Wołki w binie

Proszę o pomoc

Zaglądam po roku do bina lezy tam z 30 ton pszenżyta a wołka aż grubo,ziarno poćwiartowane.

Chcę to przewiesc do innych binów i do świnek dac tylko aby mi sie nie rozeszły te wołki po innych zbożach wolałbym pozbyc sie ich przed przewozem , jednoczesnie aby po kilku/kilkunastu dniach od tego zabiegu mozna było juz spasac pszenżytem swinie

Jest aktelik w świecy dymnej tylko że mówił mi kiedyś gościu co ma firmę co zajmuje się odrobaczaniem magazynów że od niego blacha matowieje i może rdzewieć. Jak go zapytałem to czym jechać to się uśmiechnoł i powiedział że on z tego żyję jak chcę to mi zrobi usługę to wyedy ja się uśmiechnołem i powiedziałem to chyba taniej mnie wyjdzie jak te wołki będą żyć i tak się skończyła nasza rozmowa. Popytaj w sklepach a najpierw uruchom wyszukiwarę w googlach żeby ci badziewia nie wcisneli.

jest jakiś środek co się przesypuje i wtrakcie pryska a po jakimś czasie skarmia nazwy nie pamiętam

powiedziałem to chyba taniej mnie wyjdzie jak te wołki będą żyć

Może niekoniecznie

O ile pamiętam zabieg kosztował kilkanaście zł/ t ziarna. Niech podrożeli nawet do 30zł, czy to dużo - każdy niech rozważy sam. Natomiast zadzwonic do firmy DDD i skonsultować kosztuje 3 minXstawka operatora.

Dogadać się z firmą, która daje gwarancje skuteczności i bezpieczeństwa spasania.

skarmiac mozna po zabiegu srodkiem ProStore