Wasze postanowienia noworoczne

Macie już postanowienia noworoczne? Chcecie schudnąć albo zmienić pracę na lepiej płatną? A jak z zeszłorocznymi postanowieniami, czy udało się wam je zrealizować? Pewnie nie wszystkie Zastanawiacie się dlaczego? Warto się tego dowiedzieć, żeby w tym roku nie popełniać tych samych błędów. Też macie wrażenie, że z waszymi postanowieniami dzieje się to samo i dlatego ich nie realizujecie?

Najważniejsze to mieć poczucie, że zmiana czemuś ma służyć. Do tego najtrudniej jest wyjść poza sferę komfortu. Później już jest tylko lepiej.

ja mam plan, żeby w tym roku znaleźć sobie nową, lepszą pracę, bo teraz pracuję jako operator wózków widłowych i czuję się już trochę wypalony i przemęczony..

Moim postanowieniem noworocznym jest przede wszystkim opanowanie tonacji głosu. Dosyć często zdarza mi się podnosić głos, więc najwyższa pora to zmienić. Kolejnym postanowieniem jest codziennie wrzucać do słoiczka 5 złoty i za rok wybrać się na niesamowitego sylwestra do Dubaju

A u mojej zony - standardowo - zgubic nadwage...ale wg mnie nie ma szans na to, slyszalem to od niej wiecej razy, niz ma pryszczy na mordzie:P , wiec moze cos sie ruszy w koncu i nie bede sie z nia wstydzic wychodzic na wies.

Moim postanowieniem noworocznym było jak u większości kobiet zrzucenie niepotrzebnych kilogramów. Rzeczywiście zaczęłam ćwiczyć z panią Chodakowską i nawet zauważyłam zmiany w moim ciele, już po dwóch tygodniach. Niestety miałam wypadek w pracy i przestałam ćwiczyć, nie wiem czy będę miała znowu taką motywację do powrotu do ćwiczeń.

więcej inwestycji w budynki rolne i mniej alko

Ja miałem postanowienie noworoczne i mi się udało. Postanowiłem sobie zwiększyć sprzedaż Olejku siewnego w moim sklepie i mi isę udało podnieść konwersję nawet o 200%. Motywacja i cieżka praca daje dobre rezlutaty!

A ja jak na razie skrupulatnie wypełniam swoje postanowienia. Rok temu postanowiłam, że zacznę biegać. Chciałam trochę schudnąć, poza tym było mi wstyd wobec męża, który na długo przede mną wziął się za siebie. Na początku było ciężko, jednak po pewnym czasie pokochałam bieganie. Celem na 2015 rok jest udział w zawodach triathlonowych . Na razie oboje z mężem cierpliwie i regularnie trenujemy. Dwa/trzy razy w tygodniu chodzę na basen no i codziennie biegamy. Ostatnio nawet kupiliśmy sobie oboje (wyraz usunięty) i ten wydatek dodatkowo nas motywuje do utrzymania swoich postanowień mam nadzieję, że nam się uda

Do mrowa

Bardzo proszę o nieumieszczanie reklam na naszym forum, ponieważ grozi to zbanowaniem. Po umieszczeniu kolejnej reklamy zostaniesz zbanowana.

Z góry dziękuję za uszanowanie struktury forum i mojej prośby.

Pozdrawiam

Kasia-mod

A ja jak zwykle siłownia i dieta. Do tego zdrowsze odżywianie bez mięsa

ja się pochwalę, bo zeszłoroczne spełniłam, z tegorocznym też na razie idzie całkiem ok