_Nitragina.htm , sieje ok 100 kg / na ha ale poszlo mi ok 120 kg bo bylo grube nasienie... mysle ze trzeba siac drobnym bo to bez róznicy, a lepiej reszte sprzedac, a tak wogole to sialem lekko "zabolałym" jakas oszcednosc jest... ile placi sie u ciebie? bo u mnie proponuja 2,7 na konto... ale ja chce 3 bo jest zajebista.. poza tym handlarz to potwierdza  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 20:52 Pon 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No widze ze nie miales bliskich spotkan ze smietka kielkowka na ale u nas nie wszyscy zaprawiaja z mojego doswiadczenia wynika ze trzeba zprawiac fasolke na zewnych glebach gdzie moga byc opoznione wschody fasoli bo wtedy smietka ma czas na dzialanie U nas juz niektorzy sieja Ten termin wczesniejszy jest lepszy chociaz czasami roznie to bywa zalezy jaka pogoda bedzie w fazie kwitnienia fasoli.Jaka ilosc wysiewasz nasion gdzie sprzedaja te nitragine i w jakiej formie sie ja stosuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 20:48 Wto 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
nitragina wiaze wolny azot z powietrza... wiec dziala jak saletra.
a te dawki stosuje na glinkach i tego podobnych i jest spoko, te dawki nie zabija fasoli... no chyba ze na piachu... u mnie kazdy tak daje..
mialem siac 24 ale juz po sianiu... wiec chyba w maju bedzie ok. w ubiglym roku sialem ok23,04 plon 26 dt czystego, wschody byly po 2 tygodniach, schodzil zaraz po przymrozkach.. ale byl gleboko zasiany |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 19:55 Wto 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To masz mocne nerwy albo jekies czarnoziemy bo na innych polach lekko podbiela fasolke moim zdanie trzeba ostroznie bo tak mieszanka przeciez nie jest na fasole.Co do tej nitraginy to na razie nic o niej nie wiem jaby co to melduj o efektach kiedy siejecie beda ogrodniki ?bo mnie cos w kosciach lamie z premedytacja opoznie siew bo moga byc jaja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 17:41 Nie 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja to robie tak samo tyle ze po siewie idzie 1 l afalonu+0,2 l comandu. przed siewem nigdy nie zaprawiam nasion, tylko w tym roku chce wypróbowac z nitraginą |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiesLaw
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 229
|
Wysłany: 16:41 Nie 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jezeli chcesz taniej to mozna sprubowac zaprawic Diazol z Funabenem lub Sarfunem ale ostroznie z dawkami bo pozniej sa problemy z wysianiem bo sie fasolka zawiesza a moze nie bedzie w tym roku smietki. Jezeli chodzi o miedzian to nie probowalem ale podobno Niemcy pryskaja jak jest 80 % fasoli na wierzchu pozniej przed kwitnieniem robie Alertem ewntualnie na poczatku kwitnienia kiedys robilem Sumilexem bylo super.chwasty przed siewem Trefan lub podobny mieszam z gleba a do 2 3 dni po siewie stosuje 20dkg Senkoru lub 0.8kg Afalonu + 0.18 Comandu Califu lub podobnego glownie aby zwalczyc zoltlice drobnokwiatowa.Jak jej nie masz jej na polu to wystarczy sam Afalon lub zamiennik w dawce 1kg/ha. Mam nadzieje ze nic nie przekrecilem z nazwami srodkow jakby co to krzyczcie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maskin
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1053 Skąd: Płd.-Wsch.
|
Wysłany: 20:28 Sob 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to moze jednak porozmawiamy o fasoli. Ja sieje 3 ha. Dla jasnosci rozmawiamy o fasoli Jaś Karłowy. Zaprawial ktos nasiona nitraginą? ja eksperymentuje w tym roku.. zamowilem to cudo zobaczymy... jezeli sa tu fasolarze to piszcie czym pryskacie... bo robi sie cienko... basagran wycofany...pryska ktos fasolę zaraz po wschodach miedzianem? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|