Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zastanawiam się nad pomysłem załorzenia gospodarstwa ekologicznego nastawionego na wytwarzanie wędliny. Mam morze ktoś jakieś kontakty lub co kolwiek do powiedzenia w tym temacie?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

 

Zastanawiam się nad pomysłem załorzenia gospodarstwa ekologicznego nastawionego na wytwarzanie wędliny. Mam morze ktoś jakieś kontakty lub co kolwiek do powiedzenia w tym temacie?

 

Pozdrawiam

 

Problem twój jest taki, że podlegasz tym samym przepisom sanitarnym co duże zkłady mięsne, więc bardzo duża kasa na wystartowanie z tym pomysłem.

Na swoje potrzeby nie ma problemu, ale jak chcesz to legalnie sprzedawać, to musisz spełniać określone normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JDG, nie strasz ludzi; nie przesadzaj z tymi wymaganiami; jeśli to będzie robione na mała skalę, to można robić przetwórstwo zgodnie z ustawą o MOL, a wtedy wymagania są minimalne w porównaniu do produkcji przemysłowej; proponuję dokładnie zapoznac się z tym tekstem http://www.czwa.odr.net.pl/articles.php?id=0000003630

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
JDG, nie strasz ludzi; nie przesadzaj z tymi wymaganiami; jeśli to będzie robione na mała skalę, to można robić przetwórstwo zgodnie z ustawą o MOL, a wtedy wymagania są minimalne w porównaniu do produkcji przemysłowej; proponuję dokładnie zapoznac się z tym tekstem http://www.czwa.odr.net.pl/articles.php?id=0000003630

 

O przepraszam, jestem do tyłu z przepisami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

 

Zastanawiam się nad pomysłem załorzenia gospodarstwa ekologicznego nastawionego na wytwarzanie wędliny. Mam morze ktoś jakieś kontakty lub co kolwiek do powiedzenia w tym temacie

 

aby móc mieć przetwórnie mięsa to najpierw musisz mieć gospodarstwo po przestawieniu i uzyskaniu certyfikatu a to trwa 2 lata.potem mozesz przetwarzać mięso tylko z ekologicznych gospodarstw-masz takie w okolicy czy sam zamierzasz tyle wyhodować?ja produkuje ekologiczne mleko niestety nikt nie chce go kupic jako ekologiczne-ta cała kampania na rzecz ekologii to w polskim wydaniu -wielka lipa-zamiast wydawać pieniądze na ulotki i bezsensowne reklamy telewizyjne trzeba byb wspomóc skupy różnego rodzaju aby opłacało im się otworzyć ekologiczne linie produkcyjne a reszta rozwiązała by się sama,bo rolnicy sami by chcieli być ekologiczni bo mieli by lepiej zapłacone i kupujący mieliby co kupować,bo teraz te sklepy ekologiczne to mają głównie produkty niemieckie a polskich na palcach jednej ręki mozna policzyć.I NIEOSZUKUJMY SIĘ ALE WYDAJE MI SIĘ ŻE NASZE GOSPODARSTWA NAWET TE KONWENCJONALNE PRODUKUJĄ BARDZIEJ EKOLOGICZNIE NIZ ICH EKOLOGICZNE-BO MOGO U NAS STAĆ NA ŁADOWANIE HORMONÓW,GMO,I INNYCH PASKUDZTW I TON NAWOZU DO UPRAW.?do tej pory nasze ziemie były "czyste" dopiero teraz to się zmienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tobą w zupełności, te telewizyjne reklamy nic nie dały, nic tak nie działa na rozwój rolnictwa eko jak pewność zbytu po wyższych cenach oraz dotacje.

Na reklame i promocje znaku eko poszły pieniądze nie małe, a ostatnio został ten znak rozpoznawczy eko zmieniony na unijny, jakaś paranoja!

O ile dotacje dla rolników są to dla praoducentów ekologicznych w Polsce nie robi się nic.

A przecież od nich zależy czy rolnik eko będzie miał zbyt, czy za psi pieniądz będzie sprzedawał do konwencji.

O ile w Czechach jest przykładowo około setki przetwórni mięsnych eko to w Polsce tylko trzy w tym jedna mojego Ojca, o przygospodarskich przetwórniach ekologicznych to słyszałem o jednym rolniku, który się tym zajmuje. Nie wiem tylko czy legalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak,to są rzeczy oczywiste i po przemyśleniu dochodzę do wniosku,że tak naprawdę to rządzącym w polsce nie zależy na rozwoju ekologii -to by tłumaczyło dlaczego nie ma dotacji do przetwórstwa(a to przecież podstawa rozwoju)i dlaczego ODR tak usilnie odradzają prowadzenia gospodarstw ekologicznych i właściwie nie umieją nic w tym temacie ani pomóc ani doradzić,tak jak było ze mną.wydaje mi się ,że to jakiś odgórny spisek a ta cała reklama i kampania eko to wielka ściema dla europy.pieniądze na to wzięli zrobią dużo krzyku,potem protokoły ,sprawozdania jak to świadomość ludziom się podniosła tylko efektów rzadnych nie będzie,a pieniądze unijne pójdą do prywatnych kieszeni polityków.trzeba by coś z tym zrobić tylko nie wiem co??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tobą w zupełności, te telewizyjne reklamy nic nie dały, nic tak nie działa na rozwój rolnictwa eko jak pewność zbytu po wyższych cenach oraz dotacje.

Na reklame i promocje znaku eko poszły pieniądze nie małe, a ostatnio został ten znak rozpoznawczy eko zmieniony na unijny, jakaś paranoja!

O ile dotacje dla rolników są to dla praoducentów ekologicznych w Polsce nie robi się nic.

A przecież od nich zależy czy rolnik eko będzie miał zbyt, czy za psi pieniądz będzie sprzedawał do konwencji.

O ile w Czechach jest przykładowo około setki przetwórni mięsnych eko to w Polsce tylko trzy w tym jedna mojego Ojca, o przygospodarskich przetwórniach ekologicznych to słyszałem o jednym rolniku, który się tym zajmuje. Nie wiem tylko czy legalnie. [/qu

Posiadam na zbyciu 2 buchaje w wieku ok.2 lat,prowadzę certyfikowane gospodarstwo ekologiczne.Może ktoś zna adresy uboni skupujących bydło ekologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...