zamiana użytków zielonych na grunty orne

Mam możliwość wejścia w posiadanie łąki i pastwiska w woj.pomorskim. Chciałbym docelowo załozyć sad leszczynowy i/lub z orzecha włoskiego. Jestem ciekaw czy na PsIV można oprawiać leszczynę?. Właściciel ostatnio uprawiał grykę na tym pastwisku. Natomiast łąka ŁiV obecnie jest uprawiana ekstensywnie (głębokie torfy)i Słyszałem, że na pastwiskach i łąkach nic poza trawą nie wyjdzie, a jeśli ktoś już próbuje to w długim okresie prowadzi to do wyjałowienia gleby. Czy to prawda? czy w ogóle można przekwalifikować łąki i pastwiska na grunty orne? Będę wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące ewentualnego zastosowanie pastwisk i łąk na cele inne niż wypas i uprawa traw.

jesli chodzi ci o doplaty to mozesz zrobic wszystko.jesli o produkcje to raczej watpie o sens takiej inwestycji-koszty,rynek zbytu,kiepska ziemia ,podloze.laki mozna przekwalifikowac ,ale sa do tego odpowiednie przepisy,najlepiej dowiedz sie w arimr

Dzwoniłem już do Arimr, ale nic nie byli mi w stanie powiedzieć i odsyłali do gminy jako kompetentnej instytucji mogącej mi pomóc. Wątpię by wójt znał się na przekwalifikowaniach łąk i pastwisk na grunty orne... A może znasz jakies linki gdzie można więcej poczytać na ten temat?

sa odpowiednie przepisy ale cie po prostu olali,albo nie maja pojecia o swojej pracy.mozna zaorac laki i pastwiska jesli w danym roku w calym kraju procent ubytku ''trwalych uzytkow zielonych'' byl mniejszy niz 10%,trzeba to zglosic do kierownika powiatowego biura arimr i czekac na jego zgode-tak to wyglada jesli nic nie pokrecilem,czasami pisza o tym w gazetach.

jesli grunt nie byl podany do doplat lub nie byl wpisany jako 'tuz' to orz spokojnie u nas tak robia a ze w papierach sie nie zgadza -tak ma wiekszosc i na razie to przyjmuja. przekwalifikowanie ziemi to musi robic uprawniony geodeta z powiatu,koszt kilkaset zlotych/ha.u nas w powiecie ziemskim krakowskim jest dwoch-ze sto lat by trwalo zanim by to wyprostowali

zdaje sie ze w gazecie farmer bylo to niedawno opisane,wiec sobie poszukaj,moze bedzie na stronie internetowej

mam pytanie....nie posiadam w gospodarwtie hodowli a mam troche łak niby w dzierzawie ale hmm dzierzawcy je zaniedbali boje sie ze strace doplaty...i mam w zwiazku z tym pytanie...czy moglbym te łaki przeorac i zasiac na nich trawe nasienna? ma ktos juz takie doswiadczenia? te łaki nie sa melirowane

mam pytanie....nie posiadam w gospodarwtie hodowli a mam troche łak niby w dzierzawie ale hmm dzierzawcy je zaniedbali boje sie ze strace doplaty...i mam w zwiazku z tym pytanie...czy moglbym te łaki przeorac i zasiac na nich trawe nasienna? ma ktos juz takie doswiadczenia? te łaki nie sa melirowane

Mój sąsiad tez zaorał kawałek łąki a wczesniej był w agencji zapytac sie czy moze powiedzieli ze tak a teraz przyszło pismo ze musi zapłacic kare.

bylem w gminie sie pytac...nic z tego nie mozna tak zrobic

klasyfikacja gleboznawcza gruntów - woj. opolskie 509117166

Mam możliwość wejścia w posiadanie łąki i pastwiska w woj.pomorskim. Chciałbym docelowo załozyć sad leszczynowy i/lub z orzecha włoskiego. Jestem ciekaw czy na PsIV można oprawiać leszczynę?. Właściciel ostatnio uprawiał grykę na tym pastwisku. Natomiast łąka ŁiV obecnie jest uprawiana ekstensywnie (głębokie torfy)i Słyszałem, że na pastwiskach i łąkach nic poza trawą nie wyjdzie, a jeśli ktoś już próbuje to w długim okresie prowadzi to do wyjałowienia gleby. Czy to prawda? czy w ogóle można przekwalifikować łąki i pastwiska na grunty orne? Będę wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące ewentualnego zastosowanie pastwisk i łąk na cele inne niż wypas i uprawa traw.

Można, można, ewentualnie trzeba się liczyć z koniecznością zdobywania zgody ARiMR jeśli miałeś TUZ zadeklarowane.

Poza trawą wyjdzie wiele upraw z tych mniej typowych, mniej wymagających, a wyjałowienie - no bez przesady, trochę nawozu do każdej uprawy trzeba. Czy konkretnie sad leszczynowy wyjdzie ładnie to nie wiem na pewno, ale powinien wyjść jeśli wilgotno jest. Na takich glebach fest wyjdzie ci plantacja topoli (link) świetna sprawa na papier (zbierasz co 8 lat jako zagajnik krótkiej rotacjii załapuje się do zazielenienia i dopłat, a do tego daje niezły zysk nawet na gorszych gruntach) albo na zrębkę opałową lub do przetwórstwa co 3-4 lata.

torf ma specyficzną strukturę, którą zniszczysz jakimikolwiek uprawami (bezpowrotnie) z tego co twierdzą dziadowie na torfie udają się łąki i ewentualnie konopie, nie bez powodu grunt został sklasyfikowany jako łąka i pastwisko - zapewne poziom wód jest wysoki i z topoli nie będzie nic (ewentualnie wypuszczą po kilka gałązek) wątpiącym mogę wskazać kilka takich plantacji założonych przez IP, także uprawy sadownicze sensu nie mają już w ogóle, ewentualnie wierzba sobie poradzi, a z dochodowych "inwestycji" pozostaje pakiet ptasi bądź torfowisko z RŚ