Skocz do zawartości
Gość

Wszystko o Ursus C-360

Rekomendowane odpowiedzi

miccao ja nie zakładam , tylko jestem tego pewny że w większości c 360 blokada nie działa , a jeśli działa to tylko wtedy gdy ciągnik ma lekko , wiem to z doświadczenia , u mnie gdy nabyłem c 360 i pojechałem orać , napierw trochę trzymała , później stałem cały czas nogą ,zemdlała mi noga-zabiłem dźwignie jakimś sworznie ale i to nie pomogło bo skrzywiły się dzwignie którymi załączamy blokadę. W końcu rozebrałem tylny most i okazało się że sprzęgło kłowe załączające blokadę jest ze stożka a przy c 330 jest na zębach prostych (podobnie u zetora jest na prostych) .Wymontowałem więc cały mechanizm różnicowy i naciąłem kątówką zęby na obudowie mechanizmu i sprzęgle kłowym na prosto , jest trochę luzu ale działa bez problemu ,skróciłem jeszcze o dwa zwoje sprężyne rozłanczającą.

Wiem że teraz robią nowe mechanizmy z zębami od blokady na wprost , a przy oryginalnych c 360 jeżeli nikt nie nacinał zębów lub nie wymieniał mechanizmu to blokada na pewno nie działa ,a jesli działa to tak jak pisałem na początku. U mnie na wsi dwóch sobie zęby nacięło i dopiero im działa a tak to nie działa nikomu.

A tak wogóle to teraz już c 360 nie używam do orki i blokada nie ma dla mnie znaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w większości c 360 blokada nie działa

 

U mnie nie działa i mi to wisi,nic nie bede robił przy niej.

 

Co do C-362 z przednim napędem,to ciekawejak sie sprawuje w robocie,bo prezentuje sie niezle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to jednak jest 3512.Spójrzcie na przednia oś-jest inna niz w C-360.Myśle,że chłop jakis niekumaty i nie umie czytać(napisów na masce) i ktoś mu powiedział,że to C-360 3p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To koło talerzowe wygląda na ursusowskie , pamiętam jak kilka lat temu kupowałem w agromie i facet wpuścił mnie na zaplecze to te tańsze miały jasny metaliczny kolor , a te ursusowskie były ciemne (chyba od hartowania?) i droższe , tylko ta cena jest podejrzanie niska , ja 8-10 lat do tyłu dałem 260 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do blokady to nie wiem kto wpadł na pomysł by orać non stop ze zblokowanym dyferencjalem. U mnie podczas orki oba koła idą równo tylko sporadycznie np. pod górkę albo na ciężkiej glinie zmuszony jestem zablokować koła. Nawet w instrukcji napisano, że blokadę powinno włączać się tylko na krótkich odcinkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miccao a co byś zrobił gdybyś mial ciężką ziemię i c 360 na 2 skiby buksuje nawet na blokadzie w optymalnych warunkach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dociążył tył ( np. woda w dętki) albo kupił inny traktor . Blokadą cudów się nie zdziała, szkoda się męczyć. Nie jestem zwolennikiem zasady "nic na siłę - weź młotek".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dlatego kupiłem większy ciągnik , a spróbuj nie włączyć w ciągniku 4*4 przedniego napędu ,nawet bron nie pociągnie po pulchnym polu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I wszystko jasne - używając blokady zgodnie z jej przeznaczeniem czyli w wyjątkowych okolicznościach i na krótkich odcinkach wszystko gra i nie ma z nią problemu A tym wszystkim, dla których orka bez blokady jest ewenementem radzę zacząć od naostrzenia lemieszy, dobrego ustwienia pługa i zaczekania na optymalne warunki. A nie byle szybciej, "na chama" mówiąc kolokwialnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I wszystko jasne - używając blokady zgodnie z jej przeznaczeniem czyli w wyjątkowych okolicznościach i na krótkich odcinkach wszystko gra i nie ma z nią problemu A tym wszystkim, dla których orka bez blokady jest ewenementem radzę zacząć od naostrzenia lemieszy, dobrego ustwienia pługa i zaczekania na optymalne warunki. A nie byle szybciej, "na chama" mówiąc kolokwialnie

 

 

Nic na siłę ! Wszystko młotkiem ! Czytam tą waszą dyskusję i dochodzę do wniosku że fabrycznie źle rozwiązano konstrukcję blokadę w C -360 , ludzie których znam i mają C-360 już dawno poprzerabiali ten mechanizm na proste zęby i nikt nie marudzi. Chyba ze ktoś nie dba o ciagnik i zbytnio nie zależy mu na jego sprawnosci a ponadto lubi się meczyć przy pracy. Blokada służy tylko do chwilowej jazdy w ekstremalnych warunkach , osobiscie uzywam tylko przy orce czasem przy kultywatorze i agregacie , a wynika to z tego że mam pola na górkach a w dodatku arcy lekką ziemię ( w ciapku potrafi braknąc 3 biegu w orce pod górę ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi tam blokada działa. Urzywam jej zgodnie z przeznaczeniem tzn jak się jedno koło kopie i widze że bez blokady nie da rady to ją włączam ale niema mowy żebym wykonywał jaką kolwiek robote w polu na blokadzie. Nigdy. Szkoda skrzyni. W zeszłym roku jak wcisnołem ją to mi obmykała tzn jak stanołem na (słowo zostało usunięte) to mi przeskakiwała i pedał delikatnie unosiło do góry ale podciągłem na tej całej lince i teraz jest ok. Wszystko działa. Możecie mi powiedzieć co zrobić aby dostać się do hamulcy?? Bo mam problem. Otóż skończył mi się przegląd i pojechałem tak jak zawsze z dowodem do stacji doagnostycznej a oni mi mówią że niestety nie podstęplują bo mają teraz kamery i musze przyjechać. Przyjechałem i okazało się że hamulcy brak. I mi nie postęplowali ze względu na kamery i cały monitoring. Musze robić hamulce tylko niewiem jak się do tego zabrać, co zdjąć wogóle nic niewiem. Tzn niewiem jak porozbierać bo jak już się dostane do hamulcy to sobie poradze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby sie dostać do hamulcy musisz ściągać całą zwolnicę (obie jak z oby dwóch stron)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok. Odkręcam koło i później zwolnice?? Nic tam się nie rozleci w tej zwolnicy w środku jak ją zdejme?? Żadne półosie ni powpadają do środka?? Jak ona jest wogóle osadzona?? Ciężka jest?? Wole się upewnić zanim przystąpie do roboty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest.Najpierw odkręcasz koło potem zwolnice.Zwolnica jest ciężka i bezpieczniej jest ją we dwóch zdejmować(ja zwolnic nie zwalałem,tylko znajomy),nic nie powinno powypadać.Jak dobrze mysle,to za zwolnicami masz bębny hamulcowe.Jak ci nie hamują to może to byc przyczyna zapiczenia się cylinderków rozpierających szczęki,lub poprostu wyciek płynu hamulcowego(w okolicach bębna.U mnie ubywa płynu,więc jest wyciek w okolicach bębna,nie chce mi się tego robic,bo jeszcze jakoś hamuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy wymontowywaniu zwolnicy z pochwą w c 360 trzeba dwóch silnych (waży trochę ponad 100 kg) , uważać trzeba by nie uszkodzić simeringu uszczelniającego półosie w moście , a najlepiej po naprawieniu chamulcy załóż te simeringi nowe i montaż najlepiej przeprowadzić w trzy osoby by te simeringi się nie wywinęły , ja kiedyś montowałem samemu, ale przy pomocy suwnicy . Gdy ściągniesz zwolnice z ciągnika dalsza naprawa nie powinna być skomplikowana, a najpierw to sprawdź może pompki chamulcowe może ściąganie zwolnic jest niekonieczne. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że zwolnica zachowuje się jak mimośród - będzie ją skręcać więc trzeba uważać. Utrudnia to, i to w znacznym stopniu, jej ponowne założenie. A i jeszcze jedno - poluzuj taśmy hamulca ręcznego a przy zakładaniu najlepiej podwiązać je sznurkiem bo opadną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może ktoś ma pomysł jak zrobić jakieś przesuwadło żeby tą zwolnice wysunąć i później wsunąć ją tak jak była bo to byłby całkiem niezły pomysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała retrospekcja w temacie o c360:

znalazłem już przyczynę grzania się mojej 60. NIE był to termostat (a właściwie jego brak) tylko wysłużona pompa. Wymianiłem ją i teraz wskazówka nawet na zielone nie wchodzi.

A co do termostatu to na razie wstrzymam się z jego założeniem. Dobrze jest i bez niego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jeszcze wróce do tematu tego podnośnika. Wczoraj z agregatem ciągle mi podbijał do góry a jak go odczepiłem, podniosłem ramiona i postawiłem go do garażu tak na podniesionych ramionach to do dziś nie opuścił ani troche. Czy to może być wina tego że cylinter jest porysowany i jak tłok stanie w pozycji gdzie cylinder nie jest zarysowany to trzyma a jak stanie w pozycji gdzie jest rysa to poszcza?? Czy dobrze rozumuje czy przyczyna może leżeć zupełnie gdzie indziej??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was ma sposób na dobre ustawienie przekładni głównej? Niektórzy ustawiają tak aby tryby nie przecięły kartki papieru, może ktoś ma lepszy pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...