Skocz do zawartości
szu

dowcip

Rekomendowane odpowiedzi

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.

- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.

Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!

Obok pojawia się reporter i pyta:

- Na co wyda pan te pieniądze?

- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...

Żona kierowcy z przerażeniem:

- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!

W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:

- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samolot z pięcioma pasażerami ma właśnie się rozbić.

Pojawił się problem, gdyż na pokładzie były tylko cztery spadochrony.

Pierwszy pasażer powiedział:

- Jestem Roy Keane - jeden z najlepszych irlandzkich piłkarzy. Jestem wart mnóstwo pieniędzy, moi fani mnie potrzebują, dlatego myślę, że powinienem się uratować.

Pozostali się zgodzili i dali mu jeden ze spadochronów, po czym ten wyskoczył.

Druga osoba powiedziała:

- Jestem Gerry Adams - radykalny irlandzki polityk, który naprawdę może pomóc swojemu krajowi, dlatego myślę, że powinienem być ocalony.

Pozostali przyznali mu rację i dali drugi spadochron.

Trzecia osoba powiedziała:

- Jestem David Beckham - kapitan angielskiej drużyny narodowej. Mam żonę i dwóch synów. Wszyscy wiedzą, że jestem naprawdę miłym facetem, ale wszyscy myślą, że jestem głupi. To nieprawda, dlatego ja wezmę spadochron.

I wyskoczył.

Zostały dwie osoby.

Papież i dziesięcioletnia uczennica.

Papież powiedział:

- Dziecko. Jestem słaby i stary i przeżyłem swoje. Ty jesteś wciąż młoda i wszystko przed tobą. Weź spadochron, a ja zostanę w samolocie.

- Wszystko jest w porządku - powiedziała dziewczynka - nadal mamy jeszcze dwa spadochrony. David Beckham zabrał mój tornister.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi dziadek do lekarza.

Młoda lekarka nie odrywając oczu od kartoteki mówi.

- Proszę usiąść!

Po chwili.

- Co panu dolega?

- Źle się czuję.

Teraz dopiero, wzrok lekarki spoczął na twarzy dziadka.

- Proszę się rozebrać do połowy i usiąść na kozetce.

- Oddychać głęboko... Jeszcze... Dobrze!

- Teraz sprawdzimy ciśnienie, bo pan kolorów nabrał.

Zakładając opaskę na ramię pyta.

- Mierzy pan sobie czasami?

- Ostatnio mierzyłem sobie w okresie dojrzewania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Któregoś razu rolnik pojechał na bazar.Wziął ze sobą swoje warzywa.Gdy jest na miejscu,widzi człowieka który wszystkich krytykuje.

-Co to jest?-pyta

-Ziemniaki-odpowiada sprzedawca

-E,u nas są 2 razy większe-mówi

Podchodzi do rolnika i pokazując na arbuza pyta się

-A to co?

-Groszek-odpowiada rolnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i kieruje ruchem. Nagle stwierdza, że zaczyna się u niej okres, niestety jej służba będzie trwała jeszcze 5 godzin, a ona nie ma przy sobie nic co by jej w tej sytuacji mogło pomóc. W tej rozpaczliwej dla siebie sytuacji, łapie za krótkofalówkę i łączy się z dyspozytorem w komendzie. Przez radio zgłasza się kolega Józek.

- Józek, możesz coś dla mnie zrobić?

- Dla Ciebie wszystko!

- Słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy się dopiero za 5 godzin, a ja dostałam okresu i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieźć moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej górnej szufladzie. Proszę cię bardzo, pośpiesz się!

Policjantka nadal kieruje dalej ruchem. Mija jedna godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wyma(słowo zostało usunięte)e zadowolony pudełkiem z tamponami.

- Józek, ty jesteś (słowo zostało usunięte) okropna! Prosiłam Cię przecież, żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo?!

- Jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś że masz znowu okres to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z kartonem szampana, potem uradowany Tomek postawił skrzynkę piwa, szczęśliwy Franek zafundował parę butelek dobrego wina i...

muszę Ci uczciwie powiedzieć, że i mnie spadł kamień z serca!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:

- Kryyyyśkaaa!

Na balkon na piątym piętrze wypada ekstra szatynka.

- Co?

- Zrób se grę wstępną, zara przyjde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi:

- Zobacz kochanie jaki mam maly biust... co robic...

- Bierz codziennie kawalek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami...

- Myslisz, ze to pomoze i urosna?

- W przypadku dupy pomoglo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.

Jasiu, o co ci chodzi?

Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!

Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.

Dyrektor pyta:

Ile jest 3 x 3?

9.

Ile jest 6 x 6?

36.

I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.

Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.

Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.

Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?

Nogi.

Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?

Kieszenie.

Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?

Kokos

Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?

Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.

Guma do żucia.

Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?

Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:

Podaje dłoń.

Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".

OK - powiedział Jasiu

Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.

Namiot

Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.

Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.

Obrączka ślubna

Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.

Nos

Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.

Strzała

Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:

Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:

- Wku*wia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest (słowo zostało usunięte)e, ciotowate i w ogóle!... Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź! Bo powiadam wam:

- Kto ma "ś" na końcu, ten fujara i gej. Amen. Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nic nie poradzisz, w panice szarpie za ramię Rysia:

- Ej, ku*wa, powiedz coś, Ryś. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz coś...Ryś!...

Na to ryś dostojnie:

- Ryszard, (słowo zostało usunięte), Ryszard...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia.

Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:

- Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.

Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak , jak poprzedniego dnia.

- Doktorze, to było tak:

Najpierw próbowałem prawą ręką, i nic.

No to spróbowałem lewą ręką, i też nic.

Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic. Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.

Zawołaliśmy nawet panią Helenę, naszą sąsiadkę.

I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!

- Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.

- Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć słoika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:

- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.

Na to jego żona:

- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolnik w płaszczu

Rolnik w płaszczu

Idzie przez lubelski deptak dwóch mężczyzn w eleganckich, długich płaszczach.

Jak poznać, który z nich to rolnik?

- Rolnik ma płaszcz wpuszczony w spodnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.-Tomass12345 dorabia

Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.

- Ładny rower! - mówi policjant-Tomass12345 - dostałeś go od Mikołaja?

- Taaaakk

- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.

Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:

- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?

- He,he, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.

- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu *****a między nogami a nie na plecach!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzi facet przed TV i wali konia. W pewnym momencie do pokoju wpada jego synek szu

Ojciec niewzruszony, dalej robi swoje.

szu: tato, tato, co ty robisz???

Ojciec: Nic synu, wale sobie konia.

szu: ale tato, jak to?

Ojciec: Normalnie. Niedługo ty też będziesz tak walił.

szu: Ale czemu?

Ojciec: Bo mnie już ręka boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matka pakuje szu na wycieczkę:

- Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ.

- Po co?

- Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem i zjesz.

- A gwoździe!?

- Tu są. Przecież spakowałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomass12345 zaginą moze zgłosić na Policje by go szukali ostani raz był jak pisał ze ma lekarstwa podrobione i słaby opad miał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość dnia:

 

" Szudzielny chłopak uratował życie księdzu!

Namacał zgrubienie kancerogenne na jego jądrach."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szu u lekarza:

 

- Boli mnie (słowo zostało usunięte)!

 

- Jak pan mówi?

 

- Nie. Jak tatę rucham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Zawsze uważałem, że lepiej ożenić się z brzydką. Bo ładna kobieta przecież może cię zdradzić.

- Ale musisz przyznać, że i brzydka też może to zrobić.

- Może. Tylko w takim wypadku zwykle mówi się "Może to i lepiej..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiadomość dnia:

 

" Szudzielny chłopak uratował życie księdzu!

Namacał zgrubienie kancerogenne na jego jądrach."

 

kolęda była u kolegi i zamiast dać kopertę to księdza po genitaliach obmacał ale i tak chyba nie cłe ze z główki go nie przywitał i na popasach w dupsa nie pożegnał

ps Tomas12345 nie ukrywaj sie jak partyzant tylko napisz ze załozyłeś 2 nowe konta i dowcipy z Szwajcarii piszesz ale widac ze juz sie pakujesz bo frank leci na lep na szyje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotykają się dwie stare prostytuty (jedna z nich to matka szu)

-co u ciebie?-pyta jedna-jak interes?

-już nijak,kupiłam sobie skunksa i siedzę w domu.

-skunksa?!!!-po co ci skunks.

-a żebyś ty wiedziała,jak on świetnie liże pizdę.

-no ale przecież to strasznie śmierdzi!

-eee tam!-tylko trzy dni rzygał i się przyzwyczaił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Ty,Tomass12345 , słyszałeś - rolnicy chcą wyższych cen Żywca! Popieprzyło ich?

- Wieprzowego żywca, kretynie. Wieprzowego!

 

 

Tomass12345 podaj adres ośrodka gdzie sie kurujesz to odwiedzimy Ciebie z proboszczem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończ tą durnowatą gadkę, upośledzony dzieciaku bo już od dawna mnie to nie bawi.... Czy nie widzisz że każdy na tym forum ma cię głęboko w (słowo usunięte) i leje na ciebie ciepłym moczem z góry i komisyjnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...