Skocz do zawartości
Technik rolnik

Przepędzanie zwierząt przez drogi.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jak to w koncu z tym przepedzaniem jest - wolno czy nie wolno. Moje gospodarstwo jest polozone przy utwadzonej (asfaltowej) drodze gminnej. Znudzilo mi sie juz wysluchiwanie narzekan kierowcow i straszenie przez nich policja ze to nie dozwolone. Z mojej wiedzy wynika ze nie ma takiego zakazu, moze na jakies dordze ekspresowej, autostradzie czy jakiejs krajowej tak ale na gminnej? W dodatku jest polozona przy moich lakach i nie mam mozliwosci innego zaganiania krow na pastwisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kwestię dotyczącą pędzenia zwierząt reguluje prawo o ruchu drogowym:

 

Art. 37. 1. Zwierzęta w stadzie mogą być pędzone po drodze tylko pod odpowiednim nadzorem. Zwierzę pojedyncze może być prowadzone tylko na uwięzi.

2. Poganiacz zwierząt jest obowiązany:

1) iść po lewej stronie pędzonych zwierząt,

2) w okresie niedostatecznej widoczności nieść latarkę z widocznym z odległości co najmniej 150 m światłem białym.

3. Zwierzęta mogą być prowadzone luzem przy pojeździe zaprzęgowym z jego prawej strony, w liczbie nie większej niż 2 sztuki.

4. Zabrania się:

1) pędzenia zwierząt po drodze oznaczonej znakami z numerem drogi międzynarodowej, a po innej drodze twardej - w okresie od zmierzchu do świtu,

2) pędzenia zwierząt po drodze twardej osobie w wieku poniżej 13 lat,

3) pędzenia zwierząt w poprzek drogi w miejscu niewidocznym na dostateczną odległość,

4) zatrzymywania zwierząt na jezdni,

5) zajmowania przez zwierzęta więcej niż prawej połowy jezdni albo drogi (ścieżki) dla pieszych lub rowerów.

5. Wojewoda może wprowadzić zakaz pędzenia zwierząt na określonych drogach lub obszarach oraz w określonym czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kissmy...

Czyli jak dobrze zrozumiałem mogę "gonić" krowy na łąke drogą a 5 punkt mówiący, ze nie moga zajmowac wiecej jak polowy prawej strony jezdni jest tylko teoretyczny bo wiadomo jak jest ze zwierzetami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

punkt 5 jest jak najbardziej "praktyczny" lecz tyczy się pędzenia zwierząt wzdłuż osi drogi nie zaś w poprzek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pedze zwierzaki wzdluz osi drogi na odicnku ok 150 metrow bo nie mam innej mozliwosci ze wzgledu na polozenie pastwisk. Staram sie je rozganiac jak jedzie samochod ale sam wiesz, krowie nie przetlumaczysz. Moim zdaniem obawy kierowcow nie sa uzasadnione bo to nie autostrada a zwykla droga gminna polozona wzdluz moich ziem. MLeczko to lubia pic ale krow to juz nie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tia.

mleczko lubią.

Ja jestem rolnikiem.

Mamy takiego jednego typa we wsi co gania krowy asfaltem (jako jedyny bo inni porobili pastwiska tak że gonią drogiami gruntowymi).

Droga zasrana.

Ostatnio mało co lakieru w aucie nie porysowała jedna jego mućka rogiem mimo że się zatrzymaliśmy.

Krówki gania sam albo z dzieckiem poniżej 10 roku życia i ani on ani dziecko żadnej kamizelki czy latarki.

No i najgorsze że te jego przepędzane bydło niszczy mi uprawy.

No i jak coś jedzie to czasem zgoni krowy z asfaltu a czasem ma to gdzieś i goni na pojazdy które zwolniły lub sie zatrzymały.

 

Tak więc Twoj tekst że mieszczuchy mleczko lubią jest bardzo chybiony bo mieszkańcy wsi też mają dość krowiarzy choćby ze względu na to ile komarów lata przy tym bydle, ile dróg jest osranych itp.

 

Może ktoś wie jak takiego typa urządzić?

KRUS i to że stanowi zagrożenie dla siebie i innych użytkowników drogi.

Lek Pow Weterynarii że nie panuje nad stadem (czasem wchodzą w szkodę w sumie to rokrocznie pas 4-5metrów zboża/rzepaku mam zniszczony na całej długości).

Policja z racji stwarzania niebezpieczeństwa na drodze i nieprzestrzegania przepisów.

Rejon Dróg jako własciciela że drogi są zasrane i trzeba ciągle myć auta.

Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Bonnot.

 

Tak mam rade dla Ciebie - powieś sie na skrzyżowaniu.

Jak bedziesz wystepowal przeciwko innemu rolnikowi, nie wazne jaka prowadzi specjalizacje to nie za dobrze skonczysz. Zrozum (słowo zostało usunięte), ze krowa to nie świnia i na pastwisko musi wyjść bo taka jest specyfika tej produkcji, owszem odchodzi sie od tego na rzecz calorocznego trzymania w oborze ale nie wszyscy tak robią.

Tak ostro Ci odpowiedziałem bo musisz zrozumieć ze jesl bedziesz wystepowal przeciwko kolegom z branzy to oni tobie nie bede dluzni i zacznie sie: oprysk za blisko drogi wykonany, umycie opryskiwacza w niewlasciwym miejscu, wywalenie ziemi z pluga lub z opon wyjezdzajac na droge ( jakbys nie wiedzial z godnie z przepisami nalezy wyczyscic opony i tz mozna dostac za to mandat) itd przykladow jest mnostwo, dlatego nie rob tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ganiam krowy droga gminna na odcinku kilometra i nie mam problemow z mieszkancami mojej wsi ani z kierowcami jak jedzie jakies auto to kazdy sie zatrzyma albo spokojnie przejedzie obok

moje krowki akurat asfaltem nie lubia isc bo twardo dlatego pieknie sznuruja poboczem gesiego jedna za druga i nawet nikomu po drodze w szkode nie wchodza

nawet nie wiedzialem ze sa przepisy regulujace gonienie krow po drodze a sam tak od siebie staram sie zeby szly prawa strona a ja ide z ich lewej strony tak srodkiem drogi i jak cos jedzie to patrze zeby czasem ktora nie wyszla na srodek

 

ale docelowo mysle zorganizowac sobie gonienie jakos inaczej, no u nas jest wal przeciwpowodziowy a ja mam pole przy wale i mysle sobiei je gonic wlasnie walem

 

a co do kolegi @Bonnot rozumiem twoje argumenty i po czesci zgadzam sie z Toba jak ci niszcza uprawy , albo gosc przy mijaniu z samochodem nie stara sie krow "ustawic" zeby latwiej bylo wyminac to faktycznie jest nie w porzadku i trzaby jakos z nim zalatwic sprawe ale stanowczo odradzam napuszczanie roznych sluzb bo to generalnie zle sie konczy dla obu stron , u nas goscie sie poklocili o zaoranie pol metra pola jeden drugiemu to nic wiele nie wywalczyli a tylko paly co dzien na wiosce byly

 

natomiast argument ze droga zasrana- bez przesady, znowu nie lezy ci na drodze na calej szerokosci placek gowna

kiedys u nas kazdy mial po 3 krowy na wsi i kazdy ganial droga i sraly i wtedy nikomu nie przeszkadzalo, teraz zostalo 2 co maja wiecej krow i juz im nawet gowna przeszkadzaja oczywiscie u mnie tego problemu nie ma i nikt sie nie czepia bo ludzie jakies 5 lat temu krowy polikwidowali wiec jeszce nie zapomnieli jak to jest ale kto to wie co komu za 20 lat do lba szczeli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wał to nie najlepszy pomysł, gdyż wojewódzki zarząd melioracji i urządzeń wodnych może Cię nieźle za to skasować, gdy bydło zniszczy zbocze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...