Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 20:56 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pamiętaj, że zwolnica zachowuje się jak mimośród - będzie ją skręcać więc trzeba uważać. Utrudnia to, i to w znacznym stopniu, jej ponowne założenie. A i jeszcze jedno - poluzuj taśmy hamulca ręcznego a przy zakładaniu najlepiej podwiązać je sznurkiem bo opadną  |
|
Powrót do góry |
|
 |
adam69b
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 206 Skąd: z centrum
|
Wysłany: 20:05 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przy wymontowywaniu zwolnicy z pochwą w c 360 trzeba dwóch silnych (waży trochę ponad 100 kg) , uważać trzeba by nie uszkodzić simeringu uszczelniającego półosie w moście , a najlepiej po naprawieniu chamulcy załóż te simeringi nowe i montaż najlepiej przeprowadzić w trzy osoby by te simeringi się nie wywinęły , ja kiedyś montowałem samemu, ale przy pomocy suwnicy . Gdy ściągniesz zwolnice z ciągnika dalsza naprawa nie powinna być skomplikowana, a najpierw to sprawdź może pompki chamulcowe może ściąganie zwolnic jest niekonieczne. Powodzenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1587 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 17:16 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak jest.Najpierw odkręcasz koło potem zwolnice.Zwolnica jest ciężka i bezpieczniej jest ją we dwóch zdejmować(ja zwolnic nie zwalałem,tylko znajomy),nic nie powinno powypadać.Jak dobrze mysle,to za zwolnicami masz bębny hamulcowe.Jak ci nie hamują to może to byc przyczyna zapiczenia się cylinderków rozpierających szczęki,lub poprostu wyciek płynu hamulcowego(w okolicach bębna.U mnie ubywa płynu,więc jest wyciek w okolicach bębna,nie chce mi się tego robic,bo jeszcze jakoś hamuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Włodek
Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 249
|
Wysłany: 15:18 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ok. Odkręcam koło i później zwolnice?? Nic tam się nie rozleci w tej zwolnicy w środku jak ją zdejme?? Żadne półosie ni powpadają do środka?? Jak ona jest wogóle osadzona?? Ciężka jest?? Wole się upewnić zanim przystąpie do roboty |
|
Powrót do góry |
|
 |
pupek
Dołączył: 02 Lut 2007 Posty: 50
|
Wysłany: 15:11 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Żeby sie dostać do hamulcy musisz ściągać całą zwolnicę (obie jak z oby dwóch stron) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Włodek
Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 249
|
Wysłany: 14:49 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a mi tam blokada działa. Urzywam jej zgodnie z przeznaczeniem tzn jak się jedno koło kopie i widze że bez blokady nie da rady to ją włączam ale niema mowy żebym wykonywał jaką kolwiek robote w polu na blokadzie. Nigdy. Szkoda skrzyni. W zeszłym roku jak wcisnołem ją to mi obmykała tzn jak stanołem na (słowo zostało usunięte) to mi przeskakiwała i pedał delikatnie unosiło do góry ale podciągłem na tej całej lince i teraz jest ok. Wszystko działa. Możecie mi powiedzieć co zrobić aby dostać się do hamulcy?? Bo mam problem. Otóż skończył mi się przegląd i pojechałem tak jak zawsze z dowodem do stacji doagnostycznej a oni mi mówią że niestety nie podstęplują bo mają teraz kamery i musze przyjechać. Przyjechałem i okazało się że hamulcy brak. I mi nie postęplowali ze względu na kamery i cały monitoring. Musze robić hamulce tylko niewiem jak się do tego zabrać, co zdjąć wogóle nic niewiem. Tzn niewiem jak porozbierać bo jak już się dostane do hamulcy to sobie poradze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
małorolny
Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 157 Skąd: Pokarpacie
|
Wysłany: 06:48 Sro 4 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
miccao napisał: | I wszystko jasne - używając blokady zgodnie z jej przeznaczeniem czyli w wyjątkowych okolicznościach i na krótkich odcinkach wszystko gra i nie ma z nią problemu A tym wszystkim, dla których orka bez blokady jest ewenementem radzę zacząć od naostrzenia lemieszy, dobrego ustwienia pługa i zaczekania na optymalne warunki. A nie byle szybciej, "na chama" mówiąc kolokwialnie  |
Nic na siłę ! Wszystko młotkiem ! Czytam tą waszą dyskusję i dochodzę do wniosku że fabrycznie źle rozwiązano konstrukcję blokadę w C -360 , ludzie których znam i mają C-360 już dawno poprzerabiali ten mechanizm na proste zęby i nikt nie marudzi. Chyba ze ktoś nie dba o ciagnik i zbytnio nie zależy mu na jego sprawnosci a ponadto lubi się meczyć przy pracy. Blokada służy tylko do chwilowej jazdy w ekstremalnych warunkach , osobiscie uzywam tylko przy orce czasem przy kultywatorze i agregacie , a wynika to z tego że mam pola na górkach a w dodatku arcy lekką ziemię ( w ciapku potrafi braknąc 3 biegu w orce pod górę ) .  |
|
Powrót do góry |
|
 |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 22:29 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
I wszystko jasne - używając blokady zgodnie z jej przeznaczeniem czyli w wyjątkowych okolicznościach i na krótkich odcinkach wszystko gra i nie ma z nią problemu A tym wszystkim, dla których orka bez blokady jest ewenementem radzę zacząć od naostrzenia lemieszy, dobrego ustwienia pługa i zaczekania na optymalne warunki. A nie byle szybciej, "na chama" mówiąc kolokwialnie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
adam69b
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 206 Skąd: z centrum
|
Wysłany: 22:23 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
I dlatego kupiłem większy ciągnik , a spróbuj nie włączyć w ciągniku 4*4 przedniego napędu ,nawet bron nie pociągnie po pulchnym polu . |
|
Powrót do góry |
|
 |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 22:20 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dociążył tył ( np. woda w dętki) albo kupił inny traktor . Blokadą cudów się nie zdziała, szkoda się męczyć. Nie jestem zwolennikiem zasady "nic na siłę - weź młotek". |
|
Powrót do góry |
|
 |
adam69b
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 206 Skąd: z centrum
|
Wysłany: 22:16 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
miccao a co byś zrobił gdybyś mial ciężką ziemię i c 360 na 2 skiby buksuje nawet na blokadzie w optymalnych warunkach ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 22:12 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając do blokady to nie wiem kto wpadł na pomysł by orać non stop ze zblokowanym dyferencjalem. U mnie podczas orki oba koła idą równo tylko sporadycznie np. pod górkę albo na ciężkiej glinie zmuszony jestem zablokować koła. Nawet w instrukcji napisano, że blokadę powinno włączać się tylko na krótkich odcinkach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
adam69b
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 206 Skąd: z centrum
|
Wysłany: 21:39 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To koło talerzowe wygląda na ursusowskie , pamiętam jak kilka lat temu kupowałem w agromie i facet wpuścił mnie na zaplecze to te tańsze miały jasny metaliczny kolor , a te ursusowskie były ciemne (chyba od hartowania?) i droższe , tylko ta cena jest podejrzanie niska , ja 8-10 lat do tyłu dałem 260 zł. |
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrz
Dołączył: 27 Kwi 2006 Posty: 71 Skąd: Jerzyce kujawsko-pomorskie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1587 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 18:02 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może to jednak jest 3512.Spójrzcie na przednia oś-jest inna niz w C-360.Myśle,że chłop jakis niekumaty i nie umie czytać(napisów na masce) i ktoś mu powiedział,że to C-360 3p  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Artek7745

Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 52 Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: 17:40 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
prze chłop wrzucił kabine i maske od 3514 na 60 i jeszcze napisał ze 2004 rok |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gelw

Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 91 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 17:12 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Co to za sprzęt  |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinC-360

Dołączył: 28 Cze 2006 Posty: 1587 Skąd: Woj. Świętokrzyskie
|
Wysłany: 14:58 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
adam69b napisał: | w większości c 360 blokada nie działa |
U mnie nie działa i mi to wisi,nic nie bede robił przy niej.
Co do C-362 z przednim napędem,to ciekawejak sie sprawuje w robocie,bo prezentuje sie niezle. |
|
Powrót do góry |
|
 |
abuk14
Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 251 Skąd: lubelskie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adam69b
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 206 Skąd: z centrum
|
Wysłany: 14:01 Wto 3 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
miccao ja nie zakładam , tylko jestem tego pewny że w większości c 360 blokada nie działa , a jeśli działa to tylko wtedy gdy ciągnik ma lekko , wiem to z doświadczenia , u mnie gdy nabyłem c 360 i pojechałem orać , napierw trochę trzymała , później stałem cały czas nogą ,zemdlała mi noga-zabiłem dźwignie jakimś sworznie ale i to nie pomogło bo skrzywiły się dzwignie którymi załączamy blokadę. W końcu rozebrałem tylny most i okazało się że sprzęgło kłowe załączające blokadę jest ze stożka a przy c 330 jest na zębach prostych (podobnie u zetora jest na prostych) .Wymontowałem więc cały mechanizm różnicowy i naciąłem kątówką zęby na obudowie mechanizmu i sprzęgle kłowym na prosto , jest trochę luzu ale działa bez problemu ,skróciłem jeszcze o dwa zwoje sprężyne rozłanczającą.
Wiem że teraz robią nowe mechanizmy z zębami od blokady na wprost , a przy oryginalnych c 360 jeżeli nikt nie nacinał zębów lub nie wymieniał mechanizmu to blokada na pewno nie działa ,a jesli działa to tak jak pisałem na początku. U mnie na wsi dwóch sobie zęby nacięło i dopiero im działa a tak to nie działa nikomu.
A tak wogóle to teraz już c 360 nie używam do orki i blokada nie ma dla mnie znaczenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 21:32 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
adam69b napisał: | A czy ktoś z was ma sprawną blokadę w c 360 bo moja działa tak jak w c 330.  |
Z góry zakładasz, że w większości 60 blokada nie dziala. A ja mam dobre doświadczenia jeśli chodzi o blokadę w sześćdziesiątkach, cóż może jestem wyjątkiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
miccao

Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 943 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 21:28 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Janek44 napisał: | z atakiem jest problem. Nie pasuje. |
Trzeba dotoczyć jakąś podkładkę ale konkretnie co i jak nie wiem - była na forum o tym mowa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Janek44

Dołączył: 17 Mar 2006 Posty: 436 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 21:22 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
adam69b napisał: | . Koło talerzowe pasuje na bank , |
Właśnie z atakiem jest problem. Nie pasuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
piotrz
Dołączył: 27 Kwi 2006 Posty: 71 Skąd: Jerzyce kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: 20:45 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam sprawną blokadę, i działa tak jak pisze w instrukcji, tylko musiałem ją podciągnąć.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
adam69b
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 206 Skąd: z centrum
|
Wysłany: 20:10 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Janek44 a czemu twierdzisz że atak od zetora nie pasuje do c 360 , z tego co pamiętam jest szerszy ,ale do ciągnika nie wkładałem . Koło talerzowe pasuje na bank , jeśli to próbowałeś założyć to opisz to szerzej .
A czy ktoś z was ma sprawną blokadę w c 360 bo moja działa tak jak w c 330.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|