Grześ 0 Napisano 17 Września 2006 Chodzicie po lasach dla zbieractwa czy rozerwać się. Ja dla rozerwania się a przy okazji można cos przywieść. Tylko że komary i kleszcze zniechęcaja skutecznie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cortez 0 Napisano 18 Września 2006 Mnie jakos nie rajcuje latanie po lesie i zbieranie grzybów No chyba zeby to były haluny Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Malgonia 0 Napisano 18 Września 2006 zbieranie grzybków byłoby fajniusie gdyby nie pajęczyny i pająki od roku nie zbieram grzybów bo nabawilam sie fobi właśnie w związku z pajakami.Japcia i Alusia pozdrowienia dla Was... wstalam tak ecześnie bo umuwiona jestem do lekarza.te piątkowe plamki przemienily sie w wysypke na całym tłowiu i nieciekawie to wygląda.trzymam kciuki zeby to nie było nic powaznego buziaczki:* Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 18 Września 2006 no właśnie chciałam się zapytać o co chodzi, że ty tu tak wcześnie w czasie urlopu ale już wiem o co kaman to i my trzymamy kciuki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Malgonia 0 Napisano 18 Września 2006 tak się zastanawiam bo umówiłam się z kolezanką dziś na rowerki o 12:00 bo mamy jechać do mnie na uczelnie wiec moze w drodze powrotnej zajrzę do was jak nie bede bardzo głodna- po wyczerpującej przejażdżce:P miłej pracy- ide pooglądac tv papatki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 18 Września 2006 papatki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duch 0 Napisano 18 Września 2006 Wracając do temtu o grzybach... Dwa lata temu sie wybraliśmy (ja tez), chwile pochodziłem i mi sie to znudziło, wiec poszłem sie kimnąć do samochodu . Tak sie skończyła moja historia w zbieraniu grzybów, juz nie chodze na grzyby Jeść je lubie, ale zawsze mam stracha ze trującego wszamam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 18 Września 2006 ja uwielbiam zbierać grzyby, chodzenie po lesie jest bardzo relaksujące zawsze jak jestem zdenerwowana wsiadam w auto i do lasu ostatnio tak z moim Pyskiem cicho chodziliśmy, że nawet widzieliśmy pasącego się jelonka był cudny zresztą samo znalezienie grzyba jest bardzo satysfakcjonujące Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zenon 0 Napisano 18 Września 2006 Grzybki są OKNajlepsze marynowane rydzyki / nie mylcie z boskim Tadziem - ojcem wszystkich umundurowanych w mohairowe kapelutki sfrustrowanych kobitek co to w życiu orgazmu nie miały, no chyba że na widok Tadzia/ pod zimną wódeczkę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 19 Września 2006 Hmm szczerze powiem, że pewnie gdybym zobaczyła rydza to bym go kopnęła bo nie widziałam (albo nie pamiętam) tego grzyba na oczy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MariusZ 0 Napisano 19 Września 2006 Mnie jakos nie rajcuje latanie po lesie i zbieranie grzybów No chyba zeby to były haluny haha tak... halucynki sa okej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 19 Września 2006 Qba opowiadał, jak to jego kumpla rodzice się przypadkowo takich najedli (były zostawione w lodówce więc trzasnęli sobie jajeczniczkę) mieli przednią zabawę (gdy jedno z nich siedziało w jednym rogu pokoju a drugie w drugim rogu) kulając po dywanie ziemniaka Sama osobiście nie uznaję czegoś takiego ale widziałam jak koło jadalni (wokół, kótrej była łąka) chłopaki chodzili z siateczkami i takowe zbierali Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P...Q 0 Napisano 19 Września 2006 MariusZ a herbatka z Bielunia Dziędzierzawego? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MariusZ 0 Napisano 20 Września 2006 haha stary, znam ten sprzet.. ale nigdy nie probowalem.. troche strach bo to mocniejsze niz grzyby a kazdy organizm na to inaczej reaguje. kumpel mowil ze jeden koles po bieluniu poszedl do lasu i wrocil po 2 dniach ( w samych majkach i butach) 1 dzien biegal na fazie a drugi dzien szukal wyjscja Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 20 Września 2006 bieduleczek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 20 Września 2006 MariusZ a herbatka z Bielunia Dziędzierzawego? Mnie od 2 nasionek czacha rozbolała i dałem sobi spokój z dziadostwem lepiej wciągnąć dobrego deptańca z grzybkami w occie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cortez 0 Napisano 21 Września 2006 MariusZ a herbatka z Bielunia Dziędzierzawego? Łooo ja pierwsze słysze o czyms takim - Gdzie mozna sie w to zaopatrzyć - Czy to jest legalne - Normalnie parzy sie to jak herbate Napiszcie cos więcej znawcy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P...Q 0 Napisano 21 Września 2006 To taki krzak Legalne absolutnie nie! Znawcą nie jestem gdyż nie używam uzywek wole sie tradycyjnie vodki napić lepiej mi to na zdrowie wyjdzie. Ale słyszałem tak jak Mariusz ze strasznie bieluń wali w dynię. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MariusZ 0 Napisano 21 Września 2006 zgadza sie.. najgorsze jest to ze kazdy organizm inaczej na to reaguje.. jeden moze dostac padaczki, drugi moze miec jakies chore jazdy a trzeci moze do szpitala pojechac pod tlen Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P...Q 0 Napisano 21 Września 2006 albo do Abrahama na pączki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MariusZ 0 Napisano 21 Września 2006 albo do Abrahama na pączki a zebys wiedzial.. podobno kilka osob zeszlo po tym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
HEKTOR 0 Napisano 7 Listopada 2006 grzybki dla wszystkich niby OK a jak sie wezmie to odjazd maly skok z 10 pieterka a co tam,albo maly defekt mozgu siedzisz w pokoju a asteriks i myszka miki ci po pokoju zapierdala ,co tam albo maly resecik mozgu przyszli koledzy cherbatke im robisz idziesz do goscia na drugi dzien a on ci mowi koledzy umnie byli a jego matka mowi ze cherbaty na robil i sam do siebie gadal do rana i to jest wasze wielki mazenie zycze powodzenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 8 Listopada 2006 Ja codziennie chodziłem na grzyby. Mogę tak chodzic bez końca.Jak raz pojechałem orac to się wszyscy denerwowali czemu mnie tak długo nie ma. W lesie byłem wtedy 5 godz. Szkoda , że grzybków już nie ma bo pochodziłbym sobie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miki z Rawicza 0 Napisano 8 Listopada 2006 ja co niedziele brałem zone i synka i jechalismy w różne lasy raz u mnie w rodzinie już wszyscy mieli dosyc tych grzybów bo tylko na półkach stały słoiki z grzybami a na grzejnikami wisały na sznurkach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dudek 0 Napisano 8 Listopada 2006 HEJ cortez mam nadzieje że nie prubowłes tej herbatki z Bielunia i jestes jeszcze z nami .Moj znajomy prubowałto na OIOM trafił a lekarz powiedział że zgłowką coś mu sie moglo poprzestawiać . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach