Skocz do zawartości
greyg

Grunt rolny zmieniony przez PZP

Rekomendowane odpowiedzi

Jako rolnik posiadam gospodarstwo od dlugiego czasu, jednak przyszedl czas na rozbudowe. Obecna dzialka (rolna zabudowana tzw. siedlisko) jest mala i waska, co uniemozliwia rozbudowe. W 2004r. gmina uchwalila plan zagospodarowania przestrzennego, w ktorym na terenach rolnych posiadanych przeze mnie zakazala budowy nawet zwiazanej z gospodarstwem rolnym. Wzdluz jednej z dzialek (300m) graniczy z droga (asfaltowa), gdzie jest wodociag, slupy energetyczne, a w tym roku bedzie kanalizacja.

 

Wiem, ze moge dochodzi o odszkodowanie zgodnie z art. 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz.U. nr 80 z 2003r. poz. 717 z pozn. zm.). Pytanie jak ustalic jego wysokosc uzgledniajac fakt, ze dzialka graniczy bezposrednio z terenem ujetym w planie pod zabudowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprościej (chociaż nie najtaniej) będzie wziąć odpowiedniego rzeczoznawcę, który wyszacuje Ci wynikłe szkody. Jeśli będzie to człowiek z odpowiednimi uprawnieniami - powinien zostać uznany za dowód w sądzie i będzie Ci przysługiwało odszkodowanie również za jego pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najprościej (chociaż nie najtaniej) będzie wziąć odpowiedniego rzeczoznawcę, który wyszacuje Ci wynikłe szkody. Jeśli będzie to człowiek z odpowiednimi uprawnieniami - powinien zostać uznany za dowód w sądzie i będzie Ci przysługiwało odszkodowanie również za jego pracę.

 

Juz z takowym rozmawialem i nie podjal sie wyceny i szacunkow strat. Jedyne do czego doszlismy wspolnie to stwierdzenie, ze PZP byl wykonany na podstawie danych nieaktualnych od 14 lat.

 

Za 2 dni bede rozmawial z wojtem, to moze bedzie lepszy obraz sprawy. Niemniej jesli ktos mial podobna sytuacje chetnie przeczytam opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałeś już z wójtem? Pewnie nie zaproponuje (zaproponował) niczego rewelacyjnego. Może się przejdź do prawnika w UG lub starostwie i spytaj się czy może znaleźć podobną sprawę, którą rozpatrywał sąd administracyjny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisze dokladniej - moze komus sie przyda...

 

Rozmawiałeś już z wójtem? Pewnie nie zaproponuje (zaproponował) niczego rewelacyjnego.

Tak. Udalem sie na rozmowe z moim dziadkiem, ktory byl radnym w gminie przez 2 kadencje - znaja sie z wojtem. Najpierw zdziwienie, ze posiadam kopie mapy zasadniczej dla calego obrebu - dokladnie ta sama, ktorej uzywa gmina i starostwo. Chyba juz sie spotkal nie raz z taka sytuacja, bo stwierdzil ze nie nalezy mi sie odszkodowanie. Grunt byl rolny przed opracowaniem pzp i jest obecnie. Dla nich (gminy) nie ma znaczenia, ze poprzednio moglem budowac, a teraz nie. Padla tylko propozycja, zebym kupil dzialke obok, ktora jest oznaczona jako siedlisko (B/RIVa).

 

W calej sprawie nie chodzi bynajmniej o samo odszkodowanie - to tylko forma ostateczna, jesli wyczerpia sie inne mozliwosci. Ja chce rozbudowac calosc i to jest glowny cel. Moge kupic w okolicy dzialke zagrodowa, ale kto mi zwroci koszty doprowadzenia i uzytkowania mediow (woda, prad itp.)?

Moj przyjaciel jest sedzia i po analizie wszystkich dokumentow stwierdzil, ze z uzyskaniem odszkodowania i rempensaty nie bedzie najmniejszego problemu przy takim materiale dowodowym. Istotna jest tu utrata mozliwosci dysponowania wlasnoscia i jej rozwoju przez zmiany ustawowe. Zasada glowna jest, ze praw nabytych nie mozna utracic, a jesli tak sie zdarzylo nalezy sie odszkodowanie. No i najwazniejsze - prawo nie dziala wstecz. Pomine jednak to wszystko, bo juz poczynilem dzialania by rozwiazac ten problem w starostwie.

 

Najciekawsze aspekty moim zdaniem...

- Poprosilem wojta, zeby wniosl o zmiane planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obrebu. Powiedzial, ze gmine nie stac na to, bo sa to duze koszty (okolo 500tys.), a takie plany zmienia sie co 10 lat. Zdziwil sie troche, gdy mu powiedzialem, ze ma taki obowiazek w/g ustawy przynajmniej raz w kadencji, a nie uczynil tego w poprzedniej.

- Pod zabudowe przeznaczono grunty z przewaga klas RIIIa i RIVa o powierzchni wymagajacej zgody ministerstwa rolnictwa - ustawowo. Jako grunty rolne bez prawa zabudowy ujeto w planie grunty z przewaga klas V i VI.

- W PZP (plan zagosp. przestrzennego) teren juz zabudowany jest ujety jako... rolny bez prawa zabudowy.

 

--------------

Sprawy tocza sie dosc szybko, wiec jak ktos zapyta pewnie dopisze co sie dalej stalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...