andrzej2110 0 Napisano 16 Lutego 2007 Co robicie z gałęziami? Czy można je spalić na polu? A może sprzedajecie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 16 Lutego 2007 Wielkie ognisko Ale trochę trzeba podziabać, drobne potrzebne do rozpalenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 16 Lutego 2007 Jak bym podpalił to kupe gałęzi to ogień by sięgoł ze 20 metrów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 16 Lutego 2007 Hehe i tak się zdarzało Kiedyś jak sąsiad wziął oponę do podpalenia to 2 ekipy straży przyjechały Nie wiem czy miał z tego powodu jakieś nieprzyjemności ale ogień z daleka było widać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 16 Lutego 2007 A u Ciebie co się dzieje z gałęziami? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisek 0 Napisano 16 Lutego 2007 Przydałby się jakiś rębak. Super sprawa do gałęzi. Przy większej ilości warto w coś takiego się zaopatrzyć. Wtedy nie ma problemu z gałęziami, a jeszcze trochę opału jest. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 16 Lutego 2007 Najlepiej to kup rozdrabniacz spalinowy albo na WOM(podobno są takie)-robia trociny.Zmłuca nawt gałąź o średnicy 10cm.Ja osobiście wszystko rabe i do pieca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bimber 0 Napisano 16 Lutego 2007 Ale taki rozdrabniacz gałęzi na WOM to wydatek co najmniej dwudziestu kilku tysięcy - czy warto na własne potrzeby kupować - raczej nie, chyba, że w celach zarobkowych.Pozdrowienia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 16 Lutego 2007 A u Ciebie co się dzieje z gałęziami?Tak jak pisałem - trochę do pieca reszta ognisko. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mody rolnik 0 Napisano 16 Lutego 2007 eeee no i na spobótki musi coś zostać na fojer:)) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisek 0 Napisano 16 Lutego 2007 Na własne potrzeby starczy coś takiegohttp://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B2809, tylko trzeba przerobić na WOM, albo mieć jakiś agregacik prądotwórczy.[/url] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bimber 0 Napisano 16 Lutego 2007 Miałem kiedyś coś takiego - ale zastosowanie zbyt małe - najwyżej do malin A jakby przyszło przeliczyć zużycie prądu na wartość opałową powstałego paliwa, to lepiej kupić sobie węgiel - taniej wyjdzie.Pozdrowienia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotru$ 0 Napisano 18 Lutego 2007 ja mam piec z podajnikiem na trociny a za stodola lezy sterta galezi (brubosc ok. 10cm) i przydalby sie rebak do galezi ma ktos moze na zbyciu za nieduze pieniadze??. Acha i jeszcze mam pytanko czy rebak elektryczny jest lepszy niz na walek WOM?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 18 Lutego 2007 Acha i jeszcze mam pytanko czy rebak elektryczny jest lepszy niz na walek WOM?? Nie sądzę, raz: rębaki mają duże zapotrzebowanie mocy i pewnie mało kto ma taką instalację elektryczną,dwa: na prąd musiałbyś zawsze przywozić gałęzie do rębaka, a chyba lepiej pojechać z rębakiem do lasu i tam zrobić robotę. Poszukaj ile mocy wymaga rębak który by pociął gałęzie o grubości 10cm to się przekonasz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 18 Lutego 2007 Na własne potrzeby starczy coś takiegohttp://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=B2809, ] HA, HA takim czym to tylko maliny można pociąć, jak miałbym rąbać cienkie gałązki by tam weszły to już lepiej niech zgniją, a nic grubszego i tak nie potnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 18 Lutego 2007 A moze przerobic rębak na silnik spalinowy??Np. taki jak silnik walnąć jak od kosiarki z napedem (np 6KM) na wałku wychiodzącym od silnika jest juz kolo pasowe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 18 Lutego 2007 6kM to bardzo mało jak na rębak, jedynie taki do ogrodu ( jakieś maliny czy drobne gałązki. tu jest strona z rębakami http://junkkari.pl/start.html Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 18 Lutego 2007 Jesli za mało 6KM to proponuje zajrzec np na www.briggsandstratton.com.pl i zobaczyc jaki silnik by najbardziej odpowiadal.To jest tylko moja sugestia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martinescu 0 Napisano 18 Lutego 2007 Do sięćia gałęzi używam starej sieczkarni, napędzanej silnikiem trófazowym 1,1 KW (trochę słabawy ale sobie radzi) i jest dobrze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 18 Lutego 2007 też myślałem nad sieczkarną na silnik albo od kukurydzy ale szkoda mi ich go gałęzi. Gałęzie mi są nie potrzebne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martinescu 0 Napisano 18 Lutego 2007 ale taką sieczke se można potem w piecu w zimie scpalić i $$$ oszczędzić a sieczkarnia mi już nie była do niczego potrzebna Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 18 Lutego 2007 Kiedyś wsypałem do pieca troche trocin to mi zamiast się palić to zgasło. Potem sprubowałem jeszcze raz to ogeń się utrzymał ale to dlatego że tylko troche wsypałem ale jak bym miał co chwile chodzić i dokladać po trochu to wole wrzucić normalne drzewo lub węgel. Trociny z pod krajżagi wywiozłem na pole. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bimber 0 Napisano 18 Lutego 2007 Ja też używam starej sieczkarni do cięcia drobnych gałęzi. Ostatnio nawet kupiłem za flaszkę sieczkarnię (mówią na nią toporowa) i powiem, że na własne potrzeby mi wystarcza. Mam założony silnik 4 kw i daje sobie świetnie rade. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 18 Lutego 2007 Trociny z pod krajżagi wywiozłem na pole.A ja pod iglaki rzucam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 18 Lutego 2007 Trociny z pod krajżagi wywiozłem na pole.A ja pod iglaki rzucam Można i tak Ja podiechałem rorzutnikem i łopatowanie, potem na pole i po kłopocjie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach