Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1732 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 19:35 Sro 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja trawy siałem w mieszance z owsem (ok 50 kg owsa + 40 kg traw). Mieszałem po to, żeby posiać to równomiernie poznaniakiem. Kosiłem takie mieszanki (bo praktykowałem je w ub.r.) w opóźnionym terminie 1.-go pokosu - czyli w połowie czerwca. Kłosy dawały się wyczuwać w źdźble, natomiast trawy dawały już przyzwoity plon i również zaczynały się kłosić. |
|
Powrót do góry |
|
 |
piootr
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1825 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 20:08 Wto 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też będe kosił na kiszonke jęczmień bo nawet tam z kombajnem nie wjade bo to jest w lesie pole
W tamtym roku zrobiłem z jęczmienia jak się wykłosił i nie chciały wcale jeść , jałówki troche mymlały a krowy wcale
Ja tak jak pisałem sieje wiele lat i jest OK na polu jest równo
Wałowałeś po zasianiu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grześ

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 4169 Skąd: Bliski zachód. PRA
|
Wysłany: 19:48 Wto 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
piootr napisał: | @Grześ za dużo jęczmienia posiałeś 1/3 tego wystarczyło posiać ja jutro łąke mam siać i w granicach 70 kg jęczmienia dam , jak za gęsto to trawe zacieni bardzo |
Jak się wykłosi to będę kosił jęczmień na kiszonkę więc tyle dałem. Jak by zostawał do żniw to masz rację. A jak dasz tak mało to jęczmień ci się mocno będzie krzewił i zrobią się takie kępy i może być nierówno na polu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 886 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 20:15 Pon 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja też około 200kg jęczmienia wysiałem z koniczyną. Dziś byłem na tym polu i ładnie powschodził. |
|
Powrót do góry |
|
 |
piootr
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1825 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 20:10 Pon 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
@Grześ za dużo jęczmienia posiałeś 1/3 tego wystarczyło posiać ja jutro łąke mam siać i w granicach 70 kg jęczmienia dam , jak za gęsto to trawe zacieni bardzo |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grześ

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 4169 Skąd: Bliski zachód. PRA
|
Wysłany: 18:23 Pon 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No już posiałem za jednym razem tylko że dodałem mieszankę życic trwałych i kostrzewy czerwonej. Wysiałem 200kg jęczmienia do tego 20 kg lucerny Sitel i do tego 5 kg traw na 1 ha. Ciekawe jak zniosła te ostatnie przymrozki bo właśnie w sobotę pokazywała się nad ziemia zobaczymy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1732 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 22:30 Sro 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jesłi chcesz siać lucernę w roślinie ochronnej to lepiej wybierz mieszankę z kostrzewą łąkową (ok 20%). Siew równoczesny (po co 2x jeździć po polu). Wysiew ok. 15-20 kg lucerny - w zależności od odmiany i jakości gleby. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grześ

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 4169 Skąd: Bliski zachód. PRA
|
Wysłany: 19:33 Wto 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może trochę nie na temat ale chciałbym się dowiedzieć kiedy spokojnie posiać lucernę w jęcznieniu jako roślinie ochronnej. Co byście polecioli(odmiany) i ile jej posiać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kserkses

Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 1686
|
Wysłany: 21:15 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jaka cena, a skąd mam to wiedzieć
Przejrzałem poradnik Agrochem 1999-2000 i specjalnie wyboru to tam nie było  |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 886 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 21:11 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No z fazo koniczyny to trzeba poczekać bo teraz jeszt mała. A jaka jest cena?
Czekam jeszcze na inne propozycje i dobrze by było z cenami  |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 886 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 21:10 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No z fazo koniczyny to trzeba poczekać bo teraz jeszt mała. A jaka jest cena? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kserkses

Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 1686
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 886 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 20:00 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mam w koniczynie rumian Da się go jakoś zwalczyć?? (nie chodzi o gracke) |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 886 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 20:21 Czw 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja koniczyne zostawiam na nasienie. Pierwszy pokos tne na siano a drugi zostaje na nasienie. Gdzy koniczyna jest dobra do cięcia to rano przypinam rotacyjno i kosze z roso. Po 3 dniach przyjeżdza facet bizonem i młuci (z pokosów po rotacyjnej [3 na raz]). Potrm zosteje tylko doczyścić w stodole i sprzedać. Po koniczynie sieje pszenice. |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 853 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 12:00 Czw 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to uprawa koniczyny na nasiona to nieprzyjemna praca, bo mój dziadek kiedyś to robił i mówił, że trzeba się sporo kurzu nałykać.
Ale koniczynę czerwoną można przeznaczyć na zielonkę (tylko trzeba uważać, żeby nie przesadzić).
Kiedyś chcieliśmy zrobić kiszonkę z koniczyny ale jakoś nie doszło to do skutku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kserkses

Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 1686
|
Wysłany: 11:41 Czw 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
najważniejsze przy koniczynie to poruszać przed południem gdy jeszcze jest nieco wilgoci to wtedy liście się nie obłamują.
I jeszcze gdy w koniczynie jest rumian to wtedy z dosuszeniem będą kłopoty Kiedyś jeszcze ojciec siał na nasienie czerwoną, wtedy pierwszy pokos był zawsze na siano.
Najgorsza praca była przy bukowniku teraz to wątpię by znalazł się pracownik do tego. Można przystosować kombajn, ale wtedy plewy będą stracone, a koniczyniane są sporo warte. |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 853 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 08:43 Czw 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A zęby nie pleśniała to trzeba potrakotowć solą, gdy jest trochę za mokra. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bodzio55

Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 549 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 17:12 Sro 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja uprawiam sporo Lucerny . Koszę rotacyjną , następnego dnia rozrzucam . Po 2-3 dniach grabię w cienkie wałki i zostawiam . Po kilku dniach (zależy od pogody) prasuje w małe kostki , nigdy nie zdarzyło się żeby zapleśniała . Najlepiej żeby zastosować zgniatacz pokosów , ale ja takowego nie posiadam . Cały problem polega na tym że liście szybko schną i mocno się kruszą . Im mniej się miesza tym lepiej . |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 853 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 12:20 Sro 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś uprawiałem koniczynę (skończyłem rok temu bo mi łak przybyło) i bardzo mi się podobała ta roślina. A co do suszenia to istotnie, trudniej ją wysuszyć niż zwykła trawę z łak ale nie jest to aż taka wielka tragedia. Za to ma się doskonałe stanowisko pod pszenicę ozimą i świetną paszę dla krów mlecznych. |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 886 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 20:12 Wto 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego trudno wysuszyć? Ja tne kosiarko listwowo i po tygodniu przewracam pająkem (wolno jeżdze). Po paru dniach zwijam na pokosy (w tamto i spowrotem i pokos). Zwijam przed południem a po południu zwoże. Barrdzo mało się wykruszy w teń sposób.
Pare lat temu sąsiad miał bardzo ładno koniczyne (była lega). Po ścięcu ptrzewracał io wte i spowrotem (czasem 2 razy na dzień). Efekt bł taki że zużył dużo paliwa a z koniczyny zostały tylko kije. (według mnie ją zmarnował). Teraz nie sieje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1732 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 07:10 Wto 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na siano bardzo trudno jest uprawiać koniczynę. Dosuszając ją na pokosach zostaną jedynie badyle z łodygi Trzeba ją suszyć na kozłach, żeby miała zachowane liście. Chyba, że susz z suszarni... |
|
Powrót do góry |
|
 |
kserkses

Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 1686
|
Wysłany: 12:34 Sro 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zależy jeszcze w jakim celu będzie uprawa koniczyny czy na ziarno czy na zielono lub siano  |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1732 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 10:10 Sro 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zależy jakie masz gleby. Ogólnie koniczyna czerwona jest na gleby ciężkie, żyzne, szwedzka na średnie biała na piaszczyste. Natomiast w czystym siewie dość dobrze udaje się w zasadzie tylko koniczyna czerwona - pozostałe zaleca się w mieszankach z trawami. Natomiast dobrym wyjściem jest zasianie lucerny, która jest niestety mało odporna na ugniatanie przez zwierzęta - nadaje sie tylko do koszenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bodzio55

Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 549 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 18:46 Wto 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Masz złe informacje Dopłaty będą takie jak do zburz , nie będzie dopłaty do powierzchni paszowej i to też nie jest reguła . Jeśli przez 5 lat będziesz uprawiał motylkowe lub mieszanki traw z motylkowymi na tym samym polu dopłaty paszowe będą  |
|
Powrót do góry |
|
 |
dzierzba
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 9
|
Wysłany: 12:54 Sob 10 Mar 2007 Temat postu: Koniczyna uprawa |
|
|
zgodnie z nowymi warunkami przyznawania UPO do gruntów rolnych nie bedzie dopłat do uprawy traw na gruntach rolnych. dlatego zwracam sie z zapytaniem czy ciezko przestawić sie na uprawe koniczyny lub innych roślin motylkowatych. Z uwagi na duże rozbieżnosci w cenie materiału siewnego prosiłbym o napisanie ktora z odmin moze byc najbardziej efektywna na Pólnocnym-wschodzie. Ja wybralem narazie odmiane szwedzka ale nie wiem jak w tej chwili za kupnem nosion i jaka ilosc nalezy wysiac na hektar. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|