Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zasięgnąć Waszego zdania na temat odstraszania zwierzyny. Jak to robicie, czy ktoś korzystał ze środków chemicznych (hukinol, stop dzik lub innych), jakie efekty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie idziesz do gości z koła i sami ci dają coś na dzika. I działa robię od 2 lat tym (słowo zostało wykasowane)em i ani jednego śleadu dzika a u sąsiedów widać ajk sobie poryły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
robię od 2 lat tym (słowo zostało wykasowane)em

A jak nazywa się ten (słowo zostało wykasowane)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia bo daję szczykawkę naciągają trochę i w słoik i 2 worki foliowe i jak weżmiesz do samochodu to szyf jak diabli. Najlepiej wież to na przyczepce nie robię sobie jaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a po co ? nie jest lepiej koło scigać za kase?

chyba niewiesz jakie grosze koło płaci

a najlepiej ogrodzić pastuchem 2 druty akumulator kilka słupków troche roboty ale skutkuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

zaciekawił mnie ten post ponieważ razem z firmą Agrovox (producentem) mamy niebawem rozpocząć test preparatu "odstraszającego" dziki. Będzie to granulat z ziarna kukurydzy z dodatkiem wyciągu roślinnego. Po zjedzeniu przez dziki preparat ma powodować niestrawność i zniechęcać zwierzęta do żerowania w tym miejscu.

 

Preparat będzie sprawdzany w warunkach polowych. Chętnie przekażę próbki preparatu do testów zainteresowanym osobom. Najchętniej z województwa mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego.

 

kontakt: karpackalan@wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
robię od 2 lat tym (słowo zostało wykasowane)em

A jak nazywa się ten (słowo zostało wykasowane)?

Repelent.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I zaczyna się co roczny problem z zwieżyną leśne o dziwo nie z dzikami ale z sarnami okropnie niszczą mi buraki ma ktoś na nie sposób zaznaczam że nie bardzo sie boją co ich wygonie to za pół godziny są od nowa nie bardzo pasi mi spanie w polu POMÓZCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wygodnicki. A w innych rejonach polski to co, zwierzyna jest inna? W np. wielkopolsce zwierzaki chłopom nie szkodują?

 

Witam,

zaciekawił mnie ten post ponieważ razem z firmą Agrovox (producentem) mamy niebawem rozpocząć test preparatu "odstraszającego" dziki. Będzie to granulat z ziarna kukurydzy z dodatkiem wyciągu roślinnego. Po zjedzeniu przez dziki preparat ma powodować niestrawność i zniechęcać zwierzęta do żerowania w tym miejscu.

 

Preparat będzie sprawdzany w warunkach polowych. Chętnie przekażę próbki preparatu do testów zainteresowanym osobom. Najchętniej z województwa mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego.

 

kontakt: karpackalan@wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z obserwacji własnych:

1. Sam pastuch elektr. trzeba go zawieszać na dwóch wysokościach (sarny, dziki).

2. Z czasem dzikusy nauczą cie przerywać linke pastucha, z rozbiegu szrażuja na linkę i ... po lince, droga wolna, nie tylko w miescu przerwania. Widziałem, jak chłop między słupki pastucha ułozył duże baliki słomy sprasowanej, ponoć dzikus zanim to przepchnie i przelezie przez to t jest wystarczajaco "wstrząśnięty".

3. Wzdłóż włąsnego pola sasiad u mnie w wiosce "ogrodził" pole okrągłymi balotami słomy. dziwnie to wygląda, ale wiem że jest skuteczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pastuch i geodzenie sprawdza sie na małych powieszczniach a jakl ja mam 10 ha w 4 kawałkach bezpośrednio przylegających do lasu to grodzenie odpada dodatkowo odległość pola od gospodarstwa chodzi mi o jakieś środki odstraszające na dziki mam sposób (cvhyba) ale na sarny nic nie pomaga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe

masz wiatrowke czy cos wiekszego? mi sie wydaje ze wiatruwka to troszke za malo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drobny szczegół techniczny odnośnie stosowania repelentów.

1 jeśli ktoś ma pole w bezpośrednim sąsiedztwie lasu polecam gąbki, szmatki itp nasączone repelentem nie rozkładać/nabijać na paliki na obrzeżu pola ale ok 2-5m w lesie - powód, otóż w większości przypadków zwierzyna na brzegu pola przystaje, rozgląda się, potem wskakuje na pole. Jeśli wiatr nie będzie wiał od pola to zapach repelentu dojdzie do niej już na polu - czyli już za późno

2 nie stosuje się repelentów przez cały okres wegetacji. Zwierzyna przyzwyczaja się. Najlepiej wtedy gdy dana uprawa jest narażona na zgryzanie/ buchtowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w dupie z tymi palikami i szmatkami !!!!

ja spryskiwałem i polewałem szmatki co wieczór. kołki stały wopkół pola i dodatkowo parnaście sztuk w odległości jakieś 100m od pola !!!! dziki i tak weszły zrobily co trzeba a ja tylko sie na wqu.... bo jak se buty oblałem to jeszcze z kilka miechów z nich jebało................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi Dzika

Jezeli przegiąles z tym srodkiem to nic dziwnego tzeba lac tyle ile jest napisane na butelce od danego srodka nos dzika czy innego zwierza jest bardzo czuly i nawet jak ty nieczujesz zapachu to dla zwierza juz jest wyczuwalny a jak ty przegiąles to dzik wyczul ze go w ch..a robisz i niczego niema na polu po prostu ten zapach móglbyc za mocny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u znajomego tez sie dziki wpakowały, założył pastucha to wtedy tylko male dziki właziły pod ogrodzenie i wyciągały buraki staremu dzikowi- jednak te dziki to inteligentne bestie :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u nas dziki niszczyły ziemniaki ,pojechaliśmy do fryzjerki nabrali obciętych włosów powkładali w puszki po piwie i porozkładali po polu ,niewiem ale poskutkowało albo dziki wystraszyły się strzyżenia ,a tak na marginesie to zapach człowieka najskuteczniej odstrasza dziczyznę .pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...